Komputerowa kreska? Oj, to się pomyliłeś. Rysownik rysuje wszystko na papierze i potem skanuje. Nawet proponowałem mu, by przeszedł na rysowanie na komputerze, bo szybciej by mu szło, a ja nie musiałbym czyścić śladów po ołówku i zabrudzeń papieru.
Odradza się zakup tej publikacji osobom, dla których rysunek jest ważniejszy od fabuły, i oczekujących poprawności światopoglądowej zgodnej z najnowszymi trendami propagandy „postępu”. TO NIEGRZECZNY KOMIKS! Radosna twórczość dla miłośników radosnej twórczości.
Od 51 odcinka, jeśli nie znajdzie się nowy rysownik, sam będę tworzył nowe grafiki. Tom pierwszy z 3 planowanych (tak rozbudowaną mam w głowie fabułę) składa się z 50 odcinków, które zmieszczą się na 200 stronach, które powstały w 50 dni w ciągu 12 miesięcy. Na razie na próbę narysowałem tego stworka (mordoklejkę - patrz obrazek niżej - widać, że mam inną kreskę) w nowym odcinku - jeszcze myszką, bez tabletu i e-pióra, ale wolałbym, żeby znalazł się nowy grafik, który może nawet wykreować wygląd postaci od zera. „Arbuz” nie powstaje dla kasy, ale dla zabawy. Jakby ktoś chciał rysować nowe odcinki, albo przerysować stare odcinki „Arbuza” od nowa (wszystko jest możliwe) - niech się ze mną skontaktuje. Wszystko jest możliwe.
Oosby zamawiające komiks wezmą też udział w głosowaniu nad tytułem. Na razie mam dwie opcje, ale rozważam jeszcze kilka opcji:
1. „Opowieści arbuza Jagody - 1”
2. „Arbuz Jagoda i urocze rzygnięcie”
Ten 2 bardziej mi się podoba, bo oddaje ducha tego dziwnego komiksu, ale zdecydują zamawiający.