Nie napiszę nic nowego, ale tempo wydawania kolejnych albumów danych serii jest dramatyczne. Rozumiem dłuższy czas w przypadkach, gdy są to antologie stanowiące jakąś zamknięte, niełączące się opowieści, ale nie w przypadku takiego Comanche, gdzie seria tworzy ongoingowy cykl. Za moment miną 2 lata od czasu ukazania się pierwszego albumu, czyli można założyć, że prawdopodobnie wszystkie 3 albumy pojawią się minimum w ciągu 6 lat. Dla mnie to makabra. Przez taki okres czasu niektórzy czytelnicy, którzy zaczęli przygodę z pierwszym albumem mogą już dawno się zniechęcić a nawet wyrotować / wyrosnąć z komiksów.