Wiadomo jak się na rynku przyjmuje “Siedmiu Żołnierzy“? Fajnie byłoby u nas zobaczyć kontynuację w postaci “Gotham City Monsters”. Nie jest autorstwa Morrisona, ale uderza w te same tony, mamy potwora Frankensteina i lekkie nawiazania runu Kinga w Batmanie oraz do “Leviathana”.