Przecież ci ludzie co to tłumaczą to pewnie w większości nawet tego nawet nie czytali.
Niezłe. W ogóle nie mają kontaktu z tekstem, a tłumaczenie magicznie pojawia się w wydrukowanym komiksie...
Oczywiście jest możliwość, że to literówka, i dobrze byłoby sprawdzić oryginał, ale zanim zacznie się tu następna burza, to zwracam uwagę, że z tego, co pamiętam, to miała być celowo niejasna notka, którą miał zrozumieć tylko główny bohater. Miałoby więc sens, że Kim napisała "Mangusta trafiła", żeby tekst wyglądał dla niewtajemniczonych jak bełkot i nie sugerował, że chodzi o jakiegoś faceta.