TK dalej jest tym samym zatwardziałym wrogiem superhero co w 2010.
Przecież mówił kilka razy o swoich ulubionych seriach, a w tym Punisherze. No chyba że kłamał, ale ja mu wierzę, że coś tam poczytuje na boku od czasu do czasu
Wybił się na Kaczorze Donaldzie
Akurat Kaczor Donald, Giganty itp są w kiepskiej kondycji według fanów i w porównaniu do zachodnich rynków. Fani tego uniwersum od lat proszą Egmont o przeróżne serie bez odpowiedzi. Teraz, nie tylko po latach posuchy ale i ukrócania KD i Gigantów, coś ruszyło jak Egmont w końcu zaryzykował spróbować z Barksem. Udało się, to poszli póki co mały krok dalej. Ale niedosyt tej grupy fanów jest spory.
i uważa, że to na rodzicach małych dzieci się najlepiej zarabia
On nie uważa, tylko wie. Ma cyferki i widzi. Decyzje wydawnicze są w pierwszej mierze oparte na faktach a w następnej kolejności na przypuszczeniach/założeniach. Zresztą, TK nigdy się z tym nie krył i mówił to wielokrotnie, że komiksy skierowane do młodszego odbiorcy typu Asteriks, Smerfy, Lucky Luke to evergreeny, które będą zawsze dostępne w obiegu.
A jak się ma dominującą pozycję na rynku, to można cynicznie nam wciskać, że 50% wzrostu cen musi być i nic się nie da z tym zrobić.
A w jaki sposób Egmont dokładnie to robi? Podnosząc ceny swoich produktów i zmniejszając tym samym swoją atrakcyjność cenową?
A nie czekaj...konkurencyjnej frankofony od dawna mają już ceny znacznie wyższe niż Egmontowskie...
Egmont nie może wszystkiego wydać. Ale jak próbuje robić to ktoś inny, to trzeba zrobić wszystko, żeby przestał, a ludzie byli skazani na monopolistę.
Nie widzę jakiegoś przesadnego z ich strony wykańczania Hachette czy Carrefoura i ich kolekcji.
a jeszcze dowala nam się komiksy w których połowa zawartości to rzeczy które wielu ma w innych wydaniach
Pijesz do Knightfalla wspomnianego w wywiadzie? Ja nie mam i chętnie kupię całość. Myślę, że takich osób jak ja, czy po prostu nowych fanów (po 30 latach!) jest sporo. Jak TK wspominał, serio wyobrażasz sobie, żeby Egmont analizował które zeszyty wydał TM-Semic a które nie i robił zbiorcze wydania brakującego materiału względem obcych publikacji sprzed 30 lat? Żadna firma wydawnicza na świecie nie podjęłaby takiej decyzji bo to skrajny absurd.
Być może Twoja gorycz wynika nie z posiadania dubli, ale z częściowego spadku wartości wydań TM-Semic? Dla inwestorów faktycznie to strata, no ale ciężko winić TK za to, że wznawia chodliwy materiał który sprzedał się jak ciepłe bułeczki?
bo wy myślicie, że TK po przełomie 2012 roku się zmienił. Że zrozumiał, że ludzie wolą czytać superhero
Jest pewien (ograniczony) popyt, to weszli trochę mocniej w Superhero. Czysta ekspansja biznesu i tyle. To, że kiedyś Egmont opierał się głównie na komiksach dziecięcych czy frankofońskich a następnie rozrósł się w gałąź Superhero ukazuje najzwyklejszy rozwój firmy. W mojej opinii doszukujesz się niepotrzebnie jakiegoś drugiego dna. To że wydają dziesiątki komiksów Superhero a nie setki nie świadczy o ich niechęci, ale o ograniczeniach rynkowych. Policz pozycje Superhero w stosunku do frankofonów i zobacz czy Egmont rzeczywiście tak nie lubi ich wydawać.