A sprawdzilbys kto robił tłumaczenia przy pierwszych numerach kolekcji DC, bo zdaje się że korzystali z tłumaczeń i opracowań Egmontu i to Egmont zachęcał żeby wydali u nas tą kolekcję.
Nawet nie zachęcał, a WKKDC Polskie jest zrobione we współpracy z Egmontem
Czyli zły Tomasz Kołodziejczak wiedząc, że wystartują z tą kolekcją wcześniej wydał te same komiksy, żeby ubić zainteresowanie kolekcją którą też robią - no tak było, nie zmyślam
Uwielbiam u Ciebie Bazyl to, że tak naprawdę nie bazujesz na żadnych faktach, a tylko szukasz teorii spiskowych na podstawie skrawku rzeczy, i na podstawie tych informacji wyrabiasz sobie opinię jako jedyną właściwą i prawdziwą. Już sam tekst, że dla ciebie cały rynek to superhero - popatrz sobie na słupki top 200 Egmontu (
https://filmozercy.com/wpis/egmont-publikuje-liste-top200-najpopularniejszych-komiksow-ostatnich-10-lat) - ile tu widzisz superhero? Na których pozycjach?
I to jest więc to, że rynek to tylko superhero? Jak co za mało informacji to sobie popatrz na inne wydawnictwa, to jakie komiksy mają w swojej ofercie, to ile sprzedają tych komiksów - wystarczy po prostu trochę chęci, a nie zamykać się w swoim pudełeczku. Widać, że właśnie nijak nie idziesz do przodu, cały czas klepiesz to samo, nawet czytając superhero to nawet tutaj jesteś zamknięty na rzeczy wyłamujące się ze schematu - każdy chodź trochę bardziej ambitny komiks czy rysunki które nie są do bólu typową kreską (Sale, czy Cooke, sam nie raz mówiłeś, że nie lubisz ich rysunków) ty mówisz, że są złe czy głupie.
No więc o czym my mówimy Bazyl?