Ja cały czas tę edycję na gazetowym papierze mam, zrobiłem wtedy Burroughsowi -jeszcze w latach 80-tych- okładkę z brystolu, zszyłem, ozdobiłem okładkę ilustracją, nie wykorzystując tej drukowanej na ostatniej stronie pisma.
Trwa
Co do Solaris- to wydawnictwo ze wspaniałą ofertą...zarabiałoby na mnie tyle, co niejeden wydawca komiksów, ale mam spore problemy z czytaniem stosowanej czcionki. Zagadywałem już na którychś targach, czy wydawca nie zamierza jej zmienić, ale chyba tylko mnie to przeszkadza. Trudno.