Autor Wątek: Komiks a prawda historyczna  (Przeczytany 8650 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nayroth

Komiks a prawda historyczna
« dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 18:04:52 »
Zapowiada się interesująco. Ktoś to czytał? To raczej przygodówka historyczna czy obyczaj historyczny?

Noc Św. Bartłomieja zainteresowała, bo ogólnie historyczne opowieści to moje klimaty (napoleońska "Bitwa" z Egmontu cały czas za mną chodzi), natomiast po tej recenzji zamierzam się trzymać z daleka od tej publikacji.

https://paradoks.net.pl/read/39860-noc-swietego-bartlomieja-rzez-hugenotow-wydanie-zbiorcze-recenzja

Offline Palyszkiewicz

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #1 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 18:32:02 »
Ja po tej recenzji trzymam się jak najdalej od portalu paradoks. Autor recenzji popłynął w niej totalnie i zamiast zrecenzować komiks wylał swoje prawicowe kompleksy, wyzywając przy tym od ćwierćinteligentów każdego kto nie jest katolikiem. Oberwało się nawet Smarzowskiemu, co z tematem nie miało nic wspólnego. Aż strach pomyśleć co ten człowiek by zrobił jakby miał zrecenzować komiks o np. o krucjacie dziecięcej lub papieżu Aleksandrze VI? Eksplodowałby? Nazwał lewacką/protestancką propagandą i spalił komiks na stosie?
A swoją drogą rzeczona recenzja jeszcze bardziej zachęciła mnie do zakupu

Online parsom

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #2 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 18:33:27 »
Sama recenzja rzeczywiście urocza - autor głosi jedynie słuszną wizję historii, zżyma się, że autorzy komiksu jej nie podzielają (a nie podzielają, bo są niedouczeni), po czym chcąc ostatecznie pognębić recenzowane dzieło dokłada mu zarzutów dotyczących innych utworów.

Offline VooDoo-79

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #3 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 18:36:59 »
Noc Św. Bartłomieja zainteresowała, bo ogólnie historyczne opowieści to moje klimaty (napoleońska "Bitwa" z Egmontu cały czas za mną chodzi), natomiast po tej recenzji zamierzam się trzymać z daleka od tej publikacji.

https://paradoks.net.pl/read/39860-noc-swietego-bartlomieja-rzez-hugenotow-wydanie-zbiorcze-recenzja

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą opinią i polecam w/w pozycję, autor recenzji chyba za bardzo dał się ponieść emocjom i jako zagorzały katolik przesadnie odebrał ten komiks jako atak na swoją wiarę a ze sformułowaniem  "świadectwo antykatolickiej i ahistorycznej nagonki" to już kompletnie odleciał. Osobiście polecam Noc Św. Bartłomieja, fajnie się to czytało, ciekawa i poruszająca historia o podłożu historycznym. Polecam.

Offline Sirius

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #4 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 18:41:39 »
Też ostatnio zainteresowałem się tym komiksem i też ostatnio czytałem tę recenzję. Mocno mnie zastanowiła... na ile to jest w ogóle recenzja, a na ile wyłożenie światopoglądu jej autora. O komiksie w sumie dowiedziałem się niewiele, może poza tym, że jest to czysta antykatolicka propaganda. O ile zrozumiałem, to według autora recenzji Noc św. Bartłomieja to niewiele więcej niż propagandowa ulotka i nie warto po nią w ogóle sięgać. Mocne stwierdzenie mając na uwadze, że komiks traktuje o wydarzeniach sprzed kilku wieków i biorąc pod uwagę, że zazwyczaj autor ma jakiś swój światopogląd, który w utworze prezentuje, a który zwykle nie jest obiektywny i z którym nie trzeba się zgadzać (co było już gdzieś wspominane chociażby przy okazji Twierdzi Pereira).

Offline Pawel.M

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #5 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 20:08:02 »
Sama recenzja rzeczywiście urocza - autor głosi jedynie słuszną wizję historii
Jedynie słuszna wersja historii głoszona jest w literaturze i komiksie francuskim. jest to dość prosta wizja, gdzie słuszność zależy od wyznania: najsłuszniejszy jest islam, a najmniej słuszny katolicyzm. Dlatego nie sięgam ani po literaturę, ani po komiksy historyczne z tamtego rynku.
I to pisałem ja - ateista, nie pałający wielką miłością do KK.

Acz autor owej recki jest lustrzanym odbiciem postępaków - tam gdzie postępak ma lewą rękę, tam autor recki prawą. Paradoksalnie są sobie bardziej podobni, niż różni. Ot, teoria podkowy - skrajności z lewa i prawa są w gruncie rzeczy sobie bliskie.
« Ostatnia zmiana: So, 18 Kwiecień 2020, 20:13:18 wysłana przez Pawel.M »

Online parsom

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #6 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 20:22:28 »
A to prawda, to lustrzane odbicie wojujących publicystów z kręgów różnego rodzaju Krytyk Politycznych.

Offline nayroth

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #7 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 20:58:34 »
Recka bardzo nietypowa, to prawda, pokazująca szerszy kontekst utworu, nie tylko to co zawarte w samym komiksie. Odwołania do filmu, innych utworów są dla mnie to akurat na plus, lubie poczytać o genezie powstania utworu, kto i dlaczego go napisał, jakimi się kierował pobudkami, na ile jest to zgodne z faktami historycznymi, a na ile wpisuje sie w stereotypowe myślenie danej grupy odbiorców, itd, itp. Ale wiadomo że nie każdy musi lubić takie rozkminy i czasami chce się dostać od recenzenta prostą rekomendację typu: rysunki OK, fabuła ujdzie, 6/10. 

Ogólnie chyba fajnie kiedy jakiś tekst wywołuje emocje i dyskusje, ale jednak uważam że ta agresja wobec autora nie na miejscu...

Online parsom

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #8 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 21:21:48 »
W tym przypadku rozważania o genezie dzieła czy pobudkach autorów służą tylko ich zdyskredytowaniu.
I nie o szczegółowość rozkminy tu chodzi, tylko o zwyczajną tendencyjność, której autor nawet nie próbuje powściągnąć. Opowieść może być dobra tylko wtedy, kiedy jest zgodna z jego wizją historii. A ta wizja jest taka, że bliżej nieokreślone siły sprzysięgły się, żeby odebrać mitycznym katolikom (mitycznym, bo przeciętnemu katolikowi nie bardzo było co odbierać) dobra materialne, które ci otrzymali prosto z nieba. I w zasadzie brakuje tam tylko zdania, że sobie ci Hugenoci zasłużyli, i to sam Bóg ich pokarał.
A do tego te żenujące wycieczki pod adresem Smarzowskiego czy dyskredytujące uwagi na temat Maciejewskiego. Które służą pokazaniu, że wizja historii niezgodna z wizją autora tej recenzji to tylko głąbom mogła się w głowach ulegnąć.

Offline Eduardo

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #9 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 21:33:08 »
Alix wart jest dużej uwagi! Oprócz znakomitej strony graficznej jest scenariusz ukonstytuowany znakomitą więdzą historyczną ; wydarzenia, realia, kontekst społeczny.
Polecam !!!
Po takich słowach na pewno dorzucę do koszyka przy okazji następnych zakupów. Dzięki!

Offline nayroth

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #10 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 21:54:43 »
Moim skromnym, jeśli rzeczywiście jest w poglądach autorów komiksu coś dyskredytujacego, co istotnie wpływa na ich działo, to rolą dobrego recenzenta jest to uwzględnić w swojej recenzji. W tym wypadku chodziło bodajże o tendencyjny antykatolicyzm, recenzujacy to zauważył, uzasadnił, odniósł się, podał fakty... No nie wiem jak można z tego czynić mu zarzut. Chyba ze w grę wchodzi ideololo, to wtedy ok - można zarzucać każdemu wszystko :)   

Przeczytałem ten tekst tylko raz, ale nie pisało tam nic o "mitycznych katolikach którym nieokreślone siły chciały odebrać dobra materialne otrzymane z nieba". Pisało natomiast konkretnie o skoku na kasę instytucji KK, która była zupełnie realna. Jeśli ktoś wierzy że protestanccy rewolucjoniści byli dobrymi misiami czy innymi łagodnymi owieczkami które brzydzą sie przemocą, pieniędzmi i tylko kontemplują niczym tybetańscy mnisi itd. To niech sobie w to wierzy dalej. Do mnie taka wizja oglądana przez różowe okulary nie przemawia po prostu.

Ale kończąc, oburzone a niekiedy wręcz wściekłe głosy potwierdzają poniekad że recenzent trafił w czuły punkt. Jadąc klasykiem : Słychać wycie – znakomicie! ;)

Offline Pawel.M

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #11 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 21:57:15 »
A do tego te żenujące wycieczki pod adresem Smarzowskiego czy dyskredytujące uwagi na temat Maciejewskiego.
Chodzi o tego Maciejewskiego znanego jako Coryllus - prawicowego blogera uprawiającego amatorsko poletko historyczne? To akurat w tym zakresie mógłbym się pod recką podpisać.

Offline Sirius

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #12 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 22:06:19 »
Ja autora recenzji nie atakuję, jednak mam wrażenie, że w swoim tekście daleko odjechał od sedna sprawy. Wydaje mi się, że kontekst historyczny większość czytelników zna i nikt nie będzie sięgał do tego komiksu jako do podręcznika albo publikacji naukowej. Większość osób też chyba zdaje sobie sprawę, jakie były faktyczne podstawy reformacji i że nie był to wyłącznie spór doktrynalny. Tyle, że to wszystko nie do końca na temat. Chcąc się dowiedzieć czegoś o komiksie będę musiał sięgnąć do innej recenzji. Z tej dowiedziałem się, że scenarzysta opowiada się ponoć za jakąś ideologią i ta ideologia psuje komiks. Tyle, że sformułowania, jakimi posługuje się autor recenzji też psują tę recenzję i mocno ją podkopują.

Offline moai

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #13 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 22:20:29 »
Klasyczny, bym rzekł, Nawimar :) Typowa "recenzja" dla betonowego "recenzenta". Bez względu na opcje której hołduje.

Online parsom

Odp: Komiks a prawda historyczna
« Odpowiedź #14 dnia: So, 18 Kwiecień 2020, 22:31:05 »
Ale kończąc, oburzone a niekiedy wręcz wściekłe głosy potwierdzają poniekad że recenzent trafił w czuły punkt. Jadąc klasykiem : Słychać wycie – znakomicie! ;)

Ta, a gdzie niby słychać? W jaki czuły punkt trafił? Chyba w swoją stopę.
O ile uważam, że zbytnio przejęci swoją ideologią są tacy sami po lewej i po prawej, o tyle zdumiewa mnie ekstaza, z  jaką ci z prawej utwierdzają się w swojej słuszności przy pomocy argumentów tego typu. Figura męczennika daje o sobie znać, czy co? Bo mam nadzieję, że nie jest to pokłosie naiwnego i wybiórczego odczytania jednego z ośmiu błogosławieństw.