Dredd raczej nie sprzedaje się jakoś powalająco w PL, wydają go dwa mocno niszowe wydawnictwa (zgaduję, że nakład nie sięga nawet 1000egz, a z wyprzedaniem jakoś to szybko nie idzie), a ktoś tu bajdurzy o kolekcji.
Hachette, jak sądzę, żałuje wzięcia się za "Conana", a to ma pewnie i tak z trzy razy większe nakłady (bo i rozpoznawalność marki o wiele większa).
Może gdyby wyszedł jakiś popularny film/serial z Dreddem, ale na razie nie ma na to żadnych szans.