1. The Metabarons od Humanoids - pierwsze, zbiorcze wydanie, standard edition - kupione w 2012 za 59,90 euro.
2. Cos ok 2,5 raza w przypadku Cromwell Stone (pierwsze wydanie z 2007), ktore wyprzedalo sie w ciagu kilku tygodni, a ja akurat przyjechalem do Irlandii, gdzie mialem wazniejsze rzeczy na glowie niz zamawianie komiksow "szybko bo wykupia".
3. Podobnie, jak niektorych tu kolegow - nie kreca mnie wrysy, autografy, itp. Mam kilka autografow, ale zadnego nie zdobylem osobiscie. Jedyny odreczny rysunek jaki mam to Punisher wg KRLa. Spilismy sie woda, ja przysnalem, a Karol rysowal.
4. Mam juz tyle tego, ze od kilku lat mocno ograniczam zakupy. Najwiecej sosu ile wyfrunelo mi z portfela w jednym rzucie to cos ok 600 - 700zl, ale to pikus w porownaniu z tym ile wydaja tu inni koledzy.