A szkoda, że nie kupisz, bo Podwodny spawacz to znakomity komiks jest. I faktycznie ładnie wydany, chyba najlepszy offset jaki widziałem w ostatnim czasie. Mnie też już ta jakość wydania albumów w AD 2019 specjalnie nie podnieca i trochę szkoda kasy, kiedyś faktycznie jak wyszło From Hell w skórze, to było fajnie. Teraz wychodzi tego tyle, że po prostu biorę do ręki i czytam, żeby kupka wstydu się zmniejszyła i specjalnie nie rozwodzę się nad jakością, choć HC i przyjemny papier w Spawaczu nie uszły mej uwadze.
Ważne, żeby było dobrze wydrukowane. Bo jak jest źle, to mnie krew zalewa.