A wziąłem sobie i kumplowi po zestawie limitka Iana i limitka Halo Jones (nie wiem po co mi drugi raz ten sam komiks, ale Zabójczy żart Noir też kupiłem, a Alan, to Alan i ciężko mi nie mieć wszystkich jego komiksów). Jakaś taka fajna ta okładka, od razu kojarzy się z Moebiusem. Poza tym lubię Asgarda i Undertakera z rysunkami (i ładnymi kolorami) Meyera. Jego rysunki są takie...czyste. Widzę, że dwójka Asgarda nadal jest dostępna, choć jedynki od lat już w sklepach nie widziano. Trochę dziwne. Sporo osób musiało kupić pierwszy tom i olać drugi. A szkoda, bo to świetny komiks jest. I teraz ci co kupili jedynkę nie poznają całości historii, bo nie kupili dwójki, a ci którzy mogliby kupić dwójkę nie kupią jedynki, bo już nigdzie nie ma. Sam musiałem kupić komplet na Allegro. Piękna ciemność też wymiata, więc liczę na dobry scenariusz.