Sposób dystrybucji tych kolekcji to jest tak archaiczny, że brak słów. Zamiast jakichś normalnych płatności, różnych rodzajów wysyłki, zarządzania prenumeratą z poziomu swojego konta itd to oni wiecznie poczta polska i pobranie. To jest aż śmieszne, że można takie dziadostwo robić.