Masz racje, to nie wina Hachette, to wina autorow serii, że kontynuują ją po tym jak już Hachette przestało wydawać.
Nie śpieszy mi sie z LL, mam tyle zaległości komiksowych... samego LL z wydanych dotąd pewnie z 1/3 nieprzeczytaną.
I nie wiem dlaczego dla ciebie, jeśli jeden forumowicz napisze tak, a drugi siak, to znaczy, że oni zmienili zdanie...
A w ogole kupujesz tego LL od Egmontu, czy bojkotujesz?