Nie zapeszając, ale jeżeli Egmont do reszty Knightfalla podejdzie tak, jak do pierwszego tomu, to możliwe, że nasze wydanie będzie tym najpełniejszym. Z superhero wprawdzie prawie już skończyłem, ale Knightfalla biorę i mam nadzieję, że podejdzie, bo chciałbym to wreszcie przeczytać w całości. I cena okładkowa nawet niezgorsza jak za prawie 700 stron, po zniżce wychodzi 140 zł. Oby więcej takiej grubiutkiej klasyki od DC i to nie tylko z Gackiem.