Z jego wypowiedzi można wywnioskować ,że 75% wydawanych przez niego komiksów to czytadła. Co zresztą jest prawda. On to sugeruje, tyle że delikatnie.
Lepiej bez dodatków, taniej. Zresztą przeważnie są nieciekawe, jakieś szkice, albo scenariusz komiksu który właśnie przeczytałem, jeszcze jak ten scenariusz jest po angielsku, to już straszne podbijanie ceny na siłę.