Egmont 2025

[Gazza]

Cały czas nie rozumiem, dlaczego Egmont nie ruszył z marvelowskimi komiksami o Obcym i Predatorze. Obie marki mocno rozpoznawalne, wydawane już w PL. E. wydaje sporo innych filmowych marek, a tu cisza. Bez sensu.

Dlaczego mnie to nie dziwi... 

[Szekak]

Ja kupuję dla siebie Hotel Dziwny.

Ja biorę Yakariego. Głównie dla kreski Deriba, ale ciekawie też jest czasem zobaczyć jak ewoluowało spojrzenie na wychowanie dzieci na przestrzeni lat. W Busterze Brownie główny bohater dostaje wpier*** od rodziców praktycznie na każdej stronie, ale w kilkadziesiat lat mlodszym Yakarim tez widać jak zmieniło się podejście do kar cielesnych.

[bosssu]

Aaaa to tak wygląda "czochranie bobra"

[bibliotekarz]

Ja biorę Yakariego. Głównie dla kreski Deriba, ale ciekawie też jest czasem zobaczyć jak ewoluowało spojrzenie na wychowanie dzieci na przestrzeni lat. W Busterze Brownie główny bohater dostaje wpier*** od rodziców praktycznie na każdej stronie, ale w kilkadziesiat lat mlodszym Yakarim tez widać jak zmieniło się podejście do kar cielesnych.

W komiksach superhero też się zmieniło podejście do dawania klapsów.

[Czytamy Komiksy]

Tak mnie jeszcze naszło - wiadomo, że w "DC Limited" pojawi się "Flashpoint", a była mowa co w "Marvel Limited" na przyszły rok?

No i czy ktoś poruszył kwestię kontynuacji "Thora" Straczynskiego?

[Takesh]

Ja tylko na szybko odnośnie zapowiedzi. Cieszą kontynuacje, Vertigo. Coś mało info odnośnie komiksów europejskich, ale może gdzieś będą opisane wszystkie zapowiedzi, jak to bywało w latach poprzednich i wtedy coś więcej skrobnę.

Ale i tak najważniejsze nowości to Punk Rock Jesus i Nextwave. Dwa mega zajefajne komiksy, o których pisałem od kilku lat.
Punk Rock Jesus to, moim zdaniem, najlepszy komiks Murphy'ego. I czarno-biały, co jest zaletą. A scenariusz jakby napisał go doświadczony weteran, a nie "gość od rysunków".
Natomiast Nextwave to najśmieszniejszy komiks Ellisa i najlepsza praca Immoena. Komiks zrobiony jako zakład, żart, a wyszło dzieło wyjątkowe, chwalone przez fanów I krytyków.
Dwie super pozycje, które polecam każdemu. Zupełnie różne pod każdym względem, ale każda zrobiona na mistrzowskim poziomie.

[michał81]

Tak mnie jeszcze naszło - wiadomo, że w "DC Limited" pojawi się "Flashpoint", a była mowa co w "Marvel Limited" na przyszły rok?

No i czy ktoś poruszył kwestię kontynuacji "Thora" Straczynskiego?

W przypadku Marvel Limited jeszcze nie podjęto decyzji. To było oficjalnie powiedziane.

Nie było mowy o kontynuacji Thora i nikt nie pytał.

[stab]

Po cichu liczę na Secret Wars w Limited 🤞

[Brzon]

Po cichu liczę na Secret Wars w Limited 🤞

To prędzej przy okazji premiery filmu

[ww24]

Równie dobrze mogliby zrobić w tym limited wariancie dr strange początki i zakończenia... I to i to będzie zalegało w magazynach. Nie czepiam się do chyba niczego innego ale to jest jakiś fakap Egmontu i sobie tłumacze chyba tylko tym, że musieli to zrobić bo DC kazali...

Tak jakby koncernowego zielonego zwykłego Lecha puścili w butelce litrowej, w powiedzmy nowym odcieniu zieleni na etykiecie i w tłoczonej butelce. Na zewnątrz fajnie a w środku kupa.

[Saruman]

Filmik z kanału Lubię Komiksy (nagranie prezentacji Egmontu z MFKiG):

[xanar]

Powinni wziąć w tym Egmoncie ludzi od poszczególnych "działów" od Frankofobów kogoś od Frankofobów od Marvel kogoś od Marvela itp. itd. i oni powinni o tym opowiedzieć, na pewno żywiej by to wyglądało, znaczy ja bym tak zrobił jakbym tam rządził.

[Pestak]

Filmik z kanału Lubię Komiksy (nagranie prezentacji Egmontu z MFKiG):

Teraz to juz nikogo nie obchodzi. Wszyscy wszystko wiedza. Mogli dac live.

[OokamiG]

Takie średnie te zapowiedzi. A sama prezentacja beznadziejna, bez energii, flegmatyczna, nie mówię żeby tańczyć na scenie, ale trudno się tego słucha. Pytania w ogóle można pominąć na przyszłych spotkaniach: "Nie wiem, nie mogę powiedzieć, muszę sprawdzić w notatkach".

[Kadet]

Teraz to juz nikogo nie obchodzi. Wszyscy wszystko wiedza. Mogli dac live.

A ja się bardzo cieszę, że jest nagranie, bo dzięki temu zawsze można wyłapać rzeczy, o których do tej pory nie mówiono albo które gdzieś po drodze zginęły.