Forum KOMIKSpec.pl

Komiksy => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: Darth_Simon w So, 09 Luty 2019, 20:43:53

Tytuł: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Darth_Simon w So, 09 Luty 2019, 20:43:53
Hej

Po przeczytaniu najnowszego tomu WKKDC naszła mnie pewna refleksja, że

chyba nigdy nie polubię Morrisona.

Odbiłem się od tego komiksu.

Niby coś się dzieje ale nie wiem, kto, gdzie, po co, dlaczego, skąd ???

W całym tomie jedyna dla mnie "strawna" opowieść to ta ramotka co Batman i Robin wpadli na chwilę do Wielkiej Brytanii pobawić się w Sherlocka Holmsa (szczególnie Alfred był pocieszny)

Co do samego scenarzysty:

Nie podobały mi się te 3 tomy Action Comics z New 52 co wydał Egmont.
Nie podobał mi się Azyl Arkham.
Wymęczyła mnie JLA (pierwszy tom jeszcze fajny ale kolejne straszne męczarnie, nawet Hitch pisze dla mnie lepiej przygody Ligi)

Jedyna rzecz tego uznanego scenarzysty, która mi się podobała to jego 2 tomy New X-men (przeczytałem w ramach WKKM). Nie było to może mega arcydzieło a po prostu fajnie napisana historia.

Nie miałem okazji przeczytać jeszcze All - Star Supermana.
Podobno arcydzieło a obawiam się że znowu rozczaruję.

Czy ktoś też ma problem z tym znanym u przez wielu uważanym za jednego z najlepszych scenarzystów ?

 
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w So, 09 Luty 2019, 21:19:41
Rany boskie.
"Azyl Arkham" się nie podoba.


(https://i.imgflip.com/pohbh.jpg)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Korn-El w So, 09 Luty 2019, 21:25:16
Jak ci styl Morrisona nie przypada to nie ma co czytać jego tytułów. New X-Men było w porządku, bo nie odwalał tych swoich akcji z nawiązaniami do komiksów które wyszły 50 lat temu i nikt ich nie czytał.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Mateusz w So, 09 Luty 2019, 21:42:06
Prośba do @Darth_Simon o lekką edycję pierwszego posta, żeby bardziej odnosił się do Granta Morrisona, a nie konkretnie do komiksu z WKKDC. Wydzieliłem posty, bo to dobra okazja, żeby rozpocząć dyskusję na ten temat tego scenarzysty.

Oczywiście pytanie na temat samego komiksu możesz zadać jeszcze raz w temacie WKKDC.

Przy okazji prośba: jeśli odpowiadacie bezpośrednio na post, który jest wyżej (zwłaszcza długi), to nie cytujcie go. Nie ma takiej potrzeby, a nie wydłuża to niepotrzebnie tematu.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Darth_Simon w So, 09 Luty 2019, 21:48:06
Zedytowane zgodnie z sugestią.

Czy najnowszy Green Lantern który pisze Grant Morrison jest w tym samym stylu czy może bardziej "przystępny" dla niedzielnego czytelnika ?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kalander w So, 09 Luty 2019, 22:14:29
Na Granta sam lubię sobie ponarzekać, ale Animal Man i Azyl Arkham to jedne z lepszych superhero, jakie czytałem. Do tego strasznie trudne, ale satysfakcjonujące i ambitne Invisibles i czysta kwas w postaci Doom Patrolu. No i jeszcze bardzo ciekawa dyskusja z Moorem we Flex Mentallo. Scenarzysta ogólnie bardzo na plus, ostatecznie jak dla mnie bliżej tych wybitnych niż średnich. Właściwie tylko od Filth się odbiłem, a New X-men jeszcze nie czytałem.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Red Fury w So, 09 Luty 2019, 22:50:06
Zedytowane zgodnie z sugestią.

Czy najnowszy Green Lantern który pisze Grant Morrison jest w tym samym stylu czy może bardziej "przystępny" dla niedzielnego czytelnika ?
To bardzo przyjemna pozycja do czytania. Widać nie tylko kunszt Morrisona jako scenarzysty, ale całość tych nowych latarni jest opatrzona pięknymi rysunkami. Zwłaszcza czerń robi dużo dobrego dla tej serii. Niestety magia Morrisona już nie działa, przynajmniej w USA. Pierwszy zeszyt "sprzedał się" w 113 tys egzemplarzy (Chomichron) Natomiast drugi ostro spikował w dół zanotowując 50% spadek sprzedaży. Jakoś za tydzień powinno się pojawić zestawienie na styczeń 2019 i jestem ciekaw czy znowu GL zaliczy spadek.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w So, 09 Luty 2019, 23:13:28
Komiksy morrisona są dla mnie raczej z gatunku "doceniam że prowokują do wysiłku intelektualnego" niż "przyjemnie mi się to czyta" co nie zmienia faktu że wiele z nich mam na półce i cieszę się że je przeczytałem. Doom patrol jest szaloną jazdą pod znakiem "jak dużo dziwnych konceptów mogę zmieścić do historii superhero", Invisibles to komiksowy ullyses do którego powstały nawet książki pomagające w jego interpretacji (mam w planach zresztą zakup takowej, bo chociaż byłem pod wrażeniem invisibles to prawie nic z niego nie zrozumiałem), flex mentallo łapie się pod tę samą kategorię komiksu interesującego choć niezrozumiałego a do the filth które mam na półce od prawie roku boję sie usiąść :P. Azyl arkham mi się podobał ale mam wrażenie że nie byłem w stanie go w pełni docenić kiedy go czytałem, czaję się aktualnie na wersje ze scenariuszem w formie pisemnej bo podobno dużo dodaje do odbioru komiksu. Moim personalnym faworytem w twórczości tego autora jest (obok doom patrol) new x-men, które stanowi idealny balans pomiędzy niestandardowymi zabiegami fabularnymi a spójną historią. Wielka szkoda jedynie że frank quietly jest nieobecny przez większą część runu, i w rezultacie pod presją czasu rysunki innych autorów wyglądają w najlepszym wypadku średnio.

Na półce do przeczytania oprócz "the filth" stoi u mnie jeszcze multiversity, animal man omnibus i all star superman. Zrobił mi się taki zapas ponieważ do każdego komiksu morrisona czaję się jak do jeża przewidując trudny język i koniecznośc wolnego czytania żeby nic nie pominąć :P.

Warto dodać że sam Morisson wyróznia dwa typy swoich prac, takie które pisze dla siebie, i superhero (ale nie wszystkie) które klepie żeby mieć fundusze na własne projekty. Do tych drugich na pewno zalicza się jla (które mi się wcale nie podobało), chyba też jego run batmana, więc to są komiksy średnio miarodajne do ocenienia jego twórczości, bo pisze je do pewnego stopnia pod oczekiwania rynku.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kalander w So, 09 Luty 2019, 23:50:34
Jeśli chodzi o Azyl Arkham, to bez scenariusza ja właściwie zrozumiałem tylko, że rysunki są świetne. Potwierdzam, że wgląd w ogólny plan Morrisona bardzo pomaga w zrozumieniu, o co mu chodziło. Jeśli chodzi o Invisibles, to sam mam jedną z książek intwrpretacyjnych, ale szczerze mówiąc, ja komiks zrozumiałem zupełnie inaczej i tak jak daje ona wgląd w zamysł Granta, to wolę swoją interpretację :D (chociaż w wielu punktach nagle odkryłem, że dana scena ma jakiś sens) a Flex Mentallo w ogóle wydaje mi się być dość prostym w zrozumieniu dziełem, jak sobie powiesz "to jest diss na Strażników Moore'a" ;)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Nd, 10 Luty 2019, 00:03:19
@kalander którą książkę czytałeś, our sentence is up ? Warto twoim zdaniem ?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Nd, 10 Luty 2019, 00:18:41
Rozpatrujecie FlexaMentallo bez uwzględnienia jego historii ze stron DoomPatrolu, dobrze rozumiem?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kalander w Nd, 10 Luty 2019, 08:46:40
@Sad_drone Our Sentence is up jest bardzo w porządku, masz omówienie zeszyt po zeszycie. Mi osobiście przeszkadza, że jest w niej trochę za mało o polityce i poglądach politycznych Morrisona (przecież to komiks o anarchistach w końcu!) autor skupia się bardziej na hindiskiech filozofiach, jego koncepcji magii etc. Mimo wszystko mocno polecam, bo to jest odczytanie komiksu, do którego właściwie nie masz szans dojść na własną rękę.

@LordDisneyland no ja tak robię, warto znać jego historię z DP, ale według mnie koncepcja i celowość użycia tego bohatera przez Granta zmienia się na tyle, że powinno się czytać FM jako osobne dzieło.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Nd, 10 Luty 2019, 11:27:47
Cytuj
chyba nigdy nie polubię Morrisona.

Odbiłem się od tego komiksu.
   Nie przejmuj się, ja też nie trawię tego gościa. W przeciwieństwie do kolegów wyżej, czytałem tylko to co wydane zostało w Polsce i niewiele z tego mnie nastroiło pozytywne. Supermana z New 52 nie dało się po prostu czytać, te 3 tomy to jedna wielka popisówa Morrisona swoją znajomością historii bohatera, żeby wszystko właściwie docenić trzeba by chyba posiadać napisany doktorat na temat Supermana. Na dodatek jest to złożone tak jakby autorowi rozsypały się nieponumerowane kartki z gotowym komiksem, pozbierał je losowo i tak oddał do druku. Nic tam się nie trzyma kupy, nie wierzę w jakiś ukryty plan Morrisona na tą historię to na bank są losowo wrzucane historyjki wykorzystujące motywy pozbierane z tych 70 lat. A jak przeczytałem to zakończenie "wiecie to takie pokręcone bo odpowiada za to ten śmieszny stworek z wymiaru X" to poczułem się równie oszukany jakbym kupił od cygana spod Tesco perfumy, jest tak tandetne i tanie. Podobne odczucia mam co do "Ziemi 2" chociaż tam cała historia jest zdecydowanie sensowniej sklecona niż ta w Supermanie, za to cały czas miałem wrażenie że ktoś mi z komiksu wyrwał co drugą stronę. Żadna z postaci nie ma właściwiej ekspozycji, dialogi przerywają się w połowie, bohaterowie przeskakują pomiędzy miejscami jakby za pomocą teleportu, główny czarny charakter wyskakuje dosłownie z zupy, scenariusz ani się tak naprawdę nie zaczyna ani nie kończy itd, itp. Fajna w zamyśle fabuła została zarżnięta słabym wykonaniem. "Syn Batmana" to jak dla mnie kolejna katastrofa, może jako elswordowa wariacja na temat Batmana jest to do przyjęcia, ale jako integralna część "prawdziwej" historii Nietoperza jest to nie do przyjęcia. Batman nie zachowuje się jak Batman a Alfred jak Alfred, po ulicach biega młodociany Hannibal Lecter a wszyscy oni ścigają na Gibraltarze ninja zamieniających się w nietoperze. Ten komiks jest tak kampowy jak filmy Tromy, jak mówiłem wcześniej jako jednorazowy wygłup może i byłoby to śmieszne. "Azyl Arkham" jest dobry, ale też jakoś daleki jestem od zachwytów. Napewno na wielki plus występy czarnych charakterów Jokera, Harveya Denta i bardzo celne i odważne spojrzenie na postać Szalonego Kapelusznika, dobrze rozpisana historia Arkhama. Natomiast nie przekonuje kompletnie postać Batmana, co na tam ma przeżywać jakieś katharsis? czy może załamanie nerwowe? co je powoduje? to że jest ciemno? psycholog pyta się go o matkę i on zaczyna płakać w podusię odrazu? Pani doktor ratuje go przed jakimś ześwirowanym psychiatrą co daje mu wciry gołymi rękami? Nie kupuję tego. Na dodatek nie lubię rysunków Dave McKeanea. Sam komiks czyta się ok, ale mi podczas lektury cały cały czas unosił się w powietrzu lekki swąd kabotyństwa. Jedynymi komiksami, które mi się spodobały raczej beż zarzutów były New X-men i Misterium, ale to też żadne wiekopomne arcydzieła.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Nd, 10 Luty 2019, 11:41:47
Najlepsze komiksy Morrisona nie zostały jak dotąd wydane w Polsce, więc jeśli wnioskujesz po tym, co wydano, to w zasadzie nie doceniasz tylko "Azylu Arkham", chyba że coś pominąłem :P
Moim (wciąż) ukochanym komiksem Morrisona jest "Animal Man" i codziennie wieczorem zmawiam paciorek do Egmontu żeby go wydali.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Nd, 10 Luty 2019, 11:48:43
Patrząc na to, ile serii Vertigo od Egmont jest to raczej będą tylko te 3 nowe serie i różne kontynuacje. Może jak już na 2020, jak skończą Ex Machinę czy Transmetropiliana
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Nd, 10 Luty 2019, 11:50:54
Ja bym bardziej obstawiał, że wejdzie za Doom Patrol, ale to też 2020. Myślę, że Egmont będzie bał się wydać "Invisibles", więc pewnie na Animal Mana są większe szanse.

I jak już o DP mowa to jest to jeden z najoryginalniejszych superhero jakie da się znaleźć, jak na Morrisona jednak narracyjnie mało udziwniony, więc może trochę ludzi się przekona.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Nd, 10 Luty 2019, 12:13:20
A dlaczego Invisibles mieli by być ryzykowni dla Egmontu? Ja bardzo czekam na tą pozycję. A nie chcę kupować w oryginale, bo właśnie liczę na Egmont w tym zakresie. Kiedyś wydawało mi się, że Swamp Thing jest nie do wydania u nas, Miracleman też (lista dość długa), a się okazało, że się da.


Doom Patrol zaczyna się w miarę "normalnie", w sensie jak na możliwości Morrisona. Później zaczyna wdrażać swoje pomysły (jakieś nożyczki, obrazy itd. - bez wchodzenia w szczegóły :) ).
Zawsze trochę się obawiam komiksów Morrisona, ale w sumie z zestawu (All-star Superman, New X-Men, DP, JLA, Azyl) poddałem się tylko przy JLA. Nie mogłem tego zmęczyć. Więc, czekam na jego Invisibles czy Animal Mana.

Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Nd, 10 Luty 2019, 12:16:54
Doom Patrol jest bardzo ekscentryczny, ale mimo wszystko dość przystępny (powtarzam, jak na Morrisona). Natomiast Invisibles - to nawet zaczyna się (w miarę) linearnie, ale po jakichś +/- 150/200 stronach coraz bardziej stępuje w (pozorny) narracyjny chaos, z którym - nie oszukujmy się - większość czytelników będzie miała problem ze zrozumieniem co autor miał na myśli, nie mówiąc już o tym, że do przekładu będzie to prawdopodobnie jeden z najtrudniejszych komiksów jakie powstały.

Niemniej jestem przekonany, że Egmont to w końcu wyda, ale pewnie na początek będą woleli te mniej ryzykowne komiksy Morrisona. Skoro Paulina Braiter dostałą "Doom Patrol", to liczę, że inne Morrisony też będzie tłumaczyła i - koniec końców - podoła tak, jak podołała z "Sandmanem" (też niełatwym do przekładu).
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: JanT w Nd, 10 Luty 2019, 12:26:09
Skoro Paulina Braiter dostałą "Doom Patrol"
Skąd wiesz że dostała? TK tylko mówił że do tego tytuły przydałby się ktoś dobry. Na pewno dostała Hellblazera  :)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Nd, 10 Luty 2019, 12:39:11
Było to na forum podawane jako fakt, czytałem o tym co najmniej kilkukrotnie, więc sam przyjąłem, że taka jest oficjalna informacja. Możliwe, że jednak nie.

Tak czy siak, w DP jest od groma gierek słownych, rymowanek, to jest cholernie ciężkie do przekładu, więc musi to dostać naprawdę dobry tłumacz.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Nd, 10 Luty 2019, 15:49:40
Jeżeli faktycznie p.Breiter  tłumaczy DPatrol, to kupuję tym chętniej. Niektóre z komiksów i książek dubluję z ciekawości, jak to wypadło w jej tłumaczeniu.
Kalander- może faktycznie masz rację co do Flexa...
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: starcek w Nd, 10 Luty 2019, 19:04:45
A teraz coś z innej beczki.


Czy książki:
Anarchy for the Masses: An Underground Guide to The Invisibles
i
Anarchy For The Masses: The Disinformation Guide to the Invisibles

to jest ta sama pozycja, tyle że kolejne wydanie ma zmieniony tytuł?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Nd, 10 Luty 2019, 19:38:26
A ode mnie inne, cz tę pozycję oraz wspomnianą stronę wcześniej można dostać gdzieś poza amazonem? Nie chce mi się sprowadzać z zagramanicy :(
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: erol w Nd, 10 Luty 2019, 21:07:20
Wydaje mi się że bardziej Szpak będzie tłumaczyć DP, Braiter sama pisała że ma Prometheę i Hellblazera a o DP nic nie wspomniała. 
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: donT w Nd, 10 Luty 2019, 21:20:01
Nie zaliczylbym siebie do psychofanow fanow Morrissona i chociaz doceniam oczytanie oraz warsztat jakim tworca ten operuje, to na dluzsza mete - meczy mnie. Nie czytalem co prawda jego najwiekszych dziel czyli Doom Patrol czy Invisibles, to takie np. New X-Men w ogole mi nie podeszlo, Filth probowalem kilka razy i poleglem sprzedajac bez zalu, Ziemia 2 - chyba nie zrozumialem, Batman & Robin musialem czytac dwa razy, a taki Joe the Barbarian wywolal nie wiecej niz meh.... Moglbym tak jeszcze z innymi tytulami, z ktorymi mialem kontakt.

ALE!
Jest jeden komiks Morrisona, ktory uwielbiam, ktory czytalem wielokrotnie, ktory posiadam w 3 roznych wydaniach - WE3. To w sumie (jak na Morrissonowe standardy) bardzo prosta historia o 3 zwierzakach, ktore USandA army postanawia przerobic na jednostki bojowe. Nie wiem na ile jest to zasluga samej historii czy swietnej kreski oraz niesamowitego kadrowania w wykonaniu Franka Quitely'ego, ale kocham ten komiks. Niby nic odkrywczego, prosta historia walki ofiar eksperymentu o wlasne zycie, niemniej jednak tytul ten ma w sobie cos. Cos co powoduje, ze czesto do niego wracam i zawsze jaram sie lektura.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Bender w Nd, 10 Luty 2019, 22:21:49
Nie znam się na tych komiksach, więc nie chciałem wspominać WE3, zeby nie popełnić jakiegoś faux pas :D Ale jest super ;)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Nd, 10 Luty 2019, 23:19:48
we3 od dłuższego czasu jest na mojej chce liście, ale ciągle zapominam dołożyć do większego zamówienia, widzę że muszę je w końcu kupić skoro tak polecacie.

@arczi our sentence is up było jakiś czas temu na allegro w w nieporywającej cenie (chyba koło 100zł) w jednym z tych kont co sprzedają książki po angielsku, może jeszcze wróci.

Przypomniało mi się że czytałem jeszcze jeden mniej znany komiks morrisona który mi sie spodobał, miniseria nameless od image. Interesujące połączenie sci fi i lovecraftowego horroru, i oczywiście zakończenie z którego nic nie zrozumiałem :D .  Ostrożnie polecam jak ktoś lubi space horrory ale ostrzegam że poziomem brutalności komiks dorównuje momentami crossed.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: starcek w Pn, 11 Luty 2019, 08:14:02
Eee tam, WE3 sprawia wrażenie, że napisał go ktoś sprzątający w chacie Morrisona na podstawie znalezionych w koszu notatek. Bez żalu puściłem go w świat.


Our sentence is up jest teraz za 77,44 zł na bookdepository.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Antari w Pn, 11 Luty 2019, 10:47:29
Morrison to jeden z moich ulubionych scenarzystów. Trochę jego rzeczy przeczytałem ale nadal sporo przede mną bo jest dość płodnym twórcą. Choć nie przyszło by mi do głowy nazywać jego twórczości jako głównie "stymulującej do myślenia". Ma dobre pomysły ale nie zawarłbym tej cechy na pierwszym miejscu. Jak dla mnie jego twórczość cechuje przede wszystkim czysty fun, taka wręcz dziecięca radość z lektury. Odniesienia do popkultury są podane w bardzo przystępny i niepozostawiający wątpliwości sposób, słownictwo również nie jest jakoś specjalnie wyszukane. Jego komiksy biorę w ciemno. Najważniejsze dla mnie jednak, że lektura jego komiksów nie wymaga wcześniejszego przygotowania do tematu. Pamiętam jak czytałem stare zeszyty Spawna, gdzie swoje występy mieli różni twórcy jak np. Moore czy właśnie Morrison. Przez Moore'a ciężko się było przebić, a Morrisona czytało się świetnie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pn, 11 Luty 2019, 13:21:58
Przeczytałem ,,Klausa" i jestem jednak rozczarowany. Piękne wydanie, złocone brzegi kart, no ślicznie. Ale gdyby nie kilkanaście kadrów, uznałbym ten zakup za całkowicie nietrafiony. Opowieść wigilijna w nowej odsłonie, bez Wigilii :) Otrzymujemy- niestety- kino familijne, dość banalny w sumie komiks dla dzieci i młodzieży młodszej. Zawiodłem się.
I mam pytanie do innych czytelników komiksu- gdy czarny charakter zmienia machinę tytułowego bohatera [nieudolnie próbuję uniknąć spojlera :D ], pojawia sie koło niej mnóstwo pikselozy. W oryginale też tak było? Jeśli tak, to zabieg artystowski Mory raczej psuje lekturę końcówki komiksu...
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: donT w Pn, 11 Luty 2019, 18:34:22
Odniesienia do popkultury są podane w bardzo przystępny i niepozostawiający wątpliwości sposób
Tak jak np. w Azyl Arkham?

słownictwo również nie jest jakoś specjalnie wyszukane
Tak jak np. w Invisbles?

Najważniejsze dla mnie jednak, że lektura jego komiksów nie wymaga wcześniejszego przygotowania do tematu
Tak jak np. w Final Crisis?

Antari, przeczytaj czasem swoj post zanim klikniesz Wyslij wiadomosc.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Pn, 11 Luty 2019, 22:08:27
Eee tam, WE3 sprawia wrażenie, że napisał go ktoś sprzątający w chacie Morrisona na podstawie znalezionych w koszu notatek. Bez żalu puściłem go w świat.
Tu bym polemizował, czasem w prostocie leży siła, ale jak to jest przede wszystkim narysowane - Quietely tymi 3D kadrami rozbił bank.

A jeśli Morrison jest taki przystępny, to dziwne, że tak wiele osób narzeka na to, że kompletnie nie ogarnia jego odniesień (że aż trzeba wydawać dodatkowe książki, które wyjaśnią co autor miał na myśli). Na nich (odniesieniach) w zasadzie zbudowane jest "Invisibles", jego run "Batmana", "All-Star Superman", co niewątpliwie potrafi być imponujące jak i męczące.
IMO Moore jest mniej hermetyczny (choć mimo wszystko cięższy, bo pewnie nawet dla native'ów jego angielski potrafi być przyciężkawy, ale to też zależy od tego jaką ścieżką postanowił podążyć w danym komiksie), niektórych tytułów Morrisona nie da się czytać jak nie wie się o co chodzi. Serio ktoś uważa, że człowiek z ulicy mógłby przeczytać takiego "Flex Mentallo"?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: starcek w Pn, 11 Luty 2019, 23:03:36
Tu bym polemizował, czasem w prostocie leży siła, ale jak to jest przede wszystkim narysowane - Quietely tymi 3D kadrami rozbił bank.[...]
Dla mnie nic nie rozbił, co najwyżej może buty czyścić Murphy'emu i dlatego bardziej cenię sobie Joe the Barbarian.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Pn, 11 Luty 2019, 23:06:47
Wydana ostatnio "Czarna rękawica" to kontynuacja "Batmana i syna"?
Następnie poprzez "Batman RIP" prowadzi do "Nieskończonego Kryzysu" również Morrisona, czy coś pomieszałem?
Wynika z tego, że brakuje na naszym rynku "Batman RIP" aby spiąć run Morrisona.
Komiksy te stanowią kontynuacje wątków, czy są to zupełnie niezależne historie?
Zwróciłem jeszcze uwagę, że w "Batman i syn" wydanym w ramach WKKDC brakuje dwóch zeszytów - 663 i 666 w "Czarnej rękawicy" też brakuje jednego, czy dwóch.
Czy stanowi to problem w zrozumieniu całości?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Wt, 12 Luty 2019, 06:29:41
Jak czytac ten run dodalem w watku o Batmanie. Wyszukanie u gory tez by pomoglo.

Co do pozostalych pytan. Oczywiscie, ze czyta sie i odbiera gorzej, jezeli brakuje czesci historii. Run Morrisona to nie tylko te 3 komiksy, a dluzsza historia. Poszukaj w watku Batmana
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Damballa w Cz, 14 Luty 2019, 22:17:42
Na azylu przegląd wydań komiksów Morrisona - https://m.facebook.com/AzylKomiksu/albums/244086683133757/
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Śr, 20 Luty 2019, 21:51:25
OK, zaciekawiony kupiłem dziś w CentrumKomiksu WE3, byndę sobie zdanie wyrabiał.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Śr, 20 Luty 2019, 21:57:56
Wydanie anglojęzyczne? Czy wciąż jest dostępne Taurusowe?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Śr, 20 Luty 2019, 21:59:28
To drugie, uprzejmy ob. sprzedawca wyszukał mi egzemplarz w bdb stanie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Darth_Simon w Wt, 26 Luty 2019, 22:26:13
Zrobiłem drugie podejście (około tydzień po pierwszym czytaniu) do Czarnej Rękawicy

i

o dziwo jest lepiej.

Nadal nie łapię wszystkich postaci (Ci klauni z Międzynarodowego Klubu Bohaterów zlewają mi się w jakąś szarą masę, coś jak jacyś jednosrzałowcy bez charakteru i sensu w starych filmach akjcji)
Ale zaczynam dostrzegać, że za tym wszystkim ktoś lub coś się kryje.

I tu jest kłopot z tym tomem. Powinien się nazywać Czarna Rękawica Prolog, Wstęp lub część I.
Bo jest pokazane że istnieje jakaś organizacja, która coś planuje.
Ale historia urywa się w połowie i z tego co sprawdzałem w Necie to kontynuacja (chyba Batman RIP) nie ukarze się w ramach kolekcji.

To tak jakby wydano Husha tylko pierwszy tom (akurat Joker jest na ostanim kadrze więc się "fajnie" kończy)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Wt, 26 Marzec 2019, 03:58:17
Dokupiłem sobie  "RIP", mogę się wziąć za "Rękawicę".

Ale przy zakupach zauważyłem także, że Morrison pisał serię "Steed & Mrs Peel", polskim odbiorcom tytuł znany  jako "Rewolwer i melonik". Czy ktoś z was miał okazję czytać?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Śr, 27 Marzec 2019, 12:31:39
Wydana ostatnio "Czarna rękawica" to kontynuacja "Batmana i syna"?
Następnie poprzez "Batman RIP" prowadzi do "Nieskończonego Kryzysu" również Morrisona, czy coś pomieszałem?
Wynika z tego, że brakuje na naszym rynku "Batman RIP" aby spiąć run Morrisona.
Komiksy te stanowią kontynuacje wątków, czy są to zupełnie niezależne historie?
Zwróciłem jeszcze uwagę, że w "Batman i syn" wydanym w ramach WKKDC brakuje dwóch zeszytów - 663 i 666 w "Czarnej rękawicy" też brakuje jednego, czy dwóch.
Czy stanowi to problem w zrozumieniu całości?


Jest Infinite Crisis, potem 52 i One Year Later, następnie Batman Morrisona. W międzyczasie podczas runu Morrisona (uwaga, serie się różnie nazywają) jest jeszcze Final Crisis i Flashpoint.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Antari w Pn, 30 Wrzesień 2019, 09:34:37
Wiele osób się tutaj jara Multiversity Morrisona a ja już widzę narzekania jakie tu będą. "Większej głupoty nie czytałem" itp.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 30 Wrzesień 2019, 09:48:32
Bo jak to mógłby napisać klasyk "Morrison wielkim poetą jest" nie nam maluczkim go rozumieć. Na pewno nie będzie to lekkostrawna lektura i wielu po prostu połamie sobie na tym zęby. Ja sam nie wiem czy mi się chce w to Multiversity pakować i tak już mnie na samą myśl o New X-Men od Muchy zaczyna boleć głowa -no chyba że przed lekturą opróżnię buteleczkę czegoś mocniejszego na poszerzenie percepcji i horyzontów wtedy to może.... :) Ale inne klasyki z DC zapowiedziane przez Egmont z chęcią przytulę.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Antari w Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:14:54
Dla mnie nie pojęte jest, że niektóre osoby narzekają na Morrisona, a wielbią pod niebiosa np. Moore'a, którego odbiór jest o wiele trudniejszy i wymaga wcześniejszej podbudowy. Jedyne co jest wymagane u Morrisona to ogólna znajomość popkultury oraz samego uniwersum DC.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:23:03
Może dlatego że DC wydawane jest u nas w cały świat i bez ogarniania streszczeń w necie tudzież kupowania oryginałów czasem ciężko wyłapać wszystkie smaczki u Morrisona.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:30:23
Poza tym, te najbardziej cenione komiksy (?) Morrisona: Animal Man, czy The Invisibles, wciąż u nas się nie ukazały, a Doom Patrol dopiero pierwszy tom wyszedł. Za to Moore'a wyszła większość, a Strażnicy, V jak Vendetta, Prosto z piekła, czy Zabójczy żart, znane są już u nas od dawna, by nie powiedzieć, że mają status kultowych.

Cenię sobie All Star Superman, WE3, Azyl Arkham, czy Gotyk, to jednak po ich lekturze nie stawiałbym Morriosna w jednym szeregu z Moorem.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Antari w Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:30:59
@Teli: Wszystkie - pewnie tak. Ja na bank wszystkich nie wyłapałem. Ale czy to sprawia, że lektura jest "tragiczna", jak to niektórzy malują większość komiksów Morrisona? Dla mnie Morrison to gwarancja udanej lektury, kupuję wszystko co wydadzą u nas w ciemno za wyjątkiem tego co już mam ;)

Dostaliśmy też przecież fragment jego runu Batmana i jakie były głosy...

Przypominam sobie gdy czytałem zeszyty Spawna pisane przez obu panów. To co pisał Moore to był jakiś bełkot, ale zrzucam to na swoją ograniczoną wiedzę w zakresie literatury, natomiast Morrison pokazał klasę i były to najlepsze historie z tego zbioru.

@ramirez82: Animal man ani Invisibles nie zaliczyłbym to jego "najbardziej cenionych" dzieł. O wiele częściej mówi się o Final Crisis (wydanym u nas) albo jego całym runie Batmana. No a z Marvela oczywiście New X-Men (też będzie niedługo wydane).

EDIT. Jeszcze tak patrzę hm. Ciekawe jak sobie poradzą z formatem Black Label. Taki Superman Year One ma wyraźnie inny format niż Batman Who Laughs.

A Usagiego fajnie jakby dopasowali grzbietami do tomów Sagi.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Martin Eden w Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:57:08
U mnie po lekturze Doom Patrolu Morrison przeżywa wiosnę. Wcześniej w sumie nie byłem ani na tak, ani na nie. To oczywiście za mała próbka, żeby zestawiać ten wycinek jego twórczości z całością Moore'a i jak najbardziej Moore'a nie przestaję doceniać, ale... nie da się uciec od wrażenia wywołanego efektem czytania tego, co teraz wychodzi z Morrisona, a tego, co wychodzi z Moore'a. Mam na myśli to, że Prosto z Piekła, v, Strażnicy są już za nami, to jest jak z dobrym filmem sprzed dekady - no był dobry, ale wrażenie robi to, co teraz.
A teraz mam Doom Patrol vs Neomicon, Providence i Promethea, które do mnie już tak nie trafiają.
Stąd może to wrażenie wybicia się Morrisona nad Moore'a.

To tylko moje rozkminy nad moim własnym zauroczeniem Morrisonem - ale skoro zobaczyłem, że mogę nie być jedyny, to o nich napisałem.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik usunięty53490 w Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:05:27
Wiele osób się tutaj jara Multiversity Morrisona a ja już widzę narzekania jakie tu będą. "Większej głupoty nie czytałem" itp.

Ja już teraz mogę narzekać  8) Wprawdzie tak jak cytujesz nie powiem, z jednej prostej przyczyny - ja tego nawet nie przeczytam ;) Od Morrisona trzymam się z dala, kompletnie nie przemawia do mnie jego twórczość. A próbowałem już wielu jego książek i komiksów, tylko "Nigdziebądź" w miarę mi się podobało. Reszta to kupa, zupełnie nie rozumiem czemu ten człowiek ma status takiego geniusza.

Fanem Moore'a też raczej nie jestem, ale "Watchmen" to dla mnie jeden z najlepszych komiksów na świecie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:08:33
Animal man ani Invisibles nie zaliczyłbym to jego "najbardziej cenionych" dzieł. O wiele częściej mówi się o Final Crisis (wydanym u nas) albo jego całym runie Batmana. No a z Marvela oczywiście New X-Men (też będzie niedługo wydane).

Ale czy aby na pewno częstsze mówienie o Final Crisis, przekłada się na większe docenienie tego komiksu? Chyba odbiór akurat tego komiksu, jest skrajnie podzielony?

Dostaliśmy też przecież fragment jego runu Batmana i jakie były głosy...

Tak, jedni krytykowali, inni bronili. A ci co bronili, twierdzili, że trzeba przeczytać cały run, żeby docenić to co zrobił Morrison z gackiem. Więc póki co, nie ma co tak przejmować się tymi opiniami.

JLA, czy Superman z N52 były dla mnie bełkotliwe. Z kolei New X-men to co czytałem w WKKM, czytało się bardzo dobrze i czekam na kompletna edycję od Muchy.

EDIT. Jeszcze tak patrzę hm. Ciekawe jak sobie poradzą z formatem Black Label. Taki Superman Year One ma wyraźnie inny format niż Batman Who Laughs.

W zapowiedziach Batman Przeklęty już ma nietypowy format podany, jak w oryginale, bliższy kwadratowemu, także pewnie będą się trzymać tych różnych formatów, o czym w sumie coś już TK wspomniał w zeszłym roku w Łodzi.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:10:24
Od Morrisona trzymam się z dala, kompletnie nie przemawia do mnie jego twórczość. A próbowałem już wielu jego książek i komiksów.

Tak z ciekawości - jakie jego książki (nie komiksy) czytałeś?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:11:08
Tak z ciekawości - jakie jego książki (nie komiksy) czytałeś?

Chodziło mu o Gaimana chyba, ale to i tak bez znaczenia...
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:12:00
Niech sam odpowie. Skoro tak nie znosi Morrisona, to chciałbym wiedzieć za jakie "książki":)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Arion Flux w Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:27:44
Ale przecież napisał jakie książki Morrisona przeczytał: "<<Nigdziebądź>> i wiele innych", a to dlaczego go nie znosi wynika przecież ewidentnie z jego posta. Wiec po co dalej drążyć?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:31:11
Wyluzujcie. Jesteście jakimiś jego speakerami?
Spokojnie czekam na odpowiedź Apasza.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:37:47
"Nigdziebądź" to Gaiman nie Morrison. A ja za Morrisonem nie przepadam, dla mnie te jego komiksy to jedno wielkie brandzlowanie się motywami sprzed 50 lat i sprawdziany ze znajomości historii komiksu z XX wieku, tylko że on często zapomina to wszystko opakować w dobrą historię. Moore to gawędziarz, dla niego opowiadanie jest głównym celem może i jego komiksy wymagają odpowiedniego przygotowania żeby osiągnąć pełnię przyjemności z lektury, ale nawet mając zerową wiedzę na dany temat, będziemy czerpać satysfakcję z historii. A czy ktoś czerpał satysfakcję z lektury "Człowieka ze Stali" z N52? Przecież ta nonsensowny ciąg losowo połączonych segmentów zebranych od początku istnienia tej postaci, może jako przedstawienie nowego Supermana spełniało to swoją rolę, ale jako autonomiczna historia to było męczące doświadczenie z tanim zakończeniem. Czy "Ziemia Dwa" była dobrym komiksem? No tak średnio raczej, po raz kolejny czytając to miałem wrażenie, że ktoś mi co drugą kartkę wyrwał i jeszcze ten czarny charakter wyskakujący z pudełka. Batman Morrisona, to ma tak samo wielu zwolenników jak i przeciwników, "Batman i Syn" to był komiks całkowicie nie w duchu tego Batmana który funkcjonował na przełomie XX i XXI wieku, ktoś tu wspomniał że to świadome nawiązanie do obrazu kiczowatego Batmana z lat 70-tych. W sumie tak się zastanawiając to przyznałem rację, tyle że zamierzony kicz dalej pozostaje kiczem. Morrison napisał Batmana który nie funkcjonował w świadomości społecznej od 50 lat i tyle. Na dodatek Alan to o wiele większy oryginał, Grant to przetwornik cudzych pomysłów. Jak się wykorzystuje stare motywy to Moore pokazał w Miraclemanie. No i to nie Morrison stworzył komiks uznawany przez wielu za najlepszy komiks wszechczasów. Dla mnie w starciu tych dwóch to przez ciężki nokaut Brytyjczyk pokonuje Szkota.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:49:27
Wszyscy jesteście Apaszami?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Arion Flux w Pn, 30 Wrzesień 2019, 12:34:48
Larry, moim zdaniem zadajesz nieodpowiednie pytania - powinienes raczej zapytać: "A czy ktoś czerpał satysfakcję z lektury <<Doom Patrolu>> albo <<Invisibles>>?", bo to jest własnie Morrison w najczystszej, by nie powiedzieć - najprawdziwszej postaci. Odpowiedzi będą wówczas mniej rozmyte, bardziej zero-jedynkowe, bo o tych, ktorzy nie trawia tych kawałków (albo jako tako trawią, ale z duża zgaga), można niemal z cala pewnoscia powiedziec, ze "Morrison jest po prostu nie dla nich", podczas gdy ci, ktorzy je ubóstwiają, bedą łykać wszystko inne Morrisona jak te wygłodniałe pelikany, co najwyzej stwierdzajac, że te inne kawalki, choc nie dorownuja tym dwóm arcydzielom mistrza, to jednak tez sa co najmniej fajne. Ja zaliczam sie do tych drugich. 
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik usunięty53490 w Pn, 30 Wrzesień 2019, 12:57:38
<<Invisibles>>?", bo to jest własnie Morrison w najczystszej, by nie powiedzieć - najprawdziwszej postaci.

przecież to jest Kirkmana  ::)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Pn, 30 Wrzesień 2019, 12:58:55
Apasz, przecież ty nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz.
To jak to jest z tymi książkami Morrisona, które czytałeś? :)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 30 Wrzesień 2019, 12:59:57
Opieram się na tym co czytałem. To nie jest tak że ja Morrisona skreślam. Doom Patrol kupiłem w tym miesiącu i jak dojdzie to przeczytam. Niektóre jego komiksy mi się podobały. Azyl Arkham jest bardzo dobry a New X-Men całkiem fajne. Tylko jak taki Azyl, Doom Patrol czy inne Invisibles wyjdą ze starcia z Watchmen, Prosto z Piekła czy Potworem z Bagien? Bo jak dla mnie to raczej wyjadą.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Pn, 30 Wrzesień 2019, 13:13:00
Azyl to wg. mnie wybitne dzieło, które może śmiało stawać obok Strażników. Specjalistom od Morrisona nie jestem, ale Doom Patrol także mi się podobał. Poza tym czytałem część X Men i Batmana, i czekam na polskie wydania aby je mieć w bardziej przystępnej dla mnie formie. Ale z tych superbohaterskich jego prac widać, że to twórca oryginalny, jednak ta oryginalność czasami idzie za daleko i nie każdemu może przypaść do gustu.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Pn, 30 Wrzesień 2019, 13:41:13
Właśnie niedawno skończyłem JLA Morrisona. Przyjemna superbohaterska lektura, choć końcówka jakaś taka szybko domknięta - pyk - i się rozwiązała sprawa, która była budowana przez wiele numerów. Podobały mi się (pseudo)naukowe wtręty. Czasem miałem wrażenie, że brakuje jakichś wydarzeń (ciach i skład JLA jest zmieniony). Podobali mi się całkiem zakręceni przeciwnicy JLA i to, że Morrison sam projektuje graficznie postaci.
Morrison jest (jak dla mnie oczywiście) świetnym scenarzystą.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Pn, 30 Wrzesień 2019, 17:12:11
Ja to nie wiem, czy go lubię czy nie. Generalnie wolę takie mniej odjechane historie, żeby nie powiedzieć przyziemne. Więc teoretycznie powinienem go unikać.
Kupiłem kiedyś New X-men i przepłynąłem przez to. Dla mnie lepsze niż Astonishing. Trochę ciekawych pomysłów, a że to superhero, to człowiek bardziej przymykał oko na dziwności.
Spróbowałem Doom Patrol. Pierwszy tom miodzio. Później robi się dziwniej, ale też mi się super czytało.
Azyl Arkham z ciekawości kupiłem i w sumie już nie pamiętam za dużo, ale też nie sprzedałem po przeczytaniu, więc coś mnie zainteresowało.
All Star Superman też mi podszedł, chociaż trochę trudno mi wszystko zrozumieć - mało Supermana znam.
Spróbowałem jeszcze JLA, ale poległem. Chaos nie do ogarnięcia.
A tych new52 / now / rebirth'ów nie ruszam.

Ale największe dzieła Moore'a stoją u mnie zdecydowanie wyżej i gdyby mi przyszło zbierać na nową nerkę, to je bym sprzedał na samym końcu.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: John w Pn, 30 Wrzesień 2019, 18:04:37
przecież to jest Kirkmana  ::)

"Invincible" to komiks Kirkmana, tasiemiec superhero. Ludzie mówili o tym:

(https://d13ezvd6yrslxm.cloudfront.net/wp/wp-content/images/The-Invisibles-comic-cover-700x1065.jpg)

Cytuj
Wszyscy jesteście Apaszami?

Każdy w dzisiejszych czasach ma w sobie Apasza, ja swojego Apasza w głowie zwalczam psychotropami. Mam nadzieję, że Wy też.
Nasz kumpel Rafcio Trzaskowski też zapewne ma w głowie, i pod sobą, jakiegoś Apasza.

Nie lubię gdy ludzie jako obronę Morrisona/uzasadnienie jego talentu, wymieniają jego runy w seriach Marvela i DC. Nieważne jak dobre by nie było, to wciąż Morrison na kagańcu, zamknięty w sztywnych ramach konwencji. Eksperymentuje z nią i miesza, ale wciąż jest w kagańcu i gdy porównać jego bardziej "autorskie" komiksy widać to jak na dłoni. Dobrze go poczytać w ścisłym mainstreamie, ale gdy dostaje mniejsze tytuły do pisania widać najlepiej potęge jego szalonej kreatywności.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik usunięty53490 w Pn, 30 Wrzesień 2019, 18:26:59
Masz jeszcze jakieś postacie w głowie? Chyba te psychotropy niezbyt działają...
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: donT w Pn, 30 Wrzesień 2019, 20:51:47
Brytyjczyk pokonuje Szkota.
Alez Skandalisto! Szkoci to takze Brytyjczycy!
;-)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Wt, 01 Październik 2019, 01:32:11
Anglik pokonuje Szkota!!!
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Wt, 01 Październik 2019, 05:03:44
Oj, muszę częściej na forum wpadać - niezłe dyskusje mnie omijają :O

Zacytuję sam siebie, żeby zmorrisonowić sytuację: no i może od czasu zadania pytania ktuś miał szczęście do lektur-

zauważyłem także, że Morrison pisał serię "Steed & Mrs Peel", polskim odbiorcom tytuł znany  jako "Rewolwer i melonik". Czy ktoś z was miał okazję czytać?


(https://66.media.tumblr.com/tumblr_lupgqcfj8Z1qh7juco1_400.jpg)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Koalar w So, 18 Lipiec 2020, 01:53:57
Po kilku godzinach straconego życia z chęcią polecam fanom kryzysów DC Ostatni Kryzys, zwłaszcza jeśli ktoś lubi:
- tysiąc postaci (w tym także szerzej nieznanych, głupawych, niepotrzebnych);
- 999 wątków (niepotrzebnie zagmatwanych, wiele głupawych, niepotrzebnych);
- sporo debilnej naparzanki;
- skomplikowane, zagmatwane prowadzenie historii;
- brak ciekawych dialogów, humoru, mało ciekawych zdarzeń;
- jakąś śmierć superbohatera;
- jakieś głupawe rozwiązania deus ex machina;
- zwykle bardzo dobre rysunki.

Oprócz dwóch zeszytów z Batmanem szkoda czasu i atłasu. To był hit sprzedażowy? Meh...
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: laf w So, 18 Lipiec 2020, 14:37:40
Ostatni Kryzys
Po tym komiksie odpuściłem sobie wszystko, co wychodzi spod ręki Morrisona i sprzedałem pozostałe jego komiksy, które nieopatrznie kupiłem (zostałem tylko przy New X-men). Zupełnie nie chwytam jego pokręconych wizji, a jedyne co dostrzegam w jego scenariuszach to chaos  :P

Z Twoją opinią a propos Ostatniego Kryzysu zgadzam się w 200% procentach.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w So, 18 Lipiec 2020, 15:49:13
Może trochę nieopatrznie to zrobiłeś ma kilka świetnych tytułów. Problemem gościa jest to, że on się strasznie lubi onanizować swoją wiedzą na temat komiksów a najczęściej nie potrafi przekuć tej wiedzy w interesującą historię. Nie wiem czy kwestia tego, że pomysł ma dobry tylko napisać tego nie potrafi (vide Ziemia 2), czy może już w fazie koncepcyjnej zakłada że to ma być bez sensu żeby udawać coś głębokiego. Po lekturze takiego "Człowieka ze Stali" z N52 poczułem się jakbym padł ofiarą morrisonowego bukkake. Rewelacyjny "Doom Patrol", świetny "Azyl" czy naprawdę dobry "Marvel Boy" to jego moje ulubione komiksy i oczywiście są one pełne absurdalnych koncepcji i dziwacznych pomysłów, ale w gruncie rzeczy wszystkie mają dosyć prosty szkielet fabularny, także jak chce i go nie poniesie to potrafi.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w So, 18 Lipiec 2020, 16:28:32
morrison to jeden z moich ulubionych scenarzystow. jego najlepszy komiks wg mnie to invisibles. nie dziwie się ze po jego pomysły sięgnęli twórcy matrixa, dobrze ze wygrał z nimi w sądzie. jest to jeden z komiksów nieprzetlumaczalnych wg mnie np na język filmu.

jego najlepsze rzeczy superhero to zenith, doom patrol i animal man. poza tym cudowny i odświeżający run batmana. mówię o całym runie a nie tylko wstępie w postaci batman i syn. oczywiście także cudowne arkham asylum, po lekturze którego koniecznie trzeba przeczytać scenariusz morrisona.

sugeruje zapoznać się z jego top 10. robi dużo chałtur, ale z czegoś trzeba żyć. to co miał pokazać w komiksie, już pokazał.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: R~Q w So, 18 Lipiec 2020, 20:33:52
Mocno nierówny artysta.

New X Men, Batman - b fajne.

JLA, Superman z n52 - nieczytelne

Multiwersalność - tylko dla uczonych badających wszechświat DC.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Antari w So, 18 Lipiec 2020, 21:59:36
Było już o tym nie raz i nie dwa. Final Crisis wymaga przygotowania i odpowiedniego zaangażowania w świat DC. Podobnie Multiversity lub Człowiek ze Stali z N52 (a JLA moim zdaniem zaje*iste). Nie mówiąc o całym runie Batmana. Jest tona materiałów w necie na ten temat. Wśród przeciwników Morrisona zawsze dominuje ten sam argument "niezrozumiałe", "zagmatwane", "skomplikowane". Dziwne nie?

A ja właśnie za to go cenię. Za tworzenie utworów wymagających wcześniejszego przygotowania do lekcji i odrobienia zadania domowego. Bo dziś każdy przychodzi na test i liczy, że trafi 5.0 celując w ABC na chybił trafił.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: xanar w So, 18 Lipiec 2020, 22:43:44
Żeby ogarnąć Final Crisis wypadałoby przeczytać Fourth World Kirby'ego.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 23 Lipiec 2020, 13:04:46
Było już o tym nie raz i nie dwa. Final Crisis wymaga przygotowania i odpowiedniego zaangażowania w świat DC. Podobnie Multiversity lub Człowiek ze Stali z N52 (a JLA moim zdaniem zaje*iste). Nie mówiąc o całym runie Batmana. Jest tona materiałów w necie na ten temat. Wśród przeciwników Morrisona zawsze dominuje ten sam argument "niezrozumiałe", "zagmatwane", "skomplikowane". Dziwne nie?

A ja właśnie za to go cenię. Za tworzenie utworów wymagających wcześniejszego przygotowania do lekcji i odrobienia zadania domowego. Bo dziś każdy przychodzi na test i liczy, że trafi 5.0 celując w ABC na chybił trafił.
To jakie lektury obowiązkowe polecasz przed "Final Crisis"? Ew. które strony w necie twoim zdaniem dobrze to opisują?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: rekinn w Cz, 23 Lipiec 2020, 18:06:03
Cytuj
A ja właśnie za to go cenię. Za tworzenie utworów wymagających wcześniejszego przygotowania do lekcji i odrobienia zadania domowego.

Ja uważam natomiast, że Morrison przegina. Jest różnica pomiędzy zaangażowaniem, a przekopywaniem się przez setki innych komiksów i artykułów, by cokolwiek pojąć. I to przecież z różnych lat, z różną dostępnością, albo i brakiem dostępności. Horror. :o To już nie komiksomaniactwo, to archeologia. :o
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Nd, 13 Wrzesień 2020, 10:26:34
Po rewelacyjnym Doom Patrolu nabrałem ochoty na więcej Morrisona. Wybór padł na Marvel Boya, pomogła pozytywna opinia kolegi SkandalistyLarryFlinta. I to był przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Jakie to było dobre, absurdalny humor i szalone (każdy to wie) pomysły m.in. miłość i chorobliwie zazdrosny ojciec w tle czy żarłoczna korporacja. Szczerze polecam, nawet tym którzy nie przepadają za super hero.
Teraz chcę wiecej, ostrzę zęby na zbliżającego się Animal Mana, ale zastanawiam się jednocześnie nad JLA i Supermanem z New52. Czytałem już te komiksy przed laty, JLA odebrałem dość bełkotliwie, a Supermana nie dałem nawet razdy doczytać do końca po czym obie serię sprzedałem. Teraz zastanawiam się, czy nie spróbować raz jeszcze z JLA. Może ponowna, bardzo uważna (bo tak trzeba z Morrison em) lektura okaże się odkrywcza.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Nd, 13 Wrzesień 2020, 11:37:26
A All Star Superman czytałeś? To jeden z lepszych komiksów Morrisona. JLA i Action Comics z N52, dla mnie też były ciężkostrawne, i w życiu nie dałbym im drugiej szansy :)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Nd, 13 Wrzesień 2020, 11:42:49
Mam :D
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Nd, 13 Wrzesień 2020, 11:53:11
Z JLA poległem po 2 tomie. Chaos level poza skalą jak dla mnie.
Za to New X-men weszło jak najlepsza whisky. Musiałem się tylko do rysunków chwilę przyzwyczajać.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Nd, 13 Wrzesień 2020, 14:31:29
Może faktycznie to nieracjonalne ponownie próbować ogarnąć JLA.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: celtic w Nd, 13 Wrzesień 2020, 22:00:44
Po rewelacyjnym Doom Patrolu nabrałem ochoty na więcej Morrisona. Wybór padł na Marvel Boya, pomogła pozytywna opinia kolegi SkandalistyLarryFlinta. I to był przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Jakie to było dobre, absurdalny humor i szalone (każdy to wie) pomysły m.in. miłość i chorobliwie zazdrosny ojciec w tle czy żarłoczna korporacja. Szczerze polecam, nawet tym którzy nie przepadają za super hero.
Teraz chcę wiecej, ostrzę zęby na zbliżającego się Animal Mana, ale zastanawiam się jednocześnie nad JLA i Supermanem z New52. Czytałem już te komiksy przed laty, JLA odebrałem dość bełkotliwie, a Supermana nie dałem nawet razdy doczytać do końca po czym obie serię sprzedałem. Teraz zastanawiam się, czy nie spróbować raz jeszcze z JLA. Może ponowna, bardzo uważna (bo tak trzeba z Morrison em) lektura okaże się odkrywcza.
Przeczytaj "HAPPY", na NETFLIX można zobaczyć serial na podstawie tej mini-serii.
Skąd ten gość bierze takie pomysły?  Mnie rozwaliło:)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Pn, 14 Wrzesień 2020, 11:52:17
Skąd ten gość bierze takie pomysły?

Drugs dude, drugs...
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Cringer w Wt, 15 Wrzesień 2020, 00:23:11
Morrison był kiedyś gościem podcastu Kevina Smitha. Fajne słuchajło.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Wt, 15 Wrzesień 2020, 03:37:49
@Antari - jaką przygotowania przed lekturą Multiversum zalecasz? Obawiam się, że choć lubię Morrisona, to mogę się przy lekturze czuć zagubiony. Doradź pan, panie kolego!
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w Wt, 15 Wrzesień 2020, 11:26:36
Jak dla mnie akurat Multiwersum było zaskakująco przystępne, zwłaszcza w porównaniu z Ostatnim Kryzysem.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Wt, 15 Wrzesień 2020, 11:53:01
Patrząc na liczbę postaci, która tam się przewija  to nie jest tak, ze ta pozycja smakuje najlepiej ze znajomością wszelkich alternatywnych rzeczywistości DC a także wiedza o crisis on infinite earths, infinite crisis i final crisis to absolutne minimum?

Jak tak patrzałem w sam guidebook  multiwersum, to Morrison znów odnosi się do sporej liczby wykreowanych przez innych twórców komiksów.

W sieci piszą też, ze ważne są te pozycje


Animal Man #18-26

Batman #666

JLA #1-4

JLA Classified #1-3

Justice League of America #153

Watchmen

Doom Patrol #53

Justice League of America #107-108

Osobiście nie chcę sam tego na razie tego tykać, pomimo, że ta pozycja kurzy mi się juz na półce od czerwca. Niby przystępne, ale ja juz tam Morrisona znam ;p No i nawet jak przystępne, to jednak większe przygotowanie przed lekturą zawsze u niego wynagradza.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Antari w Wt, 15 Wrzesień 2020, 13:01:34
@Antari - jaką przygotowania przed lekturą Multiversum zalecasz? Obawiam się, że choć lubię Morrisona, to mogę się przy lekturze czuć zagubiony. Doradź pan, panie kolego!

Szczerze mówiąc ja wszedłem bez większego przygotowania i czytało się spoko, więc nie czuję się kompetentny aby doradzać odnośnie wcześniejszego przygotowania. Myślę, że warto znać wydarzenia z Kryzysów (ale nie jest to wymagane), a poza tym wskazana jest znajomość szeroko pojętej popkultury (Pokemony?), bo autor ten często się odnosi do różnych dzieł nie tylko komiksowych. Byly tam postacie, które widziałem po raz pierwszy, ale jest to napisane tak przystępnie, że nie trzeba znać ich originu czy jakiejś wieloletniej historii ich życia żeby cieszyć się z lektury.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Wt, 15 Wrzesień 2020, 16:41:19
Antari, jotkwadrat - Dzięki, uspokoiliście mię trochę :)

Panie M -również dzięki wielkie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Wt, 19 Styczeń 2021, 16:45:23
Morrison to kontrowersyjny scenarzysta, ale prawdę mówiąc nie umiem na twórczość tego gościa na poważnie się obrazić.

Batman i Syn to nie był za dobry komiks, ba jeden z najgorszych jakie czytałem, ale rekompensata w postaci innych tytułów jest wystarczająca.

WE3 całkiem prosta u fundamentów jak na szalonego szkota historia, ale ujmująca całym konceptem i chwytająca za serce.

Nameless no to już wchodzi typowa dla Morrisona dawka LSD i jest naprawdę dobrze. Prawdziwy kosmiczny horror, dobre przełożenie mitologii Lovecrafta bez bezpośrednich odniesień do mitologii przedwiecznych. Dużo oficjalnych prób wzięcie się za łby z Cthulhu nie jest tak udana.

All Star Superman, no to jest już dla mnie rzecz wielka, jeden z tych komiksów, który sprawia, że komiksy warto czytać. Idealne oddanie ducha Supermana, dużo dziwactw Morrisona przyprawione pomysłami rodem ze  srebrnej ery. Autentycznie wzrusza i bardzo dobrze "sprzedaje" postać Supka taką jaką jest, z całym jej idealizmem. Takie historie po prostu są potrzebne, jako przeciwwaga dla mrocznych i posępnych dekonstrukcji, pokazujące, że nie tylko dla mrocznych postaci pokroju Punishera jest miejsce we współczesności.

Azyl Akrham. Kolejna duża rzecz. Psychodeliczna atmosfera, świetne oddanie ducha szaleństwa chyba najsłynniejszego szpitala psychiatrycznego w popkulturze. Dobry przykład, że superhero z minimalną dozą akcj wcale nie jest fanaberią. No i ilustracje Mckeana, który wspina się na wyżyny swoich umiejętności.


Morrisona nadal nie znam na wskroś. Animal Man, Doom Patrol, Multiwersum czekają na swoją kolej, ale facet to dla mnie jednak marka. No i gość potrafi nadal spłodzić współcześnie dobre komiksy, nie przepadł gdzieś totalnie zostając tylko cieniem dawnej legendy jak Frank Miller.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Wt, 19 Styczeń 2021, 22:51:08
Morrisona nadal nie znam na wskroś. Animal Man, Doom Patrol, Multiwersum czekają na swoją kolej, ale facet to dla mnie jednak marka. No i gość potrafi nadal spłodzić współcześnie dobre komiksy, nie przepadł gdzieś totalnie zostając tylko cieniem dawnej legendy jak Frank Miller.

czyli najlepsze zostawiłeś sobie na koniec :)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: todd w Śr, 20 Styczeń 2021, 11:00:17
morrison to dla mnie najbardziej przereklamowany scenarzysta komiksowy w historii, imo ten typ nigdy nie stworzył żadnego dobrego komiksu, a jest wymieniany wśród najlepszych  ;D no moze przesadziłem piszac, ze zadnego dobrego, ale na pewno nic wybitnego. najbardziej znane azyl arkham, jak to kiedyś ktoś dobrze ujął - to pięknie narysowany komiks o niczym. all star superman ? supermana nie cierpie, wiec się nie wypowiadam. co tam jeszcze bylo z tych dawno u nas wydanych hmm new x-men ? we 3 ? jla 2 earth ? wszystko przeciętne. przez ostatnie lata wyszło sporo nowych rzeczy od morrisona, ale na rynku obecnie wychodzi za dużo dobrych pozycji zebym myslał o morrisonie.
a tak w ogóle to siema, mój pierwszy post na forum  ;)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Śr, 20 Styczeń 2021, 11:30:15
no to co wymieniłeś wybitne nie jest (no może trochę Superman), ale proponuję bliżej przyjrzeć się Animal Man, Doom Patrol, Invisibles, Multiwersum - to jest prawdziwa kwintesencja twórczości Morrisona :)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 20 Styczeń 2021, 11:55:16
De gustibus. Twórczość Morrosiona można kochać albo nienawidzić, ale facet nie jest wannabe komiksiarzem. Gość doskonale rozumie czym jest superhero, język komiksu i nie wacha się z tej wiedzy korzystać. Niektórych wkurza festiwal odniesień w jego komiksach, ale imo to kolejna zaleta, bo szalony szkot nie pędzi tylko za tym, co nowe, ale jest skarbnicą wiedzy na temat mitologii Marvela i DC. Widać, że u niego stoi za tym jakaś idea, ba nawet zamiłowanie do gatunku, medium, a nie tylko klepanie akcyjniaków. Podoba mi się, że facet swoimi komiksami sprzedaje często szalone idee, i nie wnikam teraz w to czy Morrison zażył o jedno lsd za dużo, czy jest w tym coś z prawdy. Po prostu to co tworzy ma swój unikalny charakter.

No i dobrze się wpisuje w standardy brytyjskiej inwazji, gdzie bez Moore'a, Ellisa, Ennisa, Gaimana i właśnie Morrisona  mainstreamowe stajnie superhero i zjawisko komiksu w ogóle dużo by straciły.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 20 Styczeń 2021, 13:55:42
a tak w ogóle to siema, mój pierwszy post na forum  ;)
Powitać.
Pierwszy post, ale jakże idealnie oddaje moje uczucia do twórczości Morrisona. Przeczytałem już parę jego komiksów i, poza New X-Men, nie jestem w stanie napisać o nich nic dobrego. Najzwyczajniej nie chwytam jego scenariuszy, nie jestem w stanie ogarnąć jego pomysłów, a każda stworzona historia jest dla mnie strasznie pokręcona i zagmatwana. Tak więc bez żalu odpuściłem sobie kupowanie komiksów Morrisona.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Śr, 20 Styczeń 2021, 19:24:52
Najbardziej docenione dzieła Morrisona też dopiero przede mną, ale z tego co czytałem to z pewnością sprawny scenarzysta z wizją. Gotyk jest dosyć średni, choć tam również czuć momentami Morrisonowy pazur. Ziemia 2 całkiem w porządku - lekko inne spojrzenie na superhero, choć Morrison jakby zdawał sobie sprawę, że ostatecznie to tylko superhero, na dodatek z flagowymi postaciami, więc nie może przeholować. Zgadzam się, że w Azylu Arkham główną robotę robią ilustracje, ale to również udany mix świata Batmana z tarotem i Jungowską psychoanalizą. W wielu momentach warto się zastanowić do czego się autor odnosi. New X-Men natomiast jest już naprawdę zgrabnie pisaną historią środka, gdzie na pierwszym planie musi być wciągająca akcja, ale mamy też plastycznie zarysowane interakcje między bohaterami, ciekawie tworzone postacie i nieco schizy z bardziej europejskiego podwórka. Wobec powyższego lektury Doom Patrol, Animal Mana i Multiwersum wyglądam z dużym zaufaniem.

Nie bardzo rozumiem natomiast krytykę runu Morrisona w Batmanie przy zachwytach nad runem Snydera. Batman i syn mieszany jest z błotem a Trybunał Sów wielbiony, podczas gdy oba mają podobne zalety i podobne bolączki. Jeśli chodzi o pojawiające się głupoty fabularne to występują one w obu (nie wiem czy Trybunał Sów na tym polu jednak konkurenta nie przerasta). Ale tak jak Snyder ma oryginalne ożywcze pomysły, tak samo Morrison czerpie z potencjału bogatej przeszłości Batmana, ma poczucie humoru a nawet burzy czwartą ścianę.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 20 Styczeń 2021, 20:27:20


Nie bardzo rozumiem natomiast krytykę runu Morrisona w Batmanie przy zachwytach nad runem Snydera. Batman i syn mieszany jest z błotem a Trybunał Sów wielbiony, podczas gdy oba mają podobne zalety i podobne bolączki. Jeśli chodzi o pojawiające się głupoty fabularne to występują one w obu (nie wiem czy Trybunał Sów na tym polu jednak konkurenta nie przerasta). Ale tak jak Snyder ma oryginalne ożywcze pomysły, tak samo Morrison czerpie z potencjału bogatej przeszłości Batmana, ma poczucie humoru a nawet burzy czwartą ścianę.

Mój  prztyk do "Batmna i Syna" to bardziej przytyk do imo dosć słabego początku naprawdę odważnego i dobrego runu, a nie prztyk do Batmana Morrisona w ogóle. Poza tym o runie Morrisona pisałem już obszernie na forum w zeszłym roku i zdecydowanie pozytywnie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 24 Styczeń 2021, 13:31:43
all star superman ? supermana nie cierpie, wiec się nie wypowiadam.

"All Star Superman" akurat warto przeczytać niezależnie od sympatii do człowieka ze stali. Obok "Superman for all seasons", "Whatever happened to the man of tomorrow", "Red Son", "Kingdome Come" to jeden z tych komiksów z Supkiem, które warto znać. Ba, te albumy warto imo znać, nawet jak Supka się nie cierpi, bo to po prostu jedna z lepszych rzeczy stworzonych w komiksach w ogóle.

Z tymi komiksami jest jak z "Watchmen". Duże prawdopodobieństwo, że siądą nawet największym przeciwnikom superhero. Zawsze można też twardo trwać przy "Batman lepszy" czy jakimkolwiek innym wyjaśnieniu, ale można też opuścić własną komiksową strefę komfortu.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Burizleif w Śr, 31 Marzec 2021, 22:19:54
Czy wiecie jakie zeszyty wchodzą w skład 4 tomów JLA Morrisona wydanych przez Egmont? Nie mogę znaleźć, do którego numeru weszły w skład poszczególnych tomów.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Cz, 01 Kwiecień 2021, 08:58:19
Czy wiecie jakie zeszyty wchodzą w skład 4 tomów JLA Morrisona wydanych przez Egmont? Nie mogę znaleźć, do którego numeru weszły w skład poszczególnych tomów.

https://paradoks.net.pl/read/28515-jla-amerykanska-liga-sprawiedliwosci-tom-1-recenzja
Zawartość niniejszego wydania zbiorczego opublikowano pierwotnie w miesięczniku „JLA” nr 1-9 (styczeń-wrzesień 1997 r.) oraz „JLA Secret Files” nr 1 (wrzesień 1997 r.)

https://paradoks.net.pl/read/29479-jla-amerykanska-liga-sprawiedliwosci-tom-2-recenzja
Zawartość niniejszego wydania zbiorczego opublikowano w miesięczniku „JLA” nr 10-17 (późny wrzesień 1997 – kwiecień 1998) oraz „JLA New Year’sEvil– Prometheus” nr 1 (luty 1998), „JLA/WILDC.A.T.s” nr 1 (wrzesień 1997).

https://paradoks.net.pl/read/30538-jla-amerykanska-liga-sprawiedliwosci-tom-3-recenzja
Zawartość niniejszego wydania zbiorczego opublikowano w miesięczniku „JLA” nr 22-26, 28-31, 1.000.000 (wrzesień 1998 – lipiec 1999)

https://filmozercy.com/wpis/jla-amerykanska-liga-sprawiedliwosci-tom-4-recenzja-komiksu
Historia została pierwotnie opublikowana w zeszytach JLA #34 (październik 1999 rou), #36-41 (grudzień 1999 roku - maj 2000 roku) oraz JLA Classified #1-3 (styczeń - marzec 2005 roku).
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: nicolascage w Śr, 28 Kwiecień 2021, 14:36:49
Nameless no to już wchodzi typowa dla Morrisona dawka LSD i jest naprawdę dobrze. Prawdziwy kosmiczny horror, dobre przełożenie mitologii Lovecrafta bez bezpośrednich odniesień do mitologii przedwiecznych. Dużo oficjalnych prób wzięcie się za łby z Cthulhu nie jest tak udana.

Myślę, żeby zacząć czytać sobie Morrisona od Nameless - krótka historia, więc zobaczę, czy podchodzą mi jego opowieści, bo z tego co o nim słyszę (i sądząc po wywiadach), to chyba nie dla każdego do przełknięcia :)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 28 Kwiecień 2021, 22:02:02
Myślę, żeby zacząć czytać sobie Morrisona od Nameless - krótka historia, więc zobaczę, czy podchodzą mi jego opowieści, bo z tego co o nim słyszę (i sądząc po wywiadach), to chyba nie dla każdego do przełknięcia :)

Nameless to już gruba psychodela. Nie każdemu podejdzie a i też prawdopodobnym odbiorcom może nie podejść jak nie będą mieli akurat  nastroju na tego typu opowieści.  Nie wiem też czy takie krótkie bo prawie 200 stron tripowej historii może niektórych zmęczyć. Do tego tytuł ma też wydźwięk ideologiczny, który  ludzi z bardziej konserwatywnej strony barykady może odrzucić . Morrisona też nie trzeba brać na klatę od razu z tego najtęższego kalibru, facet też wszystkiego nie pisze jakby był na  grzybach. WE3, Wonder Woman Earth One, JLA: Earth 2, All Star Superman to rzeczy, które można czytać na luzie, część z nich nawet jako niezobowiązujące  przygodowe historie. WE3 ma jednak w sobie dość dramaturgiczny motyw i potrafi nawet wzruszyć. Wonderka jest ok, ale mi osobiście jakoś bardzo nie przypadła do gustu, chociaż nie wiem czy jestem dobrym punktem odniesienia bo mi cała seria Earth one  podoba się tylko w koncepcji, a w praktyce już dużo bardziej średnio. JLA Earth 2 to typowe jak na Morrisona zwyczajne superhero do przeczytania na raz i zapomnienia ale jak ktoś lubi Crime Syndicate to powinien po to sięgnąć bez zastanowienia. All Star Superman to z tych wszystkich pozycji już zdecydowanie najodważniej rzuca dziwacznymi pomysłami, wyciąganiem motywów ze starych komiksów, ale nie dominuje to historii i całość to wciąż jednak spójna i sensowna historia, która totalnie nie przypomina tripa, a w porównaniu z  Seven Soldiers to wręcz jedna z normalniejszych historii Morrisona.



Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Śr, 28 Kwiecień 2021, 23:26:49
@nicolascage tak jak pisze kolega wyżej, nameless jest jednym z najtrudniejszych komiksów morrisona i jak od tego zaczniesz duża szansa że odpadniesz. Ja osobiście polecam doom patrol albo all star superman, oba są łatwiejsze do przetrawienia a przy tym na tyle odjechane że będziesz miał dobre rozeznanie jakie scenariusze ten autor pisze.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: nicolascage w Cz, 29 Kwiecień 2021, 08:34:18
Dzięki za polecajki. Typową superbohaterszczyznę na razie omijam - wróciłem do komiksowego hobby po latach i staram się nie wkręcać w SH, które wymaga bycia jako tako „na bieżąco”, do tego ciągnie mnie bardziej w stronę komiksów indie i jak na razie świetnie się przy nich bawię. Może rzeczywiście zacznę od WE3 jako coś niezobowiązującego, a jeśli wrócę do SH, to na pewno uderzę w Wasze propozycje :)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Cz, 29 Kwiecień 2021, 09:13:34
Doom patrol wymiata. Wsiąka się od pierwszych stron a później robi się dziwniej i dziwniej i trudno się oderwać.
Animal man i all-star Superman również godne uwagi. Spróbowałem JLA ale nie byłem w stanie ogarnąć. Chaos jak dla mnie. Za to lubię New X-Men.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Cz, 29 Kwiecień 2021, 09:24:14
Spróbowałem JLA ale nie byłem w stanie ogarnąć. Chaos jak dla mnie.
I tak i nie. Problem z tym runem jest taki, że Morrison jak to on wyciąga wątki z historii DC o których mało kto pamięta. Z tego co czytałem to Morrison próbował w swoim runie dokończyć Fourth World Kirbiego, który jak wiadomo nie jest historią skończoną. Bez znajomości tego co stworzył Kirby większość runu Morrisona jawi się właśnie jako niezrozumiały Chaos.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: xanar w Cz, 29 Kwiecień 2021, 09:28:58
No nie bardzo, ja przeczytałem Fourth World Kirbiego i dla mnie też to JLA jest "chaotyczne".
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Cz, 29 Kwiecień 2021, 09:30:42
Bo to Morrison u niego nigdy nie ma zbyt prosto, aby nie było chaotycznie, ;) przynajmniej przy dłuższych runach.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: nicolascage w Cz, 29 Kwiecień 2021, 09:42:29
Doom patrol wymiata.

Obejrzałem pierwszy sezon serialu i kawałek drugiego - pewnie dokończę, ale szczerze powiedziawszy, trochę mnie wymęczył. Może po paru głębszych byłby bardziej do strawienia :D
W komiksie podobnie, jak mniemam?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Cz, 29 Kwiecień 2021, 09:52:14
Tak, ten serial jest bardzo w duchu Morrisona. Ja od siebie polecę Azyl Arkham.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Cz, 29 Kwiecień 2021, 09:59:29
Serial też mi się podobał 😀
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Cz, 29 Kwiecień 2021, 10:46:35
Obejrzałem pierwszy sezon serialu i kawałek drugiego - pewnie dokończę, ale szczerze powiedziawszy, trochę mnie wymęczył. Może po paru głębszych byłby bardziej do strawienia :D
W komiksie podobnie, jak mniemam?
Mnie też serial męczył więc nie skończyłem, za to w komiks wsiąknąłem maksymalnie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: LukCook w Pt, 30 Kwiecień 2021, 15:10:49
Dobra wiadomość dla fanów GL od Morrisona - 3ci tom w zapowiedziach na lipiec.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 30 Kwiecień 2021, 17:14:23
Dobra wiadomość dla fanów GL od Morrisona - 3ci tom w zapowiedziach na lipiec.

No i Flex Mentallo. Mam nadzieję, że zbliżamy się do momentu w którym Egmont wyda komplet runu Batmana Morrisona, Seven Soldiers of Victory i Invisibles. Wydanie jak najszerszego dorobku tego scenarzysty na naszym rynku w takiej obfitości jak Moore'a i Gaimana to powinien być priorytet :)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Cz, 20 Maj 2021, 23:41:39
DC ostatnio  mocno przypomniało mi o Final Crisis Morrisona przez
Spoiler: PokażUkryj
zabieg z wrzuceniem odtworzonych inaczej wydarzeń z Crisis on Infinite Earths, Infinte Crisis i  właśnie Final Crisis  w Death Metal


Wiem, że jest masa słusznej krytyki skierowanej do tego komiksu. Jednak ten komiks nie jest wcale taki zły. Problem w tym, że podstawowa wersja, którą dostaliśmy od Egmontu jest jednak dużo bardziej wybrakowana dla sensu całości względem omnibusa tej serii. Omnibusa, który liczy ponad półtorej tysiąca stron. Nie byłaby to nadal łatwa lektura, ale na pewno bardziej spójna. Poza tym chyba i tak trzeba obejść się ze smakiem bo takie wydania są nie na nasz rynek.

Do tego przed samym kryzysem należałoby wydać choćby Seven Soldiers, które wprowadza parę motywów wykorzystanych w tym kryzysie
Spoiler: PokażUkryj
Klub Dark Side, prawdziwa forma Darkseida, postać Shilo Normana



Jasne, kryzys  ma ogromne nagromadzenie postaci i wątków, ale  to jest w sumie motyw typowy dla praktycznie każdego dużego eventu DC, Marvela zresztą też, więc to nie jest tutaj jakiś problem stricte z Morrisonem, tylko formuła crossa, która nie każdemu leży. Naparzanki było tam sporo, ale imo ten kryzys ma dużo bardziej kreatywne pomysły niż dwa wcześniej wydane w Polsce
Spoiler: PokażUkryj
Przejmowanie ciał danych postaci przez istoty z Apokalips , Batman walczący aby  wyrwać się z symulacji, rasa Monitorów jako swoiste wampiry żerujące na historiach, karmiące się narracją. Równanie antyżycia, które przetwarza ludzkość na pogrążona w marazmie chorą wykoślawioną, społeczność utopijnych ala zombie jest też dużo bardziej przerażającym motywem niż to co dostaliśmy w poprzednich dwóch kryzysach wydanych przez Egmont
 

Generalnie Darkseid spisuje się tutaj bardzo dobrze jako złoczyńca, tym bardziej, że nie jest wykorzystany do  typowej kopaniny z resztą postaci, a bardziej jako jeden z motorów spaczających rzeczywistość. Dużo lepiej spisuje się jak główny zły w przeciwieństwie od
Spoiler: PokażUkryj
 Superboya Prime i Alexandra Luthora z Infinte Crisis, którzy nagle z postaci o dobrych intencjach w pierwszym kryzysie wyrośli na jakiś psycholi chcących wszystko rozwalić. Niby, żeby ratować  odtworzyć swoją ziemie, ale z postaci o dobrych intencjach szybko wchodzą w nutę typowych psycholi.  Zachowanie Superboya to już w ogóle niezła histeria
Możliwe, że tie-iny i masa innych materiałów dużo lepiej tłumaczą tamten kryzys, ale nie zmienia to faktu, że dla mnie pod kątem wiarygodności złoczyńców Infinte Crisis jest sporo gorsza od  Final Crisis. Dp tego Morrison bardzo dobrze bawi się ideą multiwersum, tutaj musze zatrzymać się i przyznać, że żałuje ciągle uciekające mi gdzieś lektury jego Multiversity. W ogólnym rozrachunku nie umiem nie docenić tego projektu z racji tego, że do tak ważnego  wydarzenia dopuszczono bardzo specyficznego twórcę. Nie jestem pewien na ile by to przeszło we współczesnym, mainstreamowym superhero, gdzie bawienie się formułą do tego stopnia już chyba nie przechodzi. Rysunki też co najmniej dobre, bardzo dobrze oddające dziwaczne i bardziej demoniczne momenty tego tomiszcza.

Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 31 Sierpień 2021, 08:19:36
Pamiętacie taką postać Pisarza z Animal Mana???

https://www.cbr.com/suicide-squad-grant-morrison-writer-animal-man-black-adam-killed-off/

Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Wt, 07 Grudzień 2021, 09:14:31
Co sądzicie o Siedmiu Żołnierzach? Kolejny omnibus od Egmontu tuż-tuż, nic nie wiem o tej serii, ale przeglądając plansze w googlu wydaje się tam być dość ciekawy dobór postaci :D
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Śr, 22 Grudzień 2021, 21:56:37
Flex Metallo - nawet nie wiem co tu napisać. Czekałem na ten komiks od momentu zapowiedzi. Oczekiwałem czegoś na poziomie Doom Patrolu, a dostałem pozycję niestrawną, totalny bełkot + jak to u FQ klasowe rysunki. Najciekawszy jest chyba wstęp, choć po reszcie nawet mi się nie chce sprawdzać czy opisuje on rzeczywiste wydarzenia czy jest wymysłem Granta (stawiam zdecydowanie na tą opcję). Fabuły nie ma jak opisać, są 3 czy 4 plany akcji (to mi nie przeszkadza) tyle, że do niczego to nie prowadzi (skończyłem czytać jakoś w zeszłym tygodniu, a już w sumie nie pamiętam części rzeczy co tam były). Choć może to nie wina GM, a Egmontu, który zapomniał do komiksu dodać kwasa, bo coś czuję, że tylko będąc w takim stanie jak Grant w momencie pisania scenariusza, można ujrzeć jego geniusz. Czytającym  tylko superhero zdecydowanie odradzam, reszta może spróbować na swoją odpowiedzialność.

PS. "Źle" zacząłem przygodę z Morrisonem, bo od przeczytania prześwietnego All-Star Superman, co dało temu artyście duży kredyt zaufania. A niestety oprócz ASS b. dobre pozycje jakie jeszcze przeczytałem od GM to Doom Patrol (choć tu początek 3 tomu tak mnie wymęczył, że do tej pory nie skończyłem go) i Multiversity. Reszta to mniejsze lub większe zawody - Klaus (grafomański gniot, totalnei infantylny), Azyl Arkham (ładnie opakowany bełkocik, jeśli przypisy są dłuższe niż sam komiks to nie może być dobrze), Superman z New 52 (przeczytałem 1 tom i nic nie załapałem), Animal Man (całkiem ok, ale żadne cudo). WE3, Batman Gotyk i New X-meni jeszcze ok, ale czytałem dość dawno, że już mało pamiętam.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 23 Grudzień 2021, 08:20:18
@Leyek, jakbym mógł to dałbym Ci nawet 1000 lajków. Ja zrobiłem rozbrat z Morrisonem po Ostatnim Kryzysie, którego zupełnie nie zakumałem i gubiłem się przy czytaniu każdego z zeszytów. Tak mam właśnie ze zdecydowaną większością komiksów Morrisona. Pozostałem wierny jedynie New X-Men, a całą resztę bez żalu sobie odpuściłem.
No i w końcu ktoś na tym forum odważnie opisał Azyl Arkham!!!
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Cz, 23 Grudzień 2021, 09:08:34
To jednak istnieją jeszcze osoby którym Morrison nie podchodzi? ;) Przeczytałem naprawdę dużo komiksów Granta i zawsze na koniec zastanawiałem się jak to ma zachwycać jak nie zachwyca? Sporo porzucałem już w trakcie nie doczytawszy nawet do końca, ale ciągle dawałem mu kolejną szansę i kolejną. Pewnego dnia zebrałem jego wszystkie komiksy, jakie miałem na półce i puściłem w świat (zostawiłem tylko New X-Men). Dla mnie niemal każdy komiks tego pana to bełkot. Chociaż najbardziej w komiksach Granta odrzuca mnie sposób narracji.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Cz, 23 Grudzień 2021, 09:10:05
Jedyne tytuły Morrisona, które nie przypadły mi do gustu to Klaus bo nudny i sztampowy i JLA bo królują w nim głównie chaos i bałagan, choć mam ochotę odświeżyć po latach i utwierdzić się (lub nie) w tym przekonaniu. Ostatnio pozytywnie zaskoczyła mnie powtórna lektura Supermana z N52.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Death w Cz, 23 Grudzień 2021, 09:16:15
Z tych, które czytałem najlepszy jest WE3. Sam pomysł na niego sprawia, że jest wyjątkowy. Poza tym szczerze mnie zasmucił. Mało jest komiksów, które tak bardzo mnie poruszyły. Do tego stopnia, że nie chcę go już więcej czytać, bo nie chcę mieć w sobie tego strasznego uczucia co wtedy. Czytałem go tak dawno temu, a nadal pamiętam. A czasem nie pamiętam komiksu po miesiącu. Tutaj po kilkunastu latach nadal wiem wszystko.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: donT w Cz, 23 Grudzień 2021, 11:39:13
Zatem Monsters BWS omijaj szerokim lukiem. To wybitny komiks, ale dol po lekturze masz gwarantowany.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Piterrini w Cz, 23 Grudzień 2021, 13:00:22
O Supermanie z New52 kiedyś na pewno wypowiem się szerzej w odpowiednim wątku, a w sposób ogólny z określeniem czy komiks jest dobry czy zły (tj. zero-jedynkowo) uważam, że jest to komiks dobry. Aczkolwiek ma dużo minusów, gdzie plusy raczej skupiają się na podejściu do historii przez Morrisona. Sama fabuła raczej średnia, graficznie tak samo. Minusem że nie jest to komiks łatwy, w takim kontekście, że normalnie po Supermana sięgam jako przerywnik między tytułami jakie faktycznie mnie ciekawią, ogólnie postaci zbytnio nie lubię, ale że to taka pierwsza linia mainstreamu to historie normalnie są bardzo przystępne, z tym że Superman Morrisona jest wręcz odwrotnością przystępności. Z tego wynika największy plus - czytanie uważne i zaangażowane (wraz z wracaniem np. do poprzedniego zeszytu żeby wyłapać "o co chodzi") odpłaca satysfakcją że się "złapało" i można wtedy docenić nie tyle historię, co sposób jej opowiadania (nie oceniam, że jak ktoś twierdzi 'bełkot' to całości nie 'załapał', może załapał ale się nie spodobało, a może załapać się 'nie chciało' - ja czytam 4-5 zeszytów 22 strony na godzinę [skupiając się przy tym na warstwie graficznej], często widuję wypowiedzi że ludzie czytają standardowy zeszyt w ok. 5-7 minut i więcej czasu nie poświęcają/nie chcą poświęcać, może to ma znaczenie?). "Morrisonowa" narracja więc stawia tego Supermana w moich oczach lekko powyżej średniej, chociaż nie poleciłbym go w zasadzie nikomu :D

Zastanawia mnie że komiksu Happy! Morrisona nie ma na naszym rynku, pierwszy sezon serialu opartego na tym tytule był bardzo komiksowy i jako rozrywka (nie "ambitne" kino) uważam że był świetny.

PS. z Supermanem względnie długo się 'męczyłem', gdzieś w połowie pierwszego tomu pojawił się jakiś wątek (może z Legionem?) i kompletnie się pogubiłem, ale przysiadłem w innej porze (zwykle po takie 'Supermany' sięgam kiedy chcę odpocząć i 'nie myśleć' :P ), czytałem 'uważniej' i stąd wnioski w pierwszym akapicie ;)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Cz, 23 Grudzień 2021, 13:33:50
Ja bym powiedział, że Flex jest bardzo złożony. Dla mnie to trochę traktat na zasadzie, co było pierwsze jajko czy kura, gdy podchodzi się do sh i ciągłego przeplatania, gdy chodzi o kreację i to, co rzeczywiste - do tego trzeba przysiąść. Druga kwestia jest taka, że każdy zeszyt odzwierciedla erę komiksową golden, silver, bronze i modern, a komuś, kto nie jest tym przesiąkniety trudno załapć sporo odniesień jak np. cenzura Werthama. Gdybym dorastał w kilku erach komiksu pewne sprawy były by czytelniejsze, a tak pozostaje tylko zrozumienie tego, jak ktoś od dziecka dorastał z sh i jako dorosły się z tym mierzy. Musiałbym jeszcze kilka razy przeczytać, tak wiele się tam dzieję.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Cz, 23 Grudzień 2021, 13:55:46
   Jak dla mnie to największa wada Morrisona, najlepiej żebyś miał z 80 lat, czytał to wszystko i pamiętał to wtedy doznasz pełni przyjemności. Trzepie się tą swoją wiedzą nawtyka jakichś nawiązań, aluzji i metafor i pewnie chciałby zostać uznany za erudytę równego albo i lepszego niż Alan Moore, tyle że nie ma jego talentu do opowiadania. Raz te komiksy mu wychodzą raz nie, to że coś jest wypchane jakąś symboliką nie oznacza automatycznie że to jakieś strasznie mądre czy też chociażby dobre. Azyl dodatkowo cierpi na twórczość McKeane'a tam niektórych planszach wacka widać.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Cz, 23 Grudzień 2021, 14:16:10
Do mnie na poziomie pomysłu, kreatywności, którą niewątpliwie ma, mnie kupuję i chcę się przyjrzeć bliżej temu, co ma do zaoferowania, a jeżeli to wielkie oszustwo, to zrobione w wielkim stylu. Nie wiem, ale rzucając, że coś jest miałkie, bełkotliwe bez żadnej argumentacji daleko się nie zajdzie. Nie wiem, jak inni postrzegają, Flexa, dla nich to może być komiks o zupełnie innym znaczeniu niż  ja sądzę, inne detale są ważniejsze.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Darth_Simon w Cz, 23 Grudzień 2021, 14:24:39
Moim zdaniem Morrison jest geniuszem jeśli chodzibo koncept historii, ma pełno bardzo dobrych pomysłów. Niestety jeśli chodzi o realizację i umiejętność opowiadania historii w sposób fajny jest już gorzej. Fajnie by było gdyby  przygotowywał konspekty historii i dawał je komuś kto by je "przetłumaczył" na ludzki i sprawnie rozpisał.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Cz, 23 Grudzień 2021, 23:45:25
Nikt nie czytał Invisibles? Morrisonowy Matrix?

https://www.kzet.pl/2005_02/tn_invi.htm
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Pt, 24 Grudzień 2021, 09:28:53
Czekam na wydanie w Kaczystanie ;)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 11 Luty 2022, 10:08:51
Przeczytałem ostatnio Azyl Arkham. I szczerze powiedziawszy, nie odczuwam satysfakcji po tym komiksie. Opowieść Arkhama mi się podobała (lubię dobrą historię), lecz sama konfrontacja Nietoperza z Azylem i jego mieszkańcami już mniej. Troszkę irytowała mnie forma zapisu wypowiedzi Jokera - dla mnie mało czytelna. Plansze to arcydzieło, ale zdecydowanie nie mój klimat. Nie należę do osób, które dumają nad obrazem przez kilka minut, wyłapując ledwo widoczne na pierwszy rzut oka szczegóły. Wolę czytelniejszą kreskę.
Po głównej opowieści w wydaniu Deluxe mamy jeszcze notatki Morrisona na temat powstawania historii i omówienie poszczególnych plansz - przeczytałem część i jakoś nie miałem ochoty kontynuować. Może po prostu podejście Morrisona do Batmana mi nie podchodzi? Z chęcią przeczytałbym run w Batmanie, bo do tej pory czytałem tylko morrisonowy Gotyk...który również mnie nie zachwycił. Jego Animal Man także mnie rozczarował. Natomiast podobało mi się jego JLA :)

Po odłożeniu Azylu na bok, chwyciłem się za Multiwersum. I to mnie już kupiło od samego początku! Może nie wszystkie historyjki siadły, ale sam rozmach i szaleństwo jakie wylewa się z poszczególnych plansz już tak. Ogólnie jestem fanem rozbudowanych uniwersów, lubię rozrośnięte historie, mnóstwo przewijających się bohaterów i wydarzeń. No i w końcu otrzymałem przewodnik po Multiwersum z krótką charakterystyką poszczególnych ziem :) Mając w pamięci Kryzys na Nieskończonych Ziemiach (jeden z moich ulubionych komiksów!), Nieskończony Kryzys, czy Metal, to Multiwersum idealnie wpasowało się w moje klimaty jako suplement :)

Na koniec tej długiej wypowiedzi, dodam że trochę obawiam się sięgnąć po Green Lanterna Morrisona. Uwielbiam run Vendittiego, za niedługo pochłonę Johnsa który jest jeszcze lepszy (i którego komiksy zwykle mi siadają), stąd moje obawy bo z Morrisonem mam różnie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Wt, 22 Marzec 2022, 11:25:06
Do tej pory omijałem Ostatni Kryzys Morrisona, ale z racji tego, że jest to jeden z Kryzysów zmienię swoje podejście. Co warto przeczytać, by ten Kryzys był zrozumiały? Na polskim rynku, chyba póki co panuje posucha, więc dajcie znać jakie anglojęzyczne grubaski i inne trejdy warto skompletować ;)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: xanar w Wt, 22 Marzec 2022, 12:04:43
Death of the New Gods - tylko to chyba nie do kupienia.

Tu masz filmik:
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Wt, 22 Marzec 2022, 13:10:35
Death of the New Gods - tylko to chyba nie do kupienia.
Dzięki! Myslałem, że jest tego więcej. Może kiedyś będzie dodruk ;) Nie spieszy mi się.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 20 Maj 2022, 12:03:34
Jestem po lekturze Siedmiu Żołnierzy i kurczę, to komiks, który może naprawdę zniechęcać ilością stron ludzi, którzy nie mają aż tyle czasu na czytanie, ale jest naprawdę wart lektury. Warto tutaj zaznaczyć, że ten grubasek przebił ilością stron Animal Mana.

Całość to naprawdę fajny pomysł na drużynę z peryferii uniwersum DC, więc dostaniemy tutaj Klariona Witch Boya, Bulleteer czy Shining Knigtha, chociaż nie brak też tutaj odrobinę lepiej znanych postaci jak Zatanna czy Frankenstein. Warto dodać, że zbiorczy omnibus składa się z kilku zeszytów solowej serii dla każdej z tych postaci i 2 w których prym już wiodą Seven Soldiers jako całość. Na pewno znacząco tutaj przyciąga uwagę,
Spoiler: PokażUkryj
 fakt, że to nie jest JL czy Avengers i te postaci nie współpracują sobą w taki klasyczny sposób działając jako drużyna, która się zna i dopiero w finale niektóre postaci stają sobą w oko, w oko
Sedno komiksu to jak to w superhero bywa walka z wielki złem, ale absolutnie nie nazwałbym tego po prostu kolejnym fajnym rozrywkowym sh.

To kolejny komiks pokroju "dajmy bardzo znanemu scenarzyście mało znane postaci i niech się z nimi bawi", które można umieścić w jednym rzędzie z Czarną Orchideą Gaimana, Potworem z Bagien Moore'a czy Animal Manem rzeczonego właśnie Morrisona.

Jest tutaj naprawdę fantastyczny koktajl z bardzo różnych obszarów gatunku. Mamy zarówno horror- Klarion i Frankenstein, obyczajówkę i dramat, który pewnymi zabiegami w dekonstrukcji i ukazywaniem brudu zahacza o zabiegi Alana Moore'a- Bulleteer czy przygodówkę w postaci Shining Knigtha, oczywiście wszystko podlano klasyczną już dla Morrisona psychodelą. Dużo tutaj interesujących obszarów z uniwersum DC, które jednak są daleko od najbardziej znanych miejscówek pokroju Watchtower. Zwiedzamy Limbo Town, Albion, najgłębsze zakamarki amerykańskiego metra zamieszkiwane przez dość niecodziennych na dzisiejsze czasy gości, bo
Spoiler: PokażUkryj
cholernych piratów
. Nie brak tutaj kreatywnych pomysłów na odświeżenie mitologii DC jak choćby
Spoiler: PokażUkryj
przeniesienie jaźni Nowych Bogów z New Genesis i Apokoplis w ciała ziemskich ludzi
Co jest zresztą motywem, który został później wykorzystany w Final Crisis. Ba historia Mister Miracela'a to przy okazji pewne preludium do tamtego eventu, ale bez obaw, to nie jest równocześnie fabuła-pretekst, służąca tylko jako wstęp do innego komiksu, a jednak mocno autonomiczna historia.  Siódemka, to na tyle wiarygodnie i na swój sposób sympatycznie rozpisane postaci, że aż żałuje, że to w większości postaci z takich peryferii uniwersum, że trudno często wyglądać ich solo przygód. Rysunkowo jest różnorodnie i każdą mini serię dla danej postaci rysował ktoś inny. Frazer Irving świetnie oddaje demoniczną otoczkę serii Klariona, Simone Bianchi to bardziej malarski styl kreski trochę w stylu Billa Sienkiewicza co równie dobrze wpisało się w poetykę mini serii Shining Knigth, w którym sporo jest fantasy. Największe wrażenie robi jednak tutaj J. H. Williams III, który już tutaj pokazuje pełną klasę swojego stylu i już bawi się kadrami, jednak to ledwo wstęp przed wyczynami Batwoman i Sandman Overture.

Komiks wart poznania i aż szkoda, że to nie jest pod kątem popularności czołówka twórczości Morrisona, bo naprawdę nie brakuje mu niczego w odniesieniu do takiego Azylu Arkham czy All Star Superman.

Przy okazji ten komiks zaostrzył mi apetyt na więcej Morrisona, więc postaram się w tym roku nadrobić pozostałe tytuły tego twórcy, które zalegają mi na półkach.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Leyek w So, 21 Maj 2022, 20:21:12
@Pan M
A jak się sprawdza w czytaniu to "poszatkowanie" poszczególnych serii w omnibusie? Są znaczne odniesienia do pozostałych serii w innych czy jest to zrobione na zasadzie, że poszczególne wydarzenia dzieją się równolegle? Parę razy już się zbierałem za czytanie, ale przy braku czasu obawiam się, że tyle wątków na raz przy niesystematycznym czytaniu może być problemem.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w So, 21 Maj 2022, 23:21:45
@Pan M
A jak się sprawdza w czytaniu to "poszatkowanie" poszczególnych serii w omnibusie? Są znaczne odniesienia do pozostałych serii w innych czy jest to zrobione na zasadzie, że poszczególne wydarzenia dzieją się równolegle? Parę razy już się zbierałem za czytanie, ale przy braku czasu obawiam się, że tyle wątków na raz przy niesystematycznym czytaniu może być problemem.

Trudno mi napisać bo ja to łyknąłem stosunkowo szybko, bo  udało się znaleźć wolny weekend na całość. Pierwsze zeszyty mini serii wyglądają bardziej jak autonomiczne historie, z czasem zaczyna się to przenikać np serie Zatanny i Shining Knigtha w pewnym momencie łączą się przez jedną istotną postać z tego drugiego tytułu, Manhattan guardian i Bulleteer zaczynają nawiązywać do zerowego- w sensie pierwszego zeszytu  ::)- Seven Soldiers. Pomimo tego, że w pewnym momencie wszystko zaczyna się przeplatać to równocześnie jest to jednak siedem  innych historii, z własnym tematem przewodnim.  Przykładowo Mister Miracle jakby wyrzucić z niego subtelne wplecenie w całość, to mogłaby być tak naprawdę samodzielna seria, która broniłaby się autonomicznie.

BTW Tak w ramach ciekawostki dodam, że Bulleteer i Manhattan Guardian  to postaci stworzone przez Morrisona, no może ten drugi to tak nie do końca autorska postać, bo toczka w toczkę ten sam image co Guardian Kirby'ego.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: starcek w Nd, 22 Maj 2022, 14:49:12
Z Siedmiu żołnierzy Morrisona mało co zapamiętałem, ale przynajmniej te opowieści naprowadziły mnie na Zatannę i psim swędem zdążyłem dorwać Zatanna by Paul Dini , a to już była nieporównywalnie lepsza zabawa. Tyle, że Egmont do ryzykantów wydawniczych raczej się nie zalicza, więc podejrzewam, że są małe szanse na polskie wydanie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: dreamer36 w Pn, 23 Maj 2022, 11:11:58
@Pan M
A jak się sprawdza w czytaniu to "poszatkowanie" poszczególnych serii w omnibusie? Są znaczne odniesienia do pozostałych serii w innych czy jest to zrobione na zasadzie, że poszczególne wydarzenia dzieją się równolegle? Parę razy już się zbierałem za czytanie, ale przy braku czasu obawiam się, że tyle wątków na raz przy niesystematycznym czytaniu może być problemem.

Ja czytałem cały komiks około tygodnia (niestety więcej czasu nie znalazłem, a tak mnie wciągnął, że korzystałem z każdej wolnej chwili) i uważam, że ułożenie poszczególnych zeszytów nie powoduje zagubienia. Wręcz przeciwnie - czytasz komiks o 7 postaciach, najpierw naprzemiennie 4 (o ile dobrze pamiętam), potem kolejne 3, dzięki temu komiks nie jest w ogóle monotonny, jeżeli kreska któregoś rysownika Ci nie leży, to musisz ją przebrnąć tylko co trzy lub cztery zeszyty (jak tak mam z Bianchim - Thanos powstaje to dla mnie najszkaradniejszy komiks jaki w życiu czytałem :) ). Problem może być, jak będziesz czytał naprawdę wolno (powiedzmy 4 zeszyty tygodniowo) to faktycznie możesz wypaść z wątków, ale zakładam, że to już skrajność.

Niestety komiks z racji swojej konstrukcji (zeszyt wprowadzający, siedem miniserii po 4 zeszysty o każdej postaci, zeszyt - kulminacja) sprawia, że historia tak naprawdę nabiera trochę inaczej tempa, niż klasyczna opowieść (nawet wielozeszytowa), stąd jedyna słuszna opcja to przeczytać całość - inaczej nie wiedzę kompletnie sensu się za to zabierać.

Dla mnie na chwilę obecną jest to komiks TOP3 przeczytanych w tym roku.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Nd, 03 Lipiec 2022, 11:45:21
Przeczytałem pierwszy tom Niewidzialnych Morrisona. Bałem się tego komiksu. Naczytałem się, że jest to najbardziej Morrisonowej dzieło przyćmiewające dziwnościa nawet Doom Patrol. No nie powiem, było... dziwnie. Pierwsze stron jest luzik, ostra jazda bez trzymanki jak zaczął się motyw podróży w czasie itd. Komiks wymagał skupienia, inaczej łatwo pogubić się w nim. nie było źle pod kątem przyswajania faktów. Ułatwiało spokojne tempo narracji. Choć to nie mój klimat, poziom dziwności był wysoki, nie uważam, żeby większy od Doom Patrol.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Nd, 03 Lipiec 2022, 13:31:24
Zapodaję link to adnotacji do Niewidzialnych. Sporo ciekawych rzeczy tam jest.

https://pdfcoffee.com/the-invisibles-grant-morrison-annotations-pdf-free.html
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 02 Wrzesień 2022, 12:35:41
Chyba znam odpowiedź, ale wolę skonsultować ze specjalistami. Czy Siedmiu Żołnierzy ma jakieś związki z Doom Patrol i powinienem najpierw DP przeczytać czy są to całkowicie rozłączne historie?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Pt, 02 Wrzesień 2022, 12:37:46
Z tego co pamiętam, to można czytać niezależnie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Sparnage w Pt, 02 Wrzesień 2022, 13:11:11
Ja czytałem Siedmiu Żołnierzy samodzielnie i nic nie musiałem znać wcześniej, aby się dobrze bawić i wszystko rozumieć. Są to całkowicie oddzielne historie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pt, 02 Wrzesień 2022, 14:06:11
Chyba znam odpowiedź, ale wolę skonsultować ze specjalistami. Czy Siedmiu Żołnierzy ma jakieś związki z Doom Patrol i powinienem najpierw DP przeczytać czy są to całkowicie rozłączne historie?
Historia nie tylko działa jako samodzielna pozycja, ale nawet historie zawarte w środku można czytać w dowolnej kolejności, bo nie ma między nimi ścisłych zależności.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: dreamer36 w Pn, 05 Wrzesień 2022, 10:35:02
Historia nie tylko działa jako samodzielna pozycja, ale nawet historie zawarte w środku można czytać w dowolnej kolejności, bo nie ma między nimi ścisłych zależności.

Teoretycznie tak, nie mniej jednak są pewnie minimalne smaczki pomiędzy zeszytami, które jeżeli będziesz czytał zgodnie z wydaniem - będą smakować lepiej :) No i oczywiście najważniejsze - na sam początek 7 soldiers #0 a na sam koniec 7 soldiers #1 - tutaj raczej sugeruję nie mieszać :)
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 05 Wrzesień 2022, 10:36:09
Teoretycznie tak, nie mniej jednak są pewnie minimalne smaczki pomiędzy zeszytami, które jeżeli będziesz czytał zgodnie z wydaniem - będą smakować lepiej :) No i oczywiście najważniejsze - na sam początek 7 soldiers #0 a na sam koniec 7 soldiers #1 - tutaj raczej sugeruję nie mieszać :)

A tak jest to ułożone w tym integralu od Egmontu?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: dreamer36 w Pn, 05 Wrzesień 2022, 10:45:13
A tak jest to ułożone w tym integralu od Egmontu?

Zgodnie z wydaniem = zgodnie z kolejnością w omnibusie. Nie mam egzemplarza pod ręką, żeby sprawdzić czy faktycznie kolejność zeszytów jest zgodna z kolejnością ich wydawania. Nie mnie czytałem przed wydaniem skanlację i wtedy jechałem seriami. Ułożenie w omnibusie jest wg mnie lepsze.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w So, 19 Listopad 2022, 21:38:45
Pierwszy tom "Niewidzialnych". Komiks dopiero się rozkręca. Fabuła gdy się na dobre zaczyna to mamy koniec. Czy jest dziwnie? Nie bardziej niż w "Doom Patrolu" jak na razie. Najważniejsze numery to środkowe o Arkadii. Wtedy mamy postacie jakby z tyłka wyjęte i nie wiadomo po co. Poeci, pisarka od Frankensteina, Salo - 120 dni Sodomy i tak dalej. A ogólnie w tych zeszytach Morrison prowadzi jakieś rozważania o naturze wolności.

Wiem jednak, że szczyt Invisibles przypada na drugą połowę pierwszej i drugą serię ale już można natrafić na intrygujące koncepty.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Pn, 19 Grudzień 2022, 23:25:43

Komiks wart poznania i aż szkoda, że to nie jest pod kątem popularności czołówka twórczości Morrisona, bo naprawdę nie brakuje mu niczego w odniesieniu do takiego Azylu Arkham czy All Star Superman.

Może "Siedmiu żołnierzy" nie jest tak dobry jak Doom Patrol czy Animal Man ale poziom Multiwersum trzyma.

Pewne wątpliwości może i są - cała 4-zeszytówka Mister Miracla nie wypada przekonująco - tak jakby mogło by go nie być wcale, Guardian w finale w zasadzie niczego konkretnego nie zrobił - ale całościowo to naprawdę ciekawa rzecz. Fajnie poczytać o takich postaciach z peryferium. O Bulletter chciałbym osobny 12-zeszytowy komiks.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 19 Grudzień 2022, 23:45:10
Może "Siedmiu żołnierzy" nie jest tak dobry jak Doom Patrol czy Animal Man ale poziom Multiwersum trzyma.

Pewne wątpliwości może i są - cała 4-zeszytówka Mister Miracla nie wypada przekonująco - tak jakby mogło by go nie być wcale, Guardian w finale w zasadzie niczego konkretnego nie zrobił - ale całościowo to naprawdę ciekawa rzecz. Fajnie poczytać o takich postaciach z peryferium. O Bulletter chciałbym osobny 12-zeszytowy komiks.

Właśnie przeczytałem w weekend. I o ile nie pasuje mi koncepcja formalna, bo ostatni zeszyt lepi to wszystko na ślinę i nic tam do siebie nie pasuje, o tyle pasuje mi zamysł stojący za głównym przeciwnikiem jak również poszczególne miniserie traktowane osobno są bardzo spoko. Mr. Miracle istotnie najsłabszy i chyba też najsłabiej narysowany. Cała reszta zdecydowanie powyżej średniej, choć tak jak już też wspomniałeś, do najlepszych komiksów Morrisona trochę mu brakuje.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Wt, 20 Grudzień 2022, 00:23:48
Seria o Mister Miracle nie dość, że najsłabsza i najmniej potrzebna to jeszcze najgorzej narysowana :)
Ogólnie 2 połowa komiksu słabsza niż pierwsza, jedynie na plus Frankenstein, ale to też pewnie moją ocenę podnoszą rysunki :)
Finał średni, za szybki, wg mnie to Bulletter najmniej tam świadomie robi :) Choć jak to przemyślałem po czasie to może to było celowe zagranie,
Spoiler: PokażUkryj
 nie chciała być superbohaterką to i w finale odegrała rolę ważną, ale zupełnie od niej nie zależąną. W sumie każdy superbohater czy nie mógłby jej kawałek z finału "odegrać".
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Wt, 20 Grudzień 2022, 00:35:01
Na tym to polegało by każdy coś zrobił głównej złej nawet nie mieszając się do sprawy.  I tu Guardian się nie narobił. Nawet Mister Miracla jakoś uzasadniono jego historię na paru planszach a ten nic. Ale wolałbym 4-zeszytówkę o Vigilante lub Pająku z prologu niż jego.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w So, 07 Styczeń 2023, 16:03:18
Niewidzialni tom 2

Jak pierwszy tom był dopiero zajawką tak tu akcja rusza z kopyta. Niemal wszystkie zeszyty to wątek główny, jak jest origin to równolegle do fabuły głównej. Na koniec jeszcze mamy tekst dodatkowy, który wyjaśnia o co chodziło Morrisonowi w cztero-zeszytowej Arkadii.

Ciekawe co by było jakby facet robił dla kina. Jak dla mnie lepszy z niego scenarzysta niż z Tarantino. Robi rzeczy szalone ale o czymś. Co sprawia, że jest to zwyczajnie interesujące i pewnie dlatego nazbierałem już trochę z jego komiksów.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w So, 07 Styczeń 2023, 16:58:47
Siedmiu żołnierzy to  taka opowieść gdzie bardziej liczy się opowiadanie historii, mieszanie konwencji aniżeli super wielki event gdzie trzeba skopać wielkiego złego. Dlatego użytkowość danych postaci jest tu imo najmniej istotna. To nie jest szczególnie znana historia Morrisona ale na tyle dobra że łapie się do najbardziej nietypowych, kreatywnych przedstawicieli superhero.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Pn, 16 Styczeń 2023, 02:02:06
Jezu, zmęczyłem tych Siedmiu żołnierzy. W skrócie - przekombinowane jak Ostatni kryzys, który też mi nie podszedł. Dalej możliwe spojlery.

Nastawiałem się na udziwnienia Morrisona, ale to jest przegięcie. I tak czytałem sobie 200 stron, 400, 600 z nadzieją w myślach:


Coś tam się kręciło, niektóre wątki i postaci całkiem fajne (Frankenstein, Bulleteer, Zatanna). Ale niektóre głupkowate (Klarion; piraci w metrze? ale że serio? kurde, to było pisane serio). Może jakby to czytać seriami, ale nie, ułożone raz zeszyt taki, raz śmaki. A w seriach też kombinacje, tysiąc wątków i postaci. A na co to komu potrzebne? Nie zdążyłem poznać i polubić postaci, a tam pyk kolejne. Jacyś mafiozi, jacyś rycerze, jacyś Sheeda, gdzieś tam Darkseid. Zaraz, tam był jakiś Pająk. O, jest znowu. Trochę się czułem jak w długich seriach Andreasa (trochę, wiadomo, Andreas w zakręceniu nie do pobicia). Ale o co chodzi, dokąd to zmierza, jaki to ma sens? Gdyby te serie od początku trzymały poziom, to OK, ale za dużo jest słabych elementów. W dodatku dużo niedopowiedzeń, których rozwiązanie nie jest ciekawe. Przykładowo Frankenstein na misji dostał dane, że ten Kosmo-Rogacz to jest taki a taki, a ci Sheeda to się kapnął, że są tacy a tacy. Finał jak skrót meczu. I też nie wiem, co tam się do końca zadziało.
Nie dla mnie takie zakrętasy, oj nie.
Ale przynajmniej przypomniałem sobie, że Grant Morrison fajnie rysuje.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Pan M w So, 25 Luty 2023, 14:05:06
Mi się tam podoba w Siódemce ten trolling autora.
Spoiler: PokażUkryj
Zapowiedzi, że to będzie jakaś drużyna pokroju JL czy Avengers a tu w finale nic z tego
. Piraci w zapomnianych tunelach metra czy umieszczone pod ziemią Limbo City, gdzie mamy wspólnotę pseudo amiszy o wyglądzie nieumarłych może wyglądać w cholere absurdalnie we współczesnym świecie ale to jest ten sam świat gdzie mamy wyspę Amazonek czy milonera, który biega sobie w stroju nietoperza i policja nigdy nie mogła go złapać. Zależy jak mocno zawiesimy niewiarę. Poza tym to Morrison.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Wt, 29 Sierpień 2023, 23:47:00
Niewidzialni tom 3

W tym miejscu wydaje mi się, że wydumana fabuła to niezbyt sprawnie zrobiony dodatek do ogólnych ciekawych konceptów, które są więcej warte niż i dość papierowe postacie i cała ta zbędna przemoc. Niewidzialny alfabet, który jest bardziej czytelny gdy jesteś dzieckiem ( to jakiś ukłon w stronę Spielberga i jego fascynacji tym wczesnym okresem człowieka? ), meta-wszechświaty i zaginanie rzeczywistości jakby gdzieś działała niewidoczna czarna dziura i robiła wiksy? Objawienia rodem z Philipa Dicka? To brzmi ciekawiej niż jak się to czyta.

Taka będzie całość widać bo jeden tom jaki został niczego raczej nie zmieni. Szkielet konceptów które mogłyby mieć ciekawsze historie same w sobie niż dość niepoukładane perypetie grupy oszołomów, które nie zdążą odpowiednio wybrzmieć.

Tylko one sprawiają, że seria jest warta czytania. Niewidzialni niby dali podwaliny pod Matrixa ale kto by nie powiedział, że Matrixa się lepiej śledziło?

Oczywiście czwarty tom wyczekuję by zobaczyć co ostatecznie Morrison ma do powiedzenia.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Śr, 30 Sierpień 2023, 09:54:41
Ciekawy artykuł o Niewidzialnych i ich ponadczasowości.

https://www.cbr.com/grant-morrison-invisibles-even-better-today/

Przy okazji pomaga zrozumieć (w malej części) co Grantowi mogło chodzić po głowie.
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Śr, 30 Sierpień 2023, 10:29:10
Tu jeszcze adnotacje do Niewidzialnych dla ambitnych :)

https://pdfcoffee.com/the-invisibles-grant-morrison-annotations-pdf-free.html
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Cz, 21 Grudzień 2023, 21:27:34
Kiedy czwarty tom? To nie miało być w grudniu? Skąd obsuwa?
Tytuł: Odp: Grant Morrison
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Pt, 22 Grudzień 2023, 09:54:44
Kiedy czwarty tom? To nie miało być w grudniu? Skąd obsuwa?

Ma byc w 2024. Kiedy konkretnie, nie podali.