Egmont 2024

[michał81]

[radef]

Wydaje mi się, że jest to dobry suplement do tego, co jest wyżej, czyli W KTÓRYCH TOMACH NAPRAWDĘ ZNAJDZIECIE KOMIKSY GERVASIO, TURCONIEGO I RADICE (w "Czarodziejach i ich dziejach" też znajdziecie, ale to nie jest najlepsza opcja).

https://www.komiksydisneya.pl/2024/05/w-ktorych-tomach-znajdziecie-komiksy.html

[Bazyliszek]

@UP
Tym bardziej, że nie mam 1 tomu Czarodziejów, bo to był półdubel po MegaGiga tom 11.

Z TK będzie tylko tematyczne spotkanie o Kajku i Kokoszu, nie będzie natomiast tradycyjnego spotkania ogólnokomiksowego z przedstawicielem Egmontu. Chodzę na te Targi od 2017 roku i to pierwsza taka sytuacja. Ja rozumiem, że pani Martynie może się nie chcieć spotykać z podstarzałymi, grubymi i przepoconymi fanami komiksów (ja ) w jakimś furkoczącym namiocie. Ale po to jest chyba szefem, żeby wysłać albo panią Alicję, albo Glutaminutę, albo kogokolwiek z działu marketingu, żeby nam opowiedział o nowościach i zapowiedziach. Takie to trudne, by zorganizować tą godzinkę? Słabo, tym bardziej, ze ciągle się chwalą, że to największe wydawnictwo komiksowe w Polsce. Jest Komiksowa Warszawa, siedziba wydawnictwa jest na miejscu ale spotkania nie będzie.

[vision2001]

Glutaminutę

Wyobrazilem sobie, ze jeszcze przez "przypadek" wystepujaca tu po raz drugi litere "u" zastepujesz litera "e". I pewnie kiedys palec Ci sie "omsknie" Miazga.

[Tymon Nadany]

Czytałem ostatnio księgi dżungli z serii adaptacji literatury, i Egmont popełnił tam błąd który pojawiał się w tłumaczeniach książki, że czarna pantera Bagheera także w tłumaczeniu komiksu jest opisywana jako postać żeńska, podczas gdy w oryginalnej książce i licznych ekranizacjach Bagheera to samiec.

[Sędzia]

Czytałem ostatnio księgi dżungli z serii adaptacji literatury, i Egmont popełnił tam błąd który pojawiał się w tłumaczeniach książki, że czarna pantera Bagheera także w tłumaczeniu komiksu jest opisywana jako postać żeńska, podczas gdy w oryginalnej książce i licznych ekranizacjach Bagheera to samiec.

Niekoniecznie błąd, to mogła być świadoma decyzja tłumacza książki. A Egmont po prostu trzyma się utrwalonego schematu.

[radef]

Niekoniecznie błąd, to mogła być świadoma decyzja tłumacza książki.

Świadome uproszczenie, bo "imię kończy się na A" i "czarna pantera to ona". Na szczęście od tego typu przekładów się odchodzi, bo nie jest sztuką zmienić płeć bohatera, by ułatwić sobie przekład powieści.

Co zabawne - Egmont w tym samym miesiącu wydał adaptację disnejowskiej "Księgi dżungli" i tam oczywiście Bagheera to on.

[Tymon Nadany]

Coś podobnego z Godzillą jest u nas, sam przez wiele lat myślałem że to ona.

[Kvothe]

Coś podobnego z Godzillą jest u nas, sam przez wiele lat myślałem że to ona.

W filmie z 1998 Godzilla znosi jaja, więc autorzy też tak myśleli.

[pawlis]

Potwór z filmu Emmericha to nie Godzilla .

I pamiętam jak kinowy seans Godzilli: Minus One mnie wkurzał robieniem z Godzilli samicy, mimo że już wiedza popkultura zrobiła się większa, zwłaszcza że polskich przekładach filmów MonsterVerse Godzilla jest samcem.

Wracając do Bagheery, omyłkowa płeć żeńska to oczywisty ignorancki błąd pochodzący z czasów, kiedy Polakom nie mieściło się w głowach, że imię kończące się na "a" może być męskie. I żadna świadoma decyzja tylko lenistwo tłumacza.

Coś podobnego z Godzillą jest u nas, sam przez wiele lat myślałem że to ona.

Też było tak z Myszką Miki (Mikim?), mimo że myszon to oczywisty facet.

[Czytamy Komiksy]

W filmie z 1998 Godzilla znosi jaja, więc autorzy też tak myśleli.

W filmie jest chyba mowa, że to był obojnak. Co do Godzilli to muszę pochwalić wydanie Amberu, bo tam tłumacz wiedział, że to facet.

[Popiel]

Wracając do Bagheery, omyłkowa płeć żeńska to oczywisty ignorancki błąd pochodzący z czasów, kiedy Polakom nie mieściło się w głowach, że imię kończące się na "a" może być męskie. I żadna świadoma decyzja tylko lenistwo tłumacza.

Czy to były czasy, kiedy nie używano już jakże męskich imion Barnaba, Bonawentura czy Zawisza?

[horror]

Czy to były czasy, kiedy nie używano już jakże męskich imion Barnaba, Bonawentura czy Zawisza?

i należy przypomnieć ze Maria to również imię męskie. Nie każdy o tym pamięta.

[Deg]

Wracając do Bagheery, omyłkowa płeć żeńska to oczywisty ignorancki błąd pochodzący z czasów, kiedy Polakom nie mieściło się w głowach, że imię kończące się na "a" może być męskie. I żadna świadoma decyzja tylko lenistwo tłumacza.

A skąd ta teoria? Takich imion było więcej: Akela, Rama, czy choćby Kaa i jakoś tłumacz nie przerobił wszystkich na samice.
Sądzę, że bardziej chodziło o to, o czym wspomniał @Radef: pantera - ona. Tłumacz mógł też uznać, że do roli opiekuna małego chłopca w dżungli bardziej pasuje płeć żeńska.

[michał81]

Nowe wydanie DŁUGIEGO HALLOWEENU zawiera w sobie rocznicowy one-shot z 2021 roku.