To, że Bendis jest teraz w DC nie znaczy, że ostatecznością jest Egmont. Też tak uważałem do pewnej konkretnej rozmowy, kiedy usłyszałem, że prawa są przy autorach (Bendis-Oeming), więc to z nimi trzeba dogadywać sprawę (stąd ten tytuł tak wędruje). Wiadomo Egmont jak duży wydawca ma większe szanse niż mniejszy.
Podobnie jest z niektórymi tytułami Image, że sprawę można dogadać z twórcami bezpośrednio, dlatego Taurus może dalej wydawać Lazarusa.