U mnie jak wyżej. Graficznie cacuszko, narracyjnie nudziarstwo. Pod koniec zaczyna robić się ciekawiej, komiks przestaje być podręcznikową wyliczanką, która partia ile głosów dostała w tych a tych wyborach, jest trochę więcej życia, ale po lekturze komiksu nie mogę powiedzieć, żeby moja wiedza na temat Singapuru szczególnie wzrosła, co to za kraj, jacy są Singapurczycy itp.