Dla mnie, jako fana mutantów, Egmont podjął najgorszą z możliwych decyzji co do wydawania Punktów Zwrotnych. Bo raz że nie dostaniemy raczej epików, a dwa trylogię mesjasza czy inne eventy mogła wydać Mucha w powiększonym formacie. Ale z punktu biznesowego, posunięcie Egmontu było jak najbardziej racjonalne.
Co do Hachette, to z uwagi na ceny papieru oraz inflację, wątpię aby w najbliższych miesiącach wystartowała od nich jakąkolwiek kolekcja komiksowa.