Praktycznie nic, co napisałeś o papierze Baxter nie jest prawdą, a już zwłaszcza to:
To była moja opinia i napisałem, że wydaje mi się.
Za to ty napisałeś:
Tylko jakieś skrawki ujęć ze środka, ale nawet tam widać, że papier to tradycyjna, błyszcząca kreda.
Już było wyjaśniane przez osoby, które mają pojęcie o papierze, że nie ma jednej kredy i jednego offsetu, a błyszcząca kreda o której mówisz, jest powlekana i przypomina zdjęcie fotograficzne, ja tego na tych zdjęciach nie widzę.
Te papiery są miliony lat świetlnych od siebie. Papier w egmontowych wydaniach limited, exclusiv, czy jak je tam zwał, to gruba, biała, matowa kreda. Baxter nie jest, jak wspomniałem, ani biały, ani gruby, ani powlekany.
No właśnie, Baxter z informacji w sieci nie jest powlekany i to jest kluczowe, bo z tego co czytałem, kreda jest powlekana. Mnie interesuje efekt końcowy, a nie same właściwości papierów, bo na tym kompletnie się nie znam. Techonologicznie różne papiery mogą być lata świetle od siebie, ale dla mnie liczy się jak to wygląda i to porównuję w moich wypowiedziach.
Co je łączy to to, że są bardzo dobrej jakości, ale to właściwie tyle, Baxter by można zwać premium newsprintem. Jak będę miał chwilę na obczajenie jak tu wstawiać zdjęcia to spróbuję coś wrzucić, jeśli nie to wstawiony filmik z CK dość wyraźnie pokazuje ten papier.
No właśnie czyli offset? O ile w ogóle da się kwalifikować papiery do jedynie 2 kategorii kreda/offset.
A propos, zdjęć, niestety gówno na nich widać, spójrzcie na te poniżej.
Jedno to coś, co określilibyśmy świecąca kredą (Czarna Dziura od SL), Drugie to offset (Ozon od LiT).
Widać różnice, bo są w tym samym oświetleniu obok siebie.


I to nie wygląda ani jak kreda, ani offset z mojego zdjęcia.
Bo nie ma charakterystycznych włókien (pionowo ułożonych) jak offset, ale ma "puszystość" jak offset.

PS: przypominam, że dyskusja dotyczy, czy Killing Joke był wydrukowany na offsecie czy na kredzie. Więc jak było?