Egmont 2022

[xardas]

Skoro dostajemy Empyre, to myślicie, że Egmont podbuduje to FF Slotta (może w podwójnych tomach?) czy skończy się na jakiejś notce w środku pt. „co się działo wcześniej z Fantastyczną Czwórką”?

[Brzon]

Jakby dali podbudowę FF Slotta to zapowiedzieliby ją jako nową serię. Więc pewnie nie.

[Warpath]

Swoją drogą dziwne, że nie było nigdzie pokazanej kontynuacji FF Hickmana.

[Kvothe]

Czy dziwne? Raczej nie, wszak wszystkiego nie mogli pokazać w tej prezentacji. Slajd z DC - kontynuacje TK pokazał 2 sec i przeskoczył dalej, a dużo poświecił wcześniejszym slajdom jak rynek dziecięcy, gdzie podkreślał że to dla nich ważne.

[Mateusz]

Gdyby ktoś przegapił pytanie o rywalizację Egmontu z nową kolekcją Hachette. 

[Kandor]

Jak kogoś dziwi brak 2-3 letnich albumów z Supermanem to mnie dziwi brak Toma Kinga poza Batmanem i tegorocznym Ro-m. Chodzi mi o Strange Adventures i Supergirl wraz z Human Target. Nie wierzę w tej sytuacji w "wydamy całe Black Label" bo gdzie Superman vs Lobo w formacie Label? Za to 3 duble z kolekcji WKKDC, jakby to była celowa korelacja z kolekcją "wydawajcie sobie a za 4 lata wydamy w Deluxe to przednie Golden Agę Robinsona". Trochę tak jakby już dawno to kupili i szkoda żeby się zmarnowało. To tylko takie gdybanie ale coś z pewnością jest na rzeczy.

[Maragast]

Co do X-Men, o których tu tyle osób pisze - to jest ciężka sprawa na nasz rynek bo jest tego po prostu za dużo.
Piszecie, że Mucha wydaje ale patrzcie w jaki sposób wydaje - serie po 4 tomy (New X-Men, Uncanny X-Force, Age of Apocalipse) albo po 3 (Astronishing, zapowiedziane X-Statix) i to bardzo rozłożone w czasie.
Claremont to ile tomów? 10, 15 czy 20? Bo potem wchodzą kolejne serie (X-Factor, New Mutant) czy zamknięte historie (jak Kitty Pride i Wolverine co wyszło w kolekcji) oraz te eventy, które pojawiają się w Punktach Zwrotnych. Tego jest za dużo na nasz rynek.
Mówicie, że by się sprzedawało - może na początku ale potem czytelnicy by odpadali bo Claremonta czyta się jednak trochę ciężko przez ściany tekstów i masę opisów. Wątpię by to się dobrze sprzedawało by wydać całość - ludzie by szybko odpadli.

Pójście w Punkty Zwrotne to po prostu sensowny ruch na nasz rynek. Czy nam się podoba czy nie po prostu nasz rynek nie jest w stanie wchłonąć calego Claremonta bo tego jest po prostu za dużo.

[Maragast]

Acha - epici z czasów Claremonta są tak pocięte i dziurawe, że też nie ma sensu w to iść.

[xanar]

Nie wiem co jest sensownego w tych punktach zwrotnych, chyba tylko to, że ludzie kupują eventy, tam to nawet nie będzie nic zwrotnego jak się nie czyta regularnej serii.
Zawsze mogli zacząć te epici wydawać tak jak Marvel - niechronologicznie, jakby sprzedaż siadła to przestaliby i byłaby sprawa jasna, tak to jest gdybanie. Sandman i Swamp Thing też miał się nie sprzedawać.
Przecież X-men Claremonta było od początku w Semicach to jak się ma nie sprzedawać, wszystko co było się sprzedaje (bo sentyment) a X-men nie będzie

[Maragast]

Zwróć uwagę, że Semici X-Men zostały zamknięte dużo wcześniej niż inne tytuły Semiców bo sprzedaż siadała najbardziej.

Chodziło mi, że wydawanie Punktów Zwrotnych ma sens z punktu widzenia handlowych bo to się dobrze sprzedaje.

[xanar]

Tylko ten składak Jim Lee miał chyba dodruk, także jakoś to się sprzedaje.

[Maragast]

Nie mówię, że nie - ale zależy to od ilości.
Jakby tłukli tak 20 tomów Claremonta to by ludzie z czasem odpadali bo to jednak nie jest łatwa lektura dla wszystkich - i to mi chodzi.

[Pestak]

Ten Epic Wolverina to zupełnie chybiony pomysł. I nawet nie chodzi o to, że przynajmniej pierwsze 2 tomiszcza to będzie dubel po Mandragorze i ich essentialach bo pewnie sporo współczesnych czytelników tego nie ma. Problemy są conajmniej  dwa:
- tu nie zadziała sentyment jak w przypadku spidera czy punishera bo jak wspomniałem większość ludzi nie zna tych historii;
- poważniejszy jednak szkopuł tkwi w tym, że to są bardzo słabe historie. Próżno tam szukać czegoś takiego kalibru jak  u spidera - Ostatnie Łowy Krawena czy debiut Venoma, czy też kultowych twórców na miarę Mcfalrane czy nawet Larsena lub Bagleya.

Nie chcę być złym prorokiem, ale przewiduje, że egmont się na tym przejedzie i co gorsze to będzie to gwóźdż do trumny dla epiców w Polsce. Szkoda bo przecież do wyboru było tyle ciekawych pozycji.

[ukaszm84]

Ten Epic Wolverina to zupełnie chybiony pomysł. I nawet nie chodzi o to, że przynajmniej pierwsze 2 tomiszcza to będzie dubel po Mandragorze i ich essentialach bo pewnie sporo współczesnych czytelników tego nie ma. Problemy są conajmniej  dwa:
- tu nie zadziała sentyment jak w przypadku spidera czy punishera bo jak wspomniałem większość ludzi nie zna tych historii;
- poważniejszy jednak szkopuł tkwi w tym, że to są bardzo słabe historie. Próżno tam szukać czegoś takiego kalibru jak  u spidera - Ostatnie Łowy Krawena czy debiut Venoma, czy też kultowych twórców na miarę Mcfalrane czy nawet Larsena lub Bagleya.

Nie chcę być złym prorokiem, ale przewiduje, że egmont się na tym przejedzie i co gorsze to będzie to gwóźdż do trumny dla epiców w Polsce. Szkoda bo przecież do wyboru było tyle ciekawych pozycji.

Ale w epikach nie chodzi o jakość historii, tylko o kompletność danej serii. A Wolverine jest dość popularny u nas. W zasadzie jeszcze przed tymi zapowiedziami większość ludzi (w tym ja) stawiało na Wolverine'a jako kolejny epic.

[Bazyliszek]

Ja bym chciał, żeby z Wolverine było uzupełnienie vol.5, czyli tej serii, gdzie Logan stracił czynnik gojący a które to komiksy zostały pominięte, bo przeskoczono od razu do Trzy miesiące do śmierci. Mi się Milestones podobają, bo lubię eventy. Ale gdyby zaczęli puszczać całość zeszyt po zeszycie, jak teraz np. Daredevil to też bym kupował.