Szkoda jednak, że Sandovalowi wywiało akwarelki, bo jego poprzednie wrysy to jednak był większy efekt WOW.
Nie wiem czy to nie było zamierzone. Mrok w Różu jest na kredzie. Pewnie dlatego wziął mazaki i cienkopisy.
---------------
To ja również pochwalę się moimi pierwszymi wrysikami:
Tony Sandoval (w "Mrok w Różu")
Joël Alessandra (w "A. Rodin - Fugit Amor, Portret intymny")
Myślę, że Joël swoimi świetnymi wrysami zdobył grono nowych fanów