Załóżmy na chwilę hipotetycznie, że to prawda.
Mucha podejmuje ryzyko wydawania komiksów z lat 70-tych i 80-tych w tomach po 500-600 stron.
Dzieli 11 omniaków na pół, dodaje X-Tinction Agendę, wychodzą 23 tomy - bywały już tak długie serie w PL, np. Baśnie, Żywe trupy, chociaż stron miały jakby kapkę mniej

W tempie wydawania Muchy (2 tomy rocznie, pod festiwale) to przedsięwzięcie zajęłoby 12 lat!
Niektórzy starsi forumowicze mogliby nie dożyć finału. Ja nie jestem stary, ale przy ostatnim tomie byłbym po 50-tce

A tak zupełnie poważnie. Skoro był taki pomysł, to co stoi na przeszkodzie?
Przecież nie
jeden tom wydany przez Egmont, który w takiej kolekcji Muchy byłby prawdopodobnie przedostatnim, czyli wydanym za wiele, wiele lat.
Podobno nie sprzedaje się to Egmontowi rewelacyjnie, ale na Boga, do 2030 chyba zdąży się wyprzedać
