Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Dział ogólny => Wątek zaczęty przez: bowie w Pt, 21 Październik 2022, 22:10:48
-
Cześć,
Jest budżet na komiksy do szkolnej biblioteki. Jako, że w domu mam dziewczyny, to jestem w temacie na bieżąco, ale mam problem z doborem komiksów dla chłopaków. Z racji tego, że to szkolna biblioteka i w obecnej sytuacji niejakiego Czarnka, odpadają zbyt dużo przemocy czy golizna. Jakieś podpowiedzi? Z góry dziękuję.
-
w obecnej sytuacji niejakiego Czarnka, odpadają zbyt dużo przemocy czy golizna
Miałem długą listę, ale skutecznie podciąłeś mi skrzydła.
-
Fakt, mógłbyś wrzucić "Zagubione Dziewczęta" lub "Więzienne Igraszki" gdyby nie Czarnek, a tak to może spróbuj "O Wandzie co Niemca nie chciała"?
-
Dziennik cwaniaczka - to nie do końca komiks, raczej dziennik z rysunkami komiksowymi. Mój siostrzeniec lat naście ma wszystkie tomy i mu się to bardzo podobało. https://lubimyczytac.pl/cykl/2065/dziennik-cwaniaczka
Dostępne na Allegro jako cały komplet np. tutaj: https://allegro.pl/oferta/dziennik-cwaniaczka-tom-1-16-pakiet-komplet-paczka-12178253509
Usagi Yojimbo Saga, tym razem pełnoprawny komiks
https://lubimyczytac.pl/cykl/21809/usagi-yojimbo-saga
Batman Fortnite - czytałem pierwszą część i było nawet ciekawe, dobrze oddane realia gry i charakter Batmana.
https://lubimyczytac.pl/seria/33235/batman-fortnite
-
Koniecznie "Ariol"
Lucky Luke
Kacper i spółka: Uroczysko Szyszymory
Donaldy
Gwiezdny Zamek
-
Z racji tego, że to szkolna biblioteka i w obecnej sytuacji niejakiego Czarnka, odpadają zbyt dużo przemocy czy golizna.
Oczywiście, gdyby nie było Czarnka to dużo przemocy i golizna byłyby jak najbardziej wskazane w szkolnej bibliotece.
-
Jest różnica czy dla 12 czy dla 15 latka, ale myślę że takie klasyczne frankofony typu Asteriks, Yakarri, LL, czy coś nowszego Czwórka z Baker Street, Niezwykła Podróż, Mali Bogowie. Zawsze aktualne są rzeczy z kaczkami. Można też jakieś polskie typu nowe Kajki czy któreś z pozycji IPN np Odyseja Antka, rzeczy od KG też będą dobrym wyborem. Ale jest tego naprawdę sporo ciężki wybór przed tobą :)
-
Oczywiście, gdyby nie było Czarnka to dużo przemocy i golizna byłyby jak najbardziej wskazane w szkolnej bibliotece.
Muszę sprawdzić w mojej bibliotece, czy Szninkiel się przedarł. :-D
-
Proponuję Brom, Mieszko, Iznogud, Gnat, Niezwyciężony, Płaszcz i szpony, Usagi, Ptyś i Bill, może Rewolucje, pewnie tytuły egmontowe typu Frnck, louca itd.
Fajnie też jakby trafiły rzeczy z podłożem historycznym, jakieś tytuły z IPNu, Irena. Oczywiście tytuły Tadeusza Baranowskiego.
-
"Iznogud" świetny, tylko radzę skupić się na tomach Goscinny'ego - nie czytałem wszystkich tomów samego Tabary'ego, ale w pierwszym, jaki stworzył, były już żarty raczej grube i nie do końca dziecięce.
"Usagi" rewelacyjny, z tym że raczej nie dla tych najmłodszych, biorąc pod uwagę, że się tam dość gęsto (choć niedrastycznie) zabijają :)
"Asteriks" to zawsze bezpieczny wybór i dobra klasyka na podstawę - można też w razie potrzeby uzasadniać, że ma wartość edukacyjną. "Lucky Luke" też super - najlepiej skupić się na albumach Goscinny'ego, bo pierwsze Morrisy trochę słabsze scenariuszowo i miejscami z mocniejszymi scenami (Luke zabija ludzi i zwierzęta).
"Tintina" dla chłopaków także polecam, tylko najlepiej od "Cygar faraona" wzwyż - pierwsze tomy nawet nie tyle są drastyczne (choć w "Kongo" faktycznie są grube sceny), co gorsze fabularnie. Dopiero od "Cygar" chyba Herge przestał pisać na bieżąco i zaczął planować scenariusze na cały album, a od "Błękitnego Lotosu" rozpoczął dokładne badania nad przedstawianymi w komiksach miejscami. Jeszcze w "Urwanym uchu" pada trochę trupów.
Nie czytałem tych najnowszych adaptacji literatury ("Wyspa skarbów", "Przygody Tomka Sawyera" itp.) - jeśli ktoś będzie kręcił nosem na komiksy, to można spróbować z tym, bo ma związek z książkami.
No i można również oczywiście pojechać polską klasyką - "Kajki i Kokosze" stare i nowe, "Kleksy", komiksy Tadeusza Baranowskiego...
"Czwórka z Baker Street" nie jest szczególnie drastyczna, ale wbrew pozorom nie jest też raczej dla młodego czytelnika - w pierwszym tomie na przykład intryga wiąże się z luksusowym domem publicznym.
Do rozważenia jest "Garfield", choć ja osobiście nie jestem zagorzałym fanem tłumaczenia w tych nowych trójpakach.
Dla młodszych można też zorganizować "Smerfy". W zasadzie dla starszych też się nadają, ale tacy dwunasto-, trzynastolatkowie mogą się wstydzić, "bo to dla maluchów". Do niektórych pozycji trzeba dorosnąć :)