Pierwszy raz to nie od Egmontu kupię najwięcej. Dotychczas było to ponad 50 rocznie, teraz 20-25 i to dociągane albumami już wydanymi. Dołożę do czytanych serii Transmetropolitan i Kaczogród, stąd kilka albumów do nadrobienia.
Konstruktywnie, jeśli Egmont chce by lepiej korzystać z jego oferty, to bardzo by się przydał rozszerzony katalog. Forma elektroniczna, po jednej/dwie stronie na serię, ale z przykładowymi kadrami.