Autor Wątek: Jakie komiksy właśnie czytacie?  (Przeczytany 376414 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Sebo

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1320 dnia: Pt, 26 Maj 2023, 09:09:06 »
Może tak być ale w komiksie brakuje mi sceny, która by o tym wprost świadczyła. Na przykład takiej jak ktoś próbuje im wytłumaczyć że są czubkami lub chociaż jednozdaniowego komentarza prowadzącego śledztwo głównego bohatera.

Offline bibliotekarz

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1321 dnia: Pt, 26 Maj 2023, 12:35:28 »
To by było nieco łopatologiczne.

King pozostawia ocenę postaci czytelnikowi (foliarzy i tak nie przekona, więc nie ma sensu kopać się z koniem). Detektyw prowadzi śledztwo, ale skupiony jest na tym, co się wydarzyło a nie na wyjaśnianiu swoich racji i światopoglądu. To też taki urok opowieści, że motywację zamachowców poznajemy stopniowo i zarazem stopniowo dowiadujemy się jak odkleili się od rzeczywistości. Z jednej strony nabywamy do nich sympatii a z drugiej obserwujemy jak wpadają na niewłaściwy tor, po części na własne życzenie. Zarazem komiks to komentarz Kinga do ataku na Kapitol, gdzie mamy dokładnie taką samą sytuację - amerykański polityk podpuszcza foliarzy aby osiągnąć własny cel.
Batman returns
his books to the library

Offline martinus100

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1322 dnia: Pt, 26 Maj 2023, 19:44:04 »
Czytałem kilka tygodni temu. Pierwsza część jest bardzo dobra, ale potem scenariusz poszedł w kierunku, który zupełnie mi się nie spodobał. To mógł byś świetny, brutalny komiks o dzieciach w favelach. I wtedy miałby szansę trzepać ostro po głowie. A tak wyszła z tego taka przeciętna historia o nieco brutalniejszym zabarwieniu.
Komiks byłby super gdyby nie dziwny dodatkowy wątek "religijny". Dla mnie wprowadzony na siłę i nie do końca pasujący.

Offline burberry

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1323 dnia: So, 27 Maj 2023, 08:35:23 »
Odświeżyłem sobie ostatnio 2 komiksy scifi.

Enki Bilal - Trylogia Nikopola. 6,5-7/10
Czytałem ten komiks tylko raz kilka ładnych lat temu i niezbyt wiedziałem, czego się spodziewać, bo niewiele pamiętałem. To bardzo dobre, brudne scifi, z ciekawymi pomysłami. Rysunki pogłębiają uczucie brudu i beznadziei i są świetne. Mam wrażenie, że autor mniej skupił się na zwartej fabule, a bardziej chciał zagrać z uczuciami czytelnika i wywrzeć na nim wrażenie. Zamysł Bilala się powiódł. Chętnie przymknę oko na background typu faszystowski rząd Francji dbający o czystość rasy - ten pomysł zdecydowanie kiepsko się zestarzał i można pęknąć ze śmiechu. Poza tym raczej warto. Wciąż mam na liście do przeczytania inne komiksy Bilala.

Yans, wydanie zbiorcze, tom 1, 4/10.
Od dłuższego czasu chodziło mi po głowie zapoznanie się z dalszymi wydaniami zbiorczyi Yansa, by poznać resztę historii. A ponieważ miałem troszkę wolnego czasu chciałem przypomnieć sobie część pierwszą, czytaną jakieś 7 lat temu. Pojedyncze albumy czytałem za dzieciaka w latach 90., więc niektóre sceny z komiksu malowały mi się jak żywe przed oczami, odwołując się do moich głębokich wspomnień z dzieciństwa. I to w zasadzie tyle. Na szczęście wyleczyłem się z sięgania po kolejne części komiksu napisanego przez Duchateau. Ta "opowieść" nie ma absolutnie jakiejkolwiek fabuły. Historia jest płytka, nic się nie klei, postaci są papierowe, zabiegi scenarzysty budzą zdziwienie i niesmak. W ostatniej części  "Gladiatorzy" prezentowanej w wydaniu zbiorczym wręcz nie mogłem uwierzyć w to, co czytam, było to tak denne.
Bardzo ładne rysunki Rosińskiego, w tym kilka zapadających w pamięć scen. Niestety to wszystko.

Offline 79ers

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1324 dnia: So, 27 Maj 2023, 20:21:20 »
Yans Gladiatorzy jest jednym z moich nielicznych 10/10  :o
Względem Bilala to może się on  spodobać, albo i nie. Jego komiksy budują zdecydowanie kolory i ich odcienie.
Widziałeś może Immortal albo Tykho Moon?

Offline Itachi

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1325 dnia: Nd, 28 Maj 2023, 13:03:04 »
Zaklinacze Opali

Coś jest ostatnio w komiksach wydawanych przez Studio Lain, co powoduje chęć zakupu kolejnych premier. Najnowsza propozycja znowu mnie nie zawiodła. Samo nastawienie do lektury jest pozytywne, kiedy otrzymuje się dopieszczony produkt. Okładkę na którą samemu oddało się głos, której w tym roku chyba nic już nie pobije, lakierowany tytuł na okładce, który prezentuje się zajebiście oraz sam zapach farby który rozprzestrzenia się w pokoju tworząc klimat i informując zarazem - proszę nie przeszkadzać w lekturze :)

Éric Corbeyran i Nicolas Hamm napisali scenariusz pełen niepewności i magii. Trochę jak w Eragonie, czary i nadprzyrodzone moce dodają pikanterii. Główną osią fabuły jest natomiast przysięga złożona kilkadziesiąt lat temu przez trójkę postaci. Ta prowadzi do zgłębienie wiedzy i prawdy o świecie. Co jak doskonale znamy z dóbr kultury od zawsze rozpalało wizję i żądze w sercach elit. Zaklinacze opali napisani są w taki sposób, że czytelnik cały czas odczuwa emocje jakie towarzyszą głównym bohaterom. Każda z postaci została brutalnie potraktowana w przeszłości przez los, dodatkowo przez całą fabułę czuć za nimi pogoń oponentów. Na spory plus uważam zakończenie, jest przemyślane i zachęca Nas do refleksji. Lubię komiksy, gdzie trudno przewidywać dalsze etapy historii, Opale są tego dobrym przykładem.

Graficznie nie mam się do czego przyczepić. Grun poradził sobie na każdej płaszczyźnie. Pojedynki narysował dynamicznie, ale zarazem prosto i wiarygodnie. Na twarzach bohaterów uchwycił kluczowe emocje. Podobnie jest z kobiecym urokiem i wdziękiem. Gdy dodamy do tego sceny na morzu czy lasach, możemy uznać że osoba odpowiedzialna za rysunki mogła pokazać pełnię swoich możliwości. Moment gdy nasi znajomi wjechali w gęstą mgłę to już w ogóle wyszedł tak przekonująco i klimatycznie, że w pewnej chwili zbieram szczękę z podłogi.

Zaklinacze Opali dostają ode mnie wysoką ocenę 8/10.

Z pewnością w tym roku powtórzę lekturę, a komiks zostaje w kolekcji. Na gildii są jeszcze wolne egzemplarze, także Panowie i Panie zachęcam do zakupu. Naprawdę warto :)

Offline Tomczi

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1326 dnia: Nd, 28 Maj 2023, 16:08:28 »
Odświeżyłem sobie ostatnio 2 komiksy scifi.

Yans, wydanie zbiorcze, tom 1, 4/10.
Od dłuższego czasu chodziło mi po głowie zapoznanie się z dalszymi wydaniami zbiorczyi Yansa, by poznać resztę historii. A ponieważ miałem troszkę wolnego czasu chciałem przypomnieć sobie część pierwszą, czytaną jakieś 7 lat temu. Pojedyncze albumy czytałem za dzieciaka w latach 90., więc niektóre sceny z komiksu malowały mi się jak żywe przed oczami, odwołując się do moich głębokich wspomnień z dzieciństwa. I to w zasadzie tyle. Na szczęście wyleczyłem się z sięgania po kolejne części komiksu napisanego przez Duchateau. Ta "opowieść" nie ma absolutnie jakiejkolwiek fabuły. Historia jest płytka, nic się nie klei, postaci są papierowe, zabiegi scenarzysty budzą zdziwienie i niesmak. W ostatniej części  "Gladiatorzy" prezentowanej w wydaniu zbiorczym wręcz nie mogłem uwierzyć w to, co czytam, było to tak denne.
Bardzo ładne rysunki Rosińskiego, w tym kilka zapadających w pamięć scen. Niestety to wszystko.

Ha, mam te same odczucia mam wobec Yansa. Zakupiłem niedawno wydany Tom 1, skuszony "europejskim klasykiem sci-fi" no i może z punktu widzenia kreski, kolorów może i jest, ale fabularnie to, przynajmniej początkowe numery, no moim zdaniem, bubel kompletny.
« Ostatnia zmiana: Nd, 28 Maj 2023, 17:05:59 wysłana przez Tomczi »

ukaszm84

  • Gość
Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1327 dnia: Nd, 28 Maj 2023, 16:16:27 »
Ziemia, niebo, kruki
Ten komiks ma jedną, ogromną zaletę i jedną, ogromną, wadę. Owa zaleta to rysunki - genialne, nastrojowe akwarele to jest coś, co uwielbiam zawsze. Na ile, jako laik, wiem - jest to też bardzo trudne narzędzie do stosowania w komiksie, dlatego często są stosowane do bardziej impresyjnych przedstawień. Tutaj Turconi trzyma się twardo tego, co chce pokazać, co każe mi sądzić, że jest "dobry w te klocki". Mogę ten komiks kartkować bez końca, a rzadkie całostronicowe kadry mógłbym oprawić w ramki.
Pisząc o ogromnej wadzie, miałem natomiast na myśli to, w jaki sposób Teresa Radice włada słowem. Sam scenariusz jest oparty na niezłym pomyśle, który jest dalej poprawnie poprowadzony. Ciekawy jest też motyw z nietłumaczeniem wypowiedzi niemieckich i rosyjskich, przez co osoby niewładające tymi językami mają poczucie podobnego zagubienia, co główny bohater. Ale co do tego "władania słowem", kilka przykładów:

"(...) chroniąc moment, w którym nasiono śni pod ziemią sny bez granic"
"My, niespokojne duchy, nomadzi historii pośród odległych śniegów"
"Myślę o wioskach, które o zmroku drżą na stokach. O Księżycu w pełni, który rzuca na wodzie cienie gór"

Niestety, to nie jest poezja (jak pewnie autorka by chciała). To jest pretensjonalna grafomania. Przez to nie byłem w stanie zaangażować się w historię emocjonalnie, bo te teksty mnie na zmianę śmieszyły i wkurzały. Zamiast wspomnień (nawet wrażliwego) żołnierza mamy pamiętnik wyjątkowo egzaltowanej gimnazjalistki. Wielka szkoda.

Ale rysunki są obłędne.

Offline burberry

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1328 dnia: Śr, 31 Maj 2023, 14:31:45 »
Cyrrus/Mil, Andreas. 5,5/10

Ten komiks czekał jakieś 7 lat na półce na przeczytanie. Ostatnio skończyłem ARQ, więc sięgnąłem z chęcią po komiks Andreasa, tym razem oneshot. Byłem pewien dobrych rysunków, liczyłem jeszcze na chociaż niezłą historię. O ile pierwsza część, Cyrus, była całkiem niezła - osadzona na początku XX wieku, stawiająca znaki zapytania, o tyle druga część, Mil, w której Andreas prezentuje rozwiązanie "tajemnicy" i domyka fabułę to jedno wielkie MEH. Komiks powstał w latach 80., więc nie może być mowy o wtórności wobec ARQ, które powstało dużo później... ale ten sam wątek przewinął się w obu komiksach. I o ile w ARQ jeszcze go przełknąłem, bo był jedną z wielu warstw opowieści, o tyle w Cyrrus/Mil stanowi wiodącą oś fabuły, od zapoznania się z którą zgrzytał mi piasek między zębami. Nuda. Ale ładnie narysowana.
« Ostatnia zmiana: Śr, 31 Maj 2023, 14:38:34 wysłana przez burberry »

Offline kosmoski

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1329 dnia: Pt, 02 Czerwiec 2023, 15:05:47 »
Zaklinacze Opali

...

Z pewnością w tym roku powtórzę lekturę, a komiks zostaje w kolekcji. Na gildii są jeszcze wolne egzemplarze, także Panowie i Panie zachęcam do zakupu. Naprawdę warto :)

Zachęciłeś ;) Czeka już do odbioru w paczkomacie na poczcie :D

a przy okazji:

Jeż Jerzy - zeszytówka - nr 1 - świetny start - uśmiałem się jak przy najlepszych wcześniejszych przygodach Jurka. Do tego niektóre plansze kompozycyjnie i graficznie po prostu wręcz wymiatają. Aż żal, że to tylko kilkanaście stron, czekam z nieciepliwością na kolejny zeszyt. Złoto

Offline PabloWu

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1330 dnia: Pt, 02 Czerwiec 2023, 21:54:10 »
Batman Knightfall tom nr 5

  Przeczytałem  Batman Prodigal czyli pierwsze 12 zeszytów z tego zbioru i póki co odpuszczam, Two-Face latający z piłą mechaniczną i zachowujący się jak półgłówek, nowy Batman pełen wewnętrznych rozterek piorący w międzyczasie gacie, niby jest nostalgiczny dla mnie powrót Szczurołapa czy Komornika ale jakieś takie mdłe, byle jakie, chaotyczne i bez pomysłu te historie. Niezły zeszyt z Brzuchomówcą, moment z Azraelem i tyle.
   Słabiutko, czas wrócić na Stary Kontynent .

Offline Tomczi

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1331 dnia: Pt, 02 Czerwiec 2023, 23:14:08 »
Przeczytałem ostatnio trzy tomy Strangehaven Petera Millidge (scenariusz i rysunki) or dwa dwa pierwsze tomy Wild Storm Warrena Ellisa, rysunki Jona Davis-Hunt (znany z Clean Room). Strangehaven, chociaż nie do końca spełniło moje oczekiwania, było przyjemną lekturą, Wild Storm okazał się niestety dla mnie sporą klapą.

Zaczynając od "złych wieści", przeczytałem dwa z czterech tomów Wild Storm i nie zamierzam kontynuować tej serii. Jako fan Warrena Ellisa, ciekawostek naukowych i technologicznych (tak, lubię "hard scifi", można mnie wyzywać od elitstycznych buców i nudziarzy) oraz operacji wywiadowczych, fan sporej ilości komiksów z starego uniwersum Wildstorma (Planetary, Sleeper, Stormwatch, Authority, WildCats 3.0, Team Achilles) , no, miałem duże czekiwania od rebootu uniwersum Wildstorm we współczesnych klimatach jako "techno spy thriller" w wykonaniu Ellisa. O ile od strony wizualnej, poza nieraz mimiką twarzy, komiks jest bardzo przyjemny w lekturze, nie tylko dzięki dobrej kresce i kolorystyce Jona Davisa, ale też dzięki świetnym designom statków kosmicznych, innych wymiarów itd, oraz estetyce kadrów, tak od strony fabularnej i światotworzenia to jest po prostu kiepski komiks. Ten komiks zamiast po prostu być "techno spy thriller" to próbje przekonać czytelnika że nim jest, głównie poprzez dialogi postaci, ciągle rzucających banalnymi tekstami o "cover action teams" "super secret projects" "secret agency secretely ruling the world" "advanced technology", ale bez żadnego "mięsa", żadnych konkretów. Ciekawostek naukowych/technologicznych/psychologicznych zbytnio tu nie ma. Światotworzenie wygląda tak, że postacie mówią nam w dialogach że dana tajna agencja wywiadowcza jest super potężna, rozrosła się poza kontrolą i sekretnie rządzi całym światem. Jedna z tych postaci jest oficerem tej agencji. Zasada "show, don't tell" trochę tu nie wypaliła. Skąd wzięła się ta agencja? Jaka jest jej historia? Czy ma jakąś określoną agendę? Czemu jest tak potężna? Na czym polega jej władza nad światem? Naaah, po co to komu. Ktoś może powiedzieć "No ale chłopie, czytasz w sumie komiks super-hero tylko w bardziej przyziemnych klimatach z lekką domieszką Toma Clancy, nie oczekujesz za wiele?".to może i ma trochę racji, ale samych scen akcji, chociaż są dość dobre, też jest na bakier. Kolejny problem to dialogi, które o dziwo, zwłaszcza jak na Warrena Ellisa, są często dosyć suche i nieraz sprawiają wrażenie "wypełniacza" który nic nie wnosi. Żeby nie tylko krytykować, to humorystyczne scenki akurat w większości wypaliły. Jeszcze inna rzecz: przeczytałem 50% całej serii, i musze przyznać że przewinęło się sporo różnych postaci na tych 12 numerach o standardowej amerykańskiej ilości stron, co ma tą smutną konsekwencję, że sporo z nich raczej dostało coś w stylu "teasera, trailera" zamiast pełnoprawnego wątku. Jest też trochę dziur fabularnych, co najmniej dwie które mają duży wpływ na bieg fabuły. Odradzam ten komiks. Art 4/5, fabuła 2/5


Strangehaven to dość ciekawa pozycja. Brytyjski komiks czarnobiały, wydany do tej porty w trzech zbiorczych wydaniach, dalsze numery ukazywały się/ukazują się w magazynie Meanwhile... ale na szczęście są plany na wydanie czwartego tomu. Wszystkie tomy dorwałem z drugiej ręki, w Polsce nigdy nie był wydany.

Jest to komiks obyczajowy z elementami kryminału i fantasy oraz surrealizmu, myślę że określenie "magiczny realizm" dobrze tutaj pasuje. Ogólny koncet fabuły nie jest może zbyt oryginalny: główny bohater trafia w nie do końca jasnych okolicznościach do małego, sennego miasteczka i zdaje się nie być w stane go opuścić a mieszkańcy jak się okazuje posiadają sporo tajemnic. Sama realizacja jest jednak dość nietuzinkowa, klimatem przywodzi na myśl głównie drugi sezon Twin Peaks. Tutaj niestety rozminęły się z rzeczywistością moje oczekiwania, bo spodziewałem się nieco bardziej pierwszego sezonu Twin Peaks z lekką domieszką klimatów Granta Morrisona, i chociaż były pewne "poschizowane" momenty, to raczej tonęły w reszcie, dość przyjemnej zresztą, mydlanej opery małego miasteczka Strangehaven. Dialogi są realistycznie napisane a postacie ciekawe i dość "quirky", podobnie jak w wspomnianym serialu Twin Peaks. Na minus jest to że pewne sceny były za mocno przeciągane czy nawet zbyteczne i sprawiały wrażenie wypełniaczy. Kreska może nie jest jakoś bardzo ambitna, i na początku miałem lekkie problemy z rozróżnianiem postaci, ale ogólnie jest dobra. Art 3.5/5 Fabuła 3.5/5

Fajny filmik https://www.youtube.com/watch?v=XB8GkIyuxMg o tym komiksie
« Ostatnia zmiana: Pt, 02 Czerwiec 2023, 23:18:59 wysłana przez Tomczi »

ukaszm84

  • Gość
Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1332 dnia: So, 03 Czerwiec 2023, 18:58:04 »
Kilka moich krótkich opinii o ostatnio przeczytanych komiksach. Wklejam też te, które napisałem w innych tematach, bo wiem, że nie wszyscy przeglądają całe forum.

Geiger 1 (Geoff Johns, Gary Frank i inni; Nagle; 2023)
Lubię Geoffa Johnsa. Nie, że jakoś bardzo, bardzo, ale lubię. Ma dryg to pisania komiksowych blockbusterów ze świetną, filmową kontrolą dramaturgii. I ten komiks też mi się podoba. Ma te cechy, które wymieniłem, ale jednocześnie bardzo fajnie przetwarza społeczne, "nowożytne" strachy, jakby był horrorem. A nie jest. Mam na myśli wybuch jądrowy, nowotwór, utratę rodziny. Jest w zasadzie w dużej mierze pulpą, ale dzięki tej podbudowie jest też czymś więcej. Nie podoba mi się za to, że to początek kolejnego, wielkiego uniwersum z masą postaci i otwartym zakończeniem.

Marsz (Marcin Bałczewski, Herzyk; Timof; 2023)
Krótki komiks, przybliżający raczej zapomniane wydarzenie z polskiej historii. Nic wielkiego, ale bardzo solidne. Stylówa Herzyk jak zwykle prima sort.

Cudotwórca (André Oliveira i inni; Timof; 2023)
Zbiór krótkich historii portugalskich artystów komiksowych. Wszystkie poza jedną są ze sobą połączone. Ten jeden (pierwszy) nie jest albo ja tego połączenia nie widzę i nie rozumiem tej decyzji zupełnie. Choć to chyba najlepsza historia ze wszystkich. Każdy z tych shortów jest rysowany przez kogo innego, w zupełnie innym stylu i każdy bardzo fajnie. A sama opowieść, która się wyłania z tych shortów jest taka sobie, ja nie znalazłem w niej nic wybitnie interesującego. Ale bardzo lubię jak w jednym komiksie są różne style graficzne.

Festiwal (Jacek Świdziński; Kultura Gniewu 2023)
https://forum.komikspec.pl/komiksy-polskie/festiwal-(jacek-swidzinski-kultura-gniewu-2023)/msg234038/#msg234038

Fragmenty chaosu (Paweł Garwol; Kultura Gniewu 2023)
https://forum.komikspec.pl/komiksy-polskie/fragmenty-chaosu-(pawel-garwol-kultura-gniewu-2023)/msg230978/#msg230978

Trzy siostry (Anna Poszepczyńska; Timof 2023)
https://forum.komikspec.pl/komiksy-polskie/trzy-siostry-(anna-poszepczynska-timof-2023)/msg232067/#msg232067

Zaklinacze Opali (Éric Corbeyran, Nicolas Hamm, Grun; Studio Lain, 2023)
https://forum.komikspec.pl/dzial-ogolny/studio-lain/msg234086/#msg234086

Offline donT

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1333 dnia: Nd, 04 Czerwiec 2023, 17:49:57 »
Nie ma chyba lepszego uczucia, niz to kiedy wchodzisz do lokalnego comic shopu sprawdzic tylko co tak wyszlo w ostatnia srode, a wychodzisz z perelka na jaka czailes sie od dawna, kupiona za polowe ceny okladkowej. Hardcover The Roots of the Swamp Thing oryginalnego duetu Lein Wein i Berni Wrightson to wlasnie cos takiego. Czytam i bawie sie wysmienicie. Zawsze chcialem sprawdzic jakie byly poczatki Potwora z Bagien, bo opinie na jakie trafialem byly na ogol bardzo pozytywne. To nie jest Swamp Thing Alana Moore'a, to cos kompletnie innego. Czy lepszego? Raczej nie, ale z pewnoscia cos interesujacego i wartego poznania. Oryginalna seria to oldschoolowa, horror pulpa, z potworami, robotami, szalonymi naukowacami i innymi charakterystycznymi elementami. To takze pulpa z pompatycznymi opisami, wszechobecnymi wewnetrznymi monologami i wyszukanym, czasem dosc trudnym slownictwem. Jadnakze, mimo tego oraz scian tekstu - czyta mi sie nad wyraz dobrze. Trzeba nieraz przymknac oko i miec na uwadze, ze to komiks z lat 70. Ja zaproponowana przez autorow konwencje kupuje i bawie sie przy niej pierwszorzednie. Kawal historii.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline przemo1

Odp: Jakie komiksy właśnie czytacie?
« Odpowiedź #1334 dnia: Nd, 04 Czerwiec 2023, 20:02:51 »
Właśnie czytam Punisher War Journal 1-9 czyli dobre początki Lee i Pottsa w przygodach poczciwego Franka.
Ciekawostką i niespodzianką była dołączona do 1 nr. karta z nadrukiem okładki pierwszego numeru.
Dzięki AtomComics czekam już na dosyłkę nr. 10-19 oraz mini Shadowmasters.
I wreszcie też Atom wygrzebał dla mnie Spectacular SM nr. 64 z debiutem Cloak i Dagger w rozsądnej cenie także wakacje zapowiadają się ciekawie.