Wziąłem "na próbę" 2x TOPLOAD'y BCW, które pojawiły się na Atomie w rzucie materiałów ochronnych tego producenta.
Moje wrażenia:
- nie są tak przejrzyste jak folia mylar, ale są zdecydowanie pod tym względem lepsze od zwykłych polipropylenowych protektorów w których sklepy rozsyłają zeszyty (widać to na pierwszym zdjęciu);
- na krawędziach (tam gdzie tworzywo jest najgrubsze) widoczne są drobne "pęcherzyki powietrza" - myślałem w pierwszej chwili, że na TOPLOADzie jest jakaś dodatkowa folia ochronna do usunięcia przez użytkownika, ale to jednak nie to i po prostu trzeba się liczyć z tym zjawiskiem - widać to tylko przy szczegółowych oględzinach z bliska więc nie jest to problemem, ale warto odnotować;
- tworzywo z którego są wykonane strasznie przyciąga kurz i wszelkiej maści drobne "ciała obce";
- łatwo również przyjmuje wszelkie rysy więc nie zalecam przesuwania "na płasko" po niepewnych powierzchniach;
- zakupiłem jedyny dostępny w Atomie rozmiar (current/silver) i potwierdzam, że mieści się w nim standardowy, współczesny zeszyt w mylarze z tekturką fullback;
- można pokusić się o umieszczenie w TOPLOAD dwóch zeszytów w sklepowych zestawach ochronnych;
- krawędzie boczne i dolna zeszytu zostają doskonale zabezpieczone przed mechanicznymi uszkodzeniami;
- produkt pozostaje otwarty wzdłuż górnej krawędzi (to chyba oczywiste) więc nie jest to szczelne w 100% zabezpieczenie.
Podsumowując - wymienione przeze mnie "wady" tak naprawdę nie są problemem. Wypisałem je by zainteresowani zdawali sobie sprawę z wszystkich potencjalnych "problemów", które akurat dla mnie nie są aż tak istotne. Wiadomo, że ten produkt to nie slab rodem z np. CGC, ale do lepszej ochrony key issues w kolekcji nadaje się idealnie. Najistotniejszą dla mnie pozostaje cena produktu - Atom życzy sobie 9,99 za sztukę co nie zachęca do zakupu dużej ilości TOPLOADów, ale wiem już, że do ochrony cenniejszych wariantów zakupię sobie kiedyś większą partię - tym samym zestaw ochronny Mylites+FullBack nie wydaje się już wcale taki drogi
Polecam wziąć sobie na próbę i ocenić na żywo.
(sorry za marną jakość zdjęć ale robiłem je wieczorem przy sztucznym oświetleniu)
Tak prezentuje się pusty TOPLOAD (widać, że delikatnie "przyciemnia"
):
Moje skarby (gdyby to nie było tak drogie to wysłałbym do gradowania; może kiedyś...):
I jeszcze dwa współczesne zeszyty: