Kończące się nakłady komiksów

[Konrad]

Moze i logiczny, ale jak nie kupilem 2 tomow z obawy o kontynuacje, tak teraz nie kupie 4, bo brak pierwszego

Tak jak pisałem wcześniej, nic się nie wyprzedało, tylko brakło chwilowo w hurtowniach.
Dokładna odpowiedź Kurca z FB: "Brak w hurtowniach. Pewnie uzupełnią na dniach stany."

[Death]

Jaki z tego wniosek? Winni ci co nie kupują jak wychodzi   Robia zamieszanie na rynku i u wydawców, bo nie wiadomo co i jak

Dokładnie. Czekanie z zakupem aż wyjdzie całość serii to chory proceder. Wydawca po pierwsze nie wie ile tak naprawdę zejdzie i nie ma kasy na wydanie kolejnych tomów. Jak chcesz kupić komiks to go k**** kup. Będziesz miał pewność, że ci nie zniknie z rynku, wydawca będzie miał wiedzę jak schodzi oraz będzie miał kasę, a kolejne tomy będą szybciej. Czasem nawet kolejnych tomów w ogóle nie ma, bo 200 osób kupiło, a 500 chce ten album, ale jak wyjdą kolejne. Błędne koło. Przecież z lekturą można zaczekać na całość. Z zakupem lepiej nie.

[c08mk]

...Jak chcesz kupić komiks to go k**** kup. ... Przecież z lekturą można zaczekać na całość. Z zakupem lepiej nie.

Kupić w trakcie wydawania mogę tylko tytuł "must have". W 99% przypadków czekam. Nigdy nie ma pewności, że coś wyjdzie w całości i powodów może być masa, od braku funduszy wydawcy, przez licencje, aż do autora który zawiesi projekt i go nie dokończy. Nie mam nieograniczonego budżetu i owszem zgadzam się, że z lekturą można zaczekać na całość pod warunkiem, że ta całość kiedyś wyjdzie. Jeżeli nie, to jest to wtopiona kasa, której mi nikt nie zwróci, a za którą mogę mieć inną serię którą bym sobie międzyczasie przeczytał. Osobiście wolę czegoś nie mieć niż mieć niekompletne. Kupowanie w trakcie to jest dla mnie wyjątek chociaż w sumie aktualnie mam już kilka niedokończonych tytułów w trakcie wydawania lub tworzenia (mam mangi ale Japończycy są na tyle zdyscyplinowani, że kończą swoje projekty, a zawieszanie projektów jest przez nich niemile widziane).

[xanar]

Ale możesz mieć tytuły "must have", które są niekompletne, ja na twoim miejscu z tymi też się wstrzymał.

[ukaszm84]

Gdyby wszyscy tak podchodzili to Asteriks czy Thorgal do dzisiaj by nie były dochodowe.

[Dracos]

Jest jeszcze różnica między tytułami które są "w toku" czy tez dopiero co zaczęta seria u oryginalnego wydawcy, a tymi które już wiemy że są zamkniętą całością. Przy pierwszych nie ma sensu się wstrzymywać, a przy drugich to już indywidualna decyzja konsumenta i nie ma co się denerwować że tak ludzie podchodzą do tematu.

[tuco]

to już indywidualna decyzja konsumenta i nie ma co się denerwować że tak ludzie podchodzą do tematu.

dlatego też nie ma co się przejmować, że ci wyczekujący konsumenci mają później kłopot z zakupem.
nie chcą kupować na bieżąco (choć tymi zakupami być może przyspieszyliby kontynuacje), wolą kalkulować, okej, ale ja nie mam zamiaru wysłuchiwać ich ujadania, że jak niby mają kupić Aamę 3 i 4, skoro nie ma nr 1. słabe to okrutnie, panowie. wasze decyzje, plujcie we własne brody, a nie w moją.

[sokratesik]

Kupowałem wszystko za czasów pierwszego boomu komiksowego. Zostało mi pełno niedokończonych serii, a niektóre głupio wyglądają na półkach, gdy pierwsze tomy są inaczej wydane niż kolejne. Za dużo tego wychodzi, bym kupował pierwsze części, kupuję wyłącznie te co zacząłem już kiedyś.

[freshmaker]

no ja np nie kupuje pierwszych tomów polskich serii, bo z reguły są tez ostatnim. ten stan zawdzięczam komiksowi pierwsza brygada.

[turucorp]

no ja np nie kupuje pierwszych tomów polskich serii, bo z reguły są tez ostatnim. ten stan zawdzięczam komiksowi pierwsza brygada.

A to już z pretensjami do @kaprala, a nie na całym środowisku się wyżywasz 
Z ciekawości, po którym tomie zaczynasz kupować polskie produkcje?

[freshmaker]

nie mam żadnej reguły. raczej kupuje oneshoty ale np syna szneidera kupiłem (oczywiście drugiego tomu nie ma). terra obscura. innym wyjątkiem był yorgi ale tez urwali tyle ze po czwartym. w7 kupowałem bo było tanie i nie bałem się ze wtopię.

[turucorp]

nie mam żadnej reguły. raczej kupuje oneshoty ale np syna szneidera kupiłem (oczywiście drugiego tomu nie ma). terra obscura. innym wyjątkiem był yorgi ale tez urwali tyle ze po czwartym. w7 kupowałem bo było tanie i nie bałem się ze wtopię.

Czyli czynnik finansowy ma jednak znaczenie. Dzięki za odpowiedź.

[freshmaker]

w7 zajmuje tez mało miejsca

[turucorp]

osoby domagające się trejda właśnie Cię znienawidziły 

[Lyricstof]

A to już z pretensjami do @kaprala, a nie na całym środowisku się wyżywasz 
Z ciekawości, po którym tomie zaczynasz kupować polskie produkcje?

no ja np nie kupuje pierwszych tomów polskich serii, bo z reguły są tez ostatnim. ten stan zawdzięczam komiksowi pierwsza brygada.

Byli i inni wcześniej i później, i będą w przyszłości na pewno też. Nikt tego nie przewidzi czy dokończy serię czy nie, szczególnie w Polsce, chociaż pewnie na zachodzie też to się zdarza. A każdy z tych twórców, raczej chciałby dokończyć swoje dzieło.

A tutaj tak na chybił-trafił, poza PB (której żałuję bardzo) pierwsze tomy polskich twórców:

Infamis - 1 - Bohater
Strange Years - 1 - Jesień
Powstanie - 1 - Za dzień, za dwa
Ursynowska Specgrupa od Rozwałki - 1 - Metametal
Śmiercionośni - 1
Yoel - 1 - Święty Smok i Jerzy
Komisarz Żbik - 1 - Kim jest „Biała Mewa”?