Moim zdaniem zadającemu zagadkę powinno zależeć na jej rozwiązaniu. 48 h to w tym konkursie ocean czasu. Czasami w takim okresie zadawanych jest kilkanaście zagadek.
Może jakoś unormować tę sytuację, że np. jak zagadka nie zostanie rozwiązana, to zadającemu nie przysługuje punkt?
Może wpłynęłoby to na postawę i aktywność zadających zagadkę?