Autor Wątek: KBOOM  (Przeczytany 152487 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ukaszm84

  • Gość
Odp: KBOOM
« Odpowiedź #600 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 10:21:22 »
Paradoksalnie interesujące rysunki przez ten całkowity brak własnego stylu, nie wiedziałem, że tak się da :P

Offline Szekak

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #601 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 10:38:06 »
Kboom wyczulo wlasna nisze. Sprawy kryminalne to teraz rzecz na topie.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Online Castiglione

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #602 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 14:05:14 »
Rysunkowo to mi się kojarzy z tą włoską pulpą od Tore.

Offline szybkilester

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #603 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 17:30:00 »
Komiks jest świetny i nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek pulpą :P

Online Leyek

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #604 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 17:35:10 »
Nie spodziewałem się, że doczekamy się na naszym rynku wydawcy, który będzie popularyzował seryjnych morderców. Już chyba na niższych instynktach nie da się grać.

Offline szybkilester

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #605 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 17:50:36 »
Nie spodziewałem się, że doczekamy się na naszym rynku wydawcy, który będzie popularyzował seryjnych morderców. Już chyba na niższych instynktach nie da się grać.
Ale jaka popularyzacja? To prawie reportażowa historia poszukiwań niesławnego zabójcy i skąd ten niesmak? Zresztą konia z rzędem temu, kto słyszał o "Green River Killer", więc przybliżenie polskim czytelnikom żmudnego śledztwa jest chyba jak najbardziej na miejscu...

Online Leyek

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #606 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 17:59:01 »
Lubię kryminały, ale filmy, seriale, komiksy oparte na prawdziwych wydarzeniach są wg mnie średnim zjawiskiem, szczególnie patrząc ile tego teraz powstaje. To trochę taki odpowiednik Pudelka. Przetrawisz, niedługo zapomnisz, a tam rozgrywały się ludzkie dramaty.

Eddie Gein był już w ogóle przegięty, bo tak napisany, że można było poczuć sympatię do mordercy.

Offline Komediant

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #607 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 18:06:37 »

Eddie Gein był już w ogóle przegięty, bo tak napisany, że można było poczuć sympatię do mordercy.

 Powinien być pokazany z rogami i diablim ogonem.

Online Leyek

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #608 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 18:16:15 »
@Komediant
Najlepiej nic nie powinno być o nim pisane. Takie osoby powinny zostać zapomniane, a nie brylować w popkulturze.
Ale Twój komentarz zabawny, doceniam :)

Offline Moreroms

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #609 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 18:27:07 »
Eddie Gein był już w ogóle przegięty, bo tak napisany, że można było poczuć sympatię do mordercy.
Może coś się zmienia dalej, ale sam doczytałem do połowy i przestałem czytać, bo im dalej tym bardziej mi się na wymioty zbierało…

Offline starcek

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #610 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 18:47:16 »
Nie spodziewałem się, że doczekamy się na naszym rynku wydawcy, który będzie popularyzował seryjnych morderców. Już chyba na niższych instynktach nie da się grać.

Komiksy to pikuś. Wyobraź sobie, że w pewnym momencie jednego seryjnego mordercę wrzucono do... Księgi Rekordów Guiness'a i trzeba było protestów żeby wpis usunąć. Niezła konkurencja, nie?
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Pinto

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #611 dnia: Pt, 24 Marzec 2023, 19:20:05 »
Eddie Gein był już w ogóle przegięty, bo tak napisany, że można było poczuć sympatię do mordercy.
Zacząłbym się martwić o siebie na twoim miejscu. Może masz zadatki na Eddiego Geina?

Offline LukCook

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #612 dnia: So, 25 Marzec 2023, 14:07:49 »
Polecam pierwszy odcinek „ Liczba ofiar — morderca znad Green River” z serii dokumentów Netflixa - „Dorwać Mordercę”.

https://www.netflix.com/pl/title/81264650

Offline sad_drone

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #613 dnia: Nd, 26 Marzec 2023, 03:40:01 »
@Leyek Przerażający trend leyku z tym humanizowaniem morderców, jeszcze nie daj boże to wywoła jakaś społeczną refleksję że "potworem" się w przeważającej większości staje a nie rodzi, i co straszne potencjalnie zapobiegnie przyszłym tragediom. Ale dobrze prawisz, lepiej nie mówić i wymazać z historii najlepiej! 🙃🙃🙃

----

Zarówno eddie gein jak i green river killer to komiksy od strony fabularnej bardzo kompetentne, w moim odczuciu nie romantyzujące morderców, a stawiające nacisk na wiarygodne oddanie ich psychologii, zapewniające kontekst makabrycznych wydarzeń i w przypadku green river ukazujące prace śledczych od kuchni. To nie są slashery nastawione na szokowanie przemocą, jest w tych fabułach wartość merytoryczna.
« Ostatnia zmiana: Nd, 26 Marzec 2023, 03:43:45 wysłana przez sad_drone »
If I Had More Time, I Would Have Written a Shorter Letter.

Online Leyek

Odp: KBOOM
« Odpowiedź #614 dnia: Nd, 26 Marzec 2023, 14:15:47 »
@sad_drone

I co dwudziesty, trzydziesty, setny raz musisz oglądać z grubsza to samo (że mordercę ukształtowało środowisko, przemocowa rodzina, jakieś uzależnienie itp.), żeby to w głowie utrwalić?
Nie widzisz trendu z ostatniego czasu na fascynację tymi tematami?