Narzekanie, że omnibus za 250 zł in 3... 2... 1...
Narzekanie, że omnibus za 250 zł in 3... 2... 1...W końcu to ma 80 stron więcej niż Animal Man. Widać dokładnie dla kogo to wydanie.
Narzekanie, że omnibus za 250 zł in 3... 2... 1...
I nie zapominajmy o tym że papier podrożał.A coś nie podrożało, po lutym będzie ciekawie, gdyż wchodzi w życie pewne dyrektywa UE.
Ile tomów ma docelowo mieć "Młodość Bluberry'ego"?Pojedynczych albumów jest 21. W pierwszym zbiorczym Egmont dał 3 albumy, czyli komplet scenariusz: Jean-Michel Charlier, rysunki: Jean Giraud. Kolejne 2 integrale też powinny być po 3 albumy.
Ja nie będę narzekał, tylko po prostu odpuszczę ;)
Macie pomysł, dlaczego Polacy tak polubili się z Flashem? Serial TV nie jest nawet emitowany w Polsce... A tu 14 tom, gdy np. taki Nightwing, postać mocno związana z Batmanem, umarł na naszym rynku bardzo szybko.
Właśnie Seven Soldiers na MFKiG chyba było pokazywane w kotekście DC Deluxe. Przekonamy się, jak uzupełnią dane na stronie.
Ciekawe jest też to, że za 160 stron "Flasha" płacić trzeba okładkowo 54,90 zł, a "Wojna wampirów" Aarona, gdzie mamy standardowo 132 strony, jest po standardowej cenie 39,90 zł. Nie mówiąc już o tym, że drugi tom Avengers, który miał 168 stron, był za 49,90 zł.
"Flash" poszedł więc dość niepokojąco w górę dodatkowo o 5 zł.
Pojedynczych albumów jest 21. W pierwszym zbiorczym Egmont dał 3 albumy, czyli komplet scenariusz: Jean-Michel Charlier, rysunki: Jean Giraud. Kolejne 2 integrale też powinny być po 3 albumy.
Słaby miesiąc. Praktycznie nic mnie nie zainteresowało.
Jestem zaskoczony ilością komiksów dla dzieci w ofercie Kredmontu. Z roku na rok jest tego coraz więcej i więcej.
O cholera, Lucky Luke 30zł.Dopiero dwudziesty piąty komentarz w tym temacie jest o realnych podwyżkach, a nie mniej lub bardziej wydumanych.
Słaby miesiąc. Praktycznie nic mnie nie zainteresowało.Jak co roku w Egmoncie w styczniu. W większość wydawnictw raczej też będzie na złapanie oddechu.
Ale tanio ten omnibus :) I piszę na serio, nawet ze słabymi rabatami to będzie ok. 160 zł za prawie 800 stron.
Choć osobiście wolałbym to podzielone na 2 części, może wyszłoby 10-15 zł drożej, ale wygodniejsze do czytania.
Jestem zaskoczony ilością komiksów dla dzieci w ofercie Kredmontu. Z roku na rok jest tego coraz więcej i więcej.Zgodnie z tym, co zapowiadał TK na konfie. Trochę kosztem pelerynek, bo z Marvela mamy tylko 2 Freshe i 1 Classic, a z DC po jednym tomie z ongoingu, Black Label i Deluxe (o ile tak można traktować Seven Soldiers).
A z ciekawości, które komiksy Morrisona Ci nie podeszły?
W sumie to niewiele go jeszcze czytałem, bo tylko "Fantastyczną Czwórkę 1234" i całe "New X-Men", a pozostałe rzeczy czekają na swoją kolej, więc chyba za dużego pola do wypowiadania się nie mogę mieć. I właśnie "New X-Men" było dla mnie trochę nierówne - świetny początek, a potem taka trochę sinusoida (ale fakt - nie schodząca poniżej pewnego poziomu). Natomiast niespecjalnie mi podeszło "1234", chociaż broniła się strona graficzna. Niemniej daleko mi do zrażenia się do tego autora :)Polecam azyl Arkham, all star Superman i animal mana. Bardziej odjechane rzeczy tego autora mi nie podeszły fdoom patrol, invisibles).
W sumie to niewiele go jeszcze czytałem, bo tylko "Fantastyczną Czwórkę 1234" i całe "New X-Men", a pozostałe rzeczy czekają na swoją kolej, więc chyba za dużego pola do wypowiadania się nie mogę mieć. I właśnie "New X-Men" było dla mnie trochę nierówne - świetny początek, a potem taka trochę sinusoida (ale fakt - nie schodząca poniżej pewnego poziomu). Natomiast niespecjalnie mi podeszło "1234", chociaż broniła się strona graficzna. Niemniej daleko mi do zrażenia się do tego autora :)
poczekaj na Invisibles to jest jazda heehee
W sumie to niewiele go jeszcze czytałem, bo tylko "Fantastyczną Czwórkę 1234" i całe "New X-Men", a pozostałe rzeczy czekają na swoją kolej, więc chyba za dużego pola do wypowiadania się nie mogę mieć. I właśnie "New X-Men" było dla mnie trochę nierówne - świetny początek, a potem taka trochę sinusoida (ale fakt - nie schodząca poniżej pewnego poziomu). Natomiast niespecjalnie mi podeszło "1234", chociaż broniła się strona graficzna. Niemniej daleko mi do zrażenia się do tego autora :)
Azyl może być trudny do odbioru przez nietypową oprawę, ale jak się przegryziesz to jest to naprawdę dobra historia, a końcówka jest świetna.
Azyl może być trudny do odbioru przez nietypową oprawę, ale jak się przegryziesz to jest to naprawdę dobra historia, a końcówka jest świetna.Czytałem kilka pierwszych zeszytów i było niezłe. Cały czas mam na liście zakupowej i ciągle coś go spycha na dalszą pozycję :P
pozostali dwaj wydawcy.
Hachette i DeAgostini, bo kto jeszcze inny? ::)
I z tego co pamiętam - rysownicy też różni.
A flash? Kogo interesuje flash?Akurat końcówka Flasha jest świetna i każdemu polecam sprawdzić run Williamson. Historia może jest trochę rozciągnięta, ale świetnie przybliża postać Barryego dla osób, które tego bohatera nie znały.
Na cenę seven soldiers nie ma co narzekać, lepiej odpuścić i nie ma nawet czego żałować.Mnie
A flash? Kogo interesuje flash?
Bo umowa z DC nakazuje prawdopodobnie Egmontowi ciągnąc tą serię, bez względu na wyniki sprzedaży. W innym wypadku chyba by już to dawno położyli, jak Aquamana GL i WW.
Dla tych niezdecydowanych, wahających się, czy nawet niechcących wejść w Seven Soldiers, to ja tylko napiszę od siebie, że oczywiście, ten autor ma "swój świat" i odjazdy, kilka rzeczy z jego twórczości może nie podejść (u mnie Doom Patrol, Animal Man), ale wiele rzeczy mi się nawet bardzo podobało (wspomiane WE3, JLA: Earth 2, X-Men, czy All-Star), a miałem też okazję przeczytania (niestety) tylko wyrywkowo niektórych zeszytów (m.in. Bulleteer) i bardzo mi się to podobało. Nie wiem jak są napisane wszystkie linie wydawnicze zebrane w tym tomie, ale mam nadzieję, że gdy przeczytam całość to ten tytuł wpisze się właśnie w listę świetnych rzeczy: WE3, JLA: Earth 2, All-Star, X-Men, no i 7 Soldiers :)
Bez sensu. Flash w kinach dopiero zadebiutuje, a Aquaman i WW już mieli filmy, więc teoretyczne ich opłacałoby się promować. Widocznie Flash wkupił się w łaski czytelników. Innego wytłumaczenia nie widzę.Przecież oni tego Flasha skasowali razem z innym tytułami przez 9 miesięcy go nie wydawali.
Przecież oni tego Flasha skasowali razem z innym tytułami przez 9 miesięcy go nie wydawali.Dokładnie! Dopiero jęki, prośby, krytyka i narzekania czytelników „zmiękczyły” Egmont, który postanowił ten komiks dokończyć. I całe szczęście, bo Flash to jeden z niewielu supków, których czytam i oglądam.
Egmont chyba po pierwszym "omnibusie" zweryfikował nakład. To jest podobna sytuacja jak z serią Batman Noir, gdzie pierwsze tomy też były tańsze a do tej pory można kupić, a drugie już droższe przy niższym nakładzie.Możliwe, że pierwszy nakład rzucą mniejszy niż "Animal Mana", tylko, że to raczej i tak nie ma być nic limitowanego, tylko kolejny tom Vertigo-podobny, więc o brak ewentualnych dodruków chyba nie ma się co martwić.
Ale swoją drogą - ciekawe, ile stron hejtu już by się wylało, gdyby to była zapowiedź Muchy, a nie Egmontu.Pewnie niedużo. Mucha wydaje komiksy, które spokojnie mogą być w standardowym formacie bez podnoszenia ceny. Egmont wyda komiks 208 stron grubszy, który kosztuje 20 złotych więcej. Ponad 35% więcej stron, niecałe 9% drożej.
U muchy takie seven soldiers pewnie okładkowo kosztowałoby 350-400, dlatego byłoby więcej stron hejtu.U Muchy by się to nie ukazało bo nie ma praw do DC.
A flash? Kogo interesuje flash?Mnie ;D
Czy ktoś mógłby mi podać tytuły albumów jakie weszły w skład "Młodość Blueberry'ego tom 1" . Nie podał tego Egmont ani Gildia. Będę wdzięczny za info.
Biblioteki jak najbardziej. Do najbliższej mi na Mokotowie oddałem ostatnio całkiem duży pakiet Egmontu.
Chociaż może się jeszcze namyślę i dołożę coś z pominiętych wcześniej pozycji (np.Omega Men).
Zapowiedzi na luty nadal brak. Czyżby chomiki wzięły wolne ?Zimno jest, daj im spokój ;)
Zapowiedzi na luty nadal brak. Czyżby chomiki wzięły wolne ?Jak Gluta pisze w poniedziałek, że jutro będą, to znaczy, że będą w piątek ;)
Jak Gluta pisze w poniedziałek, że jutro będą, to znaczy, że będą w piątek ;)Gluta nieźle baluje, skoro uciekają jej aż 3 dni z rzędu ;)
.
Polecam również pozostałe tytuły Kinga: Mister Miracle, Vision i Szeryf Babilonu.
Nie ma 3 tomu Death MetaluA miał być już w lutym???
A miał być już w lutym???Tak, a 4 tom w kwietniu. Takie były zapowiedzi na Tomie 1
Zaskoczyła mnie cena trzeciego tomu Lucyfera. Została utrzymana cena poprzednich dwóch tomów, czyli 150 okładkowo przy 969 stronach. A z drugiej strony mamy omnibus Siedmiu Żołnierzy ze styczniowych zapowiedzi, gdzie przy 792 stronach okładkowa cena to 250.Lucyfer ma 696 str. i może używają już gotowego tłumaczenia
A ten Batman to coś dobrego? Jedyna pozycja, która interesowałaby mnie w lutym.
Z Lucyferem mile zaskoczyli, zarówno cenowo jak i, że wydali tak szybko - normalnie po 2 tomach jest spora przerwa ;)Lucyfer tom 1, wyszedł w kwietniu, tom 2 w lipcu, tom 3 wychodzi w lutym
Lucyfer tom 1, wyszedł w kwietniu, tom 2 w lipcu, tom 3 wychodzi w lutymBo ja jeszcze w grudniu jestem ;)
Jak dla mnie 7 miesięcy odstępu między tomem 2 a 3, w porównaniu do 3 miesięcy pomiędzy 1 a 2, to jest właśnie sporą przerwa 😉
W styczniu jeden komiks, w lutym jeden komiks. Coś powoli zaczyna rozmijać się mój gust z ofertą Kredmontu. Trochędziwne uczucie w kontekście tego, że jeszcze parę lat temu brałem od nich 5-10 komiksów miesięcznie.
Batman Inpost to historia o tym jak Nietoperz bada sprawę największego operatora pocztowego. Dlaczego czas przesyłek się wydłuża, ceny rosną, przesyłki albo giną, albo dochodzą uszkodzone? Kto za tym stoi? Prawda może okazać się szokująca. :)
Wiadomo czemu Ultimate Spider Man został strasznie spowolniony? Jest szansa na wydanie całości do końca roku?
Wiadomo czemu Ultimate Spider Man został strasznie spowolniony? Jest szansa na wydanie całości do końca roku?Będą 2 tomy w 2022 roku, a do tego TK sugerował chyba, że sprzedaje się średnio. Szczególnie ostatnie tomy. Więc jeśli opóźniają to m.in. po to, by więcej ludzi było w stanie nadrobić tomy wcześniejsze. A te 2 tomy chyba kończą Volume 1 i potem zostanie ostatni tom nr 12 z Vol.2. I potem chyba jeszcze "Death of Spider-Man", ale tylko sam TK wie, czy będzie chciał to wydawać, czy zamknie serię na 11 tomach z Vol. 1.
Tylko że Egmont wydawał 2-3 tomy na rok serii Ultimate Spider-man, więc tu nie ma zbytnio zwolnienia, bo tempo jest utrzymane.
Zresztą po co mają się spieszyć kiedy są już blisko końca.
Ktoś klei dlaczego ten Iron Man został tak dziwnie podzielony? Jest tom 1 i liczba stron 268 to ile w to wejdzie 12-13 zeszytów? Cała seria ma 19.
Ktoś klei dlaczego ten Iron Man został tak dziwnie podzielony? Jest tom 1 i liczba stron 268 to ile w to wejdzie 12-13 zeszytów? Cała seria ma 19.Slott jeszcze napisał coś takiego (6 zeszytów): https://www.amazon.pl/IRON-MAN-2020-ROBOT-REVOLUTION/dp/1302920855
Ręce opadają. Czy ty się sam słyszysz? No właśnie końcówki serii są najbardziej interesujące. Jak się przeczytało 9 tomów, to chciałoby się już jak najszybciej dowiedzieć jak się to skończy. A nie czekać kolejne pół roku, rok. To jest ta sama sytuacja co z WW Rucki. Trzeci tom leży u mnie nieprzeczytany na półce jeszcze, bo chyba najpierw musiałbym ponownie przeczytać 1 i 2 bo już zdążyłem zapomnieć co tam się działo.
Co to w ogóle za polityka "normalnego" wydawnictwa, żeby rozgrzebać kolejną serię a potem trzymać nas w niepewności czy skończą. Ciekawe czy drugi tom Annihilators wyjdzie, czy to już koniec kosmosu Marvela?
No właśnie końcówki serii są najbardziej interesujące. Jak się przeczytało 9 tomów, to chciałoby się już jak najszybciej dowiedzieć jak się to skończy.Bazyl w kolekcji nie miałeś zakończeń i tak nie jęczałeś. Ważne ze skończą. Finalnie nie jest to pierwszy raz kiedy wydanie ostatnich tomów było rozciągane w czasie, aby zrobić miejsce na nowe serię. Z tą serią jest tak samo.
Aaaa i jeszcze przypomniało mi się. Po zapowiedziach na luty wychodzi że najszybciej Punisher tom 2 będzie w marcu, jeśli nie później. No pół roku czekania na 2 tom i to kiedy pierwszy był zdublowany, to słaba opcja. Egmont mógłby się bardziej postarać.
Aaaa i jeszcze przypomniało mi się. Po zapowiedziach na luty wychodzi że najszybciej Punisher tom 2 będzie w marcu, jeśli nie później. No pół roku czekania na 2 tom i to kiedy pierwszy był zdublowany, to słaba opcja. Egmont mógłby się bardziej postarać.Od 4 lat dostajemy dwa tomy "Punishera" na rok - jeden w okolicach kwietnia-maja-czerwca, drugi wrzesień-październik-listopad.
Na wydanie kolejnych tomów w kolekcji czeka nie tylko Punisher, ale np. też Ultimate Spidey. Cały problem polega na tym, że Egmont przycina od 2022 roku na Marvelu. Mamy jeden tom z klasyki i 2 tomy z Fresha. A przypominam, że zapowiadano jeszcze m.in. Thora Straczyńskiego i Superior Foes of Spider-Man ;)
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wielka_kolekcja_komiks%C3%B3w_Marvela
Damn... "Witaj ponownie, Frank!" cz. 1 a cz. 2.
Ponad rok oczekiwania na dokonczenie historii!!!
Czy była gdziekolwiek informacja co z zakończeniem serii Sambre?
Ekhm, ekhm - WW tom 3 Rucki wyszedł po ponad dwóch latach od tomu drugiego. Wojna Korpusu Sinestro też wyjdzie po ponad dwóch latach od premiery Blackest Night, Ekhm, ekhm.
kolekcja traci potencjalnych klientów bezpowrotnie każdego dnia. No, to tyle...Nie straci bezpowrotnie nikogo, gdyż będą dodruki. Podobnie jak robi dodruki miekkookladkowych Kajków.
Pytanie jaki mieli ten nakład dać. Podejrzewam, że był bardzo duży ale chyba zainteresowanie przebiło najbardziej optymistyczne prognozy.No to jak przebilo oczekiwania najsmielsze egmontu to kolejny argument na niekorzysc egmontu, ze nie potrafia przewidziec popularnosci tytulu. A ludzie sie dopominali o integral od lat. A o ich nakladach i przewidywaniu niech swiadcxy fakt, ze na emefce KiK sie wyprzedal po dwoch godzinach pierwszego dnia od startu imprezy, ergo dla 90% chetnych nie starczylo.
Nie ma potwierdzonej daty dodrukuAle na zasadzie "nie potwierdzam, nie zaprzeczam", czy nie ma żadnej daty, bo nie planujemy dodruku.
Oficjalnie nic nie powiem, ale określenie "nie ma potwierdzonej daty" oznacza "nie ma potwierdzonej daty" :)
Nie straci bezpowrotnie nikogo, gdyż będą dodruki. Podobnie jak robi dodruki miekkookladkowych Kajków.
Drugi tom na Gildii jest.Jest też w Empiku, czytam.pl - Wysyłka: Jutro (czwartek 2021-12-16) - i paru innych księgarniach.
Ja zamówiłem 1 tom w Tantis 26 października. Nie pamiętam jaki miał wtedy status, ale dostałem takie info:Chyba poczekasz dłużej, bo w Gandalfie tom 1 jest w przedsprzedaży z adnotacją
Dzień dobry,
otrzymaliśmy informację od wydawcy, że dodruk pozycji "Kajko i Kokosz. Złota Kolekcja. Tom 1", została przesunięta na 14/01/2022.
Jeśli ta informacja jest prawdziwa, to dodruk powinien być dostępny za miesiąc. Ja edytowałem zamówienie i grzecznie czekam.
Pytanie jaki mieli ten nakład dać. Podejrzewam, że był bardzo duży ale chyba zainteresowanie przebiło najbardziej optymistyczne prognozy.Pewnie w Egmoncie szok - przez tyle lat się bronili przed tymi wydaniami, a tu chwila moment i w księgarniach wiatr hula po półkach, na których był KiK. Może to da im do myślenia i dostaniemy w integralach Kajtka i Koka oraz Thorgala (marzy mi się Baranowski, którego cenię chyba bardziej, niż Christę i Rosińskiego, ale tu - niestety - inny wydawca położył łapy).
marzy mi się Baranowski, [...] ale tu - niestety - inny wydawca położył łapy.No niestety. Z tego, co pamiętam, to był tu konflikt na linii Egmont - Baranowski i dlatego więcej pozycji tegoż autora, jakże cenionego również przeze mnie, nie uświadczysz już od Egmontu.
Pewnie w Egmoncie szok - przez tyle lat się bronili przed tymi wydaniami, a tu chwila moment i w księgarniach wiatr hula po półkach, na których był KiK. Może to da im do myślenia i dostaniemy w integralach Kajtka i Koka oraz Thorgala (marzy mi się Baranowski, którego cenię chyba bardziej, niż Christę i Rosińskiego, ale tu - niestety - inny wydawca położył łapy).
@sad_droneG.... się dzieje. Już ci raz napisałem, że częstotliwość "Punishera" nie zmieniła się od 4 lat, a ty dalej piszesz o jakichś urojonych opóźnieniach i ograniczeniach.
Nie widzisz co się dzieje? Egmont znowu się zwija i ogranicza listę tytułów. A ile jeszcze Punisherów zostało? A ile jeszcze Deadpoola? Bardzo dużo. W tempie 2 trejdy rocznie to je sobie ostatni tom na emeryturze przeczytam.
Może to da im do myślenia i dostaniemy w integralach Kajtka i Koka oraz Thorgala (...)I Asteriksa 🙂
No bo dobry i doświadczony rzecznik prasowy wyjaśni wszystko nie wyjaśniając niczego ;)To i tak lepiej niż rok-dwa lata temu kiedy glutamiluta pisała, że dodruki to najbardziej strzeżona tajemnica Egmontu.
Spider-Man (z dywizmem :)Jeśli nie umiesz odmienić, to lepiej używaj polskiego określenia: łącznik. Bo to nie jest dywizM, tylko dywiz - z tym dywizem (nie dywizMem).
I Asteriksa 🙂Asterix jest mi doskonale obojętny.
Egmont znowu się zwija i ogranicza listę tytułów.
Jak była już ta zapowiedź to przepraszam, ale ja nie trafiłem wcześniej.Nic dziwnego, że to wydają. Ten komiks to kontynuacja wątków ze Strażników Galaktyki z Marvel Fresh. I Cates przede wszystkim.
(https://i.imgur.com/Xstr68C.png)
Jeszcze nie było takiego roku, żeby w Klasyce Marvela wyszedł tylko jeden Daredevil.
Oby ten marzec w egmoncie był w końcu ciekawszy. Bo w styczniu i lutym, dla osoby której nie interesują komiksy dziecięce, współczesne superhero i wznowienia, praktycznie nic w ofercie nie ma. Nie przypominam sobie aż takiej posuchy od dawna.Lucyfer to wznowienie, ale polecam usagiego i kaczogród, który nie jest komiksem dla dzieci (w każdym razie nie tylko).🙂
Oby ten marzec w egmoncie był w końcu ciekawszy. Bo w styczniu i lutym, dla osoby której nie interesują komiksy dziecięce, współczesne superhero i wznowienia, praktycznie nic w ofercie nie ma. Nie przypominam sobie aż takiej posuchy od dawna.
Jakie zapowiedzi, jak u nich trwa jeszcze renament i inwentaryzacja? Po 10 dopiero, jak Glutaminuta wróci z Wysp Kanaryjskich :)
Dawno nie było takiego miesiąca, w którym byłoby mniej niż 5 tytułów superhero w miesiącu. A tak właśnie wygląda styczeń i luty w tym roku. Jeśli już 1/6 roku ma mniej slotów wydawniczych, to jak to wpłynie na dalsze plany wydawnicze? Myślisz, że jest możliwe nadrabianie Klasyki w drugim półroczu? Przy tylu rozgrzebanych seriach, ja uważam, że jest to mało prawdopodobne.TK w październiku na MFKiG zapowiadał, że w 2022 wyda mniej więcej tyle Marvela, co w 2021.
2022 rok może być pierwszym od 2013 roku w którym liczba tytułów superhero Egmontu może być mniejsza niż rok wcześniej. 2021 może się okazać szczytem ich możliwości i teraz będzie następował stopniowy spadek.
W październiku sytuacja nie wyglądała tak źle jak teraz. Spodziewam się jednak sporej zadyszki na rynku komiksowym.
W październiku sytuacja nie wyglądała tak źle jak teraz. Spodziewam się jednak sporej zadyszki na rynku komiksowym.Poza wzrostem cen, sytuacja nie wygląda ani trochę gorzej niż rok temu. Egmont na styczeń 2021 zapowiedział 18 tytułów, a na styczeń 2022 aż 25 tytułów. Dużo zapowiedzi na pierwszy kwartał lub półrocze od KG, Timofa, Scream Comics, Elemental, Lost in Time, Tore, Mandioca, Kurca. „Odmroziła” się Centrala i budzi się powoli SL (przynajmniej na Facebooku). Do tego dwa Relax’y i Metal Hurlant.
Tak ja proszę 500+ na komiksTylko rząd wprowadzi mały "haczyk": pieniążki można przeznaczyć WYŁĄCZNIE na komiksy - żadnych REGAŁÓW ;-P Komu właśnie skończyło się miejsce na półkach ten zna ten ból: przekładanie, przesuwanie tomiszczy z miejsca na miejsce ma już tyle samo sensu co - jak w starym dowcipie - zakładanie tej samej pary bielizny przez pięć dni na pięć różnych sposobów ;-D
Poza wzrostem cen, sytuacja nie wygląda ani trochę gorzej niż rok temu. Egmont na styczeń 2021 zapowiedział 18 tytułów, a na styczeń 2022 aż 25 tytułów. Dużo zapowiedzi na pierwszy kwartał lub półrocze od KG, Timofa, Scream Comics, Elemental, Lost in Time, Tore, Mandioca, Kurca. „Odmroziła” się Centrala i budzi się powoli SL (przynajmniej na Facebooku). Do tego dwa Relax’y i Metal Hurlant.Ja szczerze też nie widzę żadnej wielkiej zmiany od tych dwóch miesięcy.
Zapowiedzi jest tak wiele, że przy rosnących cenach „włos mi się jeży”. A, że Egmont nie szaleje (przynajmniej na ten moment) z superhero, wydając za to dużo innych interesujących pozycji, to może oznaczać duże nasycenie rynku komiksami superhero i spadek popytu (ja np. kupuję rzadko starannie wybrane pozycje superhero, a kiedyś kupowałem wszystko). Do tego, zapowiedzi na kolejne 10 miesięcy, mogą jeszcze „zalać” nas komiksami Marvela i DC.
3. tom złotej kolekcji KiK to mus - inaczej nie zdążą przed końcem 2022. Jeśli będzie w marcu to między 2. i 3. tomem będzie 5 miesięcy!Jakie 5 miesięcy? Jeśli drugi tom miał premierę 8 grudnia to trzeciego należy się spodziewać w pierwszej połowie marca.
Jakie 5 miesięcy? Jeśli drugi tom miał premierę 8 grudnia to trzeciego należy się spodziewać w pierwszej połowie marca.Masz rację, już poprawiłem - z jakiegoś powodu, mi nieznanego, odliczałem od października, czyli tomu 1. ;)
W przypadku samego Egmontu spadku nie widać. Natomiast reszta rynku notuje tąpnięcie. Wg alejakomiksu liczba nowości styczniowych:Mnie te statystyki troszkę cieszą w głębi duszy, ostatnimi latami kupowałem wszystko w takim hurcie, że miło jest widzieć troszkę mniej komiksów którymi jestem zainteresowany co miesiąc. Napawa mnie to optymizmem, że może nie zostanę znaleziony pewnego dnia przez sąsiada, zaalarmowanego strasznym smrodem, pod stertą nieprzeczytanych komiksów. ;)
2020 - 94
2021 - 83
2022 - 59
Nie mamy jeszcze wszystkich zapowiedzi na luty, ale już wydaję się, że będzie nawet gorzej.
Zapowiedzi na marzec 2022 roku od Egmontu. Batman, Kajko i Kokosz, Supergirl i inne (https://filmozercy.com/wpis/zapowiedzi-na-marzec-2022-roku-od-egmontu-batman-kajko-i-kokosz-supergirl-i-inne)Po spokojnym lutym w marcu komiksowy worek się rozerwał: 6 pozycji :o. Jak żyć???
Wreszcie jest nowa seria Czarodzieje i ich dzieje. Tom 1 - 99,99 zł okładkowo, 424 strony na twardo w dość małym formacie 12.6x18.8Będę to potwierdzał, ale na razie zawód. Spory zawód. Też wygląda na to, że podział komiksów na tomy będzie głupi, ale zobaczymy.
Po co oni wydają jakiegoś Kid Lucky jak Morrisa jeszcze nie skończyli?Kid Lucky leci na TVP ABC. To po prostu szukanie nowych potencjalnych odbiorców.
A to "The Superior Foes..." to jest w ogóle o Pajęczaku czy w tytule jest "Spider-Man" żeby naiwnych przyciągnąć?To nie jest o Spider-manie. Jak sam tytuł mówi jest o jego wrogach. Choć powiedzienie o nich wrogowie to tak jak napisać im komplement, na który raczej nie zasługują. Jednym z głównych bohaterów jest Bumerang znany z serii Amazing Spider-man z Marvel Fresh.
A to "The Superior Foes..." to jest w ogóle o Pajęczaku czy w tytule jest "Spider-Man" żeby naiwnych przyciągnąć?Jako uzupełnienie do postu Michała dodam od siebie, że jest to seria komediowa i jest bardzo dobrze oceniana - https://www.goodreads.com/book/show/26030931-the-superior-foes-of-spider-man-omnibus?from_search=true&from_srp=true&qid=OFwOhyO4li&rank=4
Mnie zaskoczył kolejny tom DCEASED oraz Detective Comics 1027. Chyba ceny faktycznie wzrosły. Np. DC powieści graficzne + 5 zl. DC miękka okładka 184 str + 10 zl. Czy ten Batman Ego to DC Deluxe ? Jeśli nie to chyba ta linia wydawnicza jest wycofywana. Ostatnia była Kosmiczna Odyseja ponad pół roku wcześniej.Z tego, co pamiętam ma być deluxe.
Opis przeczytałem, ale zastanawiam się czy Pająk tam występuje (i np wesoła ferajna ściera się z nim jak z jakąś drugoplanową postacią) czy też w tym tomie nie ma go na ani jednym kadrze.Pojawią się w tle. To nie jest seria o nim. W pierwszym zeszycie pojawia się zaledwie na dwóch kadrach jeśli dobrze pamiętam.
(...) Czy ten Batman Ego to DC Deluxe ?(...)
U mnie 3 Komiksy do kupienia od razu, jeden może kiedyś przy okazji. I podejrzewam, że przy
Ego żadnych problemów nie było, tylko na film czekali.
Opis przeczytałem, ale zastanawiam się czy Pająk tam występuje (i np wesoła ferajna ściera się z nim jak z jakąś drugoplanową postacią) czy też w tym tomie nie ma go na ani jednym kadrze.W jednym z komentarzy do pierwszego TPB jest coś takiego: "Spider-Man barely makes an appearance in this book"
Marvel postawili w marcu na głowie: trzy pozycje z Marvel Classic, a tylko jedna pozycja z Marvel Fresh :o
Kołodziejczak mówił na MFKiG, że były problemy z materiałami.Tak, z materiałem co miał być wyświetlany na ekranie kina :).
Ależ ten Marvel Fresh musi się źle sprzedawać.
Dziwisz się? Wbrew pozorom to nie widzowie MCU byli główną siłą nabywczą Marvela od Egmontu tylko przebudzone po latach pokolenie TM-SEMIC a te, z tego co widzę, coraz mniej chętnie sięga po współczesne zinfantylizowane komiksy Marvela i DC. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie, czytając posty na różnych grupach na FB.Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami i resztą ciała :)
Po co oni wydają jakiegoś Kid Lucky jak Morrisa jeszcze nie skończyli?Myślę, że Morris ma pewną sprzedaż na jakimś poziomie, a Kid niekoniecznie, więc gdyby na koniec zostawili same mniej atrakcyjne tomy, to seria mogłaby się zrobić mało opłacalna.
I uważacie ze ten zapowiedziany nowy epik Spider-mana będzie lepszy od tych Marveli?
A może być gorzej?Tak. Ten epik będzie ta granicą, z którą może nawet przegrać sentyment.
I uważacie ze ten zapowiedziany nowy epik Spider-mana będzie lepszy od tych Marveli?
Dziwisz się? Wbrew pozorom to nie widzowie MCU byli główną siłą nabywczą Marvela od Egmontu tylko przebudzone po latach pokolenie TM-SEMIC a te, z tego co widzę, coraz mniej chętnie sięga po współczesne zinfantylizowane komiksy Marvela i DC. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie, czytając posty na różnych grupach na FB.To prawda, choć Marvel Fresh w porównaniu do okropnego Marvel Now 2.0 i tak jest dużo lepszy. Nie jest to poziom Marvel Now, ale da się odnaleźć przyzwoite komiksy, takie jak Venom, czy Immortal Hulk. Co nie zmienia faktu, ze ludzie Marvel Now 2.0 mogli się zrazić, a jednocześnie Fresh nie miał tak dużej promocji/reklamy/pompy, jak np. DC Odrodzenie. Egmont nie silił się specjalnie, by dotrzeć do ludzi z informacją: "Hej, mamy reset uniwersum, jeśli chcecie wskakiwać w bieżącego Marvela, to jest dobry moment".
9 serii, ale:
- Daredevil - ? 5 tomów (chyba, że będą zbijać w obszerniejsze to wtedy mniej)
- Spidey Epic Collection - ? ilość tomów pewnie zależy od sprzedaż
- Kapitan Ameryka - wg odpowiedzi z facebooka wychodzi, że poza styczniowym będą jeszcze 2 tomy (opasłe)
- Fantastyczna czwórka - zostały 3 tomy
- Ultimate X-Men - max 4 tomy
- Ultimate Spidey - w tym roku mają być 2 tomy, zostaną jeszcze 2 (Moralesa nie liczę)
- PunisherMaxMarvel Knights - poza zapowiedzianym 2 tomem, zostają jeszcze 2 tomy
- X-men Punkty zwrotne - ? nie wiadomo czy poza Trylogią Mesjasza będzie coś więcej (pewnie zależy od sprzedaży)
- Deadpool & Cable (była "1" na grzbiecie, co nie?) - został jeszcze 1 tom
Serii dużo, ale wbrew pozorom tomów do wydania już nie
Kajko i Kokosz spowolnił tempo. Było dwa miesiące odstępu, teraz jest trzy i pół. Liczyłem, że będzie na początku marca.Dwa miesiące między 1. i 2. tomem były tylko dlatego, że 1. tom miał opóźnienie - pierwotnie był zapowiedziany na wrzesień. Można przyjąć, że Egmont stara się utrzymać tempo jednego tomu na kwartał, aby zdążyć wydać całość do końca tego roku.
13 październik 2021
8 grudzień 2021
Data premiery: 23.03.2022
Po co oni wydają jakiegoś Kid Lucky jak Morrisa jeszcze nie skończyli?
- PunisherZ czym ostatni na pewno będzie ulepiem, bo samo Taxi Wars to za cienkie, a i jest parę serii MK z Punisherem. I nie zdziwię się, że Egmont pokusi o dodatkowy tom będący składakiem.MaxMarvel Knights - poza zapowiedzianym 2 tomem, zostają jeszcze 2 tomy
I uważacie ze ten zapowiedziany nowy epik Spider-mana będzie lepszy od tych Marveli? To jest jeszcze bardziej nędzne fabularnie. Z każdym tomem epiki ześlizgiwały się w listach sprzedażowych na niższe pozycji. Po odejściu Todda tu nawet rysunki nie wybronią tych głupot. (Tak pamiętam, że jest tam jeszcze jeden zeszyt, który Todd rysował)
Czy mi się wydaje czy cena za Książęta Demony jest troche za duża? Nie powinno być 40zł?
Czy mi się wydaje czy cena za Książęta Demony jest troche za duża? Nie powinno być 40zł?Ilosc stron i (pewnie) jakosc wydania jak Green Class, wiec cena tez jak za Green Class.
@UP
Podczas nocnego stania w kolejce po wrysy Rosińskiego tak cię przewiało, ze uleciał z ciebie cały zapał komiksowy. :)
Dla mnie Kajko i Iznogud, ja się cieszę po zapowiedziach Screamu już się łapałem za portfel, a tu się okazuje że Egmont da odpocząć :)Z tym Screamem, to spokojnie. Oni zapowiedzi z jednego roku potrafią rozwlec na dwa, trzy i więcej lat, a nawet niektóre pozycje mogą nie pojawić się wcale.
Sorry Michal lubie Twoje posty dodajesz duzo informacji na forum i masz wiedze ale z takim podejsciem to wogole po co czytac komiksy? Lata 60 -70 glupoty, 80 -90 gluploty - wspolczesne glupoty, nie lepiej zrezygnowac z tego medium.No bo generalnie w każdym medium większość to głupoty - natomiast w każdym z tych okresów znajdzie się na pewno coś wartościowego.
Czarodzieje i ich dzieje - genialna po prostu cena za komiks w formacie Specjalnych Gigantów. Twarda okładka w czymś takim to absurd na polskie warunki. Brawo Egmont. Odpuszczam i zostanę przy swoim wydaniu Mega Giga. Wezmę drugi tom jeśli wyjdzie.Faktycznie drogo - więcej niż za grubsze i w większym formacie "Witch".
Mało komiksów: ŹLE
Dużo komiksów: ŹLE
Z tym Screamem, to spokojnie. Oni zapowiedzi z jednego roku potrafią rozwlec na dwa, trzy i więcej lat, a nawet niektóre pozycje mogą nie pojawić się wcale.Te ostatnie pozycje z serii morskiej (Bismarck i Jutlandia) to już chyba w 2019 zapowiadali (Jutlandię na pewno).
Faktycznie drogo - więcej niż za grubsze i w większym formacie "Witch".
Tyle, że to, co było w MegaGiga to zdaje się tylko jakaś połowa tego tomu.
Punisher, Epic Spider, Wrogowie Pająka i DCEased.
Podgląd na cosmic adevtures:
https://view-comic.com/amazing-spider-man-epic-collection-cosmic-adventures-part-1/ (https://view-comic.com/amazing-spider-man-epic-collection-cosmic-adventures-part-1/)
Popatrz co @radef napisał o tym wydaniu.Ej, moment, teraz doczytałem, że to będzie format zwykłego Giganta... 400 stron w HC i tym rozmiarze to debilizm, przecież tego nie będzie się dało czytać...
Na podstawie udostępnionej okładki, listy twórców oraz liczby stron, można wywnioskować, że w tomie znajdzie się liczący 266 stron pierwszy komiks o czarodziejach - Wizards of Mickey, który niegdyś został wydany w MegaGiga 11, a także połowa, podkreślamy połowa,drugiego komiksu z serii, który nigdy nie został wydany w Polsce - L'età oscura. Historia zostanie urwana w połowie, co jest dość średnim zagraniem jak na tom kosztujący stówę bez grosza.
Czyli za tą połowę, ja miałbym zapłacić 65 zł po rabatach. W formacie ZWYKŁEGO GIGANTA. ZA 150 NOWYCH STRON W FORMACIE ZWYKŁEGO GIGANTA 65 zł!!! ETZ.
A już tak było dobrze, bo Rosa i Barks trzymały poziom. To już chcą scashować ten kredyt zaufania i wcisnąć nam najtańsze wydanie po cenie pożądnego. Dziękuję, postoję, zobaczymy co w 2 tomie.
Mówiłem, że Paperinik byłby lepszy.
Ej, moment, teraz doczytałem, że to będzie format zwykłego Giganta... 400 stron w HC i tym rozmiarze to debilizm, przecież tego nie będzie się dało czytać...Radef to potwierdził nie ma żadnego błędu
Może to jednak błąd na stronie Egmontu?
„W Wielkim Skoku Seliny” po raz kolejny podąży tropem inteligentnej i pięknej Catwoman.
Radef to potwierdził nie ma żadnego błęduPotwierdzam, że nie ma żadnego błędu. Ceny komentować nie będę, bo wiecie, Nowy Ład, inflacja, ciężko o tym gadać, ale nie rozumiem, jak Egmont w 2021 roku mógł wpaść, że dobrym pomysłem jest wydawanie HC-ka w formacie zwykłego Giganta, gdy jednocześnie dział prasowy wydaje komiksy od kilkunastu miesięcy w większych formatach.
Egmont nakupił dość sporo tych licencji przez ostatnie lata, a niewiele z nich dobiegło końca. Teraz nic tylko wydawać to z głową i regularnie ;)Myślę, że nie są to wszystkie jakie jeszcze zobaczymy w tym roku.
Licząc, że Epiki wyjdą jeszcze powiedzmy 2 w tym roku, łączna liczba podanych przez Ciebie tomów wynosi około 20 sztuk + doliczmy Thora. Czyli spokojnie line-up na cały 2022 rok jest zamknięty, przy założeniu, że od kwietnia wydawane będą 3 tomy miesięcznie (co i tak jest IMHO nierealne, częściej są 2, a w styczniu i lutym mamy tylko po 1). A przecież na bank w drugiej połowie 2022 roku pojawi się coś nowego.Nie przesadzajmy. W 2021 było 11 tomów, w 2020 też 11 tomów, w 2019 - 14 tomów, w 2018 - 14 tomów, w 2017 - 12 tomów i 2016 - 3 tomy.
Sorry Michal lubie Twoje posty dodajesz duzo informacji na forum i masz wiedze ale z takim podejsciem to wogole po co czytac komiksy? Lata 60 -70 glupoty, 80 -90 gluploty - wspolczesne glupoty, nie lepiej zrezygnowac z tego medium.Ja wiem, że na tym forum jestem jedynym który narzeka na te epiki Davida Micheliniego, ale finalnie jest grupa osób (wychowana na semicach), która podziela moje zdanie, a nawet ma gorsze. To nie jest poziom wyższy niż to co dostajemy we współczesnym Marvelu. Może się to wam podobać. Rysunki Todda nadal wbijają w fotel, szczególnie w tomie Inferno. Ale nie udawajmy nagle, że Michelinie tworzy fabuły lepsze od Slotta, bo tak nie jest.
@miragepl89 zwróć uwagę, że przy takim ułożeniu sporo serii zakończy się naturalnie w 2023. Stąd moje stwierdzenie, że tak naprawdę dużo nie zostało z nich do wydania.Ja bym na takie przypadki, jak Punisher, Daredevil, Deadpool i pewnie kilka innych, nie patrzył pod kątem, że skończy się dana seria/run, bo od dobrych kilku lat mamy faktyczne, dość regularne serie z tymi postaciami, gdzie jak kończy się jedna podseria, kolejny tom jest już z następnej.
Czemu thora nie wymieniasz ? Masz jakies newsy ze problemy z nim sa ?Żadne problemy. Nie wymieniam z innych powodów.
Szkoda, wielka szkoda, bo seria fajna, a na start popełniono wszystkie błędy, jakie się dało, a mydlić oczu nikomu nie zamierzam, że jest dobrze, jak dobrze nie jest. Tym bardziej, że Egmont może stwierdzić, że inne serie, gdzie rysunki są jeszcze bardziej szczegółowe, typu Doubleduck czy PKNA, też można tak wydać.
Ja wiem, że na tym forum jestem jedynym który narzeka na te epiki Davida Micheliniego, ale finalnie jest grupa osób (wychowana na semicach), która podziela moje zdanie, a nawet ma gorsze. To nie jest poziom wyższy niż to co dostajemy we współczesnym Marvelu. Może się to wam podobać. Rysunki Todda nadal wbijają w fotel, szczególnie w tomie Inferno. Ale nie udawajmy nagle, że Michelinie tworzy fabuły lepsze od Slotta, bo tak nie jest.
Zapowiedzi ze styczniowego pakietu:Bardzo ładnie, ale za mądre to dla mnie - w sensie: skąd ta informacja? To dodatkowe zapowiedzi na marzec? Jakiś link? Z góry dzięki. A teraz lecę $#$$@-ć Bazyla ;-) EDIT: a, dzięki wielkie, bogi1, wszystko teraz jasne: zapowiedzi na końcu nowych komiksów. Nie pomyślałem :-)
Savage Avengers t. 1 (Marvel Fresh)
Proces Kapitana Ameryki t. 7 (Klasyka)
Bardzo ładnie, ale za mądre to dla mnie - w sensie: skąd ta informacja? To dodatkowe zapowiedzi na marzec? Jakiś link? z góry dzięki. A teraz lecę $#$$@-ć Bazyla ;-)
Odkąd tylko usłyszałem, że zrobili Savage Avengers z Conanem, Odynem, Starożytnym, Ghost Raiderem to mnie to zainteresowało. Chętnie przeczytam.Parafrazując pewną kwestię z "Księcia z Nowego Jorku": synu, jeśli chcesz tu klikać, nie ćpaj ;-D Zupełnie pomieszałeś dwa RÓŻNE komiksy, a ponoć taki z ciebie "znafca". "Savage Avengers" to komiks, solowa seria, o przygodach drużyny w składzie: Conan, Doctor Voodoo, Electra, Punisher, Venom, Wolverine. Natomiast Odyn , Ghost Rider (Ghost), Agamotto, Phoenix (Firehair), Black Panther, Iron Fist (Fan Fei), Starbrand (Vnn) to tzw. Prehistoryczni Avengers (The Avengers of 1,000,000 B.C) czyli pierwsi Avengers sprzed miliona lat, pojawili się serii po raz pierwszy w oryginalnym "Marvel Legacy" #1 (wrzesień 2017). Jak na kogoś, kto żył milion lat temu, to faktycznie niezłe z nich dzikusy, ale NIE O TO chodziło, capisce? ;-)
Ja się też cieszę, że oprócz grupowych Avengers i Thora, mamy wreszcie też solowe serie Kapitana Ameryki iron Mana czy Hulka.
Wie ktoś czy w zapowiedzi na końcu Avengers Bez Drogi do domu na okładce Savage Avengers jest tytuł tomiku? W oryginale ''City of Sickles'' u nas pewnie byłoby to ''Miasto sierpów''? Pytam, bo to zdradzi czy ta seria będzie wydawana w pojedynczych czy podwójnych tomach. Na podwójnych nie dają tutułów oryginalnych trejdówTylko tytul serii, bez tomu. Okładka 1 tomu oryginalnego. Piszę z pamieci bo nie mam go przed sobą
@Brzon możesz sprawdzić?
Tylko tytul serii, bez tomu. Okładka 1 tomu oryginalnego. Piszę z pamieci bo nie mam go przed sobą
Seria się kończy na 28 zeszytach plus annual. Można to podzielić na 2 tomy po 14 zeszytów
Nie można podzielić tak jak napisałeś, bo o rozwali story arc. Jeśli już to
tom 1: Savage Avengers #1-16, Annual #1 plus materiał z FREE COMIC BOOK DAY 2019;
tom 2: Savage Avengers #17-28.
Będą dodane jeszcze jakieś tomy do tej promocji w późniejszych dniach czy to już wszystko?
podesle ktos kod do kuponu 10% taniej powyzej 200 zeta bo nie zdążylem zapisac sobie gdy mi wyskoczyl
scsmstuxqc
Wie ktoś może czy będzie dodruk Venoma z Marvel Fresh? Albo gdzie mogę go jeszcze kupić?Poszukaj w stacjonarnych empikach. Powinny tam być jeszcze jakieś sztuki. Zapłacisz co prawda cenę okladkową, ale nie będziesz musiał czekać czy przepłacać na rynku wtórnym.
Wie ktoś może czy będzie dodruk Venoma z Marvel Fresh? Albo gdzie mogę go jeszcze kupić?Egmont do tej pory ZAWSZE dodrukowywał pierwsze wyprzedane tomy serii, które nadal się ukazują. Jest zresztą logiczne i uzasadnione ekonomicznie.
Pula kodów została wyczerpana. Wpisz poprawny kod i spróbuj ponownie
Egmont do tej pory ZAWSZE dodrukowywał pierwsze wyprzedane tomy serii, które nadal się ukazują. Jest zresztą logiczne i uzasadnione ekonomicznie.W dzisiejszych czasach nie wiadomo czy te dodruki będą. Jak będą, to dobrze, jak nie, to cóż...
W dzisiejszych czasach nie wiadomo czy te dodruki będą. Jak będą, to dobrze, jak nie, to cóż...Kryzys zażegnany. Udało mi się dostać na Komikslandii. Jutro będę miał w paczkomacie.
23.03.23.03.2022
- Marvel Classic. Punisher, tom 2 – nowa data: 23.03.2022
I na przesyłkę z Batman Imposter, Lepsi wrogowie Spidera, DCEased, Epic Kosmiczne przygody będę czekał aż do 23.03.2022... i jak tu się nie wkur...
I przy okazji na Egmont.pl zmieniono lekko informacje o formacie "Czarodziejów i ich dziejów". Niby o 6 mm, ale jednak to powoduje, że formatem będzie temu bliżej specjalnemu Gigantowi wakacyjnemu niż zwykłym tomom.Przecież te 6 mm więcej od Giganta da sama twarda oprawa. Nic niewarta ta zmiana. To powinien być przynajmniej format "Agentów i detektywów".
A jakby nie przesunęli tego Punishera to czekałbyś do kiedy? ???
Przecież te 6 mm więcej od Giganta da sama twarda oprawa. Nic niewarta ta zmiana. To powinien być przynajmniej format "Agentów i detektywów".Specjalnie sprawdziłem wiele komiksów na Egmont.pl i zawsze, ale to zawsze jest podawana wielkość kartek w środku, a nie oprawy.
Właśnie zauważyłem że mi się porypało ::) ;D :P także w tym wypadku zamówienie i tak by wyszło po 23.03... porypało mi się z lutowym pakietem ::) ::) ::)
Rozumiem, że nie zdążyłeś anulować. 8)
Nie ma za co. :P
Czy w najnowszym Flashu jest zapowiedź kolejnego (ostatniego) tomu ?
O to w nim chodziło.Tobie też się pomerdało, bo Epic 3 był 24.11 ;)
Pamiętałem, że Epic 3 jest 22.03 i dlatego zauważyłem, że coś Ci się pomerdało.
Dajcie znać czy ten nowy ultra gruby Morrison zrobi dobrze komuś kto na co dzień nie czyta zbyt wiele superhero. :)
Czy to nie jest już czas na zapowiedzi kwietniowe ? Co obstawiacie ? Na co liczycie ? Ja liczę na ostatni tom Action Comics Bendisa oraz 3 tom Batmana od Tyniona IV. Ewentualnie Wojnę Korpusu Sinestro.Nie przesadzaj, dopiero 4 lutego. Jakoś bliżej połowy m-ca chyba zazwyczaj są zapowiedzi.
Czy to nie jest już czas na zapowiedzi kwietniowe ? Co obstawiacie ? Na co liczycie ? Ja liczę na ostatni tom Action Comics Bendisa oraz 3 tom Batmana od Tyniona IV. Ewentualnie Wojnę Korpusu Sinestro.
@UPJa bym wolał, żeby puścili dalsze tomy do Dotyku Midasa i potem się cofnęli. Czekam na debiut Magiki i kwakerfellera. Ale nie widzę tej zapowiedzi na egmont.pl. to byłoby dziwne, gdyby wydali tlskarb pizarra i cofnęli się nagle do początku,. Może chcą wydawać na przemian. Te pierwsze historię, jeśli dobrze pamiętam opinię radefa, to nic specjalnego.
Dobra wiadomość. Im szybciej Egmont odwali 4 pierwsze tomy Barksa tym lepiej. Chcę jak najszybciej uzupełnić dziurę z przodu Kaczogrodu.
Ale nie widzę tej zapowiedzi na egmont.pl. to byłoby dziwne, gdyby wydali tlskarb pizarra i cofnęli się nagle do początku.
Informacja pochodzi z rozpiski zawartej w Skarbie Pizarra.Dziekuję. Jest tam coś jeszcze, czy tylko ten jeden tom zapowiedzieli?
Dziekuję. Jest tam coś jeszcze, czy tylko ten jeden tom zapowiedzieli?
Nie, analogicznie do wcześniejszych tomów - tylko info o następnymMam nadzieję, że będą wydawać naprzemian z latami 60.
Potwierdzam dodruk:Dziękować. :)
https://egmont.pl/Kajko-i-Kokosz-Zlota-Kolekcja.-Tom-1,56947726,p.html
Potwierdzam dodruk:
https://egmont.pl/Kajko-i-Kokosz-Zlota-Kolekcja.-Tom-1,56947726,p.html
Zapowiedzi sa na feriach, wrzucę, gdy tylko wrócą
To jak, wróciły te zapowiedzi z ferii? ;)
Zapowiedzi sa na feriach, wrzucę, gdy tylko wrócą
@Gluta jest zdecydowanie z mazowieckiego :-*. Info z 10 lutego:Nie tylko mazowieckie ma w tym samym czasie ferie :)
No ciekawe czy dziś się doczekamy ;)
Czy ktoś wie jaki poroniony pomysł stoi za tym żeby nie tłumaczyć oryginalnego scenariusza w polskim wydaniu jeśli się on znajduje w nim jako dodatek? Ostatnio tak było w Gideon Falls u Muchy, teraz w trzecim Sandmanie od Egmontu. Przecież to jakiś absurd, gdybym chciał czytać po angielsku to bym kupił wydanie oryginalne.Czy we wcześniejszym wydaniu było tłumaczone?
Czy we wcześniejszym wydaniu było tłumaczone?
W Daredevilu Nieustraszonym tłumaczono przykładowe scenariusze. Też od Egmontu.W Batmanie z New52 jakimś też, pamiętam.
W Batmanie z New52 jakimś też, pamiętam.Było to dokładnie w tomie 4. Przetłumaczono scenariusz zeszytu #21 (pierwszy zeszyt Roku Zerowego)
Chwila, chwila!miały się niczym nie różnić poza okładką, lekkimi poprawkami w tłumaczeniu lecz do tomu 3 dorzucili dodatkowo scenariusz zwiększając przy tym cene tomu
To w nowej edycji Sandmana jest nawet po 40 stron więcej? Myślałem, że tylko nowe okładki są. Ktoś mógłby napisać czym się różnią nowe tomy??
Niezłe opóźnienie z tymi zapowiedziami. Przeważnie podawali w pierwszym tygodniu miesiąca.Tegoroczne zapowiedzi były tak ... zapowiadane:
Choć nie zmienia to faktu, że już faktycznie jest trochę późno >:(Sytuacja na rynku wydawniczym jest jaka jest, więc może Egmont nie będzie już w stanie dawać zapowiedzi z dwumiesięcznym wyprzedzeniem...
Cięcia kosztów.To mogli uciąć ten scenariusz.
Czy ktoś wie jaki poroniony pomysł stoi za tym żeby nie tłumaczyć oryginalnego scenariusza w polskim wydaniu jeśli się on znajduje w nim jako dodatek? Ostatnio tak było w Gideon Falls u Muchy, teraz w trzecim Sandmanie od Egmontu. Przecież to jakiś absurd, gdybym chciał czytać po angielsku to bym kupił wydanie oryginalne.Pokażecie proszę jak to wygląda na kartkach w tym Sandmanie? Czy jest to tekst czy np. grafiki/skany scenariusza z notatkami itp.?
Pokażecie proszę jak to wygląda na kartkach w tym Sandmanie? Czy jest to tekst czy np. grafiki/skany scenariusza z notatkami itp.?Tak to wygląda:
Zamiast rozglądać się nerwowo za zapowiedziami za zaległości byście się lepiej wzięli. 8)
Zakupoholicy z hałdami Kościuszki wstydu. ;D
Jakby komiksu nie przetłumaczyli to też by nie było o co kruszyć kopii bo każdy sobie przetłumaczy? To po co w ogóle kupować polskie wydanie?Dla mnie to bardziej materiał źródłowy, który pokazuje proces twórczy autorów. Jeśli jest w oryginale, to nawet lepiej. Ty możesz mieć inne preferencje.
Jakby komiksu nie przetłumaczyli to też by nie było o co kruszyć kopii bo każdy sobie przetłumaczy? To po co w ogóle kupować polskie wydanie?Jakby nie przetłumaczyli to byłoby taniej :)
A z drugiej strony jest to wciąż pełny scenariusz (zakładam że są wszystkie strony, nie tylko pojedyncze?)Tak, to kompletny scenariusz do "Kaliope".
Moim zdaniem maszynopis powinien zostać normalnie przetłumaczony a ręczne dopiski zostawione w oryginale i przetłumaczone w przypisach.Taka opcja też byłaby dobra (chociaż wizualnie dla mnie byłoby lekko niespójnie pl-eng, dlatego wolałbym wersje obok siebie ;) ), chociaż wątpię że było coś takiego rozważane...
Jakby nie przetłumaczyli to byłoby taniej :)Się śmiejesz a tak się zastanowiłem - Marvel UK i kto tam jeszcze wydaje komiksy ze stanów na wyspach - czy "tłumaczą" US english na UK? Do dzisiaj mam zagwozdkę - pisać offense czy offence, a takich różnic jest sporo :D
Polskie nieprzetłumaczone wydanie byłoby tańsze niż amerykańskie i lepiej wykonane, jak dla mnie same plusy :)
Ale mogliby wydać też te 3 humorystyczne."Lucky Luke sattelt um" napisany i narysowany przez Mawila ma być w tym roku, więc pewnie Egmont nad tym myśli.
melduje, że chomiki się rozkręcają, jutro można odkurzyć F5
melduje, że chomiki się rozkręcają, jutro można odkurzyć F5
Tak mi się jakoś skojarzyło... ???
;)
Batman Death Metal tom 4Na pewno??? Miesiąc po tomie 3?
Kwiecień:
Batman Knightfall Prolog
Łasuch Powrót
Batman Death Metal tom 4
Batman Opowieści o Duchach
Injustice Rok Drugi
Frnck 2
Luoca 2
Rick & Morty przedstawiają tom 3
Sixtine
Mali bogowie tom 4
Cedryk
Plus to co wcześniej napisał @radef
To jest kolejny Tynion chyba.
A co to za "Opowieści o duchach"?To jest 3 tom Batmana z Uniwersum DC od Tyniona.
To jest kontynuacja serii czy jakiś pojedynczy album?
Wiesz może kiedy tak bardziej OFICJALNIE, z okładkami? :-)@radef już zapodał okładki, trzeba wiedzieć gdzie szukać:)
Na pewno??? Miesiąc po tomie 3?3 tom zaliczył opóźnienie, miał być pierwotnie w lutym.
trzeba wiedzieć gdzie szukać:)Kiedyś pisałem coś o Twojej altruistycznej naturze ... cofam te słowa :-* ;)
Kiedyś pisałem coś o Twojej altruistycznej naturze ... cofam te słowa :-* ;)Są na grupie KBG
Są na grupie KBGI na Facebooku.
Wiadomo co będzie zawierał Batman Knightfall Prolog? Oryginalny tpb nie zawiera Miecza Azraela i Venoma, a kojarzę że TK mówił o tych dwóch historiach. Jest gdzieś dostępna zawartość w zeszytach wszystkich kwietniowych zapowiedzi?
Więc dowiecie się jak zapowiedzi wskoczą na stronę Egmontu.
Czyli wychodzi, że Venom i Sword of Azrael się w tym nie znajdą. Ma ktoś pomysł jak to poupychają?Znajdą, znajdą. Na konferencji w MFKiG pokazywali, że będą łączyć tomy (bo tak będzie szybciej i opłacalniej) i na prezentacji Venom + Miecz Azraela były łączone z Prelude (gdzie będą włączone zapewne dla zrozumienia kontekstu). Więc spokojnie wejdą w polski skład Prologu.
Ten Silver Surfer to samodzielna historia, czy koniecznie trzeba coś znać przed nim?Venom, Thanos i Guardiansi Catesa. Ale to bardziej w kategorii „można”, nie „trzeba”.
Super, że w końcu pojawi się w Polsce po tylu latach Batman Knightfall. I to w trzech omnibusach !!! Brawo Egmont !!!W czterech :)
Premiera ważna, ale spóźniona bo duża część czytelników już zakupiła oryginalne wydania. A potem narzekania, że się nie sprzedaje.No tak, duża część czytelników to ile? Wiadomo w ogóle jaki nakład będą miały wszystkie tomy Knightfalla od Egmontu? Jakby takie podejście wydawcy było, że "duża część czytelników kupiła oryginał", to nic by nie było wydawane.
Premiera ważna, ale spóźniona bo duża część czytelników już zakupiła oryginalne wydania. A potem narzekania, że się nie sprzedaje.
https://www.superherohype.com/comics/511408-jla-avengers-crossover-will-be-reprinted-to-honor-george-perez
Wiem, że teraz nie jest dobry czas na tą prezentację z uwagi na burze zapowiedzi, ale trzeba tą informację nagłośnić. Liczę, że E nie może nie wydać tego. Hit sprzedaży murowany!
Ja tylko krótko w temacie zbioru DCU by Moore - komiks jest dawno przetłumaczony, ale Amerykanie ociągają się z materiałami (patrz temat o Alanie Moorze w dziale "Komiksy amerykańskie") i w tej chwili nie wiadomo, kiedy zostanie wydany. 😕Cieszy mnie to info bardzo (choć do października bardzo daleko...).
Jeśli chodzi o trzeci tom Hellblazera Delano, to jest właśnie w redakcji. Są spore szanse, że ukaże się pod koniec roku (obstawiam październik/listopad).
A za tydzień zaczynam rzeźbić przy Hellblazerze Careya. 😃
Cieszy mnie to info bardzo (choć do października bardzo daleko...).
Zapowiedzi spoko ale cena 5 dych za Thora przeraża trochę, kumam że inflacja, papier drogi itd ale podwyżka aż o 25%, no bez przesady...
Knightfall będzie miało pięć tomów.
https://egmont.pl/Batman-Knightfall-Prolog.-Tom-1,63891466,p.html?utm_source=adtraction&utm_medium=affiliate&utm_campaign=adtraction&at_gd=BAEDA0C0AE241AED7006C0C120FFF434AC0B69E7
To również świetna okazja do poznania licznych barwnych postaci wypełniających Gotham „Batman Knightfall: Prolog” rozpoczyna niezwykle ambitną, pięciotomową sagę zbierającą wszystkie wątki związane z niezapomnianym starciem Bane’a z Batmanem.
Marvel i DC wspólnie zadecydowały o powstaniu dodruku słynnego crossoveru JLA/Avengers. W ten sposób wydawnictwa chcą wspomóc legendarnego artystę, George'a Pereza, który zmaga się z śmiertelną chorobą.Jak myślicie jest cień szansy by nasz Egmont zwrócił uwagę na ten tytuł. Jak dla mnie idealny do DC Deluxe/Marvel. Komiks który oddaje świetnie ducha obu drużyn ze świetnymi grafikami i solidna superbohaterską fabuła.
o kurcze czytalem opis i jakos nie wychwycilem tego\lol kawy czaaTom 1 Prolog
czyli po 1 tomie mamy co ? knightfall 1 potem 2 i co??
Batman – Knightquest – The Crusade Vol. 1
Batman – Knightquest – The Crusade Vol. 2
w 1 czyli 4 tom
a potem reszta w 5??
Batman – Knightquest – The Search
Batman – Knightsend (2018)
Batman – Prodigal (2018)
Batman – Troika (2018)
Portal Na ekranie podał takiego newsa:Jak myślicie jest cień szansy by nasz Egmont zwrócił uwagę na ten tytuł. Jak dla mnie idealny do DC Deluxe/Marvel. Komiks który oddaje świetnie ducha obu drużyn ze świetnymi grafikami i solidna superbohaterską fabuła./
Tom 1 Prolog
Tom 2 Knightfall
Tom 3 Knightquest cz 1
Tom 4 Kinightquest cz 2
Tom 5 Kinightend
Ale nadal 5 tomów wydaje mi się coś mało, możlwie, że coś obetną, może Torikę.
Portal Na ekranie podał takiego newsa:Jak myślicie jest cień szansy by nasz Egmont zwrócił uwagę na ten tytuł. Jak dla mnie idealny do DC Deluxe/Marvel. Komiks który oddaje świetnie ducha obu drużyn ze świetnymi grafikami i solidna superbohaterską fabuła.Nie ma żadnych szans, nakład tego ma być 7.000 kopii i to nie jest tak, że oni chcieli to wydrukować, to dzięki https://www.heroinitiative.org/
Chodzi o tę historię z 2003 czy tam 2004 roku?To jest ta sama historia, zeszytowki tak musiały wyjść na przełomie roku zaczęli w 2003 skończyli w 2004.
A za tydzień zaczynam rzeźbić przy Hellblazerze Careya. 😃
Zapowiedzi spoko ale cena 5 dych za Thora przeraża trochę, kumam że inflacja, papier drogi itd ale podwyżka aż o 25%, no bez przesady...
A za tydzień zaczynam rzeźbić przy Hellblazerze Careya. 😃
Cedryk w pomniejszonym formacie i jeszcze nie po kolei będą lecieć.Będzie jak z "Ptysiem i Billem" - ostatecznie będzie to miało sens. Ten tom zbiera albumy 4-6, więc pewnie w bliżej nieokreślonej przyszłości pojawi się tom z albumami 1-3.
Z serii głupich pytań: wydanie Knigfalla w Tm-Semic miało sporo dziur? O ile mniej więcej pełniejsze będzie wydanie Egmontu? Mam zeszyty Tm-Semica, ale te piękne przepasłe tomy strasznie kuszą.Mam przyjemność zapoznawać się z całą sagą w postaci omnibusów i napiszę Ci, że naprawdę Semic bardzo postarał się, by całość czytało się sprawnie i bez odczucia, że czegoś nam brakuje.
A odnosnie tego, co zostalo tez napisane wczesniej o serii Thor - ta seria (i kilka innych) mnie nie porywaly. Ale moze wlasnie dzieki wzroscie cen odrzuce te tytuly, ktore tak naprawde mnie moga nie interesowac (a nie maja wplywu na inne historie z danego Uniwersum). Przeciez wiekszosc z nas kupowala wszystko wlasnie dlatego, bo "jest tanio", a teraz kazda podwyzka o 20-25% moze spowodowac, ze zastanowimy sie: czy naprawde jest to nam potrzebne do zycia? (I tyczy sie to nie tylko komiksow, ale innych galezi gospodarki)
Pytanie czy akurat ten Thor nie będzie potrzebny do zrozumienia Wojny Światów,
może jest jakaś mądra głowa która wie coś więcej?
Nie potrafię wyczuć ironii w Waszych wypowiedziach. Ja tej historii Knightfall nie czytałem, wydaje się, że Egmont chce wydać wszystko i podchodzi na poważnie. Jest to kiepski komiks? Jakieś guilty pleasure sprzed lat?No i bardzo dobrze, że nie czytałeś to teraz kupisz i podzielisz się sowimi spostrzeżeniami, tego tu potrzeba, oczywiście pewnie zostaniesz zlinczowany, bo większość recenzji będzie taka jak ze Spiderem McFarlane'a, że to premiera roku.
No i bardzo dobrze, że nie czytałeś to teraz kupisz i podzielisz się sowimi spostrzeżeniami, tego tu potrzeba, oczywiście pewnie zostaniesz zlinczowany, bo większość recenzji będzie taka jak ze Spiderem McFarlane'a, że to premiera roku.
@glutamiluta, a na Cliftona to aby prawidłowa cena jest? Dziwnie drogo w porównaniu np. z Trollami.Pewnie cena papieru offsetowego poszła do góry, nie mówiąc już o tym, że może sprzedaż nie była taka jaka miała być i jest to ostatni tom (jeżeli dobrze pamiętam).
Pewnie cena papieru offsetowego poszła do góry, nie mówiąc już o tym, że może sprzedaż nie była taka jaka miała być i jest to ostatni tom (jeżeli dobrze pamiętam).Cena prądu, gazu itp.
Pamiętam czas tej premiery. Kupiłem i nie żałowałem zakupu. Świetne rysunki i krytyka scenariusza. No, ale scenarzystą był sam McFarlane. Mnie i tak historie się podobały i ogólnie poleciłbym każdemu.Tu za bardzo nie ma co zepsuć, niedługo będą tylko Batmana wydawać, także wcześniej czy później i tak by się to pojawiało.
Wciąż uważam, że ciekawszy tomik niż to co ma do zaoferowania pająk w marvel fresh.
Knightfall kojarzę głównie z pojedynkiem Batmana i Bane'a i fajnie będzie wreszcie po niego sięgnąć, więc na pewno prędzej czy później kupię.
Czy należę zatem do czytelników, którzy psują rynek wybierając takie pozycje? xD
Pewnie cena papieru offsetowego poszła do góry, nie mówiąc już o tym, że może sprzedaż nie była taka jaka miała być i jest to ostatni tom (jeżeli dobrze pamiętam).W teorii (wg wikipedii) zostały jeszcze 2 tomy (czyli na pół integrala). Ciekaw jestem czy Egmont to wyda czy już tak zostawi...
To był mój jedyny Batman jaki tata mi kupił w latach 90-tych i jaki wtedy przeczytałem. Jean Paul już szalał wtedy w kostiumie i rękawicy. :) Teraz będę uzupełniał TM Semici tak jak te ze Spider-Mana. Jak to kiedyś czytałem z biblioteki, to cały Knightfall wydawał mi się dość spójny."Batman: Miecz Azraela" Tm-Semic Wydanie Specjalne 1/1994 - to moje pierwsze WS, a historia z nim się wiążąca jest taka, że chciałem nabyć WS zawierający "Ostatniego Czarnianina" Bisleya (WS 2/94) a w kioskach wciąż był tylko ten Batman. IMHO Quesada już nigdy tak dobrze nie rysował jak w tym komiksie. Natomiast wielką tragedią jest to, że miałem stary trejd mini-serią "The Ray" z jego rysunkami, ale się go pozbyłem i teraz pluję sobie w brodę ;-) SPOILERY: "Batman" 6/1995 to powrót Azraela, ale historia rozczarowuje, w przeciwieństwie do okładki. Z kolei w numerze 6/1996 (debiut nowego Batmana) Tm-Semic powtórzyło swoją wredną akcję z "Superman" 8/1995 (śmierć Supka), kiedy to wypuścili numery 32 stronicowe (20 stron komiksu), które kosztowały tyle co te zwykłe, podwójne (w erze Tm-Semic każdy komiks zawierał 2 oryginalne numery, poza seriami dla dzieci jak Alf oraz pierwotnie "Conan"). Ogólnie uważam ten event/y za słabe i rozczarowujące (zaraz po tym na scenę wkroczył Kelley Jones ze swoim specyficznym stylem, który uwielbiam do tej pory) ale i ja dostałem dzisiaj porządnie nostalgią po bebechach, więc oczywiście kupię te komiksy, boję się tylko jak te stare zeszyty będą się prezentować w takim tomiszczu, zwłaszcza "Azrael", gdzie kartki były zadrukowane aż po brzegi. Znając Egmont może wyjść raczej przyzwoicie.
(https://4.allegroimg.com/original/01070a/5f40adce4acb86a1bf4405dca244/BATMAN-5-1996-PL)
Nie potrafię wyczuć ironii w Waszych wypowiedziach. Ja tej historii Knightfall nie czytałem, wydaje się, że Egmont chce wydać wszystko i podchodzi na poważnie. Jest to kiepski komiks? Jakieś guilty pleasure sprzed lat?
To takie pytanie z ciekawości - czy jest tu ktoś, kto ma te wszystkie Batmany z Knightfallem i nie zamierza kupować wznowienia Egmontu na twardo?
Wracając do jakichś normalniejszych rozważań.
Skoro Knightfall wydadzą w takim konkretnym wydaniu, to jakieś pomysły jak podejdą do "Batman: No Man's Land"?
Skoro Knightfall wydadzą w takim konkretnym wydaniu, to jakieś pomysły jak podejdą do "Batman: No Man's Land"?Na przykład tak:
Wczorajsze zapowiedzi wydawnictwa Egmont ujawniły, że już w kwietniu doczekamy się 1 tomu sagi "Knightfall" w wydaniu zbiorczym. W opisie wspomniano też, że cała saga zostanie wydana w pięciu albumach, w związku z czym warto przypomnieć prezentację z MFKiG w 2021 roku. (Uwaga - poniżej kilka informacji, które mogą zostać uznane za spoilery, zatem jeśli wydanie Egmontu będzie dla Was pierwszym zetknięciem się z tą opowieścią - miejcie to na uwadze).
Już wtedy dowiedzieliśmy się o łączonych albumach, gdzie w pierwszym zawarty będzie "Miecz Azraela" oraz "Venom" - dwie opowieści budujące podwaliny pod całe wydarzenie. Jest to oczywiście "autorski" składak wydawnictwa - we współczesnych amerykańskich wydaniach (zarówno w formie omnibusów i albumów na miękko), tych komiksów tam nie ma, tak samo jak "Legends of The Dark Knight Annual" #2 (opowieść dziejąca się pomiędzy "Batman" #486 a #487).
Idąc tropem prezentacji - wygląda na to, że 3 pierwsze tomy zostaną wydane w tym roku, natomiast dwa pozostałe - w następnym. Slajd pokazuje, że do wydania pozostanie tom "The Search" opowiadający o losach Bruce'a Wayne'a po złamaniu kręgosłupa oraz oczywiście finał "Knightsend". W ramach współczesnego wznowienia amerykańskiego wydano również domknięcie całej sagi - historie "Prodigal", gdzie Batmanem na chwilę zostaje Dick Grayson, a także "Troika", gdy Bruce Wayne wraca już w pełni do roli Mrocznego Rycerza.
Skoro tomy są łączone w grube albumy, można założyć, że najprawdopodobniej pod czwórką znajdziemy "The Search" oraz "Knightsend", a piątka to zamknięcie całości z "Prodigal" oraz "Troika".
To oczywiście dałoby nam komplet opowieści po polsku, nawet lepiej zbudowany, niż w Stanach, czy we Francji, z której Egmont ostatnio sporo czerpie pod kątem wydawania większych, współczesnych eventów DC Comics.
Warto podkreślić, że wybrano właściwie idealny moment na wydanie sagi w Polsce. W Stanach "Knightfall" zbiorczo pojawił się trzykrotnie, z czego dopiero obecne podejście jest kompletne. Drugie wydanie, które zrealizowano przy okazji premiery "The Dark Knight Rises", całkowicie pominęło wątek "The Search", "Troika" oraz preludium do "Knightfall".
TM-Semic w latach 90. oczywiście wydał również sagę "Knightfall" po polsku, ale w pewnym momencie zaczęto wybiórczo dobierać materiał, więc nie wszystko do nas trafiło. Pominięto też całkowicie wątki z "Prodigal" oraz "Troika".
Dla wielu osób wznowienie będzie pięknym powrotem do przeszłości, zaś dla innych - okazją, aby poznać pierwsze tak duże wydarzenie w ramach komiksów z Batmanem. Czy wszystkie historie w środku zestarzały się co najmniej OK? Oczywiście, że nie - nie znaczy to jednak, że nie można nadal się nimi cieszyć 🙂
Hachette nie planuje innych kolekcji
Już zapomniałeś jak marudziłeś o X-men Blue i Gold, a teraz zachwycasz się pociętymi historiami. Oj Bazyl sam nie wiesz co ty chcesz.
Nooo - np z Green Lanternami Johnsa, z Aquamanem czy Wonder Woman z DC Rebirth.Taka sama sytuacja jak z uciętą serią Transfomers od Hachette.
W teorii (wg wikipedii) zostały jeszcze 2 tomy (czyli na pół integrala). Ciekaw jestem czy Egmont to wyda czy już tak zostawi...
Lista najlepszych komiksowych wydawnictw roku 2021:
1. Egmont 190 52
2. Manidoca 122 33
3. Kultura Gniewu 88 29
4. Non Stop Comics 74 29
5. Mucha Comics 58 19
6. Scream Comics 57 24
7. Timof Comics 53 20
8. Tore 39 12
9. Ongrys 38 13
10. Lost in Time 31 9
(...)
Głosowało 60 użytkowników forum.
Tym razem bez niespodzianek, bezdyskusyjnym zwycięzcą największy gracz na rynku (87% z głosujących oddało głos na Egmont). Wczorajszy zwycięzca Mandioca (głos od 53% głosująych) na drugim stopniu podium, trzecia co mnie bardzo cieszy Kultura Gniewu (48%).
Gratulacje dla p. Tomka (który jak wiemy potajemnie przegląda forum) tytułu najlepszego wydawnictwa 2021 roku w głosowaniu użytkowników forum :)
W zamian prosimy o jakąś wydawniczą mega-niespodziankę ;) np. jakieś kolejne komiksy z kaczkami w miejsce kolekcji Rosy :)
Gratulacje dla p. Tomka (który jak wiemy potajemnie przegląda forum) tytułu najlepszego wydawnictwa 2021 roku w głosowaniu użytkowników forum :)
W zamian prosimy o jakąś wydawniczą mega-niespodziankę ;) np. jakieś kolejne komiksy z kaczkami w miejsce kolekcji Rosy :)
W zamian prosimy o jakąś wydawniczą mega-niespodziankę ;) np. jakieś kolejne komiksy z kaczkami w miejsce kolekcji Rosy :)Eee... "Czarodzieje i ich dzieje"?
I Egmont zpowiada Howard the Duck :DBrałbym!
... Nie, Egmont wydaje "Knightfall" bo wszyscy chcą Batmana. Powinni nakręcić serial "Wszyscy kochają Bruce'a" (a dokument to na 100%) ;-) Kupię, ale to i tak "not cool" (ale nikogo nie zmusisz...) że wielu komiksiarzy nie jest otwartych na inny rodzaj komiksu. Kołodziejczak zapytany kilka lat temu o Howarda i - zdaje się - Squirrell Girl powiedział, coś w rodzaju "tak w ogóle, to wydaje mi się, że czytelnicy komiksów w Polsce nie mają poczucia humoru...żartuję, oczywiście".
Ta Pieśń o Belit to będzie kolejne crapiszcze.Dla ciebie wszystko co nie wyszło w kolekcji Conan to syf. Muszę cię rozczarować, ale Pieśń o Belit ma przyzwoite oceny.
Ta Pieśń o Belit to będzie kolejne crapiszcze. Tak czuję. Ale skoro nie kosztuje tyle co Labrum, to pewnie kupię. Iron Man obowiązkowo. Szkoda, że nie ma w Polsce więcej jego solowych przygód. Trzeba poczekać na Marvel Legendary PL.
Ale Egmont wydaje takie rzeczy jak solową Ms Marvel, te pojedyncze stand alone pod filmy, Ptaki Nocy i inne badziewia.Ptaki Nocy są serią. To, że ty nie lubisz serii z bohaterkami to znaczy, że ty masz z tym problem, a nie że są to złe serie.
A gdyby Egmont niepotrzebnie teraz nie wydawał Kosmicznej Odyseji czy Wojny Korpusu Sinestro, to miałby miejsce na premierowe komiksy. A tak sam się zatyka.O czym ty piszesz? Kosmiczna Odyseja oraz Wojna Korpus Sinestro to premiery, nie wznowienia jak Kingdom Come, które przez kilka lat na każdym forum płakałeś.
Nie wydał Kosmicznej Odysei niepotrzebnie, ja chętnie przeczytałem w ładnym powiększonym wydaniu kolejny komiks Mignoli, którego nie było na polskim rynku.Uwielbiam Mignolę i dziękuję Egmontowi za Odyseję, a przede wszystkim za pociągnięcie serii związanych z Hellboyem.
Tak jak Trójca czy Nowa Granica też były "premierami" w 2016. Gdyby Egmont wydał WCS w 2019 przed Blackest Night byłbym bardzo zadowolony. Wydawanie tego w tym roku to już tylko musztarda po obiedzie.
Bo były premierami, bez cudzysłowa. A "Nowa granica" to moim zdaniem jeden z najlepiej wydanych przez Egmont komiksów. Późniejsze wydanie z kolekcji wygląda przy nim jak ubogi krewny.Ubogi krewny, do tego z krótkotrwałą dostępnością, gdy porządne wydanie Egmontu cały czas w sprzedaży.
Zgadzam się.
To, że ty nie lubisz Hachette, TM Semic, Muchy i innych to znaczy, że ty masz z tym problem, a nie że są to złe wydawnictwa.
A gdyby Egmont niepotrzebnie teraz nie wydawał Kosmicznej Odyseji czy Wojny Korpusu Sinestro, to miałby miejsce na premierowe komiksy. A tak sam się zatyka.
No to chyba można się spodziewać od Egmontu jak nie w tym roku to na pewno w następnym FORTNITE X MARVEL: ZERO WARPrzecież Marvel już nawet film o tym zrobił gdzie zawarł następującą przesłanie (tak bym to ubrał w słowa): "IN THE WORLD: gdzie połowa populacji wszechświata znikła, stadiony świecą pustkami, walenie pałętają się po rzece Hudson, w roku 2023, po prawie dekadzie od premiery, stroskana ludzkość* wciąż czerpie pokrzepienie od tej świetnej gry!" ;-)
(https://terrigen-cdn-dev.marvel.com/content/prod/1x/fortnitezerowar2022001_cov.jpg)
https://www.marvel.com/articles/comics/fortnite-x-marvel-zero-war-comic-mini-series-launches-june-2022
Batman Kelly'ego Jonesa? Panie Egmoncie, bardzo prosimy! :-)Czy to jest jeden z tych mitycznych dobrych Batmanów ?
Ja liczę na 3 tom Hellblazera Delano...
Nowy miesiąc już od tygodnia, więc to chyba czas na majowe zapowiedzi! Mam nadzieję, że pojawią się w tym tygodniu :oZ tego, co pisał tłumacz, to raczej jesienią.
Ja liczę na 3 tom Hellblazera Delano...
Strasznie mnie śmieszą te zagraniczne okładki w miejscach gdzie mogłyby być polskie z wydania Egmontu z lat wcześniejszych i lansowanie na siłę nowego wydania. Tak naprawdę czym się różnią albumy wydane przez Egmont we wcześniejszych latach takie jak Wielki książę czy Biały jeździec od tych nowych? Papierem? Trochę mnie śmieszy udawanie, że nigdy ich nie było w Polsce. Brak daty obok polskiej flagi sugeruje, że jeszcze u nas nie wyszły.Egmont poza schematem zamieścił obszerny tekst, a w nim: „Egmont przygotował przewodnik po serii. Przedstawia on chronologię według ukazywania się pierwszych wydań oryginalnych. Dla polskich wydań podano lata od wznowienia serii w 2016 r.”
Tak naprawdę czym się różnią albumy wydane przez Egmont we wcześniejszych latach takie jak Wielki książę czy Biały jeździec od tych nowych? Papierem?
(https://emp-scs.img-osdw.pl/img-p/1/egmont/c477cb96/std/10e-19a/62996601o.jpg)Naklejka na foli
To jest naklejka na folii czy nadruk?
@glutamiluta
Wiesz może, co z Muminkami? :)
Kiedy można się spodziewać czwartego tomu?
Smuci natomiast brak Invisibles. Większość z tych komiksów ma premierę już 1.06, więc czyżby jednak widać powolny spadek tempa wydawniczego?Po prostu tak wyszło. Mam wrażenie, że gdyby zmienić tam datę na 31 maja, to w ogóle nie byłoby jakichkolwiek dyskusji.
Zapowiedzi na maj i czerwiec 2022 roku od Egmontu. „Avengers”, „Daredevil”, „Thor” i inne (https://filmozercy.com/wpis/zapowiedzi-na-maj-i-czerwiec-2022-roku-od-egmontu-avengers-daredevil-thor-i-inne)
nie wiem :(No nic. :)
Tylko ciekawe, z czego wynika ta obsuwa.? ???
Po prostu tak wyszło. Mam wrażenie, że gdyby zmienić tam datę na 31 maja, to w ogóle nie byłoby jakichkolwiek dyskusji.
Czy ktoś może coś więcej powiedzieć o tym Conanie? Bo narazie brak jakichkolwiek informacji (sądząc po cenie to raczej jeden z tych na miękko od Marvela).Wygląda na to: https://www.marvel.com/comics/collection/77364/conan_the_barbarian_by_jim_zub_vol_1_into_the_crucible_trade_paperback
Okładka "Wojny z Korpusem Sinestro" wzorowana jest na wydaniu Absolute. Tylko, że z tego co widzę oryginalny Absolute ma prawie 200 stron mniej niż będzie miało nasze wydanie. Orientuje się ktoś jak może wyglądać zawartość tego tomu, bo w opisie nic nie ma na ten temat.Zakładam, zę to będzie to, co wyszło w USA w trzech tomach
Ten Thor to większa część tego co w WKKM wyszło, nie?Dokładnie tak. W WKKM t. 8 mieliśmy zeszyty #1-6, a tutaj mamy „Fantastic Four” #536–537, „Thor” #1–12 i #600–603 oraz „Thor Giant-Size Finale”.
Są gdzieś przykładowe plansze z tego Odrodzenia?https://www.dargaud.com/bd-en-ligne/renaissance-tome-1/4435/389bbaad1d5105bb1c0408bbda2212b3
Te ceny to się powoli zaczyna robić jakiś kosmos. Ale dzięki tym podwyżką już zupełnie rezygnuje z kupowania komiksów superbohaterskich stworzonych po 2000 roku.
Niedługo będziemy pytać czy są już kolejne podwyżki cen na nowy miesiąc zamiast pytać o nowe zapowiedzi :'(Niedługo będzie jak na stacjach benzynowych - jak przejeżdżasz koło tej samej stacji rano to cena wyższa niż wczoraj, wieczorem koło tej samej stacji - jeszcze wyższa. Tylko, że my będziemy odświeżać stronę sklepu Egmontu :P.
Ja dzięki tym podwyżkom już prawie nie kupuję nowych tylko uzupełniam stare, ciekawe na jak długo mi starczy....aż osiągniesz wiek starczy ;)
Na chwilę obecna obsuwy w wydawaniu komiksów to naprawdę najmniejszy problem...
No ale szacunek dla Egmontu, że idzie w coraz grubsze i kompletniejsze wydania.
Tak myślałem, że Egmont pójdzie na łatwiznę i nie wyda DD w 3 grubych tomach. Szkoda. Pewnie będzie się grzebał z wydaniem przez ponad 2 lata. Cena rzeczywiście wysoka ale trzeba się do tego przyzwyczajać.
I ciekawe, że rozpoczął nową numerację miast dać tytuł Daredevil: NIeustraszony - tom któryśtam.Bo to jest nowa seria. Dokładnie vol. 3 i vol. 4. Stąd pewnie zmiana tytułu, tym bardziej, że DD Waida przeszedł w pewnym momencie pod szyld Marvel Now. Na takiej samej zasadzie są zmiany numeracji miękko okładkowego Spider-mana. I trzeba też zaznaczyć, że klimat tego DD całkowicie różnie się od wcześniejsze serii.
W omnibusach mogli wydaćW omnibusach dodany jest Indestructible Hulk #9-10 w których DD zalicza gościnny występ, a że tą serię pisał także Waid to te zeszyty dodali do tego omnibusa. Tam nie żadnego crossovera jeśli ktoś by się pytał.
vol. 1 - 728 stron
vol. 2 - 768 stron
i chyba więcej materiału jest niż w tych pięciu ohc, ale tak więcej przytulą.
i chyba więcej materiału jest niż w tych pięciu ohc, ale tak więcej przytulą.Zawartość pierwszego omnibusa jest taka sama jak wydań HC
Ostatni raz ruszałem Thora w Wkkm. Tam chyba też była jakaś historia Straczynskiego. Ktoś coś napiszę, aby przekonać/zniechęcić do zakupu? Cena nie zachęca, ale klasyka Marvela zawsze spoko.To wydanie WKKM (zeszyty #1-6) to jak dla mnie jedna z lepszych historii z Thorem. Thor wraca z martwych po kolejnym już Raganroku (jego "zniknięcie" było przedstawione w SBM t. 31) i zaczyna poszukiwać zaginionych kompanów z panteonu nordyckiej mitologii, którzy obecnie żyją w ciałach zwykłych ludzi, bez wiedzy na temat swojej boskiej tożsamości. Fajnie pokazano motyw ich powrotu go boskich postaci.
Niemniej jednak Daredevil Brubakera też szedł w szczupłych tomach o podobnej ilości stron.
Te zeszyty Hulka są zawarte zarówno w wydaniu HC, jak i w Omnibusie.OK. Tylko my mówimy o wydaniu 5 tomowym OHC, a ty o wydaniu HC (czyli zwykłych tpb), których jest 7+4 (=11) tomów i tam rzeczywiście zeszyty Hulka są (tak jak w omnibusie).
To wydanie WKKM (zeszyty #1-6) to jak dla mnie jedna z lepszych historii z Thorem. Thor wraca z martwych po kolejnym już Raganroku (jego "zniknięcie" było przedstawione w SBM t. 31) i zaczyna poszukiwać zaginionych kompanów z panteonu nordyckiej mitologii, którzy obecnie żyją w ciałach zwykłych ludzi, bez wiedzy na temat swojej boskiej tożsamości. Fajnie pokazano motyw ich powrotu go boskich postaci.
Thor sprowadza jednocześnie Asgard na Ziemię i zakłada enklawę na terenie Oklahomy. Rodzi to problem dyplomatyczny (czy Asgard traktować jak odrębne państwo na terenie Stanów?), a zwykli mieszkańcy są przerażeni tak radykalną zmianą w ich życiu. Straczynski pokazuje często zabawne relacje pomiędzy ludźmi sąsiadującymi z nowym Asgardem, a zamieszkującymi go bogami (jeden z ciekawszych motywów tej serii).
Poza tym mamy w tle Registration Act, który wywołał Wojnę Domową i napięte relacje pomiędzy iron Manem a Thorem (w trakcie Wojny Domowej Stark wykorzystał klona nieobecnego wówczas Thora do walki po stronie jego drużyny, o co Thor ma do niego słuszne "pretensje").
Ogólnie rzecz ujmując polecam bardzo. Świetna seria z bohaterem niesłusznie pomijanym przez Klasykę Marvela.
P.S. Rysunki Coipela dają zdecydowanie radę :)
OK. Tylko my mówimy o wydaniu 5 tomowym OHC, a ty o wydaniu HC (czyli zwykłych tpb), których jest 7+4 (=11) tomów i tam rzeczywiście zeszyty Hulka są (tak jak w omnibusie).Są w trzecim, Diamond źle podaje.
W wydaniu 5 tomowym tych zeszytów nie ma i wszystko wskazuje, że to wydanie otrzymamy.
Daredevil by Mark Waid, Vol. 1 (Daredevil Vol. 3 #1-10, 10.1, Amazing Spider-Man #677)
Daredevil by Mark Waid, Vol. 2 (Daredevil Vol. 3 #11-21, Avenging Spider-Man #6, Punisher #10)
Daredevil by Mark Waid, Vol. 3 (Daredevil Vol. 3 #22-36)
Daredevil by Mark Waid & Chris Samnee Vol. 4 (Daredevil Vol. 4 #1-10, 0.1, 1.50)
Daredevil by Mark Waid & Chris Samnee Vol. 5 (Daredevil Vol. 4 #11-18, 15.1)
Są w trzecim, Diamond źle podaję.A ja do tej pory byłem przekonany, że tego w tym wydaniu nie ma. I jeszcze dziś po tym poście kopalem na youtube żeby się upewnić. 👍
Tylko, że w przypadku Brubakera można to jeszcze racjonalnie wytłumaczyć. Po pierwsze jego run podobnie jak Bendisa składa się z dłuższych i silnie powiązanych ze sobą story arców. Moim zdaniem mogłoby być trudno wyznaczyć granicę tak żeby jakoś racjonalnie zamknąć tom pierwszy bez nagłego urywania historii. Po drugie Egmont być może chciał trzymać się magicznej liczby trzech tomów, skoro tak poszedł Bendis, no i po trzecie pamiętajmy, że Egmont przejął DD po Sidece a z tego co pamiętam Sideca w taki właśnie sposób miała to wydać.A ten run Waida to naprawdę taki dobry i przełomowy się robi na późniejszym etapie? Przyznaję, tom z WKKM totalnie mi nie podszedł i sprzedałem go bez żalu. Po bardziej mrocznych historiach zaczęli wyskakiwać kolorowi pajace z dziwacznymi mocami (pamiętam jakiegoś gościa od plamek). Przy obecnych cenach muszę dokładnie weryfikować zakupy więc przekonajcie mnie że dalej jest ciekawiej
W przypadku Waida to jest lenistwo i to kolosalne, bo run Waida nie składa się z rozbudowanych story arców, więc spokojnie można przerwać w dogodnym momencie dzieląc cały run na trzy tomy. Naprawdę trochę lipa, choć komiks oczywiście znakomity i no kamień milowy w historii DD. Od lat mam to samo zdanie i nigdy go nie zmienię - Waid jest drugim scenarzystą po Millerze, który w sposób znaczny rozwinął postać i całą serię.
A ten run Waida to naprawdę taki dobry i przełomowy się robi na późniejszym etapie? Przyznaję, tom z WKKM totalnie mi nie podszedł i sprzedałem go bez żalu. Po bardziej mrocznych historiach zaczęli wyskakiwać kolorowi pajace z dziwacznymi mocami (pamiętam jakiegoś gościa od plamek). Przy obecnych cenach muszę dokładnie weryfikować zakupy więc przekonajcie mnie że dalej jest ciekawiej
A czyli ta historia z WKKM już tam jest. Kurczę, 140 złotych a 6 zeszytów już zdublowanych. Chyba jednak nie sięgnę po ten tom... Dzięki za wytłumaczenie!
No niestety unikam dubli jak mogę, a i tak parę na półkach mam.Pamiętaj tylko, że ten Thor z WKKM to zaledwie początek historii. Dosyć dawno to czytałem, ale pamiętam, że zostajemy ze sporym cilffhangerem. Zawsze można opchnąć wydanie WKKM (ja tak zresztą robię ze zdecydowaną większością wydań kolekcyjnych, w których mamy urwaną opowieść).
Daredevil by Mark Waid, Vol. 1 (Daredevil Vol. 3 #1-10, 10.1, Amazing Spider-Man #677)Ja znalazłem taką zawartość:
Daredevil by Mark Waid, Vol. 2 (Daredevil Vol. 3 #11-21, Avenging Spider-Man #6, Punisher #10)
Daredevil by Mark Waid, Vol. 3 (Daredevil Vol. 3 #22-36)
Daredevil by Mark Waid & Chris Samnee Vol. 4 (Daredevil Vol. 4 #1-10, 0.1, 1.50)
Daredevil by Mark Waid & Chris Samnee Vol. 5 (Daredevil Vol. 4 #11-18, 15.1)
Ej nie zrozumcie mnie źle, ale trochę nie czaję jak ustalane są ceny za komiksy. Batman Knightfall 1 684 strony 199 zł okładkowe, Thor 508 stron i taka sama cena...
Teoretycznie ten thor jest z marvel deluxe więc bedzie miał większy format ale nie wiem czy tym można wytłumaczyć cenęWymiary ma standardowe jak klasyka marvela (są podane w opisie). Chyba że to jest błąd. Co na stronie Egomtu jest nagminne, np. opis najnowszego epika Spider-mana nadal jest niepoprawny i nie zawiera wszystki zawartych w tym tomie zeszytów.
Ej nie zrozumcie mnie źle, ale trochę nie czaję jak ustalane są ceny za komiksy. Batman Knightfall 1 684 strony 199 zł okładkowe, Thor 508 stron i taka sama cena...przecież ten Batman będzie miał co najmniej dwa razy większy nakład niż Thor.
Ktoś kojarzy/wie czemu na Alei Komiksu zapowiedzi Egmontu na maj są nazywane "wstępnymi"?Jeżeli kojarzycie, to praktycznie w każdych ostatnich zapowiedziach zachodziły jeszcze jakieś zmiany w późniejszym terminie, więc pewnie Aleja chciała w ten sposób podkreślić, że zapowiedzi mogą się zmienić.
W najnowszym Iznogudzie nie ma zapowiedzi następnego tomu. Mam nadzieję, że wydadzą jeszcze co najmniej 2 integrale... Może to tylko też oznaczać, że kolejny tom nieprędko :o
Sorry że tak piszę, ale w tej kwestii jestem jaroszem. Dzień Szaleńców też był w pierwszym integralu? Bo mam tylko ten tomik i Żrącego Dżina ze starych wydań jak jeszcze TK nie był szefem całego Egmontu Polska.Żrący dżinn jest w pierwszym tomie, Dzień szaleńców jest w drugim. Co jest w drugim tomie to na stronie Egmontu napisane :o
"Batman Knightfall" saga, warto czy nie, panie i panowie?Knightfall Prolog oraz Knightfall zdecydowanie warto. Nadal jest to dobra z przewagą na bardzo dobra lektura. Potem następuje spadek jakości i przeciąganie wątków. Jeśli zdecydujesz się na te dwa tomy dostaniesz historię z zamknięciem jakiem jest
Odnośnie ceny, na allegro wciąż można zakupić za 114 zeta (https://allegro.pl/oferta/batman-knightfall-prolog-tom-1-11884404941), więc jakbyś się zdecydował na zakup to tam bym radził (ja w każdym razie już tam zakupiłem, bo gdzie indziej to najtaniej będzie 140 zeta).Np. w Taniej Książce kupię za 121 PLN (36% rabat + 5% kod rabatowy). Różnica 7 złotych, do tego na Allegro musiałbym zapłacić za przesyłkę, więc TK już wychodzi taniej. Dochodzi jeszcze cash back i możliwość zapłacenia za ten komiks dopiero miesiąc po premierze (wykorzystując PayPo), więc są inne lepsze opcje niż Allegro.
Dochodzi jeszcze cash back i możliwość zapłacenia za ten komiks dopiero miesiąc po premierze (wykorzystując PayPo), więc są inne lepsze opcje niż Allegro.Teraz allegro wprowadziło podobną usługę, z czego szybko skorzystałem przy zakupie Knightfalla.
Teraz allegro wprowadziło podobną usługę, z czego szybko skorzystałem przy zakupie Knightfalla.Z allegro jest precyzyjniej pisząc tak, że zapłacisz 30 dni po zakupie (np licząc od dziś to będzie do 18 kwietnia), a nie po dostawie (planowana na 27 kwietnia premiera), czyli de facto - płatność i tak nastąpi przed premierą (niezależnie czy ta nastąpi w planowanym terminie czy np później).
Musicie jeszcze uwzględnić od kogo kupujecie na allegro i jaki jest tam standard pakowania...Możesz mieć $$#$#$-wy standard pakowania a dostać komiksy w idealnym stanie a możesz mieć świetny standard pakowania (Gildia, manga z Mangarden) i dostać nowy komiks, w folii ale z poważną wadą (np. sporą rysą) i być zmuszonym do jego reklamowania (Gildia usatysfakcjonowała mnie w tym względzie w 100%, podobnie Mangarden). Reasumując: jak ma się zniszczony towar to się go reklamuje, niezależnie od sposobu opakowania towaru. Po prostu wiele zależy od przypadku. Chyba że chce się narzekać, że "Pocztą Polską la boga" mi wysłali, to wtedy jednak nie obwiniajmy pracowników Poczty (znam wielu takowych), tylko faktycznie sposób pakowania, bo niedbale zabezpieczony towar "cudownie" nie przetrwa podróży.
Co mnie odstrasza to cena (niestety, lepsze jutro było wczoraj i trzeba się przyzwyczajać do PRL-bis) oraz postępujący brak miejsca, a to razy trzy bo trzy tomy.
A jeszcze odnośnie Egmontu to tak informacyjnie widziałem, że na Gildii pojawiło się sporo dodruków: m.in. cały Superior Spider-man, Batman Mroczne Odbicie, Trzech Jokerów, Batman Rok Pierwszy, Batman Snydera z New52, Shazam.ciekawe czy będą dostępne w innych sklepach, bo podobnie było z 47 roninami którzy byli na gildzie a potem w innych sklepach
W przypadku Punishera to mam wrażenie, że pokuszą o 4. tom (zwłaszcza, że Puni to ulubieniec TK) składający właśnie z Taxi Wars i kilku innych miniserii z Marvel Knights, z których uzbierał by się ładny grubasek.Jest jedna mini seria, która pasuje klimatem do runu Ennisa
I coś mi mówi, że Revenge of the Sinister Six znajdzie się w 23. Epicu Pająka.Mało prawdopodobne, aby dodali to do tego epika.
Moim zdaniem to na pewno nie są dodruki.
Bo czy Egmont dodrukowałby takie tytuły jak:
Niech by mi w tych live'ach wytłumaczyli dlaczego jedni podnoszą o 10% a oni akurat o 30%.A skąd Egmont ma wiedzieć, czemu ktoś podnosi o 10%, gdy z kalkulacji wychodzi, że powinni podnieść o 30%?
Aldebaran, Betelgeza pierwsze wydania na miękko w pomniejszonym formacie by dodrukowali? No bez jaj.. :)
Kaczogród Roty, to dalej zalega tysiącami w magazynach u Glutyminuty. :) Po prostu odgrzebali go spod zapomnianego stosu kartonów po książkach i wrzucili ponownie do oferty. :)Coraz głupsze masz te posty.
Koszty i propaganda jest najgorsza. Niech by mi w tych live'ach wytłumaczyli dlaczego jedni podnoszą o 10% a oni akurat o 30%. Chciałbym uczciwego podejścia do klienta, a nie mówienie, że jest kryzys więc musimy od razu zrobić podwyżkę o kilkadziesiąt procent, chociaż nie wszyscy na rynku podnoszą ceny o tyle.
I coś mi mówi, że Revenge of the Sinister Six znajdzie się w 23. Epicu Pająka.
Mało prawdopodobne, aby dodali to do tego epika.Tam jest :
Kupiłem Largo Wincha oba tomy i zobaczymy czy wyślą czy może w poniedziałek będzie mail że był jakiś błąd systemu i zwrócą mi kasę.Przed chwilą zrobiłem to samo, zamówiłem i czekam. Co będzie to będzie. ;D
Kupiłem po taniości stare trejdy Largo na miękko i mi się spodobały. Ale zanim kupiłbym drugi zbiorczy, przydałaby się część trzecia i czwarta.Mówisz i masz. Zbiorczy tom 3 (https://www.gildia.pl/komiksy/299908-largo-winch-wyd-zbiorcze-3-tomy-9-10) i zbiorczy tom 4 (https://www.gildia.pl/komiksy/320136-largo-winch-wyd-zbiorcze-4-tomy-11-12).
Kupiłem po taniości stare trejdy Largo na miękko i mi się spodobały. Ale zanim kupiłbym drugi zbiorczy, przydałaby się część trzecia i czwarta.Trejd to zbiorczy po angielsku, choć jak sam twierdzisz nie znasz więc może nie wiedziałeś. Zbiorcze 3 i 4 to są te które jak podałem.
@UPTe które teraz podajesz to są pojedyncze albumy, coś jak amerykańskie zeszytówki.
Ha ha. Ty to jesteś taki zabawny, że czasem turlam się ze śmiechu jak cię słyszę. :)
(https://image.ceneostatic.pl/data/products/8729717/i-largo-winch-3.jpg)
(https://ireland.apollo.olxcdn.com/v1/files/1vn5kaa6hoii3-PL/image;s=933x700)
Tak - mój błąd w poprzednim poście - powinienem użyć w pierwszym zdaniu słowa "części", zamiast trejdy, tak jak w zdaniu drugim.To czemu wrzucasz w temat Egmontu cos co wydał Twój komiks, pytasz o zbiorcze które wydał Kurc i robisz offtop w temacie.
Ale czepiasz się tylko mnie, jak zawsze.Najpierw pisze tak, aby wprowadzić kogoś w błąd, kiedy udzielam ci odpowiedzi to mnie wyśmiewasz, a teraz piszesz, że się czepiam.
Czego ty nie rozumiesz w rozpisce która zrobiłem? Egmont nie ma praw do tej serii. Wydaje ją Kurc co wyraźnie napisałem w swoim poście powyżej. Nadal robisz offtop w temacie Egomntu, kiedy powinieneś to umieści w temacie Kurca lub Largo Wnicha. Dodatkowo chcesz kontynuacji po serii od Twój Komiks to tym bardziej nie powinno dotyczyć Egmontu. A jeśli jesteś ciekaw czemu Kurc nie wydaje wznowień to zapytaj Bartka na jednym z festiwali.
@DOWN
Nie robię. Skoro kupiłem pierwsze dwie pojedyncze części a Egmont wydał w zbiorczym cztery takie części, to można się domyślić, że chodzi mi o kolejne dwie cienkie części, żeby pokryły się ze zbiorczym wydaniem. Ta sama sytuacja co w przypadku starych wydań "Y: Ostatni z mężczyzn". Jak się ma stare wydania 1 i 2 tom, to nie trzeba kupić Egmontowego 1 tomu zbiorczego, w którym są one zawarte.
Trzech Jokerów mogli by dodrukować 😶 Tak czy siak spory wybór 😊
Jakby ktoś nie śledził mojego Insta tak jak niejaki @majkelus81 :DNiestety cię rozczaruje, ale nie śledzę twoje insta. Śledzę za to instagram comixxy, który każdemu polecam.
Niestety cię rozczaruje, ale nie śledzę twoje insta. Śledzę za to instagram comixxy, który każdemu polecam.
Kto to? Wolverine ? :)
Rosodziejczak ;)
Czy tylko u mnie, w najnowszym epicu, są pomyline teksty w chmurkach na 16 stronie? Chodzi o 3 kadr (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220327/9464ad1f228022a5a9b27159557d29c0.jpg)Tylko w twoim.
Tylko w twoim.I korekty.
I korekty.tak z ciekawości, myslisz ze korekta zaglebia sie w tresc dymków? czy tylko sprawdza literówki, przeniesienia wyrazów, etc? tak pytam bo nie znam sie na ich pracy i zastanawiam sie z czego to moze wynikac
Tu jest po amerykańsku dla porównania:A to wrzucę jeszcze raz. Wcześniej miałem problem z wrzuceniem zdjęcia (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220327/82e36cf45400386a6f121de68d4f291d.jpg)
(https://i.ibb.co/4gw4Vhg/img-20220327-125321.jpg) (https://ibb.co/zHWP4qH)
Na tym wcześniejszym zdjęciu nie jestem w stanie przeczytać co jest napisane.
tak z ciekawości, myslisz ze korekta zaglebia sie w tresc dymków? czy tylko sprawdza literówki, przeniesienia wyrazów, etc? tak pytam bo nie znam sie na ich pracy i zastanawiam sie z czego to moze wynikac
Panowie, szybkie pytanie - czy Miki i zagioniony ocean nie jest za trudny dla 6-latka?
Panowie, szybkie pytanie - czy Miki i zagioniony ocean nie jest za trudny dla 6-latka?
Bo Giganty nie są dla dzieci tylko dla prawdziwych mężczyzn ;)
W najnowszym Marvel Knights Punisher jest "polecajka" serii Punisher Max z której bodajże 3 części już nie są dostępne. To normalna praktyka w Egmoncie?
Fajnie, że do X-Men dodali tie-iny War of the RealmsDobrze, że dodali bo mają znaczenie fabularne dla jednej z postaci. Źle, że nie dodali Annuala, który jest jeszcze bardziej ważny jako wprowadzenie.
Niewidzialni. Tom 1 z 4 - czyli The Invisibles Granta Morrisona. 328 stron i cena okładkowa 139,99zł, kurde drogoNo drogo, aczkolwiek póki co to jedyne z tej listy, co chcę kupić, także damy radę ;)
https://www.empik.com/niewidzialni-tom-1-morrison-grant-steve-yeowell-jill-thompson,p1305303115,ksiazka-p
Empik wrzucił czerwcowe zapowiedzi. 16 komiksów, więc to raczej nie wszystko.
Z datą 2022-06-15:
Młodość Blueberry'ego. Tom 3
https://www.empik.com/mlodosc-blueberry-ego-tom-3-corteggiani-francois-michel-blanc-dumont,p1304041519,ksiazka-p
Pozytywka. Tom 4: Zagadkowe zniknięcie
https://www.empik.com/zagadkowe-znikniecie-pozytywka-tom-4-carbone-gije,p1304710947,ksiazka-p
Lulu i Nelson. Tom 1: Kierunek Afryka
https://www.empik.com/kierunek-afryka-lulu-i-nelson-tom-1-charlotte-girard-jean-marie-omont-neyret-aurelie,p1305304345,ksiazka-p
Lucky Luke Tom 74: Lucky Luke kontra Pinkerton
https://www.empik.com/lucky-luke-kontra-pinkerton-lucky-luke-benacquista-tonino-pennac-daniel-achde,p1304683421,ksiazka-p
Garfield. Tłusty koci trójpak. Tom 12
https://www.empik.com/tlusty-koci-trojpak-garfield-tom-12-davis-jim,p1304684633,ksiazka-p
Smerfy i świat emocji. Tom 8: Smerf, który śmiecił
https://www.empik.com/smerf-ktory-smiecil-smerfy-i-swiat-emocji-falzar-culliford-thierry-dalena-antonello,p1304683722,ksiazka-p
Smerfy i świat emocji. Tom 9: Smerf, który stracił przyjaciela
https://www.empik.com/smerf-ktory-stracil-przyjaciela-smerfy-i-swiat-emocji-falzar-culliford-thierry-dalena-antonello,p1304684004,ksiazka-p
Z datą 2022-06-29:
Niewidzialni. Tom 1 z 4 - czyli The Invisibles Granta Morrisona. 328 stron i cena okładkowa 139,99zł, kurde drogo
https://www.empik.com/niewidzialni-tom-1-morrison-grant-steve-yeowell-jill-thompson,p1305303115,ksiazka-p
Armada. Tom 3 - cały czas udaje im się utrzymać cenę 99,99zł za te 200 stron
https://www.empik.com/armada-tom-3-morvan-jean-david-buchet-philippe,p1304043924,ksiazka-p
Świat Mitów. Edyp
https://www.empik.com/edyp-swiat-mitow-bruneau-clotilde-diego-oddi,p1304684518,ksiazka-p
Sami. Tom 3: Klan Rekina
https://www.empik.com/klan-rekina-sami-tom-3-vehlmann-fabien-gazzotti-bruno,p1305385331,ksiazka-p
Agatha Christie - Herkules Poirot: Morderstwo na polu golfowym
https://www.empik.com/morderstwo-na-polu-golfowym-bremaud-frederic-zanon-alberto,p1304019079,ksiazka-p
Emma i Wioletta. Tom 3: Kiedy mija zachwyt
https://www.empik.com/kiedy-mija-zachwyt-emma-i-wioletta-tom-3-hamon-jerome-sayaphoum-lena,p1305309243,ksiazka-p
Mali Bogowie. Tom 5: Z wizytą w piekle
https://www.empik.com/z-wizyta-w-piekle-mali-bogowie-tom-5-cazenove-christophe-larbier-philippe,p1305309067,ksiazka-p
Fibi i jednorożec. Tom 7: Czapki z głów
https://www.empik.com/czapki-z-glow-fibi-i-jednorozec-tom-7-simpson-dana,p1304711210,ksiazka-p
Uncanny X-Men. Tom 2: Cyclops i Wolverine - Marvel Fresh, grubas na 396 stron, okładkowa 119,99zł
https://www.empik.com/cyclops-i-wolverine-uncanny-x-men-tom-2-rosenberg-matthew-t-larroca-salvador-carlos-villa,p1305385508,ksiazka-p
No i brak Hellblazera... czyżby jeden tom tylko w tym roku się miał ukazać? :oJuż trzy razy było pisane w tym wątku (w tym info od tłumacza), że kolejny tom od Delano dopiero jesienią.
Ostatni tom Flasha Williamsona. Myślicie, że będzie ciąg dalszy?Nie wiem, ale jeśli zakończą wydawanie na tym tomie, to chociaż historia będzie miała bardzo dobre zwieńczenie wątków.
O panie, 0/25. Zastanawiam się tylko nad tymi X-Men, ale poprzedni tom był bardzo słaby. Tutaj jest jakaś zwyżka formy?Jeśli mam doradzić to poczekaj na HoX/PoX Hickmana.
Ostatni tom Flasha Williamsona. Myślicie, że będzie ciąg dalszy? Swoją drogą kilka dobrych serii po prostu się urwało - jak na przykład Staruszek Logan. Nie widać żadnych planów zwiastujących wydanie kolejnych tomów.
Deadpool i cable pomiedzy pierwszym a drugim tomem 100zl roznicy a roznica stron 150 xD. Jak epic angielski mozna taniej kupic niz wydanie polskie po rabatach to dla mnie przestaje miec sens branie tytulow tlumaczonych.Te nowe epici na PLN kosztują 150/180 czy nawet ponad 200, stron mają max. 500 jakoś użytych materiałów to przepaść, dla mnie powoli przestaje mieć sens kupowanie książek od korpo Marvel, gdzie razem z rosnącą ceną spada jakoś.
Nareszcie Deadpool & Cable, chociaż cena zaporowa. No, ale to ponad 700 stron.Dobre to? Czytałem trzy pierwsze tomy Deadpoola z Marvel Classic i pozbyłem się ich bez żalu. Dla mnie były niestrawne.
A dzis Kolodziejczak opowiada o DC. "Co i jak czytac. Co z czego wynika".Ale amatorka, ogląda te filmiki po 1k osób a koszulka nieuprasowana :)
Dobre to? Czytałem trzy pierwsze tomy Deadpoola z Marvel Classic i pozbyłem się ich bez żalu. Dla mnie były niestrawne.Mój syn ma w oryginale i mnie się bardzo dobrze czytało. Te tomy z Marvel Classic można spokojnie odpuścić, ale Deadpool & Cable polecam. Chyba, że jesteś uprzedzony do samej postaci Deadpoola (jak mnóstwo osób), to również odpuść.
"Niewidzialni" to jakaś ponadprzeciętnie dobra historia czy "jedynie" eksperyment z formą i treścią?
Pytam ponieważ tytuł nie znajduje się na mojej liście potrzeb niemniej nie chciałbym przegapić jakiejś naprawdę dobrej historii.
Te wydanie X-Men generalnie nie ma sensu bez Annuala. W US też annuala nie wydali w tym tomie ale dostał osobne zbiorcze wydanie. Uncanny X-Men które serwuje nam Egmont, można porównać do drugiego sezonu serialu z tą różnicą, że nie oglądałeś finału pierwszego. Mam całość cyfrowo, gdyż czytałem ten run gdy się ukazywał w zeszytach i generalnie jest to jeden z lepszych runów w ostatnich latach ale wydanie bez Annuala jest zwyczajnie okrojone fabularnie.Jeden z lepszych runów w ostatnich latach? Te popłuczyny które wydał Egmont to jeden z lepszych runów? O_o
Niewidzialni to jest najtrudniejszy komiks morrisona jaki czytałem, wydaję mi się że po pierwszej lekturze zrozumiałem jakieś 30% treści, jednocześnie jest to seria która zmieniła mój sposób postrzegania kultury, i pozwoliła mi zacząć doceniać rzeczy bez kompletnego i całkowitego ich zrozumienia.
@freshmaker Pewien jesteś tej sprawy sądowej ? Zrobiłem research i nic nie moge znaleźć na ten temat. Matrix bezapelacyjnie wzorował się na invisibles ale nie widze zeby morrison złożył pozew o plagiat.
a matrixx to nie zżynał z irrehaare dukajowego - pamiętam, że w fandomie pl to właśnie takie były głosy.
@freshmaker @szulig Ja nie neguje podobieństw i tego że morrison uważa matrixa za plagiat, tylko istnienia tego pozwu i wygranej sprawy. Z tego co się orientuje pozwy raczej są publiczne więc byłoby w internecie jakieś potwierdzenie chyba ?
@Gashu jak od doom patrol się odbiłes to moim zdaniem invisibles też ci nie podejdzie, ale spróbować oczywiście warto :)
Być może już było, ale przegapiłem - ile stron będzie miał ten Deadpool, że aż taka wysoka cena przy nim widnieje?704 strony
Czemu na Pyrkon skoro jest Komiksowa Warszawa?
Ja odczuwam ostatnio jakieś zmęczenie twórczością Morrisona.
Ani Doom Patrolu, ani nawet Green Lanterna, którymi to seriami byłem na początku zachwycony, nie udało mi się zmęczyć do dzisiaj...
Ciekawe czym uraczy nas jeszcze E od Seana Murphy'ego. Dodruki Białego Rycerza cieszą, to może wreszcie jego Punk Rock Jesus?W pierwszej kolejności na pewno kolejna cześć ze świata Białego Rycerza: Beyond the White Knight
Annihilator to Legendary, z ich lini komiksowej. 18 Days też nie Image.Rzeczywiście Annihilator to nie Image. Nawet nie wiedziałem że Legendary ma swoje wydawnictwo komiksowe.
Co do reszty spoza DC to możliwe, że odpuszczą, ale tylko pod warunkiem, że ktoś sobie wykupi prawa. Kiedyś pozycje z DC się skończą. Jak będzie dalej marką, która się sprzedaje, to sięgną do innych wydawnictw. Czyli ileś tam lat jeszcze jest czekania.Podobna sytuacja co do Providence Moore'a. Tylko pewnie z Image tak łatwo nie pójdzie, bo będzie "pakiet" gdzie poza Happy i Nameless będą komiksy, które trzeba będzie wydać, a patrząc że Egmont chyba ma nauczkę po Palcojadzie (się pytam gdzie kontynuacja? ;) ) to tym razem może odpuścić.
Ciekawe pozostaje pytanie jak sprzedał się Klaus. Niby Morrison, ale nie markowy tytuł, raczej nowość. Kolejnych części nie widać. Może sprzedają się tylko te uznane tytuły? Swoją drogą ciekawe które są przereklamowane...?Kiedyś pytałem KBoom i byli zainteresowani wydaniem kontynuacji, która jest bardziej odjechana niż pierwsza seria, ale było to dawno i brakowało zbiorczych.
No to w sumie tak dużo tego nie wydali.
Ha, słuchajcie, chyba im się wymsknęła nieoczekiwana zapowiedź ; )Ta zapowiedź padała już podczas MFKiG 2021.
Widzę na liście Najjaśniejszy Dzień. Niby nie jest to wielka niespodzianka i można było się w zasadzie spodziewać, ale super, że jest wizualne potwierdzenie ; )
Niemniej nieco dziwne, że pojawił się jako jedyny niewydany komiks pośród już wydanych.Nie jest jedynym. Masz 5 tomów sagi Knightfall z których żaden do tej pory się nie ukazał.
Ta rozpiska jest i tak niekonsekwentna. W drugiej części dodają Sagę Potwora z Bagien pomijając całkowicie Doom Patrol oraz Animal mana.
Nie jest jedynym. Masz 5 tomów sagi Knightfall z których żaden do tej pory się nie ukazał.Ale przy Batmanie jest taka adnotacja.
Ale przy Batmanie jest taka adnotacja.Natomiast Wojna z Korpusem Sinestro nie ma adnotacji tak jak Najjaśniejszy dzień, a też się jeszcze nie ukazała.
Logiczne że pominęli, już nieraz podobnie coś pokazywali, to tylko promo żeby ludzie kupowali, po co pokazywać w materiałach promocyjnych coś, czego kupić nie można (tj. z czego wydawnictwo nie będzie miało zysku)?niby tak ale w materiałach jest batman mroczne odbicie któryteż od dawna jest niedostępne
Katalogi też 'grube' się robią, pewnie za jakiś czas ograniczą zestawienie niedostępnych w sprzedaży rzeczy do zwykłej listy, bez okładek itp..
Edit: albo w ogóle pominą, tak jak "starszych miękko okładkowych tytułów" w katalogach nie pokazują (chyba, no nie kojarzę Splątanej sieci czy 1234...).
niby tak ale w materiałach jest batman mroczne odbicie któryteż od dawna jest niedostępneNo ale to jednak już "współczesne" wydanie z DC Deluxe, które pewnie w końcu dodrukują, nie tak jak te stare rzeczy, które prędzej dostaną nowe edycje niż wznowienia - jak "Rok pierwszy", "Rozbite miasto" czy ostatnio "Ego".
No ale to jednak już "współczesne" wydanie z DC DeluxeMroczne Odbicie - 2015, jest na liście. Człowiek Który się Śmieje - 2014, nie ma na liście. Tylko rok różnicy. Oba niedostępne.
Na Komiksową Warszawę. Ale nie wiadomo, czy -w związku z inflacją i ceną papieru - będą w nim zapowiedzi, czy tylko dostępna oferta Egmontu.
Mroczne Odbicie - 2015, jest na liście. Człowiek Który się Śmieje - 2014, nie ma na liście. Tylko rok różnicy. Oba niedostępne.Podejrzewam, że "Nawiedzony rycerz" i "Człowiek, który się śmieje" już nie doczekają się wznowienia, ewentualnie nowego wydania.
Joker - 2011 (był dodruk) jest na liście. Nawiedzony Rycerz - 2012, nie ma na liście. Podsumowując po łebkach i od czapy.
Na Komiksową Warszawę. Ale nie wiadomo, czy -w związku z inflacją i ceną papieru - będą w nim zapowiedzi, czy tylko dostępna oferta Egmontu.Po co wypisujesz takie rzeczy? Oczywiście, że sytuacja w kraju i na świecie nie jest wesoła, ale Egmont wydaje i będzie wydawać sporo komiksów więc jeśli "wyda 30 komiksów" to raczej w danym miesiącu a w katalogu będą nowości (nawet jeśli większość to kontynuacje serii). Wiesz coś więcej, czego my nie wiemy poza tym, że inflacja szaleje i papier jest droższy/trudniej dostępny? Pewnie, że wszystko się może zdarzyć, ale po co szerzyć takie czarnowidztwo? Poza tym jeśli zaglądałbyś na facebooka Egmontu, to byś wiedział, że na pytanie o katalog Egmont napisał kilka dni temu "przełom kwietnia i maja", a komiksowa Warszawa odbędzie się pod koniec maja. Konradzie, widzę że w międzyczasie wystosowałeś post w podobnym tonie co mój, w odpowiedzi na "rewelacje" kolegi Misioklesa :)
Bardziej chodziło mi o to, że w drugim półroczu Egmont wyda góra 30 komiksów, więc nie ma co się napalać na katalog niezależnie od formy :)Co ty za bzdury wypisujesz? Kołodziejczak mówił ostatnio, że zamierzają wydać w tym roku 320 komiksów. Po ostatnich zapowiedziach czerwcowych wiemy już, że w I półroczu wypuszczą 155 komiksów. W II półroczu możemy się więc spodziewać około 165 tytułów.
Podejrzewam, że "Nawiedzony rycerz" i "Człowiek, który się śmieje" już nie doczekają się wznowienia, ewentualnie nowego wydania.
Jaka najtańsza, te na twardo mają w większości (14,5cm x 20,5cm) :) Cena zakupowa podobna, ale masz kolory, także nie narzekaj :) Kartek też masz więcej :)
Dobrze, że dodali bo mają znaczenie fabularne dla jednej z postaci. Źle, że nie dodali Annuala, który jest jeszcze bardziej ważny jako wprowadzenie.
"Dragon Ball Full Color Edition" wydawany jest na twardo i na miękko w tej samej cenie, ma większy format, wszystkie strony w kolorze i kosztuje okładkowe 43 zł, także ten... :-/Pierwsze trzy tomy to zamknięta saga Ambrosio, czwarty to w całości popisy Venerusa, który zrobił z fajnego dark fantasy (w disneyowskich standardach) bajeczkę + rysownikiem serii stał się Marini, który fajnie spisuje się w zwykłych kaczych komiksach, ale w WoMie jego styl jest zbyt uproszczony, a rysowanie Mikiego zdecydowanie nie jest jednym z jego talentów. Piąty tom to powrót do tego świata, ale raczej luźne historie. Jeśli ktoś chce mieć ciągłość i komplet - kończcie na tomie trzecim.
"Czarodziejów..." chciałem brać, bo akurat Giganty i mangi w podobnych gabarytach dobrze mi się czyta, ale o tym, żeby odpuścić zadecydował fakt, że seria nie będzie kompletna. Całość ma mieć 4 tomy, czyli około 1600 stron. W naszym wydaniu nie będzie najnowszych części cyklu czyli jakichś 400 stron komiksu. Sorry, ale albo wszystko albo nic. Na rynku jest za dużo tytułów, żeby bawić się w niekompletne wydania.
zwłaszcza że możemy analizować jak zmienił się rynek.Oraz jak przyczynił się do tego Egmont i TK 🎉🍾🍺
Czy jest jakiś określony czas, kiedy Egmont zapowiada dodruki albo gdziekolwiek o nich informuje? :D
Hej, wiecie może jak wygląda sytuacja z dodrukami komiksów Marvel Now? Chodzi mi konkretnie o albumy Moon Knighta (tomy 1-3), od dłuższego czasu nie są już dostępne, a byłem przekonany, że wraz z premierą serialu wlecą jakieś dodruki coby nowi czytelnicy mogli się zapoznać z postacią.
Gluta pisała, że to najściślej chroniona informacja wydawnictwa, Egmont nigdy nie zapowiada dodruków.
Grafik egmontu to jakiś mistrz painta. Innego wytłumaczenia dla tej fuszerki nie widzę.
Mucha nie wznowi bo to już DC Egmont Polska.Wiem właśnie dlatego pozwoliłem sobie zadać pytanie w temacie Egmontu :) Gdyby tak zechcieli wydać to w formie zbiorczej jak wspomniany przeze mnie omnibus. Marzenie.
Wiem właśnie dlatego pozwoliłem sobie zadać pytanie w temacie Egmontu :) Gdyby tak zechcieli wydać to w formie zbiorczej jak wspomniany przeze mnie omnibus. Marzenie.Patrząc po nowych cenach, to w omnibusie to będą podobne pieniądze.
Patrząc po nowych cenach, to w omnibusie to będą podobne pieniądze.Prawda tylko, że oglądałem na YT i w wersji ang są piękne dodatki, szkice, galeria okładek a Egmont pewnie by to wyciął ;/
Wiem właśnie dlatego pozwoliłem sobie zadać pytanie w temacie Egmontu :) Gdyby tak zechcieli wydać to w formie zbiorczej jak wspomniany przeze mnie omnibus. Marzenie.Egmont nie wyda takiego omnibusa. Nie bez powodu obecnie wydawane "omnibusy" mają do 800 stron. Ten o którym piszesz ma 1176. Ten temat był już poruszany. Drukarnie nie są wstanie złożyć tak grubych komiksów, nawet ostatni numer KKK był z tego powody dzielony na dwie części.
Gdyby nie urwano WKKDC PE! mielibyśmy i Dark Victory i Rzymskie Wakacje. A tak zostaje tylko Długie Haloween w garści i nic z tym nie zrobisz.Ale te komiksy o których piszesz były dostępne bardzo długo w rozsądnej cenie. I to nie za czasów kiedy był dostępny jeden Batman rocznie. Jak ktoś zwlekał bo liczył na kolekcje to się nie dziwię, że został z ręką w nocniku. I widzę podobną sytuację z obecnie zapowiedzianą Wojną z Korpusem Sinestro, bo się zastanawiają i pewnie nagle się wszyscy obudzą, jak się wyprzeda, a w kolekcji nie będzie.
dlatego ja od lat robie sobie obwoluty do wydań egmontu i muchy szczególnie bo u nich to masakra dopiero z grzbietamiWięcej by było widać, gdybyś spokojniej ruszał tą kamerą.
Więcej by było widać, gdybyś spokojniej ruszał tą kamerą.
edit.
Aaa, przypomniałem sobie, to są te "lepsze" obwoluty do komiksów Marvela z logiem Image lub do Titana z logiem Vertigo ;D ;D Nie to co ta masakra Egmontu.
Wszedłem na jakąś pierwszą lepszą drukarnie i spokojnie książkę 1300 stron robią.Tylko Egmont korzysta obecnie z usług 4 drukarni - Ediki, BZGrafu, Dimografu i Colonela - i podejrzewam, że jeżeli każda z tych drukarni stwierdziła, że ponad 800-stronicowego tomu w formacie B5 i na kredowym papierze nie wyda, albo wyda w cenie tak horrendalnej, że nie ma sensu, to Egmont zrezygnował z tego typu pomysłów.
No ja tam widzę taki komiks "Empress" od Marvela z logiem Image na grzbiecie...
taaaa standardowo cza sie przywalic a po 2 nie mam nic z logem marvela do image jedynie co to na bloodborne mam logo vertigo to fakt ale zamierzony a po 3 naewno "lepsze" niz twoje egmontowskie czyi żadne
No ja tam widzę taki komiks "Empress" od Marvela z logiem Image na grzbiecie...
Ale wiesz, że Icon to Marvel?
https://www.marvel.com/comics/series/21607/empress_2016
no może teraz moze wczesnejIcon od zawsze był Marvela.
Icon od zawsze był Marvela.
z Iconu Marvel ma tylko logo i kasę z komiksów.
Icon to imprint Marvela.Ale że na które słowa? To, że Icon jest własnością Marvela to jest akurat fakt.
Twórcy co wydają pod Iconem, mogli by się nieźle wk#rwić na twoje słowa. ;) Bo z Iconu Marvel ma tylko logo i kasę z komiksów. Prawa do komiksów należą do twórców.
jak wolisz to po huj zacynasz ten temat po raz kolejny ból dupy czy co że ktos ma fajniej niz ty??;D ;D
To całkiem dużo ma ;)No dla takiego twórcy, to ważne jest by jego prace należały do niego, a nie do Marvela. Nie podoba mu się coś, bierze kredki i idzie do innego wydawnictwa.
Ale że na które słowa? To, że Icon jest własnością Marvela to jest akurat fakt.szkoda słów
;D ;D
A ty jak nie lubisz to po co wpisujesz się w temat Egmontu?
Poza tym ja mam fajniej - u mnie komiksy Marvela mają na sobie logo Marvela ;D
żadko sie tu wypowiadamI chyba dobrze...
I chyba dobrze...
szkoda słów
dlatego żadko sie tu wypowiadam , gównoburza na kązdym kroku
btw na bank masz zajebisie na polce z new 52 jak masz szachownice logo od Egmontu
ale zaraz napiszesz ze tak ma byc bo prawa bo to i tamto
aa i panoramka ligi morrisona tez pewnie kozak haha
bez odbioru nie wchodze w dalsza dyskusje
a i u mnie wiecej komiksow marvela ma logo marvela niz twoja mucha naprzykald
Tylko Egmont korzysta obecnie z usług 4 drukarni - Ediki, BZGrafu, Dimografu i Colonela - i podejrzewam, że jeżeli każda z tych drukarni stwierdziła, że ponad 800-stronicowego tomu w formacie B5 i na kredowym papierze nie wyda, albo wyda w cenie tak horrendalnej, że nie ma sensu, to Egmont zrezygnował z tego typu pomysłów.Te Metalowe Batmany drukuje Interak, także jest jeszcze jedna.
Poza tym - czy sprawdzałeś 1300-stronicową książkę w B5? Bo może tu nie chodzić o samą grubość książki, ale o łączną szerokość okładki (2*okładka + grzbiet).
Zamiast okładek to sobie słownik języka polskiego wydrukuj.
dlatego żadko sie tu wypowiadam;D ;D Ale czy na pewno nie za czensto?
btw na bank masz zajebisie na polce z new 52 jak masz szachownice logo od EgmontuTe trzy komiksy, które miałem z New 52 miały loga całkiem w porządku, no chyba że miało być na nich Image?
bez odbioru nie wchodze w dalsza dyskusjeUff!
Należy też dodać, że komiksy Willa Eisnera takie jak Umowa z Bogiem, Nowy Jork i Życie w obrazkach, to jedne z najlepiej wydanych przez Egmont albumów w ogóle.
Gościem 13. odcinka był Tomasz Kołodziejczak, szef działu komiksowego w wydawnictwie Egmont. Jak powszechnie wiadomo, za sprawą "Wilqa Superbohatera" ta firma uratowała komiks w Polsce i... jest to prawda.
Te klika numerów Muminków (czy np. Różowej Pantery) nie są w stanie zagłuszyć faktu, że rynek był zalany tandetą i niewiele poza tym się na nim mieściło.
Nie są w stanie.
Czytelnik głosował portfelem.
Od 1989 roku do dziś czytelnik głosuje portfelem. A smuta zaczęła się właśnie w latach 90-tych, gdy uznani polscy twórcy komiksowi nie mogli już liczyć na wielkie nakłady i obecność w każdym kiosku, a młodzi nie mieli gdzie zaistnieć. To, że działało TM-Semic i inne - to nie wchodzi w 'smutę'. Określenie owo dotyczyło głównie polskich twórców.
A co takiego wydawał TM Semic poza amerykańską chałą?"Sanctum" Mignoli i "Machiny" McKeevera na przykład. Batman w czerni i bieli, "Punisher" i "Daredevil" Romity Jr, "Miecz Azraela" Quesady czy "Nawiedzony Rycerz" Loeba i Sale'a. To jest przecież mega liga.
mimo wszystko czego by nie powiedzieć to kśk rozkręciło rynek komiksowy.Wcześniej przejmując TM-Semic (wtedy chyba była zmiana na Fun Media) i "dobijając" rynek komiksów amerykańskich po to, by pewnie wejść właśnie z KŚK i "ambitnym" komiksem.
dokładnie, ja tez nie narzekałem. szczególnie ze wyszły słoneczny miecz i niewidzialna forteca, tintiny, lucky i asterix, smerfy. super boom a po nim prawie od razu produkt i świat komiksu.
"Sanctum" Mignoli i "Machiny" McKeevera na przykład. Batman w czerni i bieli, "Punisher" i "Daredevil" Romity Jr, "Miecz Azraela" Quesady czy "Nawiedzony Rycerz" Loeba i Sale'a. To jest przecież mega liga.
Up
Jeśli frankofony są kupowane przez mniejszą liczbę ludzi niż superhero, to czyja jest to wina? Ja ich nie kupuje bo dla mnie są słabe i wtórne.
Machiny były okropne ale z resztą się zgadzam.
Up
Jeśli frankofony są kupowane przez mniejszą liczbę ludzi niż superhero, to czyja jest to wina? Ja ich nie kupuje bo dla mnie są słabe i wtórne.
Frankofony, które obejmują miliony różnych gatunków i konwencji są bardziej wtórne niż superhero, czyli jeden gatunek?
nawet kupować Spawna i Wildcats (pamiętam reklamowano, że to coś lepszej klasy)z tego co pamietam to w momencie wydania tychże nie było nic innego podobnej jakości - papier, kolory, kreska. Dla mnie to było zachwycające.
Ja nie wiem po co oni tych autorów wycinają ? Czyta ktoś to z Egmontu ? Potrzebuje jakiś racjonalny argument - po co ?
Moze dlatego ze imion i nawzisk nieda sie na polski przetlumaczyc - a bylo polecenie "przetlumaczyc wszystko na polski" :)
Wyjaśni mi ktoś co kieruje Egmontem, że robi takie rzeczy:
Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie sytuacja w której muszę sprawdzać w internecie kto napisał i narysował dany zeszyt to jakiś absurd i kuriozum...
Przetłumaczyć wszystko? Od kiedy??? Scenariuszy nie tłumaczą...W Invincible tłumaczyli. Nie wiem jak w azylu Arkham.
Ciekawe czy w Knightfall też wszystkich autorów powycinają i totalnie zawalą DTP? ::)
Autorzy tej kompromitacji to:
Marek Starosta - tłumaczenie
Urszula Drabińska - redakcja
Małgorzata Kuśnierz, Monika Pruska - korekta (tylko w pierwszym zeszycie natrafiłem już na kilka literówek ::))
Kamil Śmiałkowski - konsultacja merytoryczna
Małgorzata Wnuk - koordynacja produkcji
Dariusz Ziach - DTP (prawdopodobnie największy winowajca)
Autorzy tej kompromitacji to:
Marek Starosta - tłumaczenie
Urszula Drabińska - redakcja
Małgorzata Kuśnierz, Monika Pruska - korekta (tylko w pierwszym zeszycie natrafiłem już na kilka literówek ::))
Kamil Śmiałkowski - konsultacja merytoryczna
Małgorzata Wnuk - koordynacja produkcji
Dariusz Ziach - DTP (prawdopodobnie największy winowajca)
Jak kiedyś sami mężczyźni się komiksem zajmowali to nie było takich numerów :)
Warto byłoby jednak nie pisać rzeczy wprowadzających w błąd na forum publicznym, bo część tych nazwisk absolutnie nie ma nic wspólnego z problemem, który opisujesz.
Warto byłoby jednak nie pisać rzeczy wprowadzających w błąd na forum publicznym, bo część tych nazwisk absolutnie nie ma nic wspólnego z problemem, który opisujesz. Nie sądzę też, że osoba decyzyjna w tym temacie wchodzi i czyta każde możliwe fora w poszukiwaniu feedbacku - najlepszą formą zwrócenia uwagi na problem będzie na profilach social media wydawnictwa albo mailowo.Panie od Batmana, ten problem z tymi autorami występuje od pierwszego epica, który wydali i nikt tam tego nie zauważył ? Czy po prostu nikogo tam nie obchodzą takie rzeczy ?
W Knightfallu tam, gdzie wewnątrz komiksu są wymieniane nazwiska w taki sposób, jak w tych Spider-Manach, to są zostawione (a przynajmniej to, co ja przeglądałem) albo widoczne na okładkach, które są przy każdym zeszycie i pojawia się dodatkowo credit dla osoby odpowiedzialne za okładkę. W spisie treści są też wymienione wszystkie nazwiska (osobno wyszczególniony jest Venom, Sword of Azrael i annual Lotdk #2, natomiast lista autorów z oryginalnego prelude to knightfall jest pogrupowana).
Ależ ja nie twierdzę, że wszyscy są winni. Po prostu wypisałem wszystkich redaktorów ze stopki.A kto się lepiej zna na składzie komiksów to będzie wiedział kto zawinił.
Panie od Batmana, ten problem z tymi autorami występuje od pierwszego epica, który wydali i nikt tam tego nie zauważył ? Czy po prostu nikogo tam nie obchodzą takie rzeczy ?
Jak w końcu zrozumiecie, że ETZ to przestaniecie się dziwić, że ciągle robią takie rzeczy. Im wcale nie chodzi o to, by zarabiać na sprzedaży dobrych komiksów a chyba na tym, by jak najbardziej wkurzyć swoich klientów. :) No sorry ale jak to zobaczyłem w tym Epicu, to się zdenerwowałem. @michał81 jedzie po TM Semic za słabą jakość ich komiksów, ale oni przynajmniej nie gumkowali oryginalnych twórców z pierwszych stron. Polska naprawdę upada i cofa się w rozwoju,
Polska naprawdę upada i cofa się w rozwoju, skoro 30 lat temu można było sobie przeczytać kto tworzy dany komiks, a dziś trzeba się domyślać.Ciekawe jak na tym poletku radzą sobie takie kraje jak Wenezuela czy Korea Płn. Może wbrew obiegowym opiniom u nich jednak prosperita.
@michał81 jedzie po TM Semic za słabą jakość ich komiksów, ale oni przynajmniej nie gumkowali oryginalnych twórców z pierwszych stron.Tm-Semic wycinał kadry, całe strony, nawet zakończenia zeszytów co zmieniało całkowicie historię, ale także ...... nie podawał autorów. Więc następnym razem Bazylu sprawdź dokładnie zanim znowu będzie chciał się do mnie przywalić, bo finalnie jakościowo jest gorzej niż w tych epikach. Wystarczy sobie sprawdź przeglądy roczników komiksów semica na youtubie, jak mi nie wierzysz.
Bazyl, to sam zrób pierwszy krok na drodze do powszechnej rewolucji i przestań KUPOWAĆ komiksy Egmontu ;-)
Pewnie nakręcaj go jeszcze bardziej. Odrazu ogłoszę konkurs z nagrodami. Do którego roku będzie można przeczytać na tym lub innym forum świeże posty na temat tego, że "kiedyś EGMONT wydał epic Spidermana w którym NIE UMIEŚCIŁ nazwisk autorów" ?
a) do 2027
b) do 2034
c) do 2049
Masz małą wyobraźnię. Ja do dziś nie mogę przeboleć że z JLA 4 została wycięta Ziemia 2, 4 tom był cieńszy o 100 stron od 3, a ceny nie obniżono. Że w "Civil War" dwustronne rysunki były z dwóch stron jednej kartki, że prestiżowy Batman Noir miał zażółcone strony, że "Diabeł Stróż" rozkleił się się po odfoliowaniu i otwarciu, że są dymki z krzaczkami w Gigantach itd. itp.
Ja kupuję te komiksy superhero które lubię. I nie obchodzi mnie kto je wydaje, tylko treść tam zawarta. Dlatego kupiłem komiksy z Carrefoura, kupuję z Auchan, z Kauflanda czy Delikatesów Centrum też bym kupił. Liczy się tylko stosunek cena/jakość. A u Egmontu Polska spadł on dramatycznie. Natomiast Hachette Polska jeszcze ciągle go trzyma.
Stokilkadziesiąt pozycji superhero to suma komiksów z 5 Kolekcji, które jeszcze w 2019 roku wychodziły jednocześnie w naszym kraju. Zatem nie jest to jakaś imponująca liczba. Tym bardziej, że Egmont dubluje i blokuje tytuły.
Dni mijają, woda w rzece płynie, a na forum dalej są ludzie którzy nakręcają tego idiotę bazyla.Jego nie trzeba nakręcać, on sobie te swoje posty randomowo wkleja w różnych tematach, tak samo robił na innych forach, na których go pobanowali i tak samo robi tutaj, aż przyjdzie jakiś nowy moderator czy tam administrator i nie będzie miał cierpliwości na takie zabawy.
Pana w białym swetrze mijałem codziennie w przedszkolu przez ileś lat i nie wiedziałem, że się zajmował komiksem. Ech...
Prze-wspa-nia-ły nowy odcinek Wieści... :)
DC Limited - Liga Sprawiedliwości – Najwięksi superbohaterowieTo jest to (https://www.amazon.com/Justice-League-Worlds-Greatest-Superheroes-ebook/dp/B07L4BHNDK/ref=sr_1_1?crid=3BQ43130Y5MC5&keywords=Justice+League%3A+The+World%27s+Greatest+Superheroes+by+Alex+Ross+%26+Paul+Dini&qid=1650874591&s=comics-manga&sprefix=justice+league+the+world%27s+greatest+superheroes+by+alex+ross+%26+paul+dini%2Ccomics-manga%2C289&sr=1-1). Powiedziałbym, że głównie na fanów Rossa. Pojedyncze historię o bohaterach DC, nieraz zahaczające o ich genezę (rzadko).
na świecie autorstwa Alexa Rossa i Paula Diniego. - Nie wiem co to
DC Limited - Liga Sprawiedliwości – Najwięksi superbohaterowieTo jest to (+ rzecz z Woder Woman):
na świecie autorstwa Alexa Rossa i Paula Diniego. - Nie wiem co to
Mam cichą nadzieję, że gdzieś na horyzoncie są inne komiksy z grafikami Rossa, szczególnie to w dużym formacie (chociaż niekoniecznie gigantycznym ;) ):No jw., miałem nadzieję na format taki jak teraz niektóre DC Black Label (bo pod DC Deluxe za szerokie z tego co pamiętam, chociaż okładka w katalogu na to nie wskazuje...). Sprawiedliwość, wznowienie Kingdom Come i wznowienie Marvels są/będą w formacie Deluxe, czyli to największy Ross będzie. Z jednej strony świetnie - jak jakieś superhero "zasługuje" na takie wydania to właśnie takie malowane tytuły :) Z drugiej strony - czy i kiedy nabędę to pewnie powie cena pod koniec roku (dobrze że nie zamieszczają cen, nawet dawniej były z tym tylko niejasności). No i minus względnie obiektywny - do tych dużych wydań nie idą popularne komiksy (tj. Watchmen jest, ale też w wydaniu mniejszym jest dostępny osobno), czyli to wydanie będzie na długi(!) czas definitywnym wydaniem, żadnej przystępniejszej cenowo alternatywy (a mówię tutaj o przebitce 3-krotnej, Watchmen zwykłe wydanie 120zl a to duże 350zł...).
(https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/3/31/The_World%27s_Greatest_Super-Heroes_%28DC_Comics%29.png)
Silver Surfer Slotta :)
Polecam każdemu!
Ciekawe, bo myślałem, że Mucha to wyda.
Nie ma lepszej formuły, gdyż nikt nie zagwarantuje, że coś za miesiąc nie zrobi się niedostępne, a coś zyska dodruk.Można jakoś podkreślić premiery, zrobic dla nich osobny dział. Non stop potrafi takie coś zrobić.
troche boli tempo wydawania nieśmiertelnego hulka czyli jeden tom na rok
Epicow z Punisherem ile juz wyszlo?https://en.wikipedia.org/wiki/Marvel_Ultimate_Collection,_Complete_Epic_and_Epic_Collection_lines#Punisher
Epicow z Punisherem ile juz wyszlo?5 tomów (2, 3, 4, 5 i 7)
Czemu epic w ktorym mamy The Punisher (1986) #1–5; The Punisher (1987) #1–10 jest numerowany jako tom 2 ?Dlatego, że pierwszy tom będzie zbierał jego wszystkie występ u innych bohaterów Marvela. Na ten temat była już dyskusja w temacie Punishera lub klasyki marvela (sprawdź). Zawartość pierwszego tomu pokrywa się z wydanym u nas Essentialem Mandragory.
Wczesniej nic nie bylo (innych seri z Punim) czy moze bedzie to zbieranina jego pierwszych wystapien w innych seriach?
Stan przyszłości nie będzie raczej kolejny etap jak Uniwersum DC, gdyż jest to kilka serii (zebrane u nas w tomy), które ukazywały się po Death Metal i które szybko się skończyło. Po czym Uniwersum szybko wróciło do normy.
na bazie omniaka tak jak Thor i Spiderman wydadzą ??Innego zbiorczego raczej nie było, więc raczej tak.
https://leagueofcomicgeeks.com/comic/9941745/silver-surfer-by-slott-allred-omnibus-hc?variant=8324132
kilka zeszytów było chyba w jakimś wkkm
Czemu Tom 15 serii Flash z Odrodzenia nie ma znaczka ostatni tom? Coś było dalej w ramach tej linii?Może mają zamiar kontynuować, ale to już raczej nie w szacie graficznej odrodzenie.
https://wydawnictwoegmont.pl/wp-content/uploads/2022/04/EGMONT-katalog-KOMIKSY-2022-FINAL.indd_.pdf
DC Pokolenia - to jakieś przejście do Future State?Nie. Tak jak napisałem wcześniej. Future State czyli u nas Stan przyszłości jest o czym innym. DC Pokolenia wynikają częściowo z Death Metal, tak samo jak Stan przyszłości.
Nieskończona granica - event w ramach Future State?Nie.
Czemu Tom 15 serii Flash z Odrodzenia nie ma znaczka ostatni tom? Coś było dalej w ramach tej linii?Tak, jest nią Nieskończona granica. Jeśli ktoś chce śledzić losy Barrego jako Flasha to powinien sięgnąć po ten komiks. Wydarzenia z tej serii ustawiają też przyszłe wydarzenia z serii Flash, gdzie rolę po Barrym przejmuje Wally. Obstawiam też, że seria Flash, tak samo jak Batman, Superman, Action Comics, Detective Comics oraz Liga Sprawiedliwości dostaną w przyszłym roku nową numerację oraz pewnie nowy szyld wydawniczy.
Widzę, że DC Deluxe powoli odchodzi w niebyt ::)
Widzę, że DC Deluxe powoli odchodzi w niebyt ::)Batmany się skończyły do wydawania.
Widzę, że DC Deluxe powoli odchodzi w niebyt ::)Jak w niebyt? W tym roku są:
Mam pytanie czemu Kajko i Kokosz nowe przygody są tylko 2 tomy? Co z tomami Obłęd Hegemona i Łamignat Straszliwy? Wypadły z kanonu?Popatrz niżej na tę samą stronę.
Jak w niebyt? W tym roku są:2018 - 7
Batman - Ego i inne opowieści
Batman Ziemia 1 tom 3
Green Lantern - Wojna z Korpusem Sinestro
Najjaśniejszy Dzień
tyle samo co w zeszłym roku. Widać tylko, że planów wydawniczych zniknęło Uniwersum DC według Moore'a.
2018 - 7Tylko zwróć uwagę, że coraz więcej wychodzi komiksów w DC Black Label. Finalnie to te dwie linie są wydawane prawie na przemian.
2019 - 7
2020 - 7
2021 - 4
2022 - 4
A co to jest w w ogóle to Balck Label, to są jakieś one-shoty, czy alternatywne uniwersum, chodzi mi o te Białe Batmany i pochodne.Masz na myśli Białego Rycerza? Tak, to jest alternatywne uniwersum.
Widzę, że kontynuują Myszkę Miki. No i Coseya znowu ominęli. :'(No właśnie :/
To jest to (https://www.amazon.com/Justice-League-Worlds-Greatest-Superheroes-ebook/dp/B07L4BHNDK/ref=sr_1_1?crid=3BQ43130Y5MC5&keywords=Justice+League%3A+The+World%27s+Greatest+Superheroes+by+Alex+Ross+%26+Paul+Dini&qid=1650874591&s=comics-manga&sprefix=justice+league+the+world%27s+greatest+superheroes+by+alex+ross+%26+paul+dini%2Ccomics-manga%2C289&sr=1-1). Powiedziałbym, że głównie na fanów Rossa. Pojedyncze historię o bohaterach DC, nieraz zahaczające o ich genezę (rzadko).
Masz na myśli Białego Rycerza? Tak, to jest alternatywne uniwersum.
Jak na razie to się Egmont wystrzelał z serii Vertigo. Tylko jedna nowa seria. Co prawda gonią ze wznowieniami Sandmana i nadrabiają Uniwersum Sandmana, ale finalnie bez szału.
To nie długo będą wydawać same Batmany, ale z różnych światów :) a później można będzie zrobić Batmanowy event z samymi Batmanami z różnych uniwersów ;D Mają tam łeb do interesów w tym DC ;DPrzecież tam prawie sam Batman wychodzi. Ja się wcale nie dziwię, że u nas jest tak samo.
"Biały rycerz" to mi się raczej źle kojarzy :)Przepraszam bardzo, a Metal i Death Metal to na czym się opierał, jak nie właśnie na Batmanach z różnych uniwersów? :P
To nie długo będą wydawać same Batmany, ale z różnych światów :) a później można będzie zrobić Batmanowy event z samymi Batmanami z różnych uniwersów ;D Mają tam łeb do interesów w tym DC ;D
Ja to najbardziej czekam na opinie Bazyliszka na temat tego katalogu, bardziej niż na sam katalog czekałem.Ja mogę i bez niego:
Ja mogę i bez niego:
ETZ, blabla..., duble po TM-Semic, blabla,... duble po kolekcjach, blabla..., drogo, blabla..., mało klasycznego DC, blokują licencę kolekcjom.
Silver Surfer Slott/Allred w dwóch tomach po 300 parę stron. Wychodzi, że nie będzie omnibusa.
gdzie to info???
a Venom Catesa bazuje na hc??2 tom 13-25, 3 26-35 plus cos tam jeszcze?absolute Carnage w tym będzie ?
gdzie to info???
a Venom Catesa bazuje na hc??2 tom 13-25, 3 26-35 plus cos tam jeszcze?absolute Carnage w tym będzie ?
gdzie to info???Od tłumacza. Po za tym jakby to było jeden tom to znalazłby się w części Pojedyncze tomy, tak jak wydany w tym roku Thor Straczynskiego. Jest wyszczególniony, a tak zawsze było w przypadku serii.
Od tłumacza. Po za tym jakby to było jeden tom to znalazłby się w części Pojedyncze tomy, tak jak wydany w tym roku Thor Straczynskiego. Jest wyszczególniony, a tak zawsze było w przypadku serii.
czyli to będzie w miękkiej??i podepną pod marvel fresh?Dlaczego pod marvel fresh? Przecież jest wyraźnie pokazane, że będzie w Klasyce Marvela, czyli w HC.
Pytanie do znawców. Imperatyw Thanosa będzie wzbogacony o coś względem tego co było w WKKM?Tak
Tak
No to mógłbyś od razu powiedzieć o co hahahOryginał zbiera Thanos Imperative #1-6, Ignition #1, Devastation #1 oraz Thanos Sourcebook.
Oryginał zbiera Thanos Imperative #1-6, Ignition #1, Devastation #1 oraz Thanos Sourcebook.
Wydanie w WKKM zbiera Guardians Of The Galaxy (vol. 2) #25 (czerwiec 2010), The Thanos Imperative: Ignition #1 (lipiec 2010), The Thanos Imperative #1-6
Dlaczego pod marvel fresh? Przecież jest wyraźnie pokazane, że będzie w Klasyce Marvela, czyli w HC.Pewnie będzie coś w stylu "Superior Foes" - HC i białe grzbiety stylizowane na Marvel NOW.
Pewnie będzie coś w stylu "Superior Foes" - HC i białe grzbiety stylizowane na Marvel NOW.Na pewno. Tak samo jak Daredevil Waida.
Guardians Of The Galaxy (vol. 2) #25Ten zeszyt jest też zawarty w Strażnikach Galaktyki – tom 2 w ramach Klasyki Marvela
Na pewno. Tak samo jak Daredevil Waida.
Superior Foes, Daredevil Waida oraz Silver Surfer Slotta/Allred to era Marvel Now. Tak tylko w ramach przypomnienia.
Na pewno. Tak samo jak Daredevil Waida.
Superior Foes, Daredevil Waida oraz Silver Surfer Slotta/Allred to era Marvel Now. Tak tylko w ramach przypomnienia.
To nawiązanie do starych dobrych czasów. Teraz hasło brzmi: "...i jednego Hulka rocznie" ;)Tempo wydawania Marvel Limited spadło z "1 na pół roku" na "???WTF??? rocznie" ;D
Tempo wydawania Marvel Limited spadło z "1 na pół roku" na "???WTF??? rocznie" ;DPewnie będą robić na przemian DC Limited :).
A tak na marginesie - ma już ktoś pierwszy tom "Knightfall"? :)Nie. Ale wiadomo już z czego będą składać się kolejne tomy:
A tak na marginesie - ma już ktoś pierwszy tom "Knightfall"? :)Ja mam...elektroniczną fakturę, przysłali mi na e-mail pół godziny temu ;-) Kupiłem na Allegro w tej za$W@#$@$j promocji 114,48 zł rekomendowanej na tym forum ;D Status "oczekuje na nadanie" i jest już nr przesyłki/etykieta inpostu wydrukowana. Pewnie odbiorę z paczkomatu w środę (a raczej w czwartek rano, po mojej nocnej zmianie).
Katalog za 2022 - 324 strony, w 2020 to było 215 stron, w 2018 - 144 strony. W tym tempie jeszcze parę lat i katalog stanie się najgrubszą wydaną przez Egmont pozycją ;)
Katalog coraz grubszy, a ciekawych tytułów coraz mniej :(
Ten Surfer to coś dobrego? Mi Slott do tej pory nie podchodził, zbyt "młodzieżowy". Można tutaj liczyć na coś konkretniejszego i wartościowszego? Z góry przepraszam jeśli kogoś uraziłem ; )Jak dla mnie to rewelacja, jak nic tylko kupować, najlepiej wszystko na raz przeczytać, bo jak mają u nas to w dwóch tomach wydawać to pewnie z rok się zejdzie, ma być dodruk omnibusa, pewnie na początku przyszłego roku.
- mało Smerfów,Ja tego nie czaję - 2 tomy głównej serii + 1 "Wioski dziewczyn" to jest normalne tempo. Egmont wydaje "Smerfy" od paru lat po 4-6 rocznie i nic się nie zmieniło. Oczywiście, mogliby szybciej, ale po tym roku do wydania zostanie tylko 1 tom Peyo + kilka albumów z ostatnich lat.
Interloper, xanar - dzięki Panowie! ; )Ale oczywiście tobie może się nie spodobać :)
Widzę, że DC Deluxe powoli odchodzi w niebyt ::)
Ale tak na poważnie, co wy chcecie żeby oni wydawali, jak większość tych lepszy rzeczy już dawno się pojawiała.
A tak na marginesie - ma już ktoś pierwszy tom "Knightfall"? :)
Szkoda tylko, że Kabuki , Conana i Toppiego nie wydaje Egmont
a na FB takie informacje...
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/278959030_5309113822454652_8484351843994772733_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-5&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=htT3N6QBjiEAX9fwJBA&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT-Ni_V3P-8eoPp--UVddQIhEsiEKzFb0G_VTe3GYKSFew&oe=626CCD68)
Podobno nie.
Żeby czytać X-menow Hickmana to trzeba coś koniecznie wcześniej przyswoić?
A to no we jakieś ? Rozumiem, że to a błąd z ceną chodzi.Bardzo nowe. Z dzisiaj. Post sprzed okolo 2h.
Nie. Ale wiadomo już z czego będą składać się kolejne tomy:
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/279217380_5259105930795074_7436381142045578038_n.jpg?_nc_cat=102&ccb=1-5&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=lIuLiDRcjCUAX87lQGc&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT-_sI2oVePi4_er0bTOhvgskDDTLxmWhnK6zkBXz7BLRQ&oe=626BFCE3)
Ja kupiłem x 2. Na obydwa dostałem już faktury, a jedno nawet w drodze.
reszta pozycji nie w moje gusta
Szkoda tylko, że nie ma cen.Przy dziecięcych czy tych w przedziale 34.99-39.99 pewnie będzie to 5 zł w górę. Przy tych do 99 zł 10 zł w górę, a przy tych co kosztują 149.99 pewnie z końcem roku to może być 169.99. Chyba że jesienią uderzy jakaś dżuma czy cholera, będą lockdowny to ceny mogą być bardziej niestabilne.
a na FB takie informacje...
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/278959030_5309113822454652_8484351843994772733_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-5&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=htT3N6QBjiEAX9fwJBA&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT-Ni_V3P-8eoPp--UVddQIhEsiEKzFb0G_VTe3GYKSFew&oe=626CCD68)
Teoretycznie do katalogu podchodzę w podobny sposób, ale pamiętam że w zeszłych latach przy zapowiedziach też krzywiłem się, że mało interesujących pozycji, nie mój gust, a po premierze całkiem sporo komiksów dostało na tyle dobre recenzje, które pokazały że jednak trafiają w mój gust (albo go rozszerzają) i finalnie skończyło się na nadplanowych zakupach :)
Ja wczoraj dostałem fakturę za to zamówienie, ale paczka jeszcze nie wysłana. Kupowałem za 114zł.
Twoja paczka właśnie ruszyła w drogę. Obserwuj ją w aplikacji mobilnej Allegro lub zakładce Moje zakupy.
Każdy e-mail transakcyjny od Allegro zawiera Twoje imię, nazwisko oraz login *
Przewoźnik i nr przesyłki
Poczta Polska 00559007738132885078
ŚLEDŹ PRZESYŁKĘ
Bądź na bieżąco. Śledź przesyłkę w Aplikacji Allegro
Kupione przedmioty
Batman Knightfall: Prolog. Tom 1
(11884404941)
1 sztuka 114,48 zł
Zapowiedzi frankofonów jak na możliwości Egmontu w ich katalogu prawie żadnych, ale trzeba przyznać, że kiedyś mocniej próbowali.
Był:
Toppi - Opowieści Szeherezady
Tardi - Krzyk ludu
Cosey - W poszukiwaniu Piotrusia Pana
Blain - Pirat Izaak
Trondheim - Wyspa Burbonów
De Crecy - Dziadek Leon
To są wszystko świetne komiksy, a jakoś kolejnych ich dzieł Egmont nie wydał. Widocznie to są rzeczy na sprzedanie w Polsce 1000 egzemplarzy, a nie kilku tysięcy, jak pewnie chciałby Egmont. Lub też rynek się zmienił, a oni za bardzo nie chcą spróbować ponownie.
Kołodziejczak na MFGiK 2021 mówił o młodych wilkach, które też wydaje ten segment, więc pewnie zostawił im go całkowicie, skupia się na dzieciach. One mniej marudzą ;)
Kołodziejczak na MFGiK 2021 mówił o młodych wilkach, które też wydaje ten segment, więc pewnie zostawił im go całkowicie, skupia się na dzieciach. One mniej marudzą ;)
Zapowiedzi frankofonów jak na możliwości Egmontu w ich katalogu prawie żadnych, ale trzeba przyznać, że kiedyś mocniej próbowali.
Był:
Toppi - Opowieści Szeherezady
Tardi - Krzyk ludu
Cosey - W poszukiwaniu Piotrusia Pana
Blain - Pirat Izaak
Trondheim - Wyspa Burbonów
De Crecy - Dziadek Leon
To są wszystko świetne komiksy, a jakoś kolejnych ich dzieł Egmont nie wydał. Widocznie to są rzeczy na sprzedanie w Polsce 1000 egzemplarzy, a nie kilku tysięcy, jak pewnie chciałby Egmont. Lub też rynek się zmienił, a oni za bardzo nie chcą spróbować ponownie.
Był:
...
Blain - Pirat Izaak
U mnie Batman Prolog dotarł po 12 , wychaczyłem go za 94 zeta z monetami allegroDokładnie tak samo jak u mnie. Cena z monetami Allegro wyszła 94.48 zł
[...]a nawet ceny jak raz w empiku młoda chciała kupić kilka tytułów za własne kieszonkowe :P To mogłoby być ciekawe...
nie jestem jakimś potworem (chyba?). [...] kasę przepaliłaNo chyba nie jesteś potworem jak z takim lajtem piszesz o przepalonym (rozumiem, że mowa o papierosach) hajsie i to akceptujesz . ;)
(...) ETZ (...)
(...) coraz droższe komiksy (...)Jeszcze kilka postów i będzie BINGO.
Ktoś te maile ze sklepu Egmont-Allegro rozsyła. Chyba że to całkowity fejk, ale na pewno nie ja to wymyśliłem. Jeśli się okaże, że jednak wszystkie zamówienia zostaną zrealizowane, to cofam moją kąśliwą uwagę na ten temat.Widzisz nie sprawdziłeś, ale nie byłbyś sobą jakbyś nie przywalił w Egmont. Ot taka Twoja podła natura...(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220427/f5eb653a7efdeeff7c4ec8a528f71e12.jpg)
@xanar
Ja natomiast się nie zawiodłem, że w końcu dostałeś 30% za te swoje jednozdaniowe posty. O katalogu jeszcze coś napiszę, po prostu ciężko pracuję na te coraz droższe komiksy i nie zawsze mam czas by komentować dzień po dniu.
Ktoś te maile ze sklepu Egmont-Allegro rozsyła. Chyba że to całkowity fejk, ale na pewno nie ja to wymyśliłem. Jeśli się okaże, że jednak wszystkie zamówienia zostaną zrealizowane, to cofam moją kąśliwą uwagę na ten temat.No jak 30% jak mam 25% :) Jak jednorazowe, tam to była "żywa" wymiana postów :)
@xanar
Ja natomiast się nie zawiodłem, że w końcu dostałeś 30% za te swoje jednozdaniowe posty. O katalogu jeszcze coś napiszę, po prostu ciężko pracuję na te coraz droższe komiksy i nie zawsze mam czas by komentować dzień po dniu.
Widzisz nie sprawdziłeś, ale nie byłbyś sobą jakbyś nie przywalił w Egmont. Ot taka Twoja podła natura...(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220427/f5eb653a7efdeeff7c4ec8a528f71e12.jpg)
- kiedyś wydaliśmy i nadal lubimy się tym chwalić.Dokładnie tyle i tylko tyle.
Krzywda jej się nie stała, kasę przepaliła, przemyślała błędy i wypaczenia... a po akcji w empiku nauczyła się cierpliwości i przyznała staremu rację. Teraz woli potrącanie z kieszonkowego cen komiksów z rabatami i grzeczne czekanie niż wyprawy na miasto i krzyżowanie kasy :)
- nadal mamy prawa do tytułu,
A Onslaught i Earth X to pies?Przecież on wtedy by nie wyszedł z pracy, bo większe pieniądze musiałby na to zarobić, a jak by więcej pracował, to albo by nie czytał komiksów, albo by nie wchodził tu na forum i nie pisał postów...
Fajnie że będzie Silver Surfer Slotta. Tylko pytanie ile zeszytów będzie w tym pierwszym tomie? Najlepiej byłoby gdyby było ich 6 i szybko wydano drugi tom.Silver Surfer tom 1 - będzie pewnie zbierać Silver Surfer vol. 7 #1–15
W siódmym odcinku Wieści ze Świata Komiksu Tomasz Kołodziejczak podsumowuje kwietniowe nowości i odpowiada na najczęściej pojawiajace się pytania. Zapraszamy do oglądania :)
Na bank nie wypuszczą tych trejdów Dawn of X. Tego materiału jest zwyczajnie za dużo a połowa jest bez znaczenia. Obstawiam, że wydadzą jeszcze X-Men Hickmana i coś z zestawu Excalibur / X-Force / Wolverine, z myślą o przyszłych eventach.Excalibur muszą pod kątem eventu. Podobnie Marauders.
Gdyby to wydali w takim grubasie jak Knightfall czy Daredevil Zero, to dali by radę. Ale zobaczymy co z tego dostaniemy.TK już nie raz mówił, oni by dali rade. Ale my nie, znaczy nasze portfele.
Pytanie tylko jak wiele z nowego Marvela zasługuje na publikację po całości?Można policzyć na palcach jednej ręki.
Excalibur muszą pod kątem eventu. Podobnie Marauders.
Wolverine niewiele wnosi. X-Force jest na uboczu całości.
TK już nie raz mówił, oni by dali rade. Ale my nie, znaczy nasze portfele.
Można policzyć na palcach jednej ręki.
Egmont określił się jak będzie wydawana seria X-Men Punkty zwrotne/ Milestones- zapowiedzieli że wydadzą tylko trylogie mesjasza, zamierzają wydać wszystkie oryginalne tomy czy może będzie decydowała sprzedaż?Po trylogii zapowiedzieli Masakrę mutantów, więc pewnie decyduje sprzedaż jak zawsze.
Egmont określił się jak będzie wydawana seria X-Men Punkty zwrotne/ Milestones- zapowiedzieli że wydadzą tylko trylogie mesjasza, zamierzają wydać wszystkie oryginalne tomy czy może będzie decydowała sprzedaż?
Tym bardziej, że TK, podkreślił na jednym ze spotkań, że mają problemy z wydawaniem X-Men, gdyż polski czytelnik nie zna przełomowych wydarzeń do których, odwołują się kolejne runy.Gdzie on taką "mądrość" powiedział ?
A czy te "Milestones" ukazują się jeszcze w oryginale czy też seria zakończyła się na 15 tomach?15 tomów i finito - https://www.amazon.com/X-Men-Milestones-15-book-series/dp/B07QT8WHZ7
A mimo to Egmont zapowiada w kolejnych miesiącach dalej po ok 10 tytułów superhero miesięcznie, przy podwyższonych cenach. Nie wiem czy się przejmują naszymi portfelami.A to jest jakiś przymus kupowania wszystkiego?? Ja wychodzę z założenia, że swoim portfelem sam najlepiej się opiekuję, polecam takie podejście.
Oby tylko wydali X-cutioners Song, Dark Pheonix Saga
Vandal Savage
Mi się kojarzy raczej:
(https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/5/52/ModernHugoStrange.jpg)
Śmiało zaczynaj od Czarnej Wyspy. Zaraz potem masz genialne Berło Ottokara.
ktoś się w ogóle orientuje, czy Egmont miał/ma w planach wznowienia brakujących albumów? bo to nie tylko ten jeden się wyprzedałProblem jest taki, że "Przygody Tintina" były drukowane w bliżej nieokreślonej drukarni gdzieś w Azji. Z tego też powodu ich daty premier często się zmieniały i czasem potrafiły znikąd pojawiać się w zapowiedziach. Ale to też oznacza, że nie jest tak proste zlecić ich dodruk. Tym bardziej, że obstawiam, że cena dzisiaj to byłoby nie 24,99 zł, ale bardziej 34,99 zł.
kupiłem dziecku pierwszy zeszyt "Ernest i Rebeka" ale mam problem. Na stronie sklepu było że ma 144str a dostałem jakąś wersję 48str. Co to za wersja? jakaś promówka?
kupiłem dziecku pierwszy zeszyt "Ernest i Rebeka" ale mam problem. Na stronie sklepu było że ma 144str a dostałem jakąś wersję 48str. Co to za wersja? jakaś promówka?
Wiadomo może czy Egmont zrobi super promocję na allegro na preorder Sinetstro War i Brightest Day tak jak to było w przypadku Knightfall?
Krab o złotych łączy się z tymi dwoma? Kompletnie tego nie pamiętam. Myślałem, że zaczyna się od znalezienia przez głównego bohatera modelu statku...Historia z modelem statku to "Tajemnica Jednorożca", którą połączono z "Krabem" w świetnym filmie Spilberga. "Skarb Szkarłatnego Rackhama" kontynuuje wątek.
Biedronka kiedyś wypuściła kilka tych serii dziecięcych w wersjach dopasowanych do siebie - miały właśnie po 48 stron.tak właśnie podejrzewałem
Historia z modelem statku to "Tajemnica Jednorożca", którą połączono z "Krabem" w świetnym filmie Spilberga. "Skarb Szkarłatnego Rackhama" kontynuuje wątek.No właśnie. W filmie. :)
"Krab o złotych skrzypcach" to zamknięta historia.
A ja twierdzę że niestety nie przesadzili. Choć pewnie będę w mniejszości, ale co tam.
Jak niektórym wiadomo siedzę w poligrafii i niektóre rodzaje papieru poszły mi w hurcie o spokojne 100% do góry w przeciągu niecałych czterech miesięcy. Także ceny mnie nie dziwią.
Trzeba robić selekcję i ostre cięcia. Lepiej to już było.
Z dobrych informacji, to pocieszę was że wkładając dwie/trzy pozycje do koszyka spokojnie osiągniecie próg darmowej dostawy... "Always look on the bright side of life..."
Zalamanie rynku is coming, zapamietajcie moje slowa...
Zalamanie rynku is coming, zapamietajcie moje slowa...Czas najwyższy bo już od minimum 8 lat o tym czytam.
Knightfall ma taką samą cenę za ok. 1.7x więcej stron, no ale może to kwestia też popularności.Pierwszy. Drugi nadal 200 zł za 588 stron. To już tylko 100 stron więcej niż "Hellblazer" w tej samej cenie.
Byc moze dlatego, ze procentowo koszt papieru w najgruszych komiksach stanowi najwieksza czesc skladowa ostatecznej ceny.Oczywiście. I dlatego też zdecydowanie bardziej oberwały komiksy amerykańskie niż komiksy frankofońskie. Bo jednak przez wiele, wiele lat było tak, że jednak przeliczając na stronę komiksy amerykańskie wychodziły dużo taniej niż komiksy frankofońskie. A teraz w niektórych sytuacjach się to praktycznie zrównało.
Oczywiście. I dlatego też zdecydowanie bardziej oberwały komiksy amerykańskie niż komiksy frankofońskie. (...)Jeśli sprzedaż spadnie to obstawiam powrót do cieńszych, pojedynczych trejdów - zawsze to niższy kosztowo próg wejścia niż te modne ostatnio "omniaczki" o które tak zabiegaliśmy niedawno jeszcze.
Ten ceny to kurwa jakaś masakra. 7 pozycji i 600 złotych. I to tylko to co kontynuuje.
Przenieśli chyba Epic SM z sierpnia na lipiec, przynajmniej jak tak patrzę na swoje zapiski.Przecież ten Epic był i jest w katalogu oznaczony na lipiec. Pewnie kopiowałeś listę do swoich zapisków z Filmożerców, bo oni mieli tam kilka błędów.
Przecież ten Epic był i jest w katalogu oznaczony na lipiec. Pewnie kopiowałeś listę do swoich zapisków z Filmożerców, bo oni mieli tam kilka błędów.
Warto przeczytać Imperatyw Thanosa?No niestety stand alone to to nie jest. Raczej dla fanów i kolekcjonerów współczesnego kosmosu rozpoczętego Anihilacją.
Zrozumiem bez znajomości kosmosu Marvela?
Lubię tę postać.
Dodanie Anihilatorów to naprawdę dobra wiadomość. I tutaj chciałbym pochwalić Egmont za to wydanie, bo to kolejny ich własny składak. Owszem Imperatyw Thanosa i Anihilatorzy byli zebrani w omnibusach, ale takiego wydania jak teraz jest u Egmontu nie ma.
Impartyw Thanosa będzie zawierał obie mini serie Annihilatorów. Chyba jednak kupie dla tego Earthfall mimo, że mam z WKKM resztę xD
A ile to będzie zeszytów różnicy między wersją E. a WKKM? Bo patrząc na ceny przysiadam do dalszego okrajania listy i los tytana z Tytana zrobił się mocno niepewny.
Przyzwyczaimy się i będziemy kupować dalej.
Tylko, że te 120 zł to nie cena za 5 zeszytów, a za 16 jeśli dobrze liczę.
Jedyna gazeta którą kupuje i czytam to Przyroda Polska, na razie utrzymują cenę chyba jako jedyni nie wzrośli, zmieniły się w niej 3 rzeczy okładka na mniej połyskującą, jeden z dodatków który był do tej pory na kredzie teraz jest na offsecie, no i obsuwa kiedyś początek miesiąca teraz 2 połowa miesiąca.Świetny magazyn, też czasem kupuję. Wydaje mi się, że na to pismo idą jakieś srogie dotacje.
Tylko, że te 120 zł to nie cena za 5 zeszytów, a za 16 jeśli dobrze liczę.
No właśnie dokładnie tyle, za jedyne 5 nowych zeszytów.
Ja to widzę tak - Egmont znowu robi własnego składaka. Ale oczywiście nie zrobi komiksu że zepnie IT + BRB Stormbreaker + Annihilators 1, a potem wyda jeszcze jeden komiks zbierający BRB Godhunter + Annihilators: Earthfall. Nie - Egmont jak zwykle wydaje tak żeby było najgorzej dla prawdziwych komiksiarzy.
Kurczę - często na tym forum padał argument, że Hachette wydaje dla niedzielnych komiksiarzy i laików, a Egmont skupia się na fanach i prawdziwych komiksiarzach. Ale tym Waidem tom 1 czy właśnie tak wydanym Imperatywem Thanosa zaprzecza temu wizerunkowi. Kolekcjonerzy mają już większość zawartości tego składaka w swoich zbiroach. A ten zbiór jest dla mnie policzkiem.
Prawdziwi komiksiarze czekają na Thanos Imperative od Egmontu.
Ten ceny to kurwa jakaś masakra. 7 pozycji i 600 złotych. I to tylko to co kontynuuje.
Tak wdany komiks jest dla mnie policzkiem.Dla Ciebie policzkiem, a mnie takie wydanie bardzo ucieszyło. Gdyby tak nie wydali, pewnie bym nie kupił, a tak trafia na listę. Kolejne tomy poszatkowanej kolekcji do sprzedania, zastąpi je porządne wydanie.
No właśnie dokładnie tyle, za jedyne 5 nowych zeszytów.Ja jako "prawdziwy komiksiarz" wydanie haczet sprzedaję (chętnych zapraszam na priv ) i kupuję "dubla" od Egmont.
Ja to widzę tak - Egmont znowu robi własnego składaka. Ale oczywiście nie zrobi komiksu że zepnie IT + BRB Stormbreaker + Annihilators 1, a potem wyda jeszcze jeden komiks zbierający BRB Godhunter + Annihilators: Earthfall. Nie - Egmont jak zwykle wydaje tak żeby było najgorzej dla prawdziwych komiksiarzy.
Kurczę - często na tym forum padał argument, że Hachette wydaje dla niedzielnych komiksiarzy i laików, a Egmont skupia się na fanach i prawdziwych komiksiarzach. Ale tym Waidem tom 1 czy właśnie tak wydanym Imperatywem Thanosa zaprzecza temu wizerunkowi. Kolekcjonerzy mają już większość zawartości tego składaka w swoich zbiroach. Tak wdany komiks jest dla mnie policzkiem.
Egmont nie wydaje komiksów dla paru osób, jak tu się niektórym wydaje, ale dla wszystkich
Dla wszystkich? 500-stronnicowy komiks na twardo za 200 zł okładkowe, jest twoim zdaniem dla wszystkich? Należałoby to normalnie podzielić na 3 części, wydać po 70 zł sztuka i wtedy rzeczywiście wszyscy mogliby wziąć albo całość, albo wybrane, brakujące części. Ten składak jest już kolejną próbą wepchnięcia dubli do gardeł komplecistom. Naprawdę nic nie stałoby na przeszkodzie, by podzielić ten materiał.A może powinni wydać to w zeszytach po 10 zł? Wtedy każdy na pewno dobrały coś dla siebie, a nawet nudniejsze zeszyty można by pominąć.
A może powinni wydać to w zeszytach po 10 zł? Wtedy każdy na pewno dobrały coś dla siebie, a nawet nudniejsze zeszyty można by pominąć.
Ja to bym nawet po stronie wydawał, są tu tacy, którzy nie czytają wszystkich stron, więc zeszyt nie jest dla nich.Koniecznie te strony w twardej oprawie, bo inaczej mogą się pognieść 8) Taka namiastka exskluziwu XD
Chyba na początku wezmę się za „Kraba...” i zobaczę, czy mi podejdzie.
5 zeszytów różnicy:
- „The Thanos Imperative: Devastation” #1
- „Annihilators: Earthfall” #1–4.
Cała reszta była w WKKM 91 oraz WKKM 153. Jak dla mnie - 5 zeszytów za jakieś 120 zł realnie to gruba przesada, więc ja zdecydowanie odpuszczam. I tak biorę jakieś 7 pozycji za około 600 zł, więc Thanos poleciał pod nóż.
Dzięki wielkie.
Kombinuję w ten sam sposób.
Na razie na liście Egmontu zostało mi 14 pozycji do końca roku i nie wiem czy nie zrobię z tego 12.
Niby to wszystko jest do udźwignięcia, ale do licha - taka kasa za historyjki obrazkowe to już okolice granicy absurdu się robią.
Tomejto, tomato. ;)
Wolę poczekać na spadek inflacji i tańsze dodruki za 2-3 lata. 8) Do tego czasu i tak mam co czytać.
Tomejto, tomato. ;)
Wolę poczekać na spadek inflacji i tańsze dodruki za 2-3 lata. 8) Do tego czasu i tak mam co czytać.
Za 200 zł okładkowe? Pozwól, że zacytuję pewnego oburzonego forumowicza.Za jakość się płaci. Przynajmniej mogę kupić ten tytuł., bo wcześniej nie był dostępny.
Śmiejecie się? To się kurde śmiejcie, jak wam tak wesoło. Jeszcze zobaczymy kto się będzie śmiał jak zaczną wyskakiwać ceny kolejnych pozycji. To ja miałem rację, że Egmont zarżnie rynek i ten dzień rzeczywiście się zbliża. Mało im dubli po TM Semic, to teraz będą dublować Kolekcje. Zjadają własny ogon.
Kupię to angielskie wydanie - 7 dolarów to 35 zł za sam ten komiks. Szkoda, że dochodzi jeszcze wysyłka. Chyba żebym napisał do Atom Comics, by wrzucili to do swojej oferty.
https://www.amazon.com/Annihilators-Earthfall-Eric-Nguyen-ebook/dp/B013RJJUGU
Tomejto, tomato. ;)
Wolę poczekać na spadek inflacji i tańsze dodruki za 2-3 lata. 8) Do tego czasu i tak mam co czytać.
Czarnowidztwo w połowie pustej szklanki. 8)
Budżet domowy nie jest z gumy.
Mało im dubli po TM Semic, to teraz będą dublować Kolekcje. Zjadają własny ogon.
Bo zawsze przychodzisz i mi tą górną, optymistyczniejszą, połowę wypijasz :)
Na marginesie, kiedy rozpoczynałem przygodę z kolekcja "Uniwersum DC: Bohaterowie i złoczyńcy" to grubo się zastanawiałem czy te niecałe 8 dych miesięcznie za dwa komiksy to warte tej zabawy a dziś to jakiś żarcik i drobniaki. Ciekawe jak Hachette to się finansowo dopina, wydaje się to wręcz nieprawdopodobne.
Szkoda, że w tym roku nie będzie żadnego tomu z Marvela w tym formacie.
To że nie ma w katalogu nie znaczy, że nie będzie.
Może szykują jakaś niespodziankę związaną z rocznicą Spider-mana
Obejrzałem i jestem zadowolony, cieszy dodruk Batman Trzech Jokerów Ogólne sobota z Tomkiem Kołodziejczyka to super sprawa, robię kawkę odpalam i zamieniam się w słuchJak dobrze, że kilka tygodni temu udało mi się sprzedać ten album za 150 zł
Fajnie, że wznowią "Ligę". Skoro TK nazywa to restartem, to liczę na jakieś spójniejsze wydanie, przynajmniej grzbiety niech zrobią jednolite, a chętnie sobie wymienię.On powiedzial cos w stylu, ze brakujace tomy pojawia sie znow w sklepach, wiec edycja bedzie chyba ta sama.
Ktoś mógłby zbiorczo napisać o jakich dodrukach mówił TK? Nie za bardzo mam możliwość odsłuchania.Serie, które mają być w ciągłej sprzedaży: Thorgal + poboczne, Kajko i Kokosz, Jonka Jonek i Kleks, Asterix, Smerfy, kilka egmontowskich serii dziecięcych, Szninkiel, Zabójczy żart.
Cieszę się z Ligi Niezwykłych Dżentelmenów. Zaciekawiła mnie i trochę zaskoczyła informacja o wyczerpaniu nakładu Przedwiecznych. Spodziewałem się dłuższego zalegania. Szkoda, że w tym roku nie będzie żadnego tomu z Marvela w tym formacie.
Pisałem już to i powtórzę - wszyscy wiedzą co trzeba wydać na polskim rynku z komiksów superhero. Właśnie takie serie nawiązujące do poprzednio wydanych w Polsce, kontynuujące ich wątki. I będzie dobrze. Nie wydziwiajcie.
Pisałem już to i powtórzę - wszyscy wiedzą co trzeba wydać na polskim rynku z komiksów superhero. Właśnie takie serie nawiązujące do poprzednio wydanych w Polsce, kontynuujące ich wątki. I będzie dobrze. Nie wydziwiajcie.
Pamiętam, że na starym forum Gildii, odezwy do Egmontu by wydał Knightfalla były już w 2015 roku. Wydał dopiero teraz i okazało się, że żadne szkody się nie wydarzyły od tego 7-letniego poślizgu.
Ale nie 100% mniej @misiokles. A taka jest różnica w okładkowej Wiecznego Batmana i Knightfalla tom 2.
Jest on teraz 2 razy droższy niż być mógł np. w 2017 gdyby został wtedy wydany. Zamiast np. Wiecznego Batmana.
Widocznie dobrze zarzadzaja skory mamy tyle komiksow na rynku i tyle kupujemy nie do czytania a na kupki wstydu 😁W każdym kolejnym roku kupuję mniej o 10-15 komiksów, więc nie wiem gdzie ten dobrobyt.
Warto też zauważyć że Egmont dalej wydaje masę komiksów co miesiąc a Hachette ledwo włóczy po samym dnie ze swoją jedną kolekcją, reszta zaś kolekcyjnych wydawców wycofała się całkowicie z rynku komiksowego.Oj nie przesadzajmy. Hachette jeszcze nie raz 😉 nas zaskoczy.
Egmont wykończył wszystkie kolekcje żeby sprzedawać swoje komiksy drożej o te 30% i więcej, przecież Bazyl cały czas to przepowiadał
W każdym kolejnym roku kupuję mniej o 10-15 komiksów, więc nie wiem gdzie ten dobrobyt.
Ja uważam, że ta seria się prawdopodobnie po prostu nie sprzedaje.
W sensie: nakład "Przedwiecznych" jest na granicy wyprzedania, ale seria się nie sprzedaje?
Jednak faktycznie w obecnych warunkach rynkowych superwypaśne wydania za kilka stów mogą być pierwszą ofiarą zaciskania pasa, więc możliwe, że Egmont przyhamuje trochę z seriami Noir i Limited.
Tam też jest 200 stron różnicy między nimi ::)Heh, przypomina mi się jak zaczynałem zaglądać na stare forum, wyglądało to - i d e n t y c z n i e - te same posty, te same odpowiedzi, nie tylko osoba której odpowiadasz jest 'niepokorna', ale też my/odpowiadający niczego się nie uczymy :) Patrz że jeszcze człowiek chciał "przekręcić" że tom 2 Knightfall:
Co jak już chcemy sobie dzielić wyjdzie nam:
Wieczny Batman 1 - 480 stron za 100zł = 0,2 zł/strona
Batman Knightfall - 684 strony za 200zł = 0,29zł/strona
Czyli podwyżka ceny okładkowej o 30% względem 7 lat. Nie tak super, nie tak strasznie.
Ale nie 100% mniej @misiokles. A taka jest różnica w okładkowej Wiecznego Batmana i Knightfalla tom 2.Bo drugi tom będzie chudszy, tyle że teraz my odpowiadamy "drugi tom Wiecznego też był chudszy" i faktycznie porównując tylko tomy drugie mamy sytuację cenową identyczną jak kilka lat temu, jak się okazuje nic nie podrożało!
Z drugiej strony te wydania wydaje się, że były kierowane właśnie do ludzi, którzy są w stanie dać dużo za wyjątkowo wydany komiks, nie do standardowego czytelnika. Być może u tych ludzi nic się nie zmieni, dóbr luksusowych trochę inna ekonomia się tyczy. Sam w sumie jestem ciekawy.Tylko nowa cena to już nie będzie ze 300 tylko np. z 500 i już nie wiem czy tak dużo chętnych na to będzie, szczególnie, że oni to chcą w przyszłym roku wydać.
nie ma żadnej opcji żeby na forum zapanował 'spokój' dopóki będziemy odpowiadać na te rzeczy...Z tym że "spokój" nie zapanuje, już się dawno temu pogodziłem i większość postów tej osoby ignoruję. Zresztą jak tu dyskutować z argumentami pokroju "Wznowienia komiksów których nie mam to nie duble a wznowienia komiksów które mam to duble"? No nie da się. Za to w przypadku ceny, gdzie ewidentnie jest manipulacja uważam że warto podać stan faktyczny. Przy czym, tak jak napisałeś, nie ma co porównywać tomu 1 do tomu 2.
Tam też jest 200 stron różnicy między nimi ::)Ło Panie, jak Ty to wyliczyłeś?
Co jak już chcemy sobie dzielić wyjdzie nam:
Wieczny Batman 1 - 480 stron za 100zł = 0,2 zł/strona
Batman Knightfall - 684 strony za 200zł = 0,29zł/strona
Czyli podwyżka ceny okładkowej o 30% względem 7 lat.
Ło Panie, jak Ty to wyliczyłeś?No normalnie. Tylko zamiast procent z ceny wyjściowej, kolega policzył z ceny końcowej. Zamiast policzyć, o ile % poszło w górę, to podał nam, ile procent nowej ceny stanowi kwota, o którą średnio podrożał komiks za jedną stronę.
No normalnie. Tylko zamiast procent z ceny wyjściowej, kolega policzył z ceny końcowej. Zamiast policzyć, o ile % poszło w górę, to podał nam, ile procent nowej ceny stanowi kwota, o którą średnio podrożał komiks za jedną stronę.Policzył podwyżkę, a to jest przyrost od ceny wyjściowej. Zawsze.
Jeżeli wzrosło z 0,2 na 0,29 to jest podwyżka o 45%.racja :-[
Tak samo widziałem kwasy na linii Panini - Hachette - Egmont Polska, przez co przedwcześnie skończyła się też WKKM PL. Natomiast edycja UK, niemiecka itp. sobie śmigają dalej.
Może szykują jakaś niespodziankę związaną z rocznicą Spider-mana
No nie wiem, na osiemdziesiąte urodziny Wonder Woman, a mają przecież wyłączność na DC, nic nie zapowiedzieli.w ostanim filmie było powiedziane że wonder woman się nie sprzedaje więc nie dziwi fakt że nic nie zapowiedzieli na 80.
w ostanim filmie było powiedziane że wonder woman się nie sprzedaje więc nie dziwi fakt że nic nie zapowiedzieli na 80.
Wonder Woman Pereza chętnie bym przeczytał. Cokolwiek poza tym - faktycznie not interested.
Poza Perezem z chęcią przeczytałbym Wonder Woman Earth One.
W sumie dobrze powiedziane o tej WW. Dziwne nawet, że licencjodawca ich nie "zmusił" do wydania czegoś przy takiej okrągłej rocznicy.
Ktoś tu czytał/zna komiksy o Yakarim?Tak.
Ktoś tu czytał/zna komiksy o Yakarim? W piątek pojawia się animacja na podstawie tych komiksów w kinach. Pewnie pójdę, tylko nie wiem czego się spodziewać. To taka wersja Hiawatty lub Umpa Pa?
Ktoś tu czytał/zna komiksy o Yakarim? W piątek pojawia się animacja na podstawie tych komiksów w kinach. Pewnie pójdę, tylko nie wiem czego się spodziewać. To taka wersja Hiawatty lub Umpa Pa?
https://www.cinema-city.pl/filmy/yakari-i-wielka-podroz/5098d2r#/buy-tickets-by-film?in-cinema=warszawa&at=2022-05-21&for-movie=5098d2r&view-mode=list
O kurde, jak ktoś z najntisów może nie znać Yakariego? Wstyd panie kolego. Świetny komiks, na pewno gdybyś go kiedyś czytał to byś go teraz kupował jak kaczki.
A ty czytałeś Donalda i Spółkę?
Ależ zdecydowanie! Bardzo doceniam takie inicjatywy. Gdyby tylko więcej było prezentowania tych albumów frontem do kamery/widzów niż machania nimi i nerwowego zerkania, byłoby jeszcze lepiej.Początkujący youtuber. Wyrobi się.
Nie mam dzieci, to nie oglądam TVP ABC, w ogóle mało zwykłej tv oglądam.
Ależ zdecydowanie! Bardzo doceniam takie inicjatywy. Gdyby tylko więcej było prezentowania tych albumów frontem do kamery/widzów niż machania nimi i nerwowego zerkania, byłoby jeszcze lepiej.
Ależ zdecydowanie! Bardzo doceniam takie inicjatywy. Gdyby tylko więcej było prezentowania tych albumów frontem do kamery/widzów niż machania nimi i nerwowego zerkania, byłoby jeszcze lepiej.No przecież powiedział, ze okładki możesz sobie pooglądać w internecie :)
Ależ zdecydowanie! Bardzo doceniam takie inicjatywy. Gdyby tylko więcej było prezentowania tych albumów frontem do kamery/widzów niż machania nimi i nerwowego zerkania, byłoby jeszcze lepiej.
Green Lantern - Wojna Korpusu Sinestro przeniosiana na polowe lipca :-\
Ale lipa :/ Nie dość że w lipcu jest tyle pozycji do kupienia wcale nie tanich to teraz jeszcze taka zmiana sprawi że wydanie ok 7 stówek na komiksy grozi ryzykiem rozwodu :)
Ehh, te czasy, kiedy wydawało się 7 stówek na komiksy...
Ehh, te czasy, kiedy wydawało się 7 stówek na komiksy...
Green Lantern - Wojna Korpusu Sinestro przeniosiana na polowe lipca :-\
Czemu akurat ten komiks. Chyba najbardziej oczekiwana przeze mnie premiera.
Ehh, te czasy, kiedy wydawało się 7 stówek na komiksy...
Green Lantern - Wojna Korpusu Sinestro przeniosiana na polowe lipca :-\
Daredevil Waida tom1 w domu - ale to cienki DD w porównaniu z poprzednikami :'(Nie rozumiem decyzji Egmontu o wydaniu tego runu w mniejszych objętościowo tomach. Zwłaszcza po 7 grubasach Nieustraszonego i 4 cegłach Millera. :/
Nie rozumiem decyzji Egmontu o wydaniu tego runu w mniejszych objętościowo tomach. Zwłaszcza po 7 grubasach Nieustraszonego i 4 cegłach Millera. :/
Trzech cegłach Millera, pierwszy nawet 200 stron nie miał ;)
Fakt, w pamięci utkwiły mi tylko te opasłe kolejne tomy. Tak czy inaczej albo Marvel im narzucił albo nie wiem co wpłynęło na tę decyzję. Szkoda trochę.
Jako laik uważam, że DD według Waida to najsłabsza jak dotąd odsłona - zarówno pod względem graficznym, jak i fabularnym. Uwielbiam historie Millera i uważam je za wzorzec jakości dla tej postaci.
Dla kogoś kto nie czytał nigdy Daredevila run Waida będzie dobry na start?Uważam, że tak. Z tego co pamiętam po lekturze tomu z WKKM, jest to zupełnie nowe otwarcie przygód Szkarłatnego Diabła i bardzo fajnie się to czyta.
Czy Niewidzialni Morrisona łączy się jakoś z uniwersum superbohaterskim DC? Czy osoba niezainteresowana trykotami znajdzie coś tam dla siebie?
Zaintrygował mnie opis i okładki zeszytów Niewidzialnych. Zapachniało trochę Moorem. Jeśli komiks nie łączy się z uniwersum DC to chyba się skuszę, mimo waszych przestróg. Najwyżej podczas lektury rozpłaczę się w poduszkę albo dostanę nerwicy...
Z tymi narkotykami to bym nie przesadzał. Morrison lubi tworzyć coś bardziej wymagającego, przekraczać kolejne bariery, wchodzić na kolejne metapoziomy. Czasem Morrison od razu wrzuca na głęboką wodę zamiast wprowadzać czytelnika stopniowo i za dużo ma tych pomysłów (Ostatni kryzys), czasem zaniedbuje inne elementy scenariusza jak psychologiczna podbudowa, interakcje między bohaterami (JLA). Przez to wszystko lektura wymaga większego skupienia i cierpliwości. I tyle.
Ale potrafi też pisać bardziej klasycznie i przystępnie. W Ziemi Dwa ma właściwie jeden pomysł na odwrotność naszego świata, który realizuje w sposób raczej typowy. W New X-Men odjechane pomysły są zgrabnie równoważone innymi akcentami jak dramat psychologiczny, klasyczne s-f, kryminał. Historia staje się wtedy bardziej wciągająca.
Grunt to znaleźć równowagę między eksperymentami z przekraczaniem ram gatunkowych a tworzeniem wciągającej historii na tym zupełnie bazowym poziomie. Morrison nie zawsze tę równowagę utrzymuje.
Przecież alkohol to narkotyk i do tego jedyny narkotyk którego gdy odmawiasz albo przestajesz z niego korzystać to ludzie się martwią że coś z Tobą jest nie tak.
szkockiej whiskey
Albo szkockiej, albo whiskey.
A jak jest np. Irlandzka Whisky to co wtedy.Nie za bardzo rozumiem nad czym Wy tu debatujecie :o. Niezależnie od tego jak to nazwiemy i co ostatecznie wypijemy i tak wszystko wyląduje w jednym zbiorniku - naszym żołądku :P
A jak jest np. Irlandzka Whisky to co wtedy.Szkocka to whisky. Irlandzka to whiskey.
A to ja mocno nie zazdroszczę takich znajomych. Ja natomiast z autopsji wiem , że od kiedy odstawiłem całkowicie alkohol żyje mi się zdecydowanie lepiej. A wracając do tematu Invisibles od Morrisona sprawdzę napewno pierwszy tom bo dużo dobrego słyszałem o tej serii.Pewnie, że się żyje lepiej. Jak zrezygnowałem całkowicie z alkoholu, to wkrótce całkowicie uzależniłem się od tanich napoi słodzących, które można było kupić za grosze. Po wprowadzeniu tzw. podatku cukrowego już nie było za takie grosze - odstawiłem i okazuje się że też można bez tego żyć (tak jak bez słodzonej herbaty/kawy, masła, margaryny, papierosów). Teraz "walczę" z chrupkami - nie będzie łatwo, w ostateczności, jak mawiają "od czegoś trzeba umrzeć"). "Szczyt bezużyteczności niepijący bez prawa jazdy na weselu" jak usłyszałem od kolegi, cóż, nikt nie jest doskonały :-)
Pewnie, że się żyje lepiej. Jak zrezygnowałem całkowicie z alkoholu, to wkrótce całkowicie uzależniłem się od tanich napoi słodzących, które można było kupić za grosze. Po wprowadzeniu tzw. podatku cukrowego już nie było za takie grosze - odstawiłem i okazuje się że też można bez tego żyć...
A nie wróć! Gluta do spóły z Mateuszem zrobili dobrą promkę na egmont... może jednak zaczniemy ten odwyk od komiksów od jutra?O to się opłaca kupić Knightfall 2 w przedsprzedaży.
Odstaw komiksy.
Będzie Cię stać na chrupki, cukier, napoje słodzone, ananasy, ośmiorniczki i inne majonezy.
Nie dziękuj...
https://wydawnictwoegmont.pl/aktualnosci/uniwersum-marvela-ponownie-zderzy-sie-ze-swiatem-fortnite-w-nowej-miniserii-fortnite-x-marvel-wojna-zerowa/
Egmont wchodzi w zeszyty?!? :o
Egmont wchodzi w zeszyty?!? :o
To żadna niespodzianka. Star Warsy też są tak wydawane.Obstawiam, że nie tak będzie to wydawane, a wspomniane wydawnictwa to budżetowe, ale jednak zbiorcze wydania, a nie pojedyncze zeszyty.
W 2019 roku próbowali już z Marvel Komiks i nie pykło, skończyło się na 5 zeszytach.
Jeszcze wcześniej próbowali z Komiksy dla dzieci Marvel i skończyło się na 8 zeszytach (to było chyba 2008-2009).
Raczej dlatego ze to jest z połączenie z Fortnite, pozycje dla dzieciaków bardziej ;)W to nie wątpię, ale i tak to wydarzenie w kategorii formatu wydania. :)
To żadna niespodzianka. Star Warsy też są tak wydawane.
W 2019 roku próbowali już z Marvel Komiks i nie pykło, skończyło się na 5 zeszytach.
Jeszcze wcześniej próbowali z Komiksy dla dzieci Marvel i skończyło się na 8 zeszytach (to było chyba 2008-2009).
Star Wars to chyba tylko za czasów Mandragory w PL wychodził w zeszytach.Najpierw w zeszytach Star Wars wydawał Tm-Semic (Mroczne Imperium), potem Egmont (nazywało się to Gwiezdne Wojny Komiks), potem dopiero Mandargora i później wrócił Egmont z Star Wars Komiks, jeszcze przed przejeciem przez Marvela i wydawaniem zbiorczych znowu pod szyldem Star Wars Komiks.
Aj tam, znowu ten koleś prowadzi, który nie umie poprawnie jednego zdania wypowiedzieć, nie jestem w stanie go słuchać. Mam nadzieję, że ktoś streści tutaj ciekawsze odpowiedzi.
Zostaw Marcina w spokoju. Sam spróbuj prowadzić spotkania, przynajmniej na jego poziomie.
Nie mam w zwyczaju robić rzeczy, których robić nie umiem.
Zostaw Marcina w spokoju. Sam spróbuj prowadzić spotkania, przynajmniej na jego poziomie.
A on umie. W opinii wielu osób jak i mojej.
No i ok, w mojej opinii nie umie i mam do takiej opinii prawo tak jak Ty do swojej. Nie obrażam go, nie okazuję braku szacunku, wyrażam swoją opinię, z czym masz problem?
Ogólnie mam problem z ludźmi, którzy tylko marudzą, nie oferując nic w zamian.
To tak tylko żeby się upewnić - wyrażenie jakiejkolwiek krytycznej opinii to jest marudzenie? Czy tylko takiej, która się nie zgadza z Twoją? Zakładam, że nigdy nie wypowiadasz się krytycznie o niczym, co ktoś robi? O grze aktorskiej w filmach, rysunkach w komiksach bądź riffie gitarowym w kawałku rockowym?
Zrobiłby to lepiej Śmiałkowski, zrobiłby to lepiej Pawełek, zrobiłby to lepiej Ricky Gervais. Ale nie wiem co to wnosi do mojej opinii.
Fajnie:
Conan niezagrożony,
Star Trek po 3 tytuły rocznie,
Mignoli wydadzą wszystko,
Po Batman Knightfall będzie kontynuacja,
Plan zaproszenia super artystów do Łodzi,
Bazyl usadzony.
A on umie. W opinii wielu osób jak i mojej.
I w tym roku jeszcze Kajtek i Koko Londyński Kryminał w kolorze.
Fajnie:
Conan niezagrożony,
Star Ttrek po 3 tytuły rocznie,
Mignoli wydadzą wszystko,
Star Wars będzie min 12 rocznie (jest szans na 24 i grubasy z klasyki),
Po Batman Knightfall będzie kontynuacja,
Szykowana niespodzianka z Marinim (prawdopodobnie wznowienie starszych tytułów),
Plan zaproszenia super artystów do Łodzi,
Bazyl usadzony.
I chyba najważniejszy news: prawdopodobnie oprócz Noir Burlesque będzie więcej Enrico Marini od Egmontu
Świetne info o Conanie i kontynuacji Batmana, czego możemy się spodziewać po zakończeniu prodigal?Ja podejrzewam dziejące się kilkanaście numerów po Prodigalu Contagion i Legacy, które prowadzą do No Man's Land - już zapowiadanego przez TK na emefce.
Star Trek nadal będzie się ukazywał. Jupi :)
Tak, Star Trek to świetna wiadomość. Trochę się bałem, że tylko ja to kupuję, zapowiedzi z katalogu też nie napawały optymizmem.
czyli w sumie nie wiadomo czy wydadzą omnibusy Baltimore, Lobster,WitchfinderWg mnie wydadzą tylko będzie to szło dużo wolniej niż w przypadku Hellboya i BBPO. To nie są tak popularne postacie i są to serie poboczne, dziejące się bardziej na uboczu Uniwersum Hellboya.
Nope.
Spotkanie live na FB:Ale pod koniec zaczęły lecieć żenujące pytania.
https://www.facebook.com/watch/live/?ref=watch_permalink&v=1088742041853412
A jak sądzisz, kto te pytania zadawał :)
czyli w sumie nie wiadomo czy wydadzą omnibusy Baltimore, Lobster,Witchfinder
Nie wydadzą? To zaczynam się bać...Jestem przekonany, że wydadzą, tylko to potrwa.
Hehe, TK nawet nawiązał do czyjegoś zakłamywania testowych rzutów kolekcji i jak ten ktoś dołożył pracy Hachette w zliczaniu wyników ;D
Zresztą - czy Egmont wydawałby jakieś własne Conany, gdyby nie było Kolekcji Savage Sword??Zapominasz, że Egmont wydawał Conana, kiedy ty nawet nie wiedziałeś o czymś takim jak kolekcje. Patrząc jak wracają do wznawiania komiksów, które kiedyś wydawali to było pewne, że także Conan się pojawi się w jego ofercie. Przy czym Egmontowi widać bardziej opłaca się wydawać dalej Conana pomimo zawirowań licencyjnych, a kolekcja nie dostała kontynuacji, pomimo jej kontynuowania na zachodzie.
A może po prostu jest zły, że przez te 10 lat wyszło tyle tych Komiksowych Kolekcji i dalej chociaż jedna jest obecna na naszym rynku? I że konkurencja odbiera Egmontowi klientów i kasę? Ja bym tak to widział w kontekście żartu "Po co ci inni wydawcy wypuszczają aż tyle komiksów? No po co?"
Zwrócę uwagę, że Kołodziejczak był również pytany, czy na fali nostalgii do TM-Semic dostaniemy także Supermana z tego okresu. I odpowiedź rozumiałbym jako potwierdzenie, tyle że nie wcześniej niż w przyszłym roku. Obstawiam rozpoczęcie wydawania od bardziej znanego wydarzenia, podobnie jak z Batmanem, czyli w tym przypadku byłoby to Death + Funeral + Reign + Return.
Było by bajecznie :)
Zapominasz, że Egmont wydawał Conana, kiedy ty nawet nie wiedziałeś o czymś takim jak kolekcje. Patrząc jak wracają do wznawiania komiksów, które kiedyś wydawali to było pewne, że także Conan się pojawi się w jego ofercie. Przy czym Egmontowi widać bardziej opłaca się wydawać dalej Conana pomimo zawirowań licencyjnych, a kolekcja nie dostała kontynuacji, pomimo jej kontynuowania na zachodzie.
Zresztą z tego co się dowiedziałem na KW to nie będzie ostatni tytuł jaki wróci do oferty Egmontu, po kilkunastu latach przerwy.
Czyżby TRANSFORMERS???
A kiedy Egmont wydawał Transformers?
W 2003
Zwrócę uwagę, że Kołodziejczak był również pytany, czy na fali nostalgii do TM-Semic dostaniemy także Supermana z tego okresu. I odpowiedź rozumiałbym jako potwierdzenie, tyle że nie wcześniej niż w przyszłym roku. Obstawiam rozpoczęcie wydawania od bardziej znanego wydarzenia, podobnie jak z Batmanem, czyli w tym przypadku byłoby to Death + Funeral + Reign + Return.
Czyżby TRANSFORMERS???Chciałbym, ale:
Zacząłem nawet kupować Man of Steel po angielsku, pewnie sięgnę też po Exile, ale po tym chyba już nie ma nic? Death, Funeral, Reign, Return i Doomsday mam.Na chwilę obecną zbiorczo po czterech tomach Man of Steel mamy wydane Exile i Eradication.
Nie licząc Człowieka ze Stali i Kryzysu szkarłatnego kryptonitu nie było chyba nic.
Panic in the Sky też miała być, gdyby "współpraca" Egmontu Polska i Eaglemoss się nie skończyła, jak się skończyła. :/Na pociechę możesz zobaczyć wydanie włoskiebi jak się ma do TM-Semic:
Zgłoś do moderatora Zapisane
Na chwilę obecną zbiorczo po czterech tomach Man of Steel mamy wydane Exile i Eradication.
(https://a.allegroimg.com/original/1e4f1a/187a4b0b42d5b764b2af5e7837e9)
Panic in the Sky też miała być, gdyby "współpraca" Egmontu Polska i Eaglemoss się nie skończyła, jak się skończyła. :/
(https://a.allegroimg.com/original/1e4f1a/187a4b0b42d5b764b2af5e7837e9)
Panic in the Sky też miała być, gdyby "współpraca" Egmontu Polska i Eaglemoss się nie skończyła, jak się skończyła. :/
Harley Quinn Black + White + Red Chapter 6 stworzył Sean Murphy. Pozostałe historie są innych autorów.Plus ta historia jest umiejscowiona w Uniwersum Białego Rycerza.
No i kwestia druga - widać, że niektóre komiksy zdrożały nieznacznie (segment dziecięcy) a inne (np. Vertigo, klasyka Marvela) o 50-60%. Największy wzrost cen nastąpił w segmencie skierowanym do dorosłego czytelnika i z boku wygląda to trochę tak, jakbyśmy to my, stare pryki, mieli "finansować" komiksy dla dzieci i ten ogromny wzrost cen niemal w całości wziąć na nasze barki.To właśnie nie jest do końca prawda. Najbardziej zdrożały grube komiksy amerykańskie, natomiast np. komiksy europejskie niezależnie czy dla dorosłego czy dla młodego czytelnika praktycznie nie zdrożały (choćby "Troy" czy Armada"). Wg mnie to wynika z tego, że największym problemem jest obecnie papier i na 350-stronicowy komiks w formacie amerykańskim, który przed falą podwyżek kosztował ok. 100 zł zużywa się więcej papieru niż na 200-stronicowy komiks w formacie frankofońskim o takiej samej cenie. Co oznacza, że procentowy udział papieru w cenie komiksu amerykańskiego jest wyższy niż w przypadku komiksu europejskiego, a to tłumaczy różnice w podwyżkach.
No to będzie jak powiedział TK, oni podniosą jeszcze cenę, większość przestanie kupować i się zwiną.
Zawsze są mangi do czytania. Albo Marvel unlimited itd.
Dopiero dzisiaj miałem czas obejrzeć całe spotkanie Kołodziejczaka z KW i jestem mocno zdziwiony jego swoistą nonszalancją gdy wskoczył temat cen. Zamiast próbować jakoś zredukować koszty i zastosować inny papier albo o niższej gramaturze to mam wrażenie jakby chcieli w nieskończoność podnosić ceny.
TK dalej jest tym samym zatwardziałym wrogiem superhero co w 2010.
I że najlepiej by było gdyby mógł nam tylko bajeczki sprzedawać.
TK dalej jest tym samym zatwardziałym wrogiem superhero co w 2010.Eee... Ale on... napisał komiks o Batmanie...?
TK dalej jest tym samym zatwardziałym wrogiem superhero co w 2010.
Największy wzrost cen nastąpił w segmencie skierowanym do dorosłego czytelnika i z boku wygląda to trochę tak, jakbyśmy to my, stare pryki, mieli "finansować" komiksy dla dzieci i ten ogromny wzrost cen niemal w całości wziąć na nasze barki.
...Dawno tak durnego posta nie czytałem.
No to będzie jak powiedział TK, oni podniosą jeszcze cenę, większość przestanie kupować i się zwiną.A w mangach to papier nie drożeje z innej planety biorą ?
Zawsze są mangi do czytania. Albo Marvel unlimited itd.
czy cena frankofonów tez ma podskoczyć? pytam bo nie śledzę topiku.Do frankofonów też jest papier z innej planety, także nie podrożą.
Dawno tak durnego posta nie czytałem.Przecież on cały czas to samo piszę, tylko dodaje jakieś nowe elementy do stałego przekazu, że TK jest zły i jego Egmont też.
Wg mnie to wynika z tego, że największym problemem jest obecnie papier i na 350-stronicowy komiks w formacie amerykańskim, który przed falą podwyżek kosztował ok. 100 zł zużywa się więcej papieru niż na 200-stronicowy komiks w formacie frankofońskim o takiej samej cenie. Co oznacza, że procentowy udział papieru w cenie komiksu amerykańskiego jest wyższy niż w przypadku komiksu europejskiego, a to tłumaczy różnice w podwyżkach.
A w mangach to papier nie drożeje z innej planety biorą?Mangi drożeją. Nie śledziłem aż tak sytuacji, ale z tego co widzę po Waneko czy JG cena przeciętnego tomiku w formacie zwykłym (czyli nawet nie A5) zdrożała z ok. 20 zł do ok. 25 zł.
Do frankofonów też jest papier z innej planety, także nie podrożą.Tłumaczyłem to wyżej - podwyżki są, ale nie aż tak duże wynikają z innego rozkładu kosztów.
A w mangach to papier nie drożeje z innej planety biorą ?
TK dalej jest tym samym zatwardziałym wrogiem superhero co w 2010.Przecież mówił kilka razy o swoich ulubionych seriach, a w tym Punisherze. No chyba że kłamał, ale ja mu wierzę, że coś tam poczytuje na boku od czasu do czasu :)
Wybił się na Kaczorze DonaldzieAkurat Kaczor Donald, Giganty itp są w kiepskiej kondycji według fanów i w porównaniu do zachodnich rynków. Fani tego uniwersum od lat proszą Egmont o przeróżne serie bez odpowiedzi. Teraz, nie tylko po latach posuchy ale i ukrócania KD i Gigantów, coś ruszyło jak Egmont w końcu zaryzykował spróbować z Barksem. Udało się, to poszli póki co mały krok dalej. Ale niedosyt tej grupy fanów jest spory.
i uważa, że to na rodzicach małych dzieci się najlepiej zarabiaOn nie uważa, tylko wie. Ma cyferki i widzi. Decyzje wydawnicze są w pierwszej mierze oparte na faktach a w następnej kolejności na przypuszczeniach/założeniach. Zresztą, TK nigdy się z tym nie krył i mówił to wielokrotnie, że komiksy skierowane do młodszego odbiorcy typu Asteriks, Smerfy, Lucky Luke to evergreeny, które będą zawsze dostępne w obiegu.
A jak się ma dominującą pozycję na rynku, to można cynicznie nam wciskać, że 50% wzrostu cen musi być i nic się nie da z tym zrobić.A w jaki sposób Egmont dokładnie to robi? Podnosząc ceny swoich produktów i zmniejszając tym samym swoją atrakcyjność cenową?
Egmont nie może wszystkiego wydać. Ale jak próbuje robić to ktoś inny, to trzeba zrobić wszystko, żeby przestał, a ludzie byli skazani na monopolistę.Nie widzę jakiegoś przesadnego z ich strony wykańczania Hachette czy Carrefoura i ich kolekcji.
a jeszcze dowala nam się komiksy w których połowa zawartości to rzeczy które wielu ma w innych wydaniachPijesz do Knightfalla wspomnianego w wywiadzie? Ja nie mam i chętnie kupię całość. Myślę, że takich osób jak ja, czy po prostu nowych fanów (po 30 latach!) jest sporo. Jak TK wspominał, serio wyobrażasz sobie, żeby Egmont analizował które zeszyty wydał TM-Semic a które nie i robił zbiorcze wydania brakującego materiału względem obcych publikacji sprzed 30 lat? Żadna firma wydawnicza na świecie nie podjęłaby takiej decyzji bo to skrajny absurd.
bo wy myślicie, że TK po przełomie 2012 roku się zmienił. Że zrozumiał, że ludzie wolą czytać superheroJest pewien (ograniczony) popyt, to weszli trochę mocniej w Superhero. Czysta ekspansja biznesu i tyle. To, że kiedyś Egmont opierał się głównie na komiksach dziecięcych czy frankofońskich a następnie rozrósł się w gałąź Superhero ukazuje najzwyklejszy rozwój firmy. W mojej opinii doszukujesz się niepotrzebnie jakiegoś drugiego dna. To że wydają dziesiątki komiksów Superhero a nie setki nie świadczy o ich niechęci, ale o ograniczeniach rynkowych. Policz pozycje Superhero w stosunku do frankofonów i zobacz czy Egmont rzeczywiście tak nie lubi ich wydawać.
Miałem kiedyś oryginalne wydanie Justice i mimo tej samej ilości stron, tak na oko, było z 4-5 razy cieńsze, niż wydanie od Muchy. Czy spowodowało to, że komiks przez to coś stracił? Nie, tylko mniej miejsca na półce zajmował.Tylko są jakieś grancie, weź sobie jakieś nowego Marvela drukowanego w Turcji i tam masz w większości taki papier, że można czytać dwie strony na raz a np. w takich epikach to ten papier nie jest nawet biały tylko z domieszką jakiegoś brudu. Chcesz żeby tak to wydawali, ile to będzie taniej.
@wojtastNo i to jest to o czym pisałem już parę razy, że przychodzą nowi ludzie i będą z nim dyskutować na poważnie.
Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby jakiekolwiek argumenty przekonały osobnika, któremu odpisujesz, że jest inaczej niż sobie wyimaginował. Proponuję dodać do ignorowanych i tyle.
To w takim razie jeszcze bardziej utwierdzam się w tym, że powinni coś pokombinować z papierem i zastosować tańszy, żeby podwyżki były mniej dotkliwie a nie korzystać cały czas z tego samego.
No i to jest to o czym pisałem już parę razy, że przychodzą nowi ludzie i będą z nim dyskutować na poważnie.
Nie no to już jest jakiś dramat, koleś pisze te swoje głupoty od zawsze wszędzie go pobanowali, tu w tym rezerwacie już nawet mu ostrzeżeń nie dają a ty się przy*^#%!#!@ do mnie, że mu czasem odpisze głupotą na głupotę, co i tak nic nie zmieni. Jeszcze napisz, że te jego posty to moja wina i powinni mnie zbanować wtedy on przestanie pisać te swoje mądrości.
Powinni was zbanować obu razem, ale to tylko moja opinia.
Coś mi się kojarzy taka jednoplanszówka z trollem, gdzie on rośnie, jak ludzie reagują na jego teksty, a zmniejsza się i chyba ostatecznie znika, jak go ignorują. Przemyśl to.No wspaniale, tylko naszą gwiazdę banowali z różnych miejsc a ja nawet nie miałem pojęcia, że on istnieje. Wy nie rozumiecie, że on taki po prostu jest i czy ktoś będzie reagował czy nie będzie on dalej będzie robił to samo, także nie ma znaczenie czy ja będę na tym forum czy mnie nie będę. Problemem jest tutejsza administracja, która już się skompromitowała parę razy.
Powinni was zbanować obu razem, ale to tylko moja opinia.Ciebie też, oczywiście to tylko moje zdanie.
Wy nie rozumiecie, że on taki po prostu jest i czy ktoś będzie reagował czy nie będzie on dalej będzie robił to samo, także nie ma znaczenie czy ja będę na tym forum czy mnie nie będę.Masz rację.
Macie jakiś problemie ze mną to wrzucie mnie do ignorowanych i po problemie, przynajmniej nie będą musiał czytać tych waszych głupot w moim kierunku.
Ja nie mam problemu ani z Tobą ani z Bazyliszkiem, ale wiesz, że analogiczną radę można dać komuś, komu Bazyl przeszkadza? I to jest, oczywiście, bardzo dobra rada.
Nie bardzo rozumiem, skąd to przpi$%)^#(# się do mnie, aż przejrzałem te posty i na wczorajszy wpis naszej gwiazdy, odpowiedziało z 6 osób, ja odpowiedziałem na post użytkownika chch, no ale to ja za nim biegam i to moja wina, że sobie te posty tworzy ::) ::) ::) ::) ::) ::)
Niby tak ale dasz bazyliszka na ignore i tak będziesz w cytatach widział jego wynurzenia u nowych użytkowników.
Powinni was zbanować obu razem, ale to tylko moja opinia.A Bazyla za co? Nie obraża nikogo, nie dowala się - przedstawia tylko swoją opinię, a że dla większości jest głupia lub trudna do przełknięcia... Cóż, trzeba trenować cierpliwość i tolerancję dla odmiennych poglądów.
No wspaniale, tylko naszą gwiazdę banowali z różnych miejsc a ja nawet nie miałem pojęcia, że on istnieje. Wy nie rozumiecie, że on taki po prostu jest i czy ktoś będzie reagował czy nie będzie on dalej będzie robił to samo, także nie ma znaczenie czy ja będę na tym forum czy mnie nie będę. Problemem jest tutejsza administracja, która już się skompromitowała parę razy.
xanar
może dlatego, że inni robią to sporadycznie, a ty notorycznie?
A Bazyla za co? Nie obraża nikogo, nie dowala się - przedstawia tylko swoją opinię, a że dla większości jest głupia lub trudna do przełknięcia... Cóż, trzeba trenować cierpliwość i tolerancję dla odmiennych poglądów.To był sarkazm. Przepraszam, jeśli został źle odebrany.
To w takim razie jeszcze bardziej utwierdzam się w tym, że powinni coś pokombinować z papierem i zastosować tańszy, żeby podwyżki były mniej dotkliwie a nie korzystać cały czas z tego samego.
Nie widzę jakiegoś przesadnego z ich strony wykańczania Hachette czy Carrefoura i ich kolekcji.
Pijesz do Knightfalla wspomnianego w wywiadzie? Ja nie mam i chętnie kupię całość. Myślę, że takich osób jak ja, czy po prostu nowych fanów (po 30 latach!) jest sporo. Jak TK wspominał, serio wyobrażasz sobie, żeby Egmont analizował które zeszyty wydał TM-Semic a które nie i robił zbiorcze wydania brakującego materiału względem obcych publikacji sprzed 30 lat? Żadna firma wydawnicza na świecie nie podjęłaby takiej decyzji bo to skrajny absurd.
Być może Twoja gorycz wynika nie z posiadania dubli, ale z częściowego spadku wartości wydań TM-Semic? Dla inwestorów faktycznie to strata, no ale ciężko winić TK za to, że wznawia chodliwy materiał który sprzedał się jak ciepłe bułeczki?
W mojej opinii doszukujesz się niepotrzebnie jakiegoś drugiego dna. To że wydają dziesiątki komiksów Superhero a nie setki nie świadczy o ich niechęci, ale o ograniczeniach rynkowych. Policz pozycje Superhero w stosunku do frankofonów i zobacz czy Egmont rzeczywiście tak nie lubi ich wydawać.
To był sarkazm. Przepraszam, jeśli został źle odebrany.Czyli nie czytasz jego postów albo tylko pobieżnie, ale wiesz lepiej. Inni użytkownicy komentujący ci nie przeszkadzają, ale jednak przeszkadzają.
Nie uważam aby na serio Bazyl powinien być zbanowany. Ma swój wewnętrzny świat i pokręcony sposób argumentacji, ale jego prawo. Jeśli nie przeklina, nie kłamie, nie sieje nienawiści to wszystko jest w granicach wolności słowa. Nie czytam jego postów albo tylko pobieżnie rzucam okiem (zresztą podobnie jak na posty jeszcze kilku osobników) i żyję sobie spokojnie. I nie ma dla mnie znaczenia, co zrobił na innym forum, z kim pił wódkę a z kim sypiał, bo na tym forum odpowiada wyłącznie za to, co robi na tym forum.
Natomiast problem zaczyna się w momencie, kiedy ktoś notorycznie toczy z nim batalie. Przewijam post Bazyla a tam dalej dyskusja o tym, co pisze Bazyl - strona albo dwie nic nie wnoszących przekomarzań i dogryzania. Mało tego - wchodzę do wątku, gdzie Bazyl nic nie napisał i muszę czytać posty xanara albo kogoś innego, co by Bazyl napisał, gdyby tutaj coś napisał, chociaż nic nie napisał.
Albo stosujemy regulamin w całej rozciągłości albo wcale. Jeśli Bazyl ma być karany za pisanie bzdur to karani powinni być również ci, którzy wypisują bzdury w odpowiedzi na jego posty. Tymczasem część użytkowników jak widzę uważa, że jeśli piszą coś odnośnie Bazyla to hulaj dusza - piekła nie ma, wszystko im w tym momencie wolno i ich już regulamin nie obowiązuje.
Tylko, ze jakiego kretynizmu by nie napisal, Ty zaraz przybiegasz ze swoim sarkazmem. Po co?
Każdy z nas jest trochę bazyliszkiem - co by Egmont nie zrobił, wszystko źle :)
Bazyl pewnie zażarł już pudełko popcornu czytając te posty, a Ty dostajesz tylko wrzosów i nadciśnienia.
I nie wyjaśnił dlaczego od 2004 nie wydano do tej pory całego Conana jaki był.Zgaduję że się nie sprzedał.
Wcześnie była dyskusja o tym, że powinni dać tańszy papier itd. tutaj koleś na amerykańskim forum wrzucił zdjęcia jak wygląda papier w reprincie Amazing Spider-Man by J. Michael Straczynski Omnibus Vol. 1 :
...
Także nie wiem czy chcecie, żeby tak to wyglądało.
Poza tym, filmik o niczym - wspomnienie z lat 80-tych i przedstawienie współczesnych (Jeju 2018 był już 4 lata temu - stary jestem) komiksów z Conanem z aktualnej oferty Egmontu. Zero odkrywczości.To akurat prawda, jak na razie chyba najsłabszy odcinek.
Zgaduję że się nie sprzedał.
Nie chcą ale lepiej pomarudzić i napisać że chcą. Na amerykańskich forach są dokładnie takie same narzekania, tylko w drugą stronę - niech podwyższą cenę i wrócą do początkowej jakości papieru, jak nie to kończę kupowanie.Tylko ten papier w tych omnibusach jest taki od jakiś dwóch lat i oni dopiero teraz zaczęli narzekać. Jak podwyższą cenę to jakość wcale nie wzrośnie a jak wzrośnie to na chwilę i potem będzie jeszcze gorzej, tak jak było z epicami ostatnio.
Faktycznie jakość papieru w Marvelu do już jest dno i gorzej się nie da. Współczesnych runów prawie nie kupuję ale w takich Epikach i omnibusach spadek jakości na przestrzeni paru lat jest bardzo duży i papier jest fatalny. Odwrotnie jest w DC, które chociaż słabiej sie sprzedaje, to ostatnio w przedrukach starszych historii stosuje bardziej matowy, niezłej jakości papier. Kreda w omnibusach DC vs Marvel to teraz przepaść, a cenowo to ten sam poziom.
A przecież też żerował na sentymencie z TM Semic. :) Ale skoro Conan w Polsce sprzedaje się średnio (choć i tak lepiej niż Jonah Hex :) ), to niech nie padają słowa, że Egmontowi czegoś nie wypada nie wydawać. Skoro nie przynosi zysków, to Egmont tego nie wyda.no właśnie Conan sprzedawał się słabo i przestali go wydawać. A teraz najwidoczniej sprzedaje się na tyle dobrze że warto go wydawać dalej. Czasy się zmieniają i nie ma co porównywa różnych lat do siebie i mieć pretensje o to że 18 lat temu coś się nie sprzedało albo czegoś nie wydano. Sam zresztą później zauważasz:
W Srebrnej Erze komiksu w Polsce to ja byłem na studiach. I jak wielu studentów, nie miałem na nic kasy. I ja tego Conana wtedy nie kupiłem, tylko przeczytałem w Empiku, bo był strasznie drogi. Jeszcze podzielony na pół, żeby drożej wyszło. Dopiero teraz w Brązowej Erze kiedy pracuję i mam jakąś wypłatę, mogłem sobie pozwolić na ten komiks. Może dlatego wtedy nie wypaliło. Pokolenie TM Semic musiało z gówniarzy ewoluować przez piwniczaków do dzisiejszych dziadersów ze stałą pracą, żeby móc kupować komiksy z dzieciństwa i karmić niezaspokojony, wiecznie nienasycony Egmont. :)Co zresztą jest bębnione od lat. Pokolenie Tm-Semic dorosło i kupuje droższe komiksy.
Wcześnie była dyskusja o tym, że powinni dać tańszy papier itd. tutaj koleś na amerykańskim forum wrzucił zdjęcia jak wygląda papier w reprincie Amazing Spider-Man by J. Michael Straczynski Omnibus Vol. 1 :
(https://i.ibb.co/TRHYKwk/3.png) (https://ibb.co/TRHYKwk) (https://i.ibb.co/vPggPyJ/2.png) (https://ibb.co/vPggPyJ) (https://i.ibb.co/1XhhkJy/1.png) (https://ibb.co/1XhhkJy) (https://i.ibb.co/hMH2vxR/4.png) (https://ibb.co/hMH2vxR)
Także nie wiem czy chcecie, żeby tak to wyglądało.
Tylko ten papier w tych omnibusach jest taki od jakiś dwóch lat i oni dopiero teraz zaczęli narzekać.
Pokolenie TM Semic musiało z gówniarzy ewoluować przez piwniczaków do dzisiejszych dziadersów ze stałą pracą, żeby móc kupować komiksy z dzieciństwa i karmić niezaspokojony, wiecznie nienasycony Egmont. :)Rozumiem, że mówisz o sobie? Ja jestem z pokolenia semiców i nigdy żadna z tych rzeczy nie miała miejsca. Przynajmniej wyjaśnia się czemu jesteś tak zgorzkniałym i zakompleksionym facetem. Współczuje, ale zawsze zostaje ci ta bujna kudłata czupryna z której możesz być dumny.
Z tego co czytam - papier w świeżych omnibusach jest jeszcze gorszy od tego cienkiego papieru stosowanego od dwóch lat. I narzekania amerykanów na coraz większe oszczędności wydawnicze trwają regularnie od kilku lat.Z tego co wiem to oni tam stosują dwa rodzaje papieru, inny to materiału starszego i inny do nowszego. Ten nowego materiału to jest jakaś uber cienka kreda.
Rozumiem, że mówisz o sobie? Ja jestem z pokolenia semiców i nigdy żadna z tych rzeczy nie miała miejsca. Przynajmniej wyjaśnia się czemu jesteś tak zgorzkniałym i zakompleksionym facetem. Współczuje, ale zawsze zostaje ci ta bujna kudłata czupryna z której możesz być dumny.Nie dyskutuj z nim bo zaraz cię milicja forumowa dopadnie.
Wcześnie była dyskusja o tym, że powinni dać tańszy papier itd. tutaj koleś na amerykańskim forum wrzucił zdjęcia jak wygląda papier w reprincie Amazing Spider-Man by J. Michael Straczynski Omnibus Vol. 1 :
(https://i.ibb.co/TRHYKwk/3.png) (https://ibb.co/TRHYKwk) (https://i.ibb.co/vPggPyJ/2.png) (https://ibb.co/vPggPyJ) (https://i.ibb.co/1XhhkJy/1.png) (https://ibb.co/1XhhkJy) (https://i.ibb.co/hMH2vxR/4.png) (https://ibb.co/hMH2vxR)
Także nie wiem czy chcecie, żeby tak to wyglądało.
Nie dyskutuj z nim bo zaraz cię milicja forumowa dopadnie.Milicja forumowa? Czyli tych których zrównał cytuje do:
piwniczakówi
dziadersów?
Egmont już od dłuższego czasu drukuje na cieńszej kredzie niż kiedyś, tak od DC Odrodzenie, a pewnie wpływ na to miała też kolekcja DC od Eaglemossu, która miała też cieńszy papier. Wystarczy porównywać pierwsze wydanie Ery Ultrona z dodrukiem, który był niedawno.Co do zasady to ok, ale też nie do końca jest tak jak piszesz z tą kolekcją Carrefoura. Otóż tomy Avengers, Strażnicy Galaktyki czy Spiderman kontra Mysterio też zawierają nowszy materiał i wygląda to dobrze. To raczej kwestia sposobu rysowania, a przede wszystkim kolorowania.
Natomiast drukowanie komiksów na takim papierze na jakim jest kolekcja Carrefourowa nie ma najmnieszego sensu w przypadku współczesnych komiksów, co wyraźnie w niej widać. Albo są tam kolory wyblakłe (z dużym przyciemnieniem, aby nie było tego widać) lub totalnie zrabane graficznie jak mini seria Loki czy Wolverine, właśnie przez drukowanie na offsecie. Stare komiksy wyglądają ok, ale nowe jak Marvel Now itd. są do drukowania tylko na kredzie że względu na przygotowanie materiałów.
Otóż tomy Avengers, Strażnicy Galaktyki czy Spiderman kontra Mysterio też zawierają nowszy materiał i wygląda to dobrze.Nie jest dobrze. Ten nowszy materiał jest przyciemniony, aby ukryć, że całość przy wydruku na tym offsecie ma wyblakłe kolory. Chcesz to sprawdzić? Weź ten tom Strażników Galaktyki i porównaj z 146 tomem WKKM i sam zobacz jak powinno to wyglądać. To jest ten sam materiał. Jak kolory w WKKM są żywe, jak w kolekcji Carrefourowej są przygaszone.
Nie jest dobrze. Ten nowszy materiał jest przyciemniony, aby ukryć, że całość przy wydruku na tym offsecie ma wyblakłe kolory. Chcesz to sprawdzić? Weź ten tom Strażników Galaktyki i porównaj z 146 tomem WKKM i sam zobacz jak powinno to wyglądać. To jest ten sam materiał. Jak kolory w WKKM są żywe, jak w kolekcji Carrefourowej są przygaszone.Oczywiście że będzie różnica, ale nie jest tak źle jak z Thorem chociażby. Spójrz na Tomb Raider od Scream. Tam też są przygaszone kolory względem oryginału (chociaż wydawca uważa że jest super). Niemniej, nie możemy uogólniać że każda nowa historia będzie wyglądać źle na tym papierze. Z tym się nie zgodzę. Inna sprawa, że niby Egmont miałby teraz wydawać np. Epiki pająka na tym papierze? Zaraz byłby lament że nie zmienia się papieru w trakcie trwania serii (tak drastycznie). Ale nowe serie i owszem, jestem za.
Oczywiście że będzie różnica, ale nie jest tak źle jak z Thorem chociażby. Spójrz na Tomb Raider od Scream. Tam też są przygaszone kolory względem oryginału (chociaż wydawca uważa że jest super).I to ma uzasadniać wydawanie współczesnego komiksu superbohaterskiego na offsecie?
Niemniej, nie możemy uogólniać że każda nowa historia będzie wyglądać źle na tym papierze. Z tym się nie zgodzę.Czyli wg ciebie Ptaszyna wydana przez Centrale wygląda dobrze? Teraz każdy współczesny komiks ma mieć wyblakłe kolory?
Inna sprawa, że niby Egmont miałby teraz wydawać np. Epiki pająka na tym papierze? Zaraz byłby lament że nie zmienia się papieru w trakcie trwania serii (tak drastycznie). Ale nowe serie i owszem, jestem za.Czyli kolejne restarty po Marvel Fresh czy Uniwersum DC powinny być już na offsecie, aby były wyblakłe kolory? Zresztą jak kto woli, tylko nie wmawiaj mi, że takie wydania są lepsze, a potem jak Scream znowu wydana coś na offsecie, a powinno być na kredzie to nie pisz, że jest źle to wydane.
TK nie raz na spotkaniach mówił, że dobrej jakości offset wcale nie jest tańszy od kredy, więc to żadna nowość.
Ale słabej jakości jest tańszy.Kredowy słabszej jakości też jest tańszy.
Ja się raczej zastanawiam zawsze dlaczego pokutuje takie przekonanie, że offset to gorszy i tańszy papier. Pewnie z czasów Semica, że jak wyszedł Sąd nad Gotham na kredzie to był ekskluzywny. Jeszcze matowa kreda jest spoko, ale ta błyszcząca to mi się kojarzy z jakimiś tandetnymi folderami reklamowymi, strasznie jej nie lubię.
+1
Yans na offsecie wygląda lepiej niż na kredzie.
Ultimate Spider-man 9 - 394 strony - cena okładkowa: 109,99A paliwo w prawie rok podrożej pewnie 100%
Ultimate Spider-man 11 - 384 strony - cena okładkowa: 149,99
40,00 zł różnicy w prawie rok...
A Yans był kiedykolwiek drukowany na kredzie?
To trzeba się szykować, że na przyszły rok będzie plan minimum jak to mówił TK.
240 pozycji w tym większość pewnie dla dzieciaków/młodego czytelnika
Myślę, że plan minimum na kolejne 2 lata. Niestety.
I to ma uzasadniać wydawanie współczesnego komiksu superbohaterskiego na offsecie? Czyli wg ciebie Ptaszyna wydana przez Centrale wygląda dobrze? Teraz każdy współczesny komiks ma mieć wyblakłe kolory?Jak wiadomo papier papierowi nierówny. Nazwijmy to czysto amatorsko, że są lepsze offsety i lepsze kredy. To raz. Dwa, nawet na kredzie ten sam komiks raz wydany może mieć wyblakłe kolory, a raz intensywne (np. Astonishing X-Men od Muchy). To jest uzależnione od kilku czynników. Niemniej, moją wypowiedź można sprowadzić do tego, że nie można uogólniać, że każdy nowy komiks wydany na offsecie będzie wyblakły i źle wyglądał. Nie, nie będzie. Część faktycznie będzie wyblakła, część będzie wyglądała dobrze (co oczywiście jest pojęciem subiektywnym), a część lepiej na offsecie niż na kredzie.
Czyli kolejne restarty po Marvel Fresh czy Uniwersum DC powinny być już na offsecie, aby były wyblakłe kolory? Zresztą jak kto woli, tylko nie wmawiaj mi, że takie wydania są lepsze, a potem jak Scream znowu wydana coś na offsecie, a powinno być na kredzie to nie pisz, że jest źle to wydane.
A Taurus akurat się odblokował i zaczął wydawać nieukończone serie. Biedny Taurus, znowu źle...Nie martwiłbym się o Taurusa, jak będzie kończył serie: Pożoga, Elryk, Orbital, LO etc. Spokojnie będą ludzie kupować, żeby mieć na półce komplet.
Wcale bym się nie obraził gdyby przydarzyły się dwa wolniejsze lata.Ja też, ciągle sobie obiecuję, że będę kupować mniej, to może teraz wydawcy to za mnie zrobią ;)
Podobno na KW sprzedaż żarła, ludzie mają jeszcze forsę z lepszych czasów, poza tym warszaffka nie jest wyznacznikiem. Sprzedaż siądzie i przetrwają nieliczni.
Wcale bym się nie obraził gdyby przydarzyły się dwa wolniejsze lata.
A tak serio, to w sumie sam jestem ciekaw czemu komiks w Polsce (przynajmniej ten superhero) umarł na kilka lat i zostaliśmy tylko z Axelem i Mandragorą w kioskach. Były chyba jakieś Batmany, Daredeville oraz Spider-Many ale to na palcach jednej ręki.
Powrotu superhero w okolicach 2014 nie łączyłbym z tym, że "dzieci dorosły" tylko raczej, żę Marvel zawojował kina na całym świecie, w tym Polsce, i trafił do mas, a nie tylko do nerdów.
Ej, ej - np. Teli też przyjechał, a on nie jest z Warszawy. :)
Ale dlaczego niestety? Może to i dobrze.
Portfele odpoczną, będzie można na spokojnie czytać zaległości. Zawirowania na świecie może zelżeją.
Inne aktywności też pozostają w mocy.
Wcale bym się nie obraził gdyby przydarzyły się dwa wolniejsze lata.
Nie martwiłbym się o Taurusa, jak będzie kończył serie: Pożoga, Elryk, Orbital, LO etc. Spokojnie będą ludzie kupować, żeby mieć na półce komplet.
I tutaj dochodzimy do sedna. Egmont już nie raz pokazał, że rachunek jest u nich silniejszym argumentem niż u innych wydawnictw. Jak Mandioca uwali pieniądze w kolejnym słabym tytule, to trudno, pójdą do pracy, zarobią hajs i zapomną. Ale Egmont tego nie zrobi. Pozamykają serie w połowie, zawieszą, oskarżą czytelników o niekupowanie i zostaniemy na lodzie.
Owszem - "stare dziadki" będą płaciły więcej za "swoje" tytuły współfinansując ofertę dla młodszego czytelnika.Ja tak przypomnę, co tak naprawdę sponsoruje te wasze komiksy:
Egmont kładzie kreskę na nabywcach SH?Gdzie ty wyczytałeś w moim poście, że Egmont odpuszcza superbohaterów. Podaje ci fakty że to komiksy dziecięce sprzedają się lepiej (Kajko i Kokosz, Asterix, Smerfy, Kleks, WITCH), a ty swoje, że ceny superbohaterskich komiksów muszą być większe, bo trzeba dokładać co komiksów dziecięcych.
Bo przecież gdyby było inaczej to rewelacyjnie sprzedające się komiksy dziecięce mogłyby dofinansowywać kupowane przez semicowych dziadków SH.
Patrzę na te listy Egmontu i widzę, że SH to dzieci w kinach oglądają, a komiksy to chyba cześć pokolenia TM Semic bierze, skoro tak daleko są trykociarze w tych zestawieniach.
Ja tak przypomnę, co tak naprawdę sponsoruje te wasze komiksy:
top 20 za 2021 rok
https://filmozercy.com/wpis/20-najpopularniejszych-komiksow-egmontu-z-2021-roku-jakie-tytuly-czytalismy-najchetniej
a tu top 200 ostatnich 10 lat
https://filmozercy.com/wpis/egmont-publikuje-liste-top200-najpopularniejszych-komiksow-ostatnich-10-lat
Więc chyba to komiksy dla najmłodszych i sentyment sponsoruje inne komiksy.
Ja patrzę na to i mam inny wniosek: najlepiej sprzedają się najtańsze komiksy.Czarodziejki W.I.T.C.H to drogie komiksy, a załapały się aż dwa tomy. I wiem, że to kupują osoby, które za młodu kupowały wydania zeszytowe (sentyment), ale które też są obecnie rodzicami.
Poza małymi wyjątkami typu Muminki czy Szninkiel, większość zestawień okupują komiksy, które z rabatem można było kupić za kilkanaście złotych. Czy to nie daje do myślenia?
Owszem - "stare dziadki" będą płaciły więcej za "swoje" tytuły współfinansując ofertę dla młodszego czytelnika. Ale być może w tym momencie innej opcji nie ma.
Ja tak przypomnę, co tak naprawdę sponsoruje te wasze komiksy:
top 20 za 2021 rok
https://filmozercy.com/wpis/20-najpopularniejszych-komiksow-egmontu-z-2021-roku-jakie-tytuly-czytalismy-najchetniej
a tu top 200 ostatnich 10 lat
https://filmozercy.com/wpis/egmont-publikuje-liste-top200-najpopularniejszych-komiksow-ostatnich-10-lat
Więc chyba to komiksy dla najmłodszych i sentyment sponsoruje inne komiksy.
W sumie wpis Grzmichuja uświadomił mnie, że dla mnie lipcowe ceny Egmontu, gdzie większość amerykańskich komiksów w okolicach 500 stron ma okładkowo 200zł, to jest już ostateczna granica. Jeśli jeszcze podniosą ceny to ja już z tego pociągu wysiadam. Stać mnie żeby te komiksy kupować nawet po 500, ale dla mnie to jest produkt który nie jest tyle warty, 200zł czyli po rabatach w zależności od sklepu 125-150 to jest maks.
Poza małymi wyjątkami typu Muminki czy Szninkiel, większość zestawień okupują komiksy, które z rabatem można było kupić za kilkanaście złotych. Czy to nie daje do myślenia?
Nie za bardzo się to sprawdza chyba przy Lucky Luke'u, bo inaczej ta seria byłaby szybciej wypuszczana niż dotychczas.Lucky Luke nadal jest wydawany po 8 albumów rocznie. Czy znasz jakąkolwiek inną pojedynczą serię komiksową, nie czasopismo lub kolekcję wydawaną w kioskach, która jest wydawana tak często?
Ranking michał81 robi mindfuck i pokazuje, że nasz fandom to bardziej ghetto.To nie jest żaden mój ranking tylko oficjalne dane podane przez wydawcę.
Mindfucka to tu próbują niektórzy robić innym twierdzeniami, że wysokie ceny epików Spider-man czy innych komiksów superbohaterskich utrzymują komiksy dla dzieci. I to jest dopiero budowanie jakiegoś ghetta.
@amsterdream czyli twierdzisz że Kajko i Kokosz, Asterix, Smerfy, Witch, Muminki, Kleks to nie są komiksy dla dzieci?Tak samo jak Spider-Man. Jakbyś chciał, to każde SH mógłbyś w ten cytat dodać i byłoby zgodne z prawdą.
Wybacz ale są. Co z tego, że to komiksy z PRL i lat 90-tych. To właśnie rodzice wychowani w tych latach kupują te komiksy swoim dzieciom, bo pamiętają je z dzieciństwa. Czy tak ciężko to pojąć?
Tak samo jak Spider-Man. Jakbyś chciał, to każde SH mógłbyś w ten cytat dodać i byłoby zgodne z prawdą.To czemu Marvel Komiks, które skupiało się na Spider-Manie i było dla młodszego czytelnika zdechło bardzo szybko, a taki Kaczor Donald pomimo jakości nadal się ukazuje? Chyba jednak jest coś w tym, że komiksy sh mają problem z dotarciem do młodszego czytelnika.
To czemu Marvel Komiks, które skupiało się na Spider-Manie i było dla młodszego czytelnika zdechło bardzo szybko, a taki Kaczor Donald pomimo jakości nadal się ukazuje? Chyba jednak jest coś w tym, że komiksy sh mają problem z dotarciem do młodszego czytelnika.
Jak tu porównać Animal Man Omnibus do Kajko i Kokosza. Jeden omniak zarabia dla wydawnictwa tyle co 5 lub 8 Kajków (strzelam, ale nawet gdyby okazało się, że 10 to nie byłbym zdziwiony).Tylko jeśli zainteresowanie Kajkiem jest większe, a więc i nakłady to mogą na nowych Kajakch zarabiać znacznie więcej niż na nowych Animal Manach.
Potrafił uwalić swojego ukochanego Johna Hexa, bo zwyczajnie nikt poza nim tego paździerza nie czytał.
Dotarciem? Za trudne znaczy?Może przeciwnie za łatwe. Takie np Smerfy potrafiły założyć i obalić dyktaturę, zmieżyć się z mirrowersem, stawić czoła sztucznej inteligencji, czy chociażby z gliny i magii stworzyć życie (to bardziej Gargamel). A takie superhero ma co najwyżej facetów w rajtuzach :)
To czemu Marvel Komiks, które skupiało się na Spider-Manie i było dla młodszego czytelnika zdechło bardzo szybko, a taki Kaczor Donald pomimo jakości nadal się ukazuje? Chyba jednak jest coś w tym, że komiksy sh mają problem z dotarciem do młodszego czytelnika.Zeszyty z Epików czy tomu z McFarlane’em czytaliśmy mając 7-8 lat, tak jak KiK czy Asteriksy. Nie zakłamujmy, że KiK i Ateriks zostały komiksami dla dzieci, a zawartość epików nagle stała się treścią dla dojrzałego i dorosłego czytelnika. Stawiasz dziwne założenia, żeby dowieść swoich teorii.
ale sensowniejszym rozwiązaniem byłoby jakby wydali jakieś cienkie pisemko o tym Fortnite razem z tym kodem bo chociaż w dobie kryzysu by nie przepłacali Marvelowi za licencjęTo jest transakcja wiązana. Kody Egmont może dołączyć tylko do tego komiksu, a nie do losowego pisma.
Zapowiedzi na sierpień 2022 roku od Egmontu (https://filmozercy.com/wpis/zapowiedzi-na-sierpien-2022-roku-od-egmontu).
Na pułkach nie zabraknie też kolejnych odsłon klasycznych pozycji@Mateusz, poprawcie to proszę, bo w oczy kole ;)
Ocaleni to ten spin-off Światów Aldebarana? Jeśli tak - to yey!
@Mateusz, poprawcie to proszę, bo w oczy kole ;)
Brightest Day prawie trzy stówy XDW 2018 kupowałem tego klejonego omnibusa za jakieś 200, czyli po takim rabacie ze 30%. Ten nowy chyba po ok. 300, także powoli to przestaje być opłacalne.
Na rynku pojawił się już trzeci tom francusko-belgijskiej serii z gatunku western pt. "Młodość Bluberry'ego". W ofercie wydawnictwa Egmont znajduje się kilkanaście albumów o przygodach Mike'a S. Blueberry'ego wydawanych w kilku seriach.
Główna seria stworzona przez scenarzystę Jeana-Michela Charliera i rysownika Jeana Girauda (bardziej znanego jako Moebius) zamyka się w dziewięciu albumach zbiorczych zawierających wszystkie dwadzieścia osiem opowieści. Dodatkowo wydaliśmy poboczny album pt. "Marshal Blueberry", a od 2021 r. wydajemy serię prequeli pt. "Młodość Blueberry'ego" opowiadającą o przygodach bohatera podczas wojny secesyjnej.
Aby przybliżyć czytelnikom Dziki Zachód widziany oczami francusko-belgijskich twórców, przygotowaliśmy przewodnik w formie schematu graficznego po seriach, których bohaterem jest Mike S. Blueberry.
To jest transakcja wiązana. Kody Egmont może dołączyć tylko do tego komiksu, a nie do losowego pisma.Szkoda. Mogliby dołączać kody do epików Spider-mana. Dziaciarnia by się rzuciła, sprzedaż wzrosła, ceny spadły ;D
https://wydawnictwoegmont.pl/wp-content/uploads/2022/06/Blueberry-schemat_2022-FINAL.pdfDlaczego albumy z tomu 1 i 2 są nie ułożone chronologicznie? To taki wymysł Egmontu czy tak jest oryginalnie w zbiorczych?
Robi się coraz ciekawiej z tymi cenami. Na razie u Egmontu nie widać spadku wydawanych tytułów, jakby byli przekonani, że klient przełknie każdą cenę. Ciekawe czy faktycznie przełknie.
Skąd wniosek, że są przekonani, że klient przełknie każdą cenę?
Robi się coraz ciekawiej z tymi cenami. Na razie u Egmontu nie widać spadku wydawanych tytułów, jakby byli przekonani, że klient przełknie każdą cenę. Ciekawe czy faktycznie przełknie.Tak patrzę na te zapowiedzi i kolejny raz widzę dla siebie max 2 tytuły, więc z mojej perspektywy nie ma dużego pola do ograniczania. Oferta jest na tyle zróżnicowana, że może faktycznie nie ma sensu wiele zwalniać.
Jest to jeden z możliwych wniosków, skoro jedyną reakcją Egmontu na to, co się dzieje na rynkach jest zwiększanie cen bez ograniczania liczby wydawanych tytułów. Innym możliwym wnioskiem może być to, że zaczną ograniczać dopiero za jakiś czas. Jeszcze innym, że ograniczanie wcale nie jest potrzebne i ceny są na tyle wyższe, że pokryją spadek sprzedaży. Moim zdaniem nieunikniony, ale tu też oczywiście mogę się mylić. Żeby było jasne, nie wypowiadam się jako ekspert, bo nim nie jestem, tylko sobie luźno dywaguję na forum dyskusyjnym.No nie wiem, myśle że za chwile się zdziwią, ludzie jeszcze lecieli na oszczędnościach/pieniądzach z przed kilku miesięcy. Teraz po wypłatach czerwiec/lipiec, max sierpień, ludzie zauważą że na kasie wyskakuje im po 20-30zł za zakupy więcej, na stacji benzynowej o 40 zł więcej i zaczną oszczędzać. Pierwsze do cięć budżetowych pójdą przyjemności, te najbardziej kosztowne czyli jak widac po zapowiedziach E. komiksy na przykład.
Komiksy familijne? Np. Muminki z 100 na 130 zł, a z tańszych Louca czy Magiczna 7 z 30 na 35 zł (choć de facto cena 30 zł to i tak była podwyżka wobec standardu 25 zł w poprzednim roku).Czyżby to oznaczało że komiksy familijne/dla dzieci zaczęły sponsorwać epiki Spider-mana? 🤯
Zresztą E. chyba zaczyna trochę jak pis, cisnąć klientów tak mocno jak się da, dopóki nie pękną.
Myślę, że przyczyna jest znacznie bardziej przyziemna: Egmont się rozwijał, zatrudniał ludzi, nowych edytorów itp. Zmniejszenie liczby publikacji oznacza dla nich zwolnienia, bo podniesienie marży już jest niemożliwe - koszty druku zamknęły tę furtkę. A uwierzcie mi, to nie jest takie proste - bardzo trudno skaluje się organizację w dół. Bo przy zmniejszeniu liczby publikacji o 1/3 nie da się zmniejszyć liczby np. DTPowców o 1/3, kiedy zatrudniało się dwóch. Albo decydować kto jest ważniejszy - handlowiec czy edytor.
Także póki co Egmont udaje, że nic się nie dzieje - koszt druku przenosi na konsumenta i jedzie po planie wydawniczym, bo licencje opłacone, trzeba teraz doprowadzić do zwrotu z inwestycji.
I tu się wywalą. Tak czuję.
Obawiam się jedynie tego, że panu Kołodziejczakowi za późno zapali się lampka, przeinwestuje i jak zwykle zrzuci całą winę na nas - czytelników. "Nie będzie Epików Spider-mana, bo nie kupowaliście" - to jest zawsze największe zarzut to prowadzonej przez niego części organizacji - pasywność w zakresie rozwoju rynku.
Zawsze można trochę zejść ze swojej marżySkąd wiesz, że już tego nie zrobili?
Sądzę, że Egmont jako największy gracz ma największe szanse swoją ofensywnością przetrwać najcięższe miesiące. Mniejsi gracze wcześniej 'padną, gdyż siła zbieraczy serii jest zbyt duża i jeśli czytelnik ma wybór Spider Man 10 i pojedynczy tytuł wybierze Spidera by nie mieć luk.
Ceny komiksów u wszystkich wydawnictw dramatycznie drożeją. Np. w takim Non Stop Comics w ciągu roku (czerwiec 2021 vs czerwiec 2022) "Deadly Class" zdrożało z 44 do 54,90 zł. 25% jak byk, a mówimy tu o cienkim tomiku, a nie o grubym tomiszczu.
Tylko Hachette nie drożeje ;) A jak Bazyl mówił, że to najlepsze wydawnictwo, to nikt go nie słuchał.Poczekajmy do testów nowych kolekcji.
Ten Marvel Knights to raczej ostatni.
Skąd wiesz, że już tego nie zrobili?Zgaduję po cenach, myślę że raczej bardziej podchodzą do tego: "mniej sprzedamy więc wyrównamy sobie to większymi cenami".
A nie miało byś jeszcze 4 Taxi Wars etc. ?Takie coś :
Zgaduję po cenach, myślę że raczej bardziej podchodzą do tego: "mniej sprzedamy więc wyrównamy sobie to większymi cenami".Cóż, ja pracując w firmie zajmującej się handlem widzę produkty, które zdrożały, a mimo to mają w cenie dla klienta 5% marży, choć kilka miesięcy temu miały 35%. Albo takie, które muszą być 50% droższe, żeby zachowały rozsądny % marży w cenie. Więc oczywiście mogę się mylić, ale nie byłbym taki zero-jedynkowy w ocenie nie mając żadnych danych.
Taxi WarsBrzmi jak kolejna odsłona Transformers ;)
Cóż, ja pracując w firmie zajmującej się handlem widzę produkty, które zdrożały, a mimo to mają w cenie dla klienta 5% marży, choć kilka miesięcy temu miały 35%. Albo takie, które muszą być 50% droższe, żeby zachowały rozsądny % marży w cenie. Więc oczywiście mogę się mylić, ale nie byłbym taki zero-jedynkowy w ocenie nie mając żadnych danych.
192 strony. Istotnie mniej niż poprzednie, ale w przypadku Daredevila nie mieli problemu by wejść w cieńsze tomy.Mogli by spokojnie dołożyć Punisher vs Bullseye i byłoby 300 stron, a ta mini seria też wychodziła w Marvel Knights i rysuje ją Dillon (wiem, nie wszyscy go lubią). Punisher MAX sami składali kilka tomów w ten sposób.
Wracając do cen, to Najjaśniejsza Noc (cena okładkowa) to już niewiele mniej niż t1 omniaka Johnsa, wiec trochę nie teges. W głowie mam mema z Carnobyla z podpisem "Podkręćcie ceny, polskie komiksowo wytrzyma".niby tak ale spokojnie tom się zlapie za 180 zł po rabatach czego nie można powiedzieć o omnibusach. Żeby nie bylo też uważam ze te ceny zaczynają być za wysokie ale nie ma też sensu porównywac do omniaka
Wciąż też brakuje zapowiadanego pierwotnie na lipiec 6 tomu Gwiezdnego ZamkuNo właśnie. Czekam z piątym tomem na zamknięcie dyptyku. 1-2 i 3-4 to jedne z moich ulubionych komiksów ostatnich lat.
Poczekajmy do testów nowych kolekcji.
Przy przesunięciu Wojny Korpusu Sinestro i podwyższeniu jej ceny Egmontu, 80 zł za dwa tomy z KOLEKCJI to konkurencyjna i atrakcyjna oferta.Nie da się ukryć. A przy wykorzystaniu cyklicznego kodu z Empiku wyjdzie nawet 64 zł. Też zastanawiam się nad zakupem tego tomu w kolekcji, czekam tylko na premierę komiksu z Egmontu, żeby porównać ewentualne różnice w wydaniu.
Oczywiście podwyżka będzie, ale więcej niż 55 zł bym się nie spodziewał za standardowy tom kolejnej Kolekcji komiksowej.To mowisz, ze cena może podskoczyć nawet o 37%? Skandal, co za drożyzna!
Ja naprawdę bym się nie napalał na Wojnę Korpusu Sinestro w kolekcji, nawet na jej końcu.
Tak jak Orginal Sin, Infinity czy Śmierć Wolverine w WKKM PL. Tyle że na końcu naszej edycji.I wiele innych tytułów o których pisałeś i nie wyszły. Mam ci przypomnieć o Rękawicy Nieskończoności? Jakoś jej nie było w kolekcji. Więc nie zarzekaj się, że Wojna Korpusu Sinestro będzie w tej kolekcji. Mogę tu sypnąć linkami co był w angielskiej WKKM, a co wydał ostatecznie Egmont. Pokazałeś już jakim jesteś mało słownym człowiekiem, więc po co ciągle mamisz ludzi niesprawdzonymi informacjami.
@UPKtóre Epiki skoczyły o 40 i 50? o_0
Jak cena Epiców skacze 40-50% to co można powiedzieć?
Które Epiki skoczyły o 40 i 50? o_0Spider-mana. Z początkowych 130 na 200. Czyli o prawie 54%
Spider-mana. Z początkowych 130 na 200. Czyli o prawie 54%Kolekcje od Hachette też pierwsze tomy miały tańsze by stopniowo drożeć i zatrzymać się na cenie 40 zł :P, może Egmont zrobił to samo. 8)
O to nawet nie wiedzialem, jak ostatnio zamawialem tk czesc marvel now trzyma 40zl. Co do epika, to liczac cene faktyczna, czyli z rabatami, wzrost jest o okolo 40%... czyli w sumie tyle, ile bazyl przewiduje dla kolekcji :pRabaty masz procentowe, więc wychodzi dokładnie na to samo.
Spider-mana. Z początkowych 130 na 200. Czyli o prawie 54%A co z pozostałymi 35%? ;)
Rabaty masz procentowe, więc wychodzi dokładnie na to samo.Nie wiem skad wywalilem z tymi 40%. :'(
btw, wiadomo ile tych epików ma być?Nie wiadomo. 26 tom jest tomem po którym wchodzą Complete Epics Clone Saga oraz Spider-Man: Ben Reilly. Nie wiadomo czy Marvel z tego będzie też chciał zrobić Epic Collections.
btw, wiadomo ile tych epików ma być?Podejrzewam, że na razie sam TK tego nie wie. Na początek zapoweidzianych było 3 (nr 17-19), później kolejne 3 (20-22). Natomiast ostatnio Marvel zapowiedział brakujący tom nr 23 (w planach na I kwartał 2023 r.), a więc teraz nic nie stoi na przeszkodzie aby wydać ciurkiem kolejne 4 tomy (nr 23-26). A jeśli w międzyczasie Marvel zapowie brakujący nr 16, to Egmont będzie mógł cofnąć się w czasie i wydać kolejne 2 tomy (nr 15-16). - https://en.wikipedia.org/wiki/Marvel_Ultimate_Collection,_Complete_Epic_and_Epic_Collection_lines#The_Amazing_Spider-Man
A co do epików, to fajna ilość. Kolejna dlugasnia seria ktora trzeba miec. To sie nigdy nie skonczy...Nie wiadomo jak to Marvel poukłada. Do tej pory nie wiadomo czy druga seria Amazing Spider-man też będzie w epikach, bo run JMSa jest już wydany w Ultimate Collection, więc ta część raczej odpadnie, ale są jeszcze numery poprzedzające, które nie były chyba zebrane w tak obszernych zbiorczych (tylko tpb i nawet nie wiem czy wszystko).
Zestawienie za rok 2021 też pokazuje, że lepiej sprzedającymi się komiksami nawet od superbohaterów są komiksy oparte na grach (Wiedźmin, Cyberpunk 2077, Fortnite).
A szkoda, bo sądzę, że gdyby weszli w Asssassin's Creed, to dużo lepiej by na tym wyszli, a tak sami się zaorali.Zapominasz, że komiksy ze świata Asssassin's Creed były wydawane w Polsce przez Sine Qua Non i raczej nie były hitem sprzedażowym, a to było w czasie kiedy seria była jedną z bardziej popularnych i wychodziła co roku (teraz są dłuższe przerwy). Walało się tego dużo i seria nie została zakończona, dostaliśmy tylko pierwsze 3 części.
W dzisiejszym, trzynastym odcinku Wieści ze Świata Komiksu Tomasz Kołodziejczak opowiada o wydawanych przez Egmont grach karcianych z uniwersum DC.
Zaszokował mnie obecny wygląd Kołodziejczyka, wiem że lata lecą i wogole ale on niczym nie przypomina siebie np z 2010.
"Wiadomości Komiksowe", bo od 2 tygodni żadnych wiadomości już nie ma, a "Reklamy Produktów Egmontu".Ah ten zły Egmont śmie śmieć mówić o produktach które wydaje, i to na własnym kanale youtubowym. Dranie.
Aaaa i cały ten temat powinien zmienić nazwę na "Story House Egmont 2022".Nie powinien.
Napisz jeszcze, że to polski TK odpowiada za sprzedaż działu książki też w Niemczech czy UK albo za zmianę nazwy wydawnictwa we wszystkich krajach.
Czy ktoś wie czy przypadkiem Egmont będzie miał na Pyrkonie dostępny przedpremierowo pakiet z końca czerwca (ten z Niewidzialnymi) ?
Padło gdzieś info czy Egmont wyda “Justice League Incarnate”, które jest kontynuacja “Infinity Frontier”?
Polskie wydania są coraz mniej konkurencyjne względem oryginałów.Jednak dla większości, nawet jak będą droższe od oryginałów, wciąż mają jedną gigantyczną przewagę - są po polsku.
Polskie są lepsze jakościowo w sensie użytych materiałów.
Knightfall 1 się powoli kończy:
https://www.gildia.pl/komiksy/515772-batman-knightfall-prolog-tom-1
Jeszcze tylko w kilku sklepach na ceneo został.
To jest dobre:
I tu niektórzy chcą żeby nie wydawać tego co było 30 lat temu, bo oni już to mają.
Komiks, który kosztował 20 lat temu 17 zł, do 2021 roku praktycznie kosztował nadal 17 zł, a może i mniej."Książę nocy: Łowca" (2001) - okładkowa 15,90.
"Książę nocy: Łowca" (2001) - okładkowa 15,90.Czy ja pisałem o cenach okładkowych, czy realnych? ;)
"Książę nocy: Pierwsza śmierć" (2017) - okładkowa 34,99
Myli się też, albo celowo koloryzuje, nie wiem, twierdząc, że na Egmont są największe rabaty od ceny okładkowej. Na Tantisie z Ceneo na Egmont jest ok. 38% rabatu (sprawdzałem na przykładzie Armada integral tom 2), na Timof 40% (np. Lotka), KG 40% (Incel). Na Gildii większość nowości większości wydawnictw ma te 30% rabatu (są wyjątki oczywiście). W żadnym przypadku, w żadnym sklepie Egmont nie ma największych rabatów, choć oczywiście wszędzie jest wśród tych kilku wydawnictw, które mają najwyższe. Ale on to przedstawił tak jakby tytuły Egmontu dało się kupić zawsze z dużo wyższym rabatem niż te od konkurencji, co nie jest prawdą.Mówił o niektórych wydawnictwach, nie wszystkich ;). Mucha np. ma mniejsze rabaty.
Jaki nudny odcinek. Przecież tu niektórzy oczekują oświadczeń czy będą epiki od pierwszego tomu, a tu jakieś dane technicznych o produkcji komiksu ;)
Czy ja pisałem o cenach okładkowych, czy realnych? ;)Filmik, do którego się odnosisz, mówi o cenach okładkowych.
Nie bronię Egmontu, piszę o pewnym fakcie. Przykładowo - na pierwsze Thorgale wydawane przez nich wydawałem kilkanaście złotych, po 20 latach nadal na miekkookładkowe Thorgale wydawałem kilkanaście zł.
Filmik, do którego się odnosisz, mówi o cenach okładkowych.Odniosłeś się do mojego wpisu, nie do filmiku.
Po drugie ze standardowym rabatem na Gildii 30% ten komiks dalej kosztuje 24,40, więc gdzie tu masz tę samą cenę lub niższą?
Pomijając już fakt, że jako przykłady podajesz komiksy o prawdopodobnie najwyższych nakładach ("Thorgal", "Asteriks"), więc siłą rzeczy mogą być mniej miarodajne.
Przez pięć minut rozważałem porzucenie komiksów i powrót do karcianek, ale rynek opanowały Pokemony i Mtg. Teoretycznie na Gatheringa wciąż istnieje rynek- także w naszym kraju- ale boostery po 40zł, czy collector boostery za 150-300zł, czy też gift bundle za 320zł(z 250zł - przez niespełna rok) to w porównaniu z Egmontem nawet za 2 stówki totalny hardkor.
Z tymi periodykami partyjnymi też już nie za bardzo... Parę tygodni temu wylali z jednego z nich naczelnego, a teraz wychodzi na światło dzienne, że bywał bardzo niemiły wobec kierowanej przezeń załogi... Nie przeskoczymy tego, jedziemy dalej. W 2010 r. też miało się wszystko posypać - m.in. przez kombinacje szefostwa Empiku i podatkowe "udogodnienia" ówczesnej władzy. A jednak parę lat później doczekaliśmy komiksowego boomu na skalę u nas wcześniej nie spotykaną. Obecne przesilenie również jakoś przeczekamy.Za to partyjne periodyki jedynie słusznej prawicy mają się dobrze dzięki rządowym dotacjom, czyli naszej kasie, którą moglibyśmy wydać na komiksy, ale niestety nie mamy takiego wyboru.
Odnosnie filmiku, w ktorym Egmont tlumaczy sie z podwyzek zabraklo usprawiedliwienia czemu grube komiksy zdrozaly proporcjonalnie bardziej a w szczegolnosci Epic czy Hellblazer zdrozaly o 54% podczas gdy wiele cienszych komiksow podrozalo relatywnie duzo mniej, wszystko w przeliczeniu na strone. Obawiam sie, ze nie bylo to poruszone bo wytlumaczenie brzmialoby "bo Epic to produkt dla whales pod czterdziestke".Przecież było powiedziane, że podwyżki wynikają z bardzo wielu powodów, ale największe szaleństwo jest na cenach papieru.
Za to partyjne periodyki jedynie słusznej prawicy mają się dobrze dzięki rządowym dotacjom, czyli naszej kasie, którą moglibyśmy wydać na komiksy, ale niestety nie mamy takiego wyboru.
... a wszystkiemu winni wszyscy ci, którzy domagali się coraz grubszych komiksów. Jak jest szansa, że wydaną obecnie w pl cegłę dostaniemy kiedykolwiek w odcinkach za normalny pieniądz?
Ja nadal domagam się jak najgrubszych komiksów. Wolę płacić po 200 minus rabat i mieć kompletne pozycje, na które czekałem latami. Wydawanie w odcinkach tylu dobrych serii, które w ostatnich latach nadrobił Egmont, doprowadziłoby do sytuacji, że znów wiele tytułów zostałoby zarzucone/niedokończone. Nie mówiąc już o tym, że wyszłoby drożej i zajmowało więcej miejsca. Ja nie zdecydowałbym się po raz drugi na kompletowanie latami takich niedokończonych kiedyś serii jak: 100 naboi, Hellblazer, Y: Ostatni z mężczyzn, czy BBPO. Do tego, bardzo cenię sobie dodatki, a te, to raczej tylko w integralach."CHLEBA, IGRZYSK*, GRUBYCH KOMIKSÓW!!!"
Jezeli interesuje Cie format standard to ...Ani trochę nie interesuję się graniem w karcianki ;D Zbieram co się da, poza wspomnianymi Pokemonami, na których się nie znam i zwyczajnie nie podchodzą. MtG natomiast zrobił się nie tylko drogi ale i taśmowy :'( :'(
Jeżeli tańszy jest druk cieńszego komiksu to może niech Egmont dzieli te opasłe tomy na 3 i drukuje równolegle a potem wrzuca do sprzedaży od razu w łączonym packu?Nie zrozumiałeś kompletnie. Ze względu na wzrost cen papieru ceny komiksu stały się bardziej proporcjonalne do ilości stron. Tak jak do poprzedniego roku mogliśmy obserwować, że wraz z większą liczbą stron cena wzrasta nieznacznie, np. 300-stronicowy komiks kosztował 90 zł, a 600-stronicowy 150 zł, to w tym roku, w związku z tym, że najbardziej zdrożał papier, cena stała się bardziej proporcjonalna do grubości komiksu, przez co najbardziej zdrożały te najgrubsze. Czyli np. 300-stronicowy komiks kosztuje 130 zł, a 600-stronicowy 230 zł. Nadal grubsze komiksy są tańsze na stronę niż cieńsze, ale już nie aż tak.
Nie zrozumiałeś kompletnie. Ze względu na wzrost cen papieru ceny komiksu stały się bardziej proporcjonalne do ilości stron. Tak jak do poprzedniego roku mogliśmy obserwować, że wraz z większą liczbą stron cena wzrasta nieznacznie, np. 300-stronicowy komiks kosztował 90 zł, a 600-stronicowy 150 zł, to w tym roku, w związku z tym, że najbardziej zdrożał papier, cena stała się bardziej proporcjonalna do grubości komiksu, przez co najbardziej zdrożały te najgrubsze. Czyli np. 300-stronicowy komiks kosztuje 130 zł, a 600-stronicowy 230 zł. Nadal grubsze komiksy są tańsze na stronę niż cieńsze, ale już nie aż tak.
Podwyżki w 2023 są praktycznie pewne więc jeżeli sprzedaż takich Epiców nie spadnie to można sie spodziewać, że znowu na nich będą proporcjonalnie najwyższe podwyżki bo kupuje to lojalny i wytresowany klient a nie po prostu fan superhero, który wie, że są inne hobby i jak komiksy wyraźnie zdrożeją to zapomni, że Egmont istnieje.@Hobogoblin podwyżki będą jak piszesz, ale to nie komiksy superbohaterskie są głównym produktem Egmontu. Ich nakłady są dużo niższe od pewnych serii, które schodzą w nakładach kilkunastu tysięcy i to dzięki nim Egmont istniej na rynku komiksowym w świadomości czytelnika. Przez kilkanaście lat Egmont nawet nie patrzył na superbohaterskie komiksy poza Batmanem, a też byli dominującym wydawnictwem, czego ty nie rozumiesz?
A my przecież nawet nie wspominamy o tym, że bezpieczniej i wygodniej jest producentowi sprzedaćNaprawdę uprawiasz jakieś ograniczone myślenie. Finalnie sprzeda szybciej 10 przedmiotów po 20 zł niż jeden za 200 zł, a efekt będzie ten sam. Widziałeś kogoś kto kupuje 30 kg ziemniaków na raz? Jak przejdziesz się do sklepu to zobaczysz, że ludzie kupują 5-6kg na raz, sporadycznie po 10-15 kg.
1 przedmiot niż 3 przedmioty o tej samej wartości. (30kg ziemniaków vs 3x10kg)
https://egmont.pl/Venom.-Tom-2,66558997,p.htmlNo to porównując HC do HC:
W zaokrąglęniu: cena okładkowa 80 zł - 256 stron czyli 31 groszy za strone
https://egmont.pl/Amazing-Spider-Man-Epic-Collection-Powrot-Zlowieszczej-Szostki,66558992,p.html
W zaokrągleniu: cena okładkowa 200zł - 504 strony czyli 40 groszy za strone
Jeżeli ktoś jeszcze nie zrozumiał to Egmont uznał grube komiksy za coś co klienci i tak kupią bo targetem jest uzależniony od zbieractwa 40latek z pieniędzmi i mogą mieć wyższe marże na grubych komiksach jak na cieńszych.
Podwyżki w 2023 są praktycznie pewne więc jeżeli sprzedaż takich Epiców nie spadnie to można sie spodziewać, że znowu na nich będą proporcjonalnie najwyższe podwyżki bo kupuje to lojalny i wytresowany klient a nie po prostu fan superhero, który wie, że są inne hobby i jak komiksy wyraźnie zdrożeją to zapomni, że Egmont istnieje.
tutaj można dać bana i niech już się taki nie wypowiada jak gada bzdury albo pomawia innych swoimi wydumanymi teoriami.
ale tutaj można dać banaDobry żart.
Wiadomo, ban dobry na wszystko, jaki piękny byłby świat gdyby gdyby wszyscy się ze sobą zgadzali, króliczki by skakały po łączkach i motylki też by sobie latały.
Ale porównujecie HC do HC?
Porównywałem SC do HC, mój błąd. Ale jeśli twarda oprawa podbija cenę o 40zł to chyba pora rozstać się z takimi okładkami, chociaż zdaję sobie sprawę że większość czytelników podniosłaby larum.
Porównywałem SC do HC, mój błąd. Ale jeśli twarda oprawa podbija cenę o 40zł to chyba pora rozstać się z takimi okładkami, chociaż zdaję sobie sprawę że większość czytelników podniosłaby larum.No cóż, nie od dziś wiadomo że na miękko byłoby taniej, ale osobiście dalej wolę wydania w HC - no ale piszę z perspektywy osoby, która kupuje miesięcznie 4, góra 5 takich pozycji.
ależ proszę bardzo nie zgadzajmy się i rozmawiajmy o tym o czym sie nie zgadzamy.
ja mówię o sytuacji w której ktoś wygłasza opinie nie poparte faktami, które szkalują czyjeś dobre imię. za to powinien być ban. to znaczy, że mogę napisać sobie wszystko bo tak mi pasuje i nie ponosić żadnych konsekwencji swoich bredni? to nie polityka to forum, można dać komuś bana po prostu. przecież ten koleś bredzi, unika niewygodnych faktów, proponuje fałszywe porównania. czemu dawać mu taką możliwość? można dać mu bana.
Ja bym bardzo chciał żeby każdy mógł sobie napisać dowolną brednię a nie żeby ktokolwiek inny decydował co jest brednią.
Dopóki owa brednia nie uderza w temat-konik. Wówczas każdy się piekli. Zapewne i ty :)
Lakierowana okładka w SC tez nie jest za darmo a różnica między okładką HC a SC z pewnością nie wynosi 45zł.Roznica cenowa miedzy okladka cienka bez skrzydelek, a ze skrzydelkami, w zasadzie trojek, wynosila ponoc 10 czy 15zl, juz nie pamietam dokladnie, ale jezeli za skrzydelka sie doklada 10 czy 15zl, to i twarda okladka moze robic duza roznice.
Moim zdaniem @radef uległ propagandzie Pana Tomasza z Egmontu.Mówicie o Tomaszu Kołodziejczaku, moim największym wrogu od 15 lat?
Czyli grubsze jednak wychodzą taniej.A co ja pisałem?
Nadal grubsze komiksy są tańsze na stronę niż cieńsze, ale już nie aż tak.
Podejrzewam też, że częściowo macie rację odnośnie tego, że większe podwyżki cen niektórych wydań mogą finansować mniejsze podwyżki cen innych wydań. Ale tu chodzi o max. jakąś dychę lub dwie. Może gdyby tak dokładnie policzyć, to ten Epic powinien faktycznie zdrożeć do 180 czy 190 zł. Ale pewnie Egmont ma badania, z których wynika, że klient kupujący komiksy po 40-80 zł jest bardziej wrażliwy na cenę niż ten kupujący tomiszcza po 150 zł. Trzeba niestety zrozumieć, że hardcore'owi fani superhero to nie jest główna grupa docelowa klientów Egmontu. Ale na pewno nie jest tak, że Egmont wydaje jakieś komiksy dziecięce po kosztach, a łupi tylko fanów superhero. Frankofońskie komiksy dziecięce też podrożyły o 40% w ciągu roku (z 25 do 35 zł).
Nie robi sie tak Duzych podwyzek w 1 czy nawet 2 ruchach jak sie nie ma duzej pewnosci co do klienta albo ma sie konkurencje.Powiedz to sprzedawcom stali. Wyśmieją cię.
Powiedz to sprzedawcom stali. Wyśmieją cię.
Powiedz to sprzedawcom stali. Wyśmieją cię.
Napiszesz kiedyś o czymś innym niż Epic Spider-Mana? Najpierw było w kółko jak to nie podrożeją, teraz jak to podrożały...
Raczej nie ma co na to liczyć(https://media0.giphy.com/media/5UPfsSM69Y3RLKgbzk/200w.gif?cid=82a1493b4ckaqdyx1kdk5xm1migsgodr8mx6qolkz9ziqped&rid=200w.gif&ct=g)
Raczej nie ma co na to liczyć bo Epic Spider-many to praktycznie jedyne co mnie w komiksach interesuje. No powiedzmy ogólnie Marvel/DC z lat 80tych czasem przeczytam losowy zeszyt ale tu nie mam aspektu zbierania.Biorąc pod uwagę z jaką częstotliwością Epic Spider-man wychodzi, śmiało można powiedzieć, że podwyżki cię nie dotyczą. Przestań więc histeryzować, bo w twoim przypadku podwyżka nawet o 74% w ciągu roku jest pomijalna.
Biorąc pod uwagę z jaką częstotliwością Epic Spider-man wychodzi, śmiało można powiedzieć, że podwyżki cię nie dotyczą. Przestań więc histeryzować, bo w twoim przypadku podwyżka nawet o 74% w ciągu roku jest pomijalna.
że jako klient czuje się dojony z racji wysokości procentowej (pamiętacie ile?) jak i nierównomiernej podwyżki
Nie placz tylko kup oryginal.
Zobaczysz wtedy jak Cie Marvel wydoji ze woim miekkim, przeswitujacym szojtem za 45-50$ okladkowej.
Odnośnie "płaczu" to siedzcie cicho to będziecie miec gorzej w przyszłym roku. Jak na razie wysyłacie jasny sygnał, że podwyżki w tej skali są dla was OK.
Odnośnie "płaczu" to siedzcie cicho to będziecie miec gorzej w przyszłym roku. Jak na razie wysyłacie jasny sygnał, że podwyżki w tej skali są dla was OK.Jakoś mam wrażenie że słupki sprzedaży będą miały większe znaczenie niż w kółko powtarzanie tego samego.
Nie kupią - TK zacznie gadać, że zamykają serię.
Kupią - źle, bo "godzą " się na podwyżki.
Wybierz jedno.
Jakoś mam wrażenie że słupki sprzedaży będą miały większe znaczenie niż w kółko powtarzanie tego samego.
I aby TK wiedział, że na nową cenę Epica się nie godzę, to go nie kupię. Tobie proponuję to samo. Nie kup i pokaż że się nie dajesz doić Egmontowi.
Oczywiście, że wybieram "TK zacznie gadać, że zamykają serię." Egmont to wydawca - MUSZĄ COŚ WYDAWAĆ choćby i komiksy słabo się sprzedawały.
Juz Xanax o tym pisał jak bardzo się pogorszyła jakość wydania oryginalnych Epiców (od 2020 zdaje się ale trzeba by znaleźć jego posta). No i najgorsze, że ja już zacząłem kupować je w HC a to byłyby SC. Na razie mam niby tylko 4 w HC ale tego już nie da się kupić za normalne pieniądze oryginalnego.Xanax to by się przydał niektórym na uspokojenie.
Odnośnie "płaczu" to siedzcie cicho to będziecie miec gorzej w przyszłym roku. Jak na razie wysyłacie jasny sygnał, że podwyżki w tej skali są dla was OK.
Jakość to się regularnie zmieniała od 2013 r.
Co do jakości komiksów Egmontu - trzeba powiedzieć, że TK nie powiedział całej prawdy i jednak czasami pewne kombinacje ze strony wydawnictwa były. Np. swego czasu nagle obniżyli albumy najtańszych serii (Asteriksa, Kajka i Kokosza, Smerfów) o 5 mm.
Ale epiców czy omnibusów? Gdyż chyba epiki były dość budżetowymi wydawnictwami.
Swoją drogą jest jedno z najbardziej nie fair zagrań Egmontu dla mnie subiektywnie, choć biznesowo to się broni.
To nie do końca wina Egmontu. Jak praktycznie wszystko w realu - produkt o parametrach x,y,z wygląda inaczej od różnych producentów. Podobnie jak papier - gramatura na zamówieniu może być i 200 g, ale tak naprawdę wyniesie 195 gram i jest to zgodne ze wszystkimi normami. Podobnie jak na ketchupie waga jest 200 g +/- 10%. Tak więc w jednej drukarni A papier o danych fabrycznych parametrach od dostawcy xyz może się różnić od papieru w drukarni B, która bierze papier o tych samych parametrach ale od innego providera. I stąd się mogą brać różnice końcowe. Takich rzeczy nie przeskoczysz.
To nie do końca wina Egmontu. Jak praktycznie wszystko w realu - produkt o parametrach x,y,z wygląda inaczej od różnych producentów.To jest akurat wina Egmontu. "Widełki" w przypadku rozmiarów książek to jest bodajże 2 mm i tego typu różnice są dostrzegalne na półkach, jak akurat obok siebie położy się książkę z górnej części "widełek" i z dolnej. Normalnie jednak nie jest to widoczne. Czasem np. też są różnice wynikające z trochę innych miar stosowanych w Polsce i na świecie, i przez to Asteriksy drukowane poza Polską są minimalnie niższe (ale to też są te 2-3 mm).
Pamiętaj, że Egmont przetrwał okres komiksowej smuty, ma więc doświadczenie na przeżycie w trudnych czasach. Np. idzie wyraźnie z komiksy dla najmłodszego czytelnika i pieniądze ze sprzedaży mogą mu wystarczyć by przeżyć recesje. Mogą w każdej chwili przestać wydawać superhero i wznowić za 5 lat. Wiedzą dobrze, że każde inne wydawnictwo jest mniejsze i ma większe prawdopodobieństwo wykrawienia się na śmierć.
No i rynek nie znosi próżni a konkurencja nie śpi.
Konkurencja również będzie szła w formę przetrwalnikową, gdyż inflacja będzie zjadać nasze pieniądze. Zawsze tak było, że ludzie w trudniejszych czasach najpierw rezygnowali z najmniej potrzebnych do życia dóbr kultury.
Tak jak Hachette pobudziło Egmont w 2013.Jeśli mówisz o tym, że dzięki Hachette Egmont wystartował z Nowym DC Comics to się grubo mylisz. Już wcześniej były wzmianki o tym, że Egmont przygotowuje się do tej linii wydawniczej, jeszcze przed testami kolekcji.
Jeżeli tańszy jest druk cieńszego komiksu to może niech Egmont dzieli te opasłe tomy na 3 i drukuje równolegle a potem wrzuca do sprzedaży od razu w łączonym packu?
Porównywałem SC do HC, mój błąd. Ale jeśli twarda oprawa podbija cenę o 40zł to chyba pora rozstać się z takimi okładkami, chociaż zdaję sobie sprawę że większość czytelników podniosłaby larum.
Nikogo nie obchodzi, ze są ci potrzebne. Naprawdę załóż wlasne forum o epicach, bo to robi się już monotonne i żałosne.
Pamiętaj, że Egmont przetrwał okres komiksowej smuty, ma więc doświadczenie na przeżycie w trudnych czasach. Np. idzie wyraźnie z komiksy dla najmłodszego czytelnika i pieniądze ze sprzedaży mogą mu wystarczyć by przeżyć recesje. Mogą w każdej chwili przestać wydawać superhero i wznowić za 5 lat. Wiedzą dobrze, że każde inne wydawnictwo jest mniejsze i ma większe prawdopodobieństwo wykrawienia się na śmierć.
Jeśli mówisz o tym, że dzięki Hachette Egmont wystartował z Nowym DC Comics to się grubo mylisz. Już wcześniej były wzmianki o tym, że Egmont przygotowuje się do tej linii wydawniczej, jeszcze przed testami kolekcji.
Skad ta informacja? Test kolekcji rozpoczal sie w sierpniu 2012 r. O ile wczesniej pojawilo sie info o zamiarze publikacji linii ,,Nowe DC Comics!"?Z serwisu Batcave, albo jego forum. Tam trzeba szukać kiedy to było dokładnie, ale na pewno było to przed testami.
Jakkolwiek by nie było Hachette sprawiło, że Egmont zmienił się na lepsze z ofertą i urealnił ceny.Cena spadała przez zwiększenie nakładów oraz zmianę HC w SC. Po za tym Nowe DC Comics kosztowalo tylko kilka zloty wiecej niż tomy WKKM w tamtym czasie, bo miało promocje 30-35%. Zresztą nadal ma 30%. WKKM nie miało żadnej promocyjnej ceny i zawsze to było twarde 40 zł za tom.
Cena spadała przez zwiększenie nakładów oraz zmianę HC w SC. Po za tym Nowe DC Comics kosztowalo tylko kilka zloty wiecej niż tomy WKKM w tamtym czasie, bo miało promocje 30-35%. Zresztą nadal ma 30%. WKKM nie miało żadnej promocyjnej ceny i zawsze to było twarde 40 zł za tom.
I mam deja vu, bo podobne dyskusje były przerabiane już na starym forum gildii w 2014 roku tylko z Piotrkiem Bazyliszkiem, tylko że on się trochę ogarnął. Nie wiem gdzie ty przez ostatnie kilka lat byłeś, ale sypiesz tymi postami ignorując całkowiecie argumenty, jak on oraz zachowując się w wielu przypadkach jak on sam.
Ja ci kurde zaraz dam - na forum używa się nicków. Post zgłoszony, czekam na reakcję moderacji, bo to już enty raz michał81 łamie regulamin i osta nie dostaje.Tylko wiele razy używałeś mojego nazwiska w postach, więc uważaj zebys nie oberwał rykosztem za takie zgłoszenia, bo też łamiesz sam regulamin.
@UPNie mogę kupić na gildii i poza tym po co mam kupować gorsze wydanie?
(https://a.allegroimg.com/s1024/0cc317/01952d82469ca3648791748011b0)
@UP
(https://a.allegroimg.com/s1024/0cc317/01952d82469ca3648791748011b0)
Z serwisu Batcave, albo jego forum. Tam trzeba szukać kiedy to było dokładnie, ale na pewno było to przed testami.
Tylko wiele razy używałeś mojego nazwiska w postach, więc uważaj zebys nie oberwał rykosztem za takie zgłoszenia, bo też łamiesz sam regulamin.
(...) Kelen sie w tym kontekscie przydal. Brawo!Nie wiem czy się przydał, bo teraz mogę udowodnić, że racja nie jest oczywista... :P
(...) przymiarkach do tego dowiedziałem się też w maju (...)Przyjmijmy, że to co w notatce na Batcave z 11 lipca 2012, czyli:
Podczas wczorajszego spotkania w Warszawie związanego z Batmanem Tomasz Kołodziejczak (redaktor naczelny Egmontu) poinformował, że są plany, aby przedstawić polskim czytelnikom komiksy z Batmanem pochodzące z odświeżonego uniwersum DC.To informacja oficjalna, 10.07.2012 Egmont podał informację że szykują Nowe DC (a plotki że szykują były jw. w maju 2012). Czyli przed WKKM i wnioskujecie stąd, że Egmont był pierwszy.
Ostatni tom to będzie najprawdopodobniej Galactic Storm cz.3. A po WKKM pewnie jakaś inna kolekcja z Marvela ruszy bo to dobry pieniądz jestA później więcej informacji m.in. 30.01.2019:
Ja się tego dowiedziałem "po cichu" a i tak wam bardzo dużo zdradziłem (łatwo wszystko wykminić) "Za kulisami" się już mówi o tym od jakiegoś czasu. Najlepiej sprawdzić po tym co Egmont zapowiedział "zaskakującego"Test przedmiotowej "tajemniczej" kolekcji Spider-Mana ruszył 10.04.2019, tj. dwa i pół miesiąca wcześniej informacja o tym, że takie komiksy będą w kioskach wyciekła na forum, a jeszcze wcześniej mogła krążyć 'za kulisami'.
Nie moja wina, że miałeś je w nicku którego używałeś przed obecnym. Ja tak nigdy nie robiłem.Nigdy na tym forum nie używałem przytoczonego przez ciebie nicku. Za to ty nagminnie używałeś tu mojego nazwiska. Finalnie to ty więcej razy złamałeś regulamin.
Czyli wtedy kiedy mogły latać plotki o starcie/teście WKKM pojawiły się plotki że Egmont myśli o Nowym DC. Następnie w lipcu Egmont zapowiedział że myślą o Batmanie/Nowym DC a dopiero w sierpniu WKKM ruszyła z testem. Czyli wg. tego uważacie, że Egmont był pierwszy :D Prawda - nie widzę żeby były wycieki odnośnie WKKM przed startem testu, czyli zakładamy że ich nie było? Bo jeśli były (a logiczne że były, przecież trzeba było zrekrutować ludzi do robienia polskiej kolekcji, w komiksowie tzw. wszyscy się ze sobą znają, a że na forum nie wyciekło [albo ja nie widzę że wyciekło] to inna sprawa), to to co pokazuję świadczy, że Hachette i Egmont pomyśleli "jednocześnie" (przypadek?) :)
Zastanawiam sie jeszcze na ile o decyzji wydawania ,,Nowego DC Comics!" wplynac mogl pozytywny odbior ,,Jokera" duetu Azzarello/Bormejo (premiera w pazdzierniku 2011 r.) oraz entuzjastyczny wrecz odbior szybko wyprzedanego ,,Zabojczego zartu" (marzec 2012). Zdaje sie, ze to po tych dwoch tytulach ,,rednacz" Klubu Swiata Komiksu, wczesniej wielokrotnie deklarujacy sie jako sceptyk wobec konwencji superbohaterskiej byc moze doszedl do wniosku, ze takze w jej kontekscie ,,pecunia non kotlet". No i sie zaczelo dogadywanie z mocami sprawczymi DC Comics.
Egmont rozwija się poprzez zwiększanie oferty a nie poszukiwanie nowych odbiorców. Trochę huba drzewna - nie wnosi nic poza drenażem.
Z małym wyjątkiem - w covidzie ich zachowanie zasługuje na szacunek, ale znowu - zagarnęli jeszcze więcej rynku kosztem innych wydawców a nie pozyskiwania nowych odbiorców.
W lipcu nie było o tym, że myślą, tylko deklaracja, że tak będzie. To, że ja usłyszałem o tym w maju, nie oznacza, że wcześniej już nad tym nie pracowano.Jasne, bo przecież przygotowanie testu WKKM to taka mała operacja, że spokojnie w lipcu Hachette "podchwyciło" pomysł od Egmontu i w sierpniu wydało pierwszy komiks na naszym rynku :D
(...) przygotowania do operacji o tej skali i zasiegu co WKKM mogla trwac juz wczesniej (...)To wcale nie musiało trwać np. roku, ale kilka miesięcy na pewno - Hachette miało już doświadczenie w innych kioskowych kolekcjach na naszym rynku (tak rozumiem, jakieś figurki, modele itp....), więc dystrybucja i sposób rozeznania w rynku (test) to było tylko do przyklepania, ale całe przygotowanie polskiej wersji kolekcji i później logistyka produkcji (druk itp.), to trwało na pewno kilka miesięcy (tak jak najpewniej Nowe DC...).
Ale w czym problem?Jeśli o mnie chodzi - znów "narzekania" na Egmont i jakie to kolekcje świetne, na co zleciał się forumowy fanklub Egmontu i pokazuje, że kolekcje (WKKM) nie miały wpływu na Egmont, bo to Egmont był pierwszy, a następnie wzajemne poklepywanie się po plecach jak to znów udowodnili "lunatykom" że nie mają racji. Nie wiem czy pod tym kątem było to dyskutowane w 2014 (vel @Michał81), ale dla mnie oczywistym jest, że nie wiadomo kto był pierwszy (Egmont i Hachette jako międzynarodowe firmy obserwują rynki i równie dobrze w jakimś kraju E mógł rozruszać rynek i Hachette podchwyciło robiąć ichnie WKKM, albo właśnie odwrotnie i Egmont [nawet międzynarodowy] podchwycił od Hachette [np UK] takie możliwości dla krajów gdzie rynek komiksowy miał wówczas potencjał...). Także jak bym chciał żebyście mieli rację, bo też nie podobają mi się te "trollingi" i ciągle identyczne dyskusje, tak tym razem argumentacja jest naciągana i sprowadza zdanie obu stron do zbliżonego poziomu (nie)prawdopodobieństwa.
Zastanawiam sie jeszcze na ile o decyzji wydawania ,,Nowego DC Comics!" wplynac mogl pozytywny odbior ,,Jokera" duetu Azzarello/Bormejo (premiera w pazdzierniku 2011 r.) oraz entuzjastyczny wrecz odbior szybko wyprzedanego ,,Zabojczego zartu" (marzec 2012).W to bym się nie zagłębiał, Nowe DC to szerzej zakrojona sprawa i była ewidentną odpowiedzią na WKKM.
Wiem również, że Egmont miał ofertę wejścia w WKKM i odmówił. Więc z WKKDC już nie chciał, ale tutaj się spóźnił.Do wszystkich takich rzeczy podchodzę subiektywnie, chyba że ktoś mógłby potwierdzić że tak faktycznie było? Ale jasne - jest to bardzo prawdopodobne, a hipotetyczna decyzja Egmontu żeby nie wejść we współpracę z Hachette (bo np.: "my się zajmujemy wydawaniem komiksów, nie przygotowywaniem ich do wydania przez innego wydawcę") wciąż musi im się odbijać echem. Wyobraźcie sobie jak odmienny byłby obecny rynek, Egmont wziąłby się za przygotowywanie WKKM to nie zabrałby się jednocześnie za Nowe DC, nie wiadomo jak odebraliby sukces sprzedażowy WKKM i czy później zalaliby rynek jeszcze bardziej, czy może standardowo ostrożnie i do dzisiaj oferta byłaby znacznie mniejsza... A że weszli we współpracę z Eaglemoss zdaje się potwierdzać to co pisze @Grzmichuj, bo nie tylko wyłączność na komiksy DC miała wpływ (bo przecież jak widać kolekcji kioskowych dotyczy to w ograniczony sposób), ale też chęć nie popełnienia drugi raz tego samego błędu. Plus (a dla E minus) że przy kolejnych kolekcjach Hachette już miało ludzi do których się odzywali (np. Mucha) i E mógł nawet nie być uwzględniany do współpracy w przyszłości po tym hipotetycznym odrzuceniu propozycji odnośnie WKKM.
Ależ Mistrzu Spekulacji. WKKDC to 2016 rok.
Oj chyba skroty Ci sie z lekka pomerdaly Niby roznica miedzy WKKM i WKDC niewielka, ale jednakJemu się pomyliło WKKDC (Eaglemoss) z Nowym DC (Egmont) jak się wczytasz ;)
A mam takie pytanie i nie jest to próba przyczepienia się tylko autentycznie jestem ciekawy czy zwiększanie ilości pozycji dziecięcych w niewygórowanej cenie to nie jest właśnie próba pozyskania nowych odbiorców ?Jest :) @grzmichuj z tego co zaobserwowałem po prostu dosyć bezkrytycznie prowadzi dyskusje, są plusy i minusy, plusem rozruszanie forum, minusem że pomija pewne "niewygodne" przy argumentacji rzeczy... ;)
Mogło być tak, że Hachette odezwało się do Egmontu, ale Egmont nie wierzył że to (WKKM) ma szansę ruszyć w Polsce, dopiero po tym jak było wiadomo że już druk i zaraz test to stwierdzili, że Hachette musi mieć rację że z tym rusza i sami zrobili alternatywny ruch z komiksami DC, mogło tak być, czy nie mogło? 8)
Ale ja należę do opcji krytyków za bierną postawę na rynku i degrengoladę polskiego komiksu, niskiej jakości rynek lokalny i brak polityki rozwijającej rynek. Egmont rozwija się poprzez zwiększanie oferty a nie poszukiwanie nowych odbiorców. Trochę huba drzewna - nie wnosi nic poza drenażem. Z małym wyjątkiem - w covidzie ich zachowanie zasługuje na szacunek, ale znowu - zagarnęli jeszcze więcej rynku kosztem innych wydawców a nie pozyskiwania nowych odbiorców.
(...)jakoby to Egmont tak doprowadził do wzrostu liczby tytułów i rozwoju rynku. Guzik - zrobiło to Hachette, a huba spija tylko soki.
Dla mnie jednym z największych przewinień było to że odmówili wydania BATMAN: Narodziny demona w 2010 roku, gdzie na MFKIG pojawił się Norm Breyfogle, a po wcześniejszych deklaracjach że go nie wydadzą wydali go w 2015 i jeszcze kilka grzeszków by się znalazło.Egmont w 2010 roku był w gigantycznym dołku, zresztą wiele podobnych grzeszków w tamtym okresie znalazłoby się. Np. brak wydania czegokolwiek Dona Rosy z okazji jego wizyty w Polsce.
Dzisiaj o komiksie dla dzieci.
Lepiej im nie nabijać wyświetleń i komentarzy pod tym. Niech wiedzą, że to mało kogo obchodzi.
Lepiej im nie nabijać wyświetleń i komentarzy pod tym. Niech wiedzą, że to mało kogo obchodzi.
Dla mnie jednym z największych przewinień było to że odmówili wydania BATMAN: Narodziny demona w 2010 roku, gdzie na MFKIG pojawił się Norm Breyfogle, a po wcześniejszych deklaracjach że go nie wydadzą wydali go w 2015 i jeszcze kilka grzeszków by się znalazło.
....olewam kolejne Thory i żegnam się z tytułem (czytaj - całość leci na Allegro).Przygarnąłbym, jaka cena dla kolegi z forum? ;D
Trza czymś młodzieży zaszczepić ten komiks :) A jeszcze tu mowa o rodzimych twórcach, których wspierać zawsze warto i cieszmy się, że Egmont ich promuje.
Lepiej im nie nabijać wyświetleń i komentarzy pod tym. Niech wiedzą, że to mało kogo obchodzi.
A mam takie pytanie i nie jest to próba przyczepienia się tylko autentycznie jestem ciekawy czy zwiększanie ilości pozycji dziecięcych w niewygórowanej cenie to nie jest właśnie próba pozyskania nowych odbiorców ? Bo szczerze mówiąc patrząc na swoich znajomych już sformatowanych dorosłych to imo nie ma absolutnie żadnego sposobu żeby zainteresować ich komiksami (za wyjątkiem tylko tych którzy faktycznie jakieś Thorgale albo Tm-cemici czytali, ale i wtedy tylko jakiś nikły procent wyraża zainteresowanie przeczytaniem, już nie mówiąc o wydaniu pieniędzy.)
Jemu się pomyliło WKKDC (Eaglemoss) z Nowym DC (Egmont) jak się wczytasz ;)
Jest :) @grzmichuj z tego co zaobserwowałem po prostu dosyć bezkrytycznie prowadzi dyskusje, są plusy i minusy, plusem rozruszanie forum, minusem że pomija pewne "niewygodne" przy argumentacji rzeczy... ;)
Rozumiem to pytanie ale z punktu widzenia strategii firmy poszerzanie portfolio nie jest rozwojem rynku, a rozwojem firmy. Poszerzaniem rynku byłyby np. działania marketingowe skierowane do rodziców dzieci pod np. hasłem "Czytaj komiksy, będziesz wielki". Albo np. promocja crossowa "Komunia i komiks mają więcej wspólnego niż sylaba kom" (ale durne, ale nie mogłem się powstrzymać). Generalnie chodzi o to, że pozyskujesz nowe dusze do swojej sekty, a nie każesz stałym kupować więcej i więcej.
Jeśli ktoś jest klientem Egmontu jako rodzic, to już nieważne jaki tytuł wybierze - Egmont chce, by po tym jak dziecko zajarało się Czaroliną, sięgnęło po Pozytywkę itp.
To nie jest tak, że Hachette wykreowało popyt. Nie, Hachette zauważyło, że rośnie spory popyt na komiksy Marvela i zaprezentowało ofertę przystępną dla szerokiego czytelnika. A to że popyt ogólnie na superhero rośnie, było widać m.in. po sprzedaży wydań Egmontu, które z ogromnego dołka ok. 2008 roku zaczęło odżywać
Hachette nic nie zauważało, gdyż decyzja o wydawaniu WKKM została podjęta w kraju innym niż Polska na podstawie nie-polskich przesłanek o rynku komiksowym. Polska jest jednym w wielu krajów, w których ukazała się lokalna wersja kolekcji. Zapewne ktoś z Hachette UK zlecił zapytanie polskiej sekcji, czy w Polsce w ogóle ukazują się komiksy, czy wciąż białe niedźwiedzie latają po ulicach. Po odpowiedzi twierdzącej, CEO Hachette UK kazał polskiemu oddziałowi przygotować polską edycję, by się wstrzelić w rosnące globalne zainteresowanie MCU. Polska edycja prawdopodobnie i tak by się ukazała, nawet jakby Egmontu nie było.
Hachette nic nie zauważało, gdyż decyzja o wydawaniu WKKM została podjęta w kraju innym niż Polska na podstawie nie-polskich przesłanek o rynku komiksowym.Tak tutaj trochę dokonałem skrótu myślowego, ponieważ nie rozdzieliłem wyraźnie tych dwóch powodów zwiększenia popytu na superhero w Polsce - lokalnego: powrót po latach do komiksów czytelników "pokolenia TM-Semic" i światowego: zwiększenie popularności superhero w mainstreamie (głównie w Marvela). I oczywiście nie podejrzewam, żeby Hachette przed startem w Polsce jakoś gruntownie przeanalizowało polski rynek komiksowy. Co najwyżej sprawdzili, że coś tam istnieje i to wystarczyło, by podjąć decyzję o teście. A potem to już samo poszło.
No więc właśnie - różne przypadku z różnych krajów pokazują, że decyzje wydawnicze Egmontu i Hachette były od siebie niezależne. Wydawnictwa bez oglądania się na konkurencję wyniuchały zbliżającą się koniunkturę.
To oczywiście błąd - myślenie, że komiks niczym nikotyna podana w młodym wieku zapewni głód i uzależnienie na kolejne dekady. My, komiksiarze ("We, the people") odwołujemy się do swojego komiksowego dzieciństwa i być może jest to warunek konieczny zaistnienia czytelnictwa w wieku dorosłym, ale naiwnością jest myślenie, że to warunek wystarczający.
I dzisiaj mielibyśmy uważać, że wydanie kolejnych 30 tytułów dla dzieci spowoduje rozwój rynku? Skoro wtedy się nie udało, to dlaczego miałoby udać się teraz? Bo narzędzia się nie zmieniły.
Jeden spot Hachette przy okazji WKKM dał rynkowi więcej niż cały Egmont przez dwie i pół dekady. A tymczasem na Komiksowej Warszawie Egmont nie pokazał nawet swojej dorosłej oferty... Egmoncie, WTF?
Wszędzie spiski, heheheehe. I ci wszyscy oni, którzy chcą nas kontrolować nie tylko poprzez szczepionki i smugi kondensacyjne, ale również poprzez wydawanie komiksów.
W dobie rozwinięcia badań nad psychologią człowieka w celu maksymalizacji sprzedaży (jakie kolory, jaka muzyka i jaki zapach w sklepie z tego o czym jestesmy otwarcie informowani) gratuluje zachowania przeświadczenia, że nie jestes manipulowany na każdym kroku w celu zakupu więcej i drożej .
Na komiksach exploitowali ludzką psychikę zbieracza już od 1990 roku (warianty okładkowe,crossovery, katalogi cen ze specjalnie zawyżonymi cenami itd.) a teraz mieliby tego nie robić jak konkurencja tylko rośnie?
Skoro Egmont jest największym wydawcą komiksowym powinien śmielej wchodzić w fandom. W końcu mamy i prawa ale i obowiązki. Obowiązkiem takiego wydawcy jest dbanie o otoczkę (konkursy, konwenty, imprezy, kampanie reklamowe, nagrody branżowe) a nie dość ostrożne dozowanie oferty 8)
Ale takie działania też E podejmuje - chociażby zeszłoroczna akcja w Biedronce (znam co najmniej dwie osoby, które przy tej okazji kupił coś dla dzieciaków, z czego jeden przypadek zaowocował kupnem później całej serii).No tak, masz rację. To był ewenement na skalę egmontową. Tylko, że znowu - to była oferta dla dzieci. Nie ma żadnych dowodów, że dzieci którym czyta się komiks stają się przyszłymi czytelnikami komiksu, podobnie jak dzieci, którym czyta się Świnkę Peppę nie stają się rzeźnikami, a gracze GTA przyszłymi mordercami.
Przypominam, jakie komiksy są obecnie wśród najlepiej sprzedających się komiksów Egmontu - W.I.T.C.H. i kacze kolekcje.
I jest to pokłosie setek tysięcy sprzedawanych magazynów 20-25 lat temu.
To nie jest tak, że Hachette wykreowało popyt. Nie, Hachette zauważyło, że rośnie spory popyt na komiksy Marvela i zaprezentowało ofertę przystępną dla szerokiego czytelnika. A to że popyt ogólnie na superhero rośnie, było widać m.in. po sprzedaży wydań Egmontu, które z ogromnego dołka ok. 2008 roku zaczęło odżywać, wyprzedał się "Joker", wyprzedały się "Batmany", ale po prostu Tomasz Kołodziejczak po kilku nietrafionych wcześniejszych propozycjach nie mógł ryzykować aż tyle od razu i wolał po prostu spokojnie ruszyć z DC. [..] popyt na Marvela urósł do takich rozmiarów, co było też zbieżne z dalej rosnącą popularnością filmów Marvela, że można obok tego wydawać sterty innych komiksów i sprzedawać je w dobrych nakładach.
Ale to świetnie współgra z tym co napisałem o Czechach, gdzie WKKM i wszelkie kolekcje okazały się być podobnym sukcesem jak w Polsce, ale jednocześnie nie doprowadziły do znaczącego zwiększenia oferty przez wydawnictwa standardowe. Pomijając różnice w większości rynku, to tam nie było efektu "pokolenia TM-Semic", sam Semic w Czechach coś tam wydawał w latach 90., ale to były śladowe ilości w porównaniu z Polską.To dlatego, że oferta czeska historycznie zawsze wyprzedała polską pod kątem ilości publikacji pomimo mniejszego rynku i większego rozdrobnienia. Głupie Montenegro (700 tys. mieszkańców, tyle co Poznań) miało w swoich kioskach ofertę komiksów Marvela i DC w rodzimym języku większą niż Polacy (poza Batmanem). Dr Strange w osobnym tytule w 2013 roku? Proszę bardzo.
Pamiętacie jak Sidorkiewicz próbował poprawiać Kołodziejczaka podczas omawiania Knightfalla na prezentacji nowości? Haha, o tym mówię. Jakiś tłumacz, "znawca popkultury" próbuje Kołodziejczaka zdyskredytować w tak podstawowej kwestii jak liczba tomów i ich wielkość. Wiedziałem wtedy, że niezależnie od prawdy Knightfall wyjdzie tak, jak powiedział Kołodziejczak, nawet jeśli to był błąd.Jest to gdzieś dostępne? Chętnie bym spojrzał.
Więc o kształcie społeczności decyduje Stowarzyszenie KomiksoweTo całe stowarzyszenie ma taką siłę przebicia, że nawet nie wiedziałem o jego istnieniu. Także bez przesady.
Jak można karać jednych za to, że drudzy czegoś nie zrobili. To było upokarzające, chyba mam traumę w ogóle, dlatego tak ostro hejtuję Taurusa.Ponownie według mnie przesada. To nie żadne karanie, a prosta decyzja biznesowa. Wiadomo, że niefajna z perspektywy czytelnika, ale ciężko się dziwić, że firma działa jak działa.
Jest to gdzieś dostępne? Chętnie bym spojrzał.To chyba było na jednym z tych spotkań jak ogłaszał, że wydadzą tego Batmana i ktoś z publiczności krzyczał, jest to gdzieś w internecie. A to nie było tak, że tam ktoś krzyczał, że to jest w 4 tomach a TK powiedział, że my zrobimy w 3 czy coś w tym stylu. Nie wiem gdzie tu jest jakiś problem, tłumacz raczej nie decyduje o tym jak wydawnictwo wyda książkę.
Nie tylko nie udało mu się przekonać 200-300 tys. czytelników Kaczora do dorosłych komiksów, to jeszcze okazało się, że czytelnik Kaczora nie wyrasta z Kaczora. No bo z czego wynika tak ogromne zainteresowanie Kaczogrodowymi komiksami? Co nakład, to znika, nawet ten z błędami (dzięki radef za pracę).
To powoduje, że mam nową teorię, która tłumaczy wiecznie wysoką sprzedaż Kaczorów ale i Thorgali:
"Ludzie czytający Kaczory, Kajka i Thorgala to ci, którzy mają ogromny sentyment do tamtych tytułów, ale nikt nigdy nie powiedział im, że w ciągu 25 lat pojawiło się znacznie więcej i znacznie lepszych komiksów i że warto je czytać."
Jest to gdzieś dostępne? Chętnie bym spojrzał.
Proste przełożenie z przeszłości jest możliwe dla tych co mają nostalgie. Bo gusta dzieci i młodzieży się bardzo zmieniły. Coś co było szczytem mody dla nastolatek w połowie lat 90tych ostatnio usłyszałem, że jest cringowe Boysbandy zmieniły się na Ekipę i youtuberów.Jestem strasznym boomerem, bo dla mnie to ekipa i ci wszyscy youtuberzy to jest dopiero zenada i cringe.
Często piszecie tu tak, jakby TK = Egmont. Serio? Przecież to nawet nie jest polska firma. Nie wydaje mi się, żeby był ponad wszystkimi w wydawnictwie. Zwykły dyrektor na etacie. Łatwo go zmienić, jeśli cyferki nie będą się zgadzały w podsumowaniach rocznych.
Co do tego faworyzowania DC przez niego - kurczę, może jest w tym ziarenko prawdy. Tylko, że po TM-Semicu to Mandragora wzięła się za Marvela i poległa. Fakt, że była to głównie dystrybucja kioskowa. Możliwe, że w innym formacie żyłaby i wydawała Marvela do dziś.
Wydaje mi się, że TK przyjmuje inną maskę na spotkaniach z czytelnikami a inną tam u siebie w korpo. Na pewno obrywa za kiepskie decyzje.
Często piszecie tu tak, jakby TK = Egmont. Serio? Przecież to nawet nie jest polska firma. Nie wydaje mi się, żeby był ponad wszystkimi w wydawnictwie. Zwykły dyrektor na etacie. Łatwo go zmienić, jeśli cyferki nie będą się zgadzały w podsumowaniach rocznych.
Co do tego faworyzowania DC przez niego - kurczę, może jest w tym ziarenko prawdy. Tylko, że po TM-Semicu to Mandragora wzięła się za Marvela i poległa. Fakt, że była to głównie dystrybucja kioskowa. Możliwe, że w innym formacie żyłaby i wydawała Marvela do dziś.
Wydaje mi się, że TK przyjmuje inną maskę na spotkaniach z czytelnikami a inną tam u siebie w korpo. Na pewno obrywa za kiepskie decyzje.
Tak sobie czytam te wypowiedzi wyżej i aż się zastanawiam, czemu przy całej swojej gupocie/arogancji dalej Egmont jest?
A gdzie tym masz komiks po polsku drożej niż oryginał, oczywiście porównując takie same formaty bo inaczej to jest bez sensu, już nawet pomijając jakość.
Ale to świetnie współgra z tym co napisałem o Czechach, gdzie WKKM i wszelkie kolekcje okazały się być podobnym sukcesem jak w Polsce, ale jednocześnie nie doprowadziły do znaczącego zwiększenia oferty przez wydawnictwa standardowe. Pomijając różnice w większości rynku, to tam nie było efektu "pokolenia TM-Semic", sam Semic w Czechach coś tam wydawał w latach 90., ale to były śladowe ilości w porównaniu z Polską.A ty piszesz:
To dlatego, że oferta czeska historycznie zawsze wyprzedała polską pod kątem ilości publikacji pomimo mniejszego rynku i większego rozdrobnienia. Głupie Montenegro (700 tys. mieszkańców, tyle co Poznań) miało w swoich kioskach ofertę komiksów Marvela i DC w rodzimym języku większą niż Polacy (poza Batmanem). Dr Strange w osobnym tytule w 2013 roku? Proszę bardzo.W skrócie: pomijając krótki fragment tuż przed startem WKKM, oferta Marvela i DC w Czechach zawsze wyglądała biedniej niż w Polsce. To oczywiście prowadzi do słusznego wniosku, że faktycznie można było próbować wejść w Marvele przed 2012 roku i prawda jest taka, że sam Kołodziejczak jeszcze w 2013 lub 2014 roku wyśmiewał pomysły wydawania przez Egmont komiksów Marvela, by potem zmienić zdanie. Nie zmienia to faktu, że obecnie rynek czeski nadal w dużej części zaspokajają kolekcje od Hachette. Natomiast oferta wydań standardowych, od Crew czy BBArt, szczególnie w zakresie Marvela jest dużo, ale dużo biedniejsza niż w Polsce i nie wiem, czy rocznie wychodzi tam więcej niż 15 tytułów. Sytuacja w Słowacji jest już w ogóle tragiczna, tam komiksów się praktycznie w ogóle nie wydaje.
Dlatego moja frustracja jako dojrzewającego czytelnika rosła. Bo wiedziałem, że coś tu nie gra. Że Czesi, Ukraińcy, Chorwaci i Czarnogórcy mogli mieć większy rynek, a my żyliśmy pod butem Egmontu i wiecznym szantażu "Nie kupowaliście, to zamykamy serię Świat Komiksu w połowie rozpoczętych tytułów". To mnie chyba najbardziej dobijało, bo ja KUPOWAŁEM i zostawałem z serią w dupie. Jak można karać jednych za to, że drudzy czegoś nie zrobili. To było upokarzające, chyba mam traumę w ogóle, dlatego tak ostro hejtuję Taurusa.
Drukują takie w ohc, wydrukowanie w USA takiego OHC jest mniej więcej 2x droższe niż Chinach czy Turcji.Moze i mozna, ale po co? Imo takie porownywanie jest totalnie bez sensu, polskiemu wydawcy dochodza jeszcze koszta nabycia praw, tlumacza itp. Itd.
Spider-Man. Historia życia - PL 90,00 / USD $35, tylko u nas chyba wycieli ze 28 stron, no i Egmontowa jest szyta i ma zapewne grubszy papier.
Te epici to teraz kosztują $45 / $50
Ale takie trejdy na miękko to już chyba można porównać.
Moze i mozna, ale po co? Imo takie porownywanie jest totalnie bez sensu, polskiemu wydawcy dochodza jeszcze koszta nabycia praw, tlumacza itp. Itd.
No tak, ale wydawca w PL nie płaci inkerowi, scenarzyście, rysownikowi... Więc chyba wyjdzie na jedno.Niby tak, ale w sumie nie. W USA jeden ten sam zeszyt jest wydawany kilka a czasem nawet kilkanaście razy. Najpierw jako zeszyt pojedynczy, potem jako trejd, potem jako HC/OHC, potem może omnibus, za jakiś czas jeszcze jakieś specjalne wydanie. I tak jak w cenie takiego trejda, który jest najczęściej drugim wydaniem, prawdopodobnie jest wkalkulowana w jakimś stopniu cena wytworzenia zeszytów oryginalnych, to w przypadku kolejnych przedruków te koszty odpadają.
To jest w ogóle mega ciekawe, że Egmont od początku dziejów nie angażował się w społeczność komiksową. Ja też jej nie lubię, ale może właśnie dlatego, że kontrolowana jest przez Stowarzyszenie Komiksowe, czyli organizację mającą na względzie bardziej twórców i wydawców niż klientów i czytelników (kolejny mindfuck). To niespotykane w innych dziedzinach. Trochę tak jakby na targach E3 zabrakło EA Play albo Ubisoft czy CD Projekt nie wynająłby Keanu Reevesa. To ogromne niedopatrzenie, że Egmont miksuje się z takiego miejsca, co potwierdza styl polityki Kołodziejczaka - samotnej wyspy ściągającej najbogatsze dzisiaj statki. Nie inwestującej w szlaki morskie, nie szukającej potencjału nowych lądów czy kompanii - liczy się tylko to, żeby do końca kwartału było jak najwięcej po stronie przychodu, choćby kosztem genialnego ruchu, który zapewni dekady dobrobytu. Takie podejście z lat 90.
Mucha - drugi ważny gracz też mało się angażuje, ale to dlatego, że nie jest w Polsce i w gruncie rzeczy nie ma pojęcia o społecznościach. Osoby odpowiedzialne merytorycznie za Polskę, m.in. pan Sidorkiewicz to antypatyczne i antysocjalne osobniki, związane z Kołodziejczakiem. Przypadek? Nie sądzę. Pamiętacie jak Sidorkiewicz próbował poprawiać Kołodziejczaka podczas omawiania Knightfalla na prezentacji nowości? Haha, o tym mówię. Jakiś tłumacz, "znawca popkultury" próbuje Kołodziejczaka zdyskredytować w tak podstawowej kwestii jak liczba tomów i ich wielkość. Wiedziałem wtedy, że niezależnie od prawdy Knightfall wyjdzie tak, jak powiedział Kołodziejczak, nawet jeśli to był błąd.
NSC też nie buduje żadnej relacji z czytelnikami poza "-40%". Więc o kształcie społeczności decyduje Stowarzyszenie Komiksowe powiązane z lokalnymi graczami numer 4 i 5 na rynku. Patologia? Chyba tak.
Bo jesteście! Są wychowani klienci, którzy są gotowi zapłacić za komiks po polsku nawet więcej jak za oryginalny.Przepraszam bardzo, o ile mnie pamięć nie myli to ty kupisz nowego drogiego Epica, nie ja.
Nie będę komentował całego posta, ponieważ jest pełen bzdur.Zawsze po takim wstępniaku czytam największe bzdury i nie jest inaczej tym razem. I choć podejmę polemikę, to zwracam uwagę, że to bardzo ułomne zaczynać odpowiedź od takiego stwierdzenia. Zwłaszcza będąc totalnie nieprzygotowanym.
Egmont na bardzo różny sposób promuje komiks w Polsce od ponad 20 lat. Trzeba pamiętać, że przez Egmontem w Empikach nie istniało coś takiego jak półka z komiksem. Ale po co mam w ogóle gadać z gościem, który nie czyta tego co piszę.Bzdura numer 1
Ja napisałem:A ty piszesz:W skrócie: pomijając krótki fragment tuż przed startem WKKM, oferta Marvela i DC w Czechach zawsze wyglądała biedniej niż w Polsce.Oferta czeska w zagraniczne komiksy była bogatsza niż polska. W rodzime również. To trudne do udowodnienia stąd tę bzdurę pozostawiam w zawieszeniu, bo nie ma fachowej literatury. W każdym razie polecam ten wątek z 2004 i 2005 i mnóstwa ochów i achów o rynku naszych południowych sąsiadów.
Nie zmienia to faktu, że obecnie rynek czeski nadal w dużej części zaspokajają kolekcje od Hachette. Natomiast oferta wydań standardowych, od Crew czy BBArt, szczególnie w zakresie Marvela jest dużo, ale dużo biedniejsza niż w Polsce i nie wiem, czy rocznie wychodzi tam więcej niż 15 tytułów.Bzdura nr 3. W Czechach wydaje się rocznie około 300 tytułów. W latach 2013-2018 wydano ponad 500 pozycji superhero, co w zaokrągleniu można uznać za DC i Marvel (nie wlicza to Vertigo, ale też innych superhero, więc zaokrąglenie jest jak najbardziej na miejscu). To wychodzi 86 na rok, a nie 15. W ogóle te 300 tytułów to ich odwieczny szklany sufit, który coraz częściej da się jednak przebić, jak w 2018 - 412.
Sytuacja w Słowacji jest już w ogóle tragiczna, tam komiksów się praktycznie w ogóle nie wydaje.Nikt nie pisał o Słowacji, nie wymyślaj argumentów, podałem kraje których używam do porównania.
Ogólnie porównywanie rynku polskiego z rynkami jugosłowiańskimi, gdzie jednak kultura komiksowa od dekad była na zdecydowanie wyższym poziomie jest bez sensu.No nie żartuj tylko. Nie można porównać się do 4 milionowej Chorwacji, bo tam kultura komiksowa jest na wyższym poziomie? Czy może do 7 milionów Serbii? No bo do Czarnogóry z 700 tys. mieszkańców to chyba już można, co? Bzdura nr 4.
autorzy dostają tantiemy od każdego kolejnego wydania, także tego w polsceNieprawda. Autorzy z Wielkiej Dwójki nie dostają nic z kasy, która poszła na zakup licencji dla innego kraju.
Bzdura numer 1
Poza tym: Egmont nigdy nie promował komiksu. Egmont zawsze promował własną ofertę.
W empikach komiks był od zawsze. Od Siedmiorogu po KAW. Ja to pamiętam, bo mam tyle lat i tak się składa, że we wczesnych latach 00 pracowałem w empiku. Egmont stworzył własne półki i zmonopolizował ofertę empiku, płacąc komiksami Dyrektorom Działu Książki za utrzymywanie ekspozycji. I mogę wezwać pod sąd osobę, która brała te gratisy i wszem i wobec się tym jarała.Jakie niby komiksy były na półkach Empiku w latach 90. Proszę o tytuły. Bo sam wymieniasz tylko dwa wydawnictwa. KAW, który wydawał komiksy w latach 80., a także Siedmioróg zaczął wydawać w 2000 roku, czyli kilkanaście miesięcy po starcie KŚK. Co było pomiędzy? TM-Semic nie jest odpowiedzią, bo to była prasa.
Oferta czeska w zagraniczne komiksy była bogatsza niż polska. W rodzime również. To trudne do udowodnienia stąd tę bzdurę pozostawiam w zawieszeniu, bo nie ma fachowej literatury. W każdym razie polecam ten wątek z 2004 i 2005 i mnóstwa ochów i achów o rynku naszych południowych sąsiadów.Czyli rozumiem, że jako dowód na to, że w Czechach jest lepiej niż w Polsce przytaczasz wątek sprzed 17 lat (!). Przecież napisałem, że były okresy, że w Czechach była lepsza i szersza oferta niż w Polsce, ale to dawno i nieprawda.
https://forum.gildia.pl/index.php/topic,5559.75.html
Bzdura nr 3. W Czechach wydaje się rocznie około 300 tytułów. W latach 2013-2018 wydano ponad 500 pozycji superhero, co w zaokrągleniu można uznać za DC i Marvel (nie wlicza to Vertigo, ale też innych superhero, więc zaokrąglenie jest jak najbardziej na miejscu). To wychodzi 86 na rok, a nie 15. W ogóle te 300 tytułów to ich odwieczny szklany sufit, który coraz częściej da się jednak przebić, jak w 2018 - 412.Znowu nie czytasz co napisałem. Napisałem:
https://is.muni.cz/th/bhhwm/diplomova_prace_finalni_verze.pdf
Nie zmienia to faktu, że obecnie rynek czeski nadal w dużej części zaspokajają kolekcje od Hachette. Natomiast oferta wydań standardowych, od Crew czy BBArt, szczególnie w zakresie Marvela jest dużo, ale dużo biedniejsza niż w Polsce i nie wiem, czy rocznie wychodzi tam więcej niż 15 tytułów.I sprawdźmy to, ponieważ Czesi mają bardzo fajną bazę, która jest naprawdę kompletna - https://comicsdb.cz/
@inter twórcy dostają kasę - mówił o tym gaiman na spotkaniach w polsce. zorientował się ze jest tu rynek na jego twórczość w momencie jak zaczęły do niego wpływać tantiemy z ksiazek i komiksów. to samo potwierdzał stan sakai i patrick mills.Tylko że zarówno Gaiman, Sakai i Mills albo tworzą komiksy autorskie, albo dla wydawnictw brytyjskich. A jednak zupełnie inna sytuacja jest, gdy taki Gaiman tworzy dla DC "Sandmana", a inna gdy setny rysownik lub scenarzysta tworzy tysięczny komiks ze Spiderem dla Marvela czy z Batmanem dla DC.
...Jest w tweetcie napisane jasno, że nie dostają tantiemów autorzy z Wielkiej Dwójki - czyli z Marvela i DC. Stan Sakai to wcześniej Dark Horse, a obecnie IDW. Nie są to wydawnictwa zaliczane do Wielkiej Dwójki.
@UP
No ale jeśli w Czechach dalej wychodzi WKKDC, które u nas ucięto, bo współpraca z Egmontem PL była jaka była, to i tak jest im lepiej.
No ale jeśli w Czechach dalej wychodzi WKKDC, które u nas ucięto, bo współpraca z Egmontem PL była jaka była, to i tak jest im lepiej.
Jakie niby komiksy były na półkach Empiku w latach 90. Proszę o tytuły. Bo sam wymieniasz tylko dwa wydawnictwa. KAW, który wydawał komiksy w latach 80., a także Siedmioróg zaczął wydawać w 2000 roku,Skąd ci wezmę te tytuły, nie robiłem zdjęć. Empik kiedyś był sklepem z książkami i prasą, nie prowadził sprzedaży SKU jak dzisiaj, ale zabiegał o towar i ten towar leżał tam nawet do 2005 roku. Pol Perfect zajmował się dystrybucją, kupował stany magazynowe i wysyłał do empików - i był tam każdy wydawca, który chciał być. A Egmont wykosił całą resztę, bo jako pierwszy oferował towar w zamian za ekspozycję. Czy muszę tłumaczyć jak wygląda życie? Potem przez wiele lat Egmont był jedynym komiksowym wydawcą w Empiku. Jak to wpływa na rynek?
Czyli rozumiem, że jako dowód na to, że w Czechach jest lepiej niż w Polsce przytaczasz wątek sprzed 17 lat (!). Przecież napisałem, że były okresy, że w Czechach była lepsza i szersza oferta niż w Polsce, ale to dawno i nieprawda.
Ja napisałem:A ty piszesz:W skrócie: pomijając krótki fragment tuż przed startem WKKM, oferta Marvela i DC w Czechach zawsze wyglądała biedniej niż w Polsce.
Znowu nie czytasz co napisałem. Napisałem:I sprawdźmy to, ponieważ Czesi mają bardzo fajną bazę, która jest naprawdę kompletna - https://comicsdb.cz/Nie wiem skąd to wziąłeś. Użyjmy proszę danych oficjalnych:
W 2021 roku POZA KOLEKCJAMI w Czechach wydano z Marvela:
2 Conany
1 Deadpoola
2 tytuły z serii "Legendy Marvela" (coś jak "Klasyka Marvela")
4 tytuły z cyklu "Marvel Action" (liczę je, choć ty byś je pewnie uznał za nic niewartą ofertę dla dzieci)
1 Spider-Man i Venom dla dzieci
1 Thanosa
2 Doktory Strange'a
2 Spider-Many
2 Avengers
1 Thor
2 Iron Many
1 Rocket i Groot
2 Spider-Man/Deadpool
3 Star Wars
1 Strażnicy Galaktyki
1 X-Meni
1 Venom
Czyli, uwaga, cała oferta Marvela w Czechach poza kolekcjami, licząc w tym komiksy dla dzieci, Conana i Star Warsy, to 29 tytułów w 2021 roku. Raj na ziemi i oferta wcale nie ustępująca ofercie komiksów Marvela w Polsce. Gdyby odliczyć komiksy dziecięce, Conana i SW to wychodzi 19, więc wcale nie dużo więcej niż napisałem.
Co do tych 500 tytułów, to masz rację, ale wśród nich 300 tytułów to kolekcje Marvela od Hachette, a kolejne 100 to kolekcja DC od Eaglemossa. W tym samym czasie sam Egmont wydał kilkaset tytułów superhero. Już nie mówiąc o tym, że na polskim rynku wg informacji Biblioteki Narodowej, które nie są pełne, bo nie każdy wydawca wysyła na czas egzemplarze obowiązkowe, ukazuje się rocznie tysiąc tytułów. Więc w jaki sposób czeski rynek może być lepszy?
Oczywiście, zdarzają się pojedyncze tytuły, które są wydane w Czechach, a u nas nie, ale czeski rynek cały czas jest w powijakach i tam np. takie "Baśnie" (Vertigo) są cały czas wydawane w tempie 1 tom do roku. Przypomina, wam to coś? Taktyka Egmontu sprzed 2012. Ale w Czechach nadal to jest.Dzisiaj mają trudniej. Większe rozdrobnienie na rynku, brak monopolisty, kolekcje - to są ich wyzwania. Po co o tym piszesz? Baśnie? No trudno, a znasz jakieś serie urwane w połowie, bo "nie kupowaliśta"?
Z wykresu wynika, że wydali 529 komiksów w 2021. To 1/3 naszego rynku. Nie wiem jak policzyłeś te 19 DC i Marvel, ale jeśli tak to odejmując 72 komiksy z kolekcji wychodzi 438 komiksów nie będących Marvelem i DC. Jeśli to prawda (a śmiem wątpić), to znaczy, że CZESI MAJĄ ZAJEBISTY RYNEK KOMIKSOWY z zajebistymi kolekcjami, które spowodowały wyparcie DC i Marvela i że nieamerykańskich komiksów mają 4 razy tyle niż amerykańskich. Wciąż zajebisty wynik! Ile Marvela wydawał Egmont w czasie WKKM? Bo to chyba tak trzeba porównać? Ile tomów WKKDC dostaną więcej?
A to oczywiście nie oznacza, że nie czytają Marvela i DC, tylko, że albo czytają w oryginale, albo większość tego, co wydawane jest dzisiaj jak klasyka po prostu już mieli wydane.
Skąd ci wezmę te tytuły, nie robiłem zdjęć. Empik kiedyś był sklepem z książkami i prasą, nie prowadził sprzedaży SKU jak dzisiaj, ale zabiegał o towar i ten towar leżał tam nawet do 2005 roku.To ty poruszyłeś ten temat, więc cały czas pytam - jakie komiksy były w Empiku przed pojawieniem się Egmontu? A to że Egmont starał się wszelkimi siłami, żeby być na półkach Empików - tak wygląda rynek. Np. z Matrasem się nie dogadał i u nich zwykle komiksów Egmontu nie było, a był np. Twój Komiks.
Z wykresu wynika, że wydali 529 komiksów w 2021. To 1/3 naszego rynku. Nie wiem jak policzyłeś te 19 DC i Marvel, ale jeśli tak to odejmując 72 komiksy z kolekcji wychodzi 438 komiksów nie będących Marvelem i DC. Jeśli to prawda (a śmiem wątpić), to znaczy, że CZESI MAJĄ ZAJEBISTY RYNEK KOMIKSOWY z zajebistymi kolekcjami, które spowodowały wyparcie DC i Marvela i że nieamerykańskich komiksów mają 4 razy tyle niż amerykańskich. Wciąż zajebisty wynik! Ile Marvela wydawał Egmont w czasie WKKM? Bo to chyba tak trzeba porównać? Ile tomów WKKDC dostaną więcej?Ty rzucasz dane o wszystkich komiksach, które są dostępne na czeskim rynku. W tym lokalnych pozycjach, europejskich, amerykańskich, mangach. Tylko co one mają w kontekście naszej dyskusji? Niezależnie na jaką kategorię popatrzysz - komiksy europejskie, komiksy amerykańskie, DC, Marvel, komiksy lokalne, mangi, rynek czeski jest zdecydowanie mniejszy niż polski i nie zanotowano na nim "boomu" jak na polskim. Oczywiście, są wzrosty, ale nie aż takie. Przecież u nas samej mangi wydaje się pół tysiąca tytułów rocznie. Egmont dziecięcych komiksów europejskich wydaje z ponad 100. Mamy kilka wydawnictw, które skupiają się tylko na komiksach europejskich. Ja nadal nie wiem, co próbujesz tymi statystykami ująć.
A to oczywiście nie oznacza, że nie czytają Marvela i DC, tylko, że albo czytają w oryginale, albo większość tego, co wydawane jest dzisiaj jak klasyka po prostu już mieli wydane.
Cholera, oni Donżona dostali w 2004 roku!!! Ultimate Spider od 2012 roku!!!W tym momencie muszę krzyknąć "ale, pan się naciął".
No trudno, a znasz jakieś serie urwane w połowie, bo "nie kupowaliśta"?Zapraszam wyżej.
Jak zamierzasz udowodnić przekonanie o tym w jak zajebistym komiksowym raju żyjemy?Nie, polski rynek komiksowy nie jest rajem. Powiem więcej - wiele decyzji Egmontu jak i innych wydawnictw było fatalnych, ale i tak patrząc na to w jakim dole byliśmy w latach 90., to trzeba powiedzieć, że nie można bardzo narzekać.
Postuluję aby stworzyć osobny temat na te dywagacje bo od kilku dni wchodzę na forum i widzę znów gównoburzę o ten sam temat.
To jest już w @uuuuuj nudne, poważnie ludzie, zróbcie sobie osobny temat i tam udowadniajcie sobie "swoje racje".
A co jest dziwnego w dyskutowaniu o Egmoncie w temacie o Egmoncie na forum dyskusyjnym? Czy w tym temacie można tylko wrzucać zapowiedzi i się nimi jarać?
Może to ze od 3 stron jest dyskusja o tym czy E. wprowadził Marvela i rozszerzył swoją ofertę dzięki kolekcjom czy nie.
Bardzo fajnie ale naprawdę jest to nudne. Zróbcie po prostu osobny temat. Naprawdę ja się dziwię że jesteście zaskoczeni tym że ludzie uciekają z tego forum.
Może to ze od 3 stron jest dyskusja o tym czy E. wprowadził Marvela i rozszerzył swoją ofertę dzięki kolekcjom czy nie.Normalna dyskusja na argumenty. Co, uciekają, bo trzeba trochę pomyśleć zanim się wyśle post?
Bardzo fajnie ale naprawdę jest to nudne. Zróbcie po prostu osobny temat. Naprawdę ja się dziwię że jesteście zaskoczeni tym że ludzie uciekają z tego forum.
Postuluję aby stworzyć osobny temat na te dywagacje bo od kilku dni wchodzę na forum i widzę znów gównoburzę o ten sam temat.Ale ty wiesz, że nie musisz tego czytać.
To jest już w @uuuuuj nudne, poważnie ludzie, zróbcie sobie osobny temat i tam udowadniajcie sobie "swoje racje".
Egmont nie działa tylko w PL. Starałem się wyszukać jak działa na innych rynkach, zacząłem od strony głównej. No to w wersji anglojęzycznej oraz tej przeznaczonej dla Norwegów, Szwedów i Duńczyków nawet nie uwzględnił takiej podkategorii jak COMIC BOOKS.Trzeba pamiętać, że w Skandynawii Egmont jest potężnym konglomeratem medialnym podobnym do takiego Bauera w naszej części Europy. Czyli wydają w sumie wszystko, ale głównie skupiają się na rynku prasowym niż książkowym (choć nie zawsze, bo to zależy od kraju). W Szwecji, Danii i Norwegii, co nie powinno być zaskoczeniem, głównym segmentem są kacze komiksy, ale w ciągu ostatnich lat norweski Egmont bardzo mocno rozwinął segment komiksów lokalnych, głównie familijnych, często przykładem są "Światła Północy". Ale nie wydają tylko dziecięce komiksy, ale np. w ofercie jest "Tex Willer", "Thorgal" czy "Blacksad". Tutaj można przejrzeć, co wydają - https://serie.no/
zapewne wszystko zależy od kontraktu ale alan grant wspominał w łodzi że dostawał royalties bo anarky pojawił się w którejś grze z serii batman arkham. dowiedział się o tym w momencie jak kasa wpłynęła na konto. pytany o wydanie lobo z egmontu też żartował, że liczy na dobrą sprzedaż bo dostaje swoją dolę. to było kilka lat temu - może standardy w marvelu / dc się zmieniły.
To ty poruszyłeś ten temat, więc cały czas pytam - jakie komiksy były w Empiku przed pojawieniem się Egmontu?
Wydaje mi się, że chodzi o komiksy polskojęzyczne i nie o dział prasowy lecz księgarski i tu przełomem był Klub Świata Komiksu.
Przepraszam bardzo, o ile mnie pamięć nie myli to ty kupisz nowego drogiego Epica, nie ja.
Jedyne co to możesz mi zarzucić że wydałem kiedyś sporo na Azyl Arkham i Kongdome Come gdy się ukazały. Gdzie lata później ukazały się ich nowe, tańsze wydania. Tyle że to ten sam wydawca.
1. Tak, bo ta kolekcja decyduje o tym jak żyją komiksy w danym kraju - trolling hard
2. Nie, nie wychodzi wcale dalej ta seria. Wydano 100 numerów i 2 specjały dla prenumeratorów. Ostatni tom ukazał się 11.11.2020.
Źródła:
https://cs.wikipedia.org/wiki/DC_komiksov%C3%BD_komplet
https://www.databazeknih.cz/serie/dc-komiksovy-komplet-6687
To ty poruszyłeś ten temat, więc cały czas pytam - jakie komiksy były w Empiku przed pojawieniem się Egmontu? A to że Egmont starał się wszelkimi siłami, żeby być na półkach Empików - tak wygląda rynek. Np. z Matrasem się nie dogadał i u nich zwykle komiksów Egmontu nie było, a był np. Twój Komiks.
Ty rzucasz dane o wszystkich komiksach, które są dostępne na czeskim rynku. W tym lokalnych pozycjach, europejskich, amerykańskich, mangach. Tylko co one mają w kontekście naszej dyskusji? Niezależnie na jaką kategorię popatrzysz - komiksy europejskie, komiksy amerykańskie, DC, Marvel, komiksy lokalne, mangi, rynek czeski jest zdecydowanie mniejszy niż polski i nie zanotowano na nim "boomu" jak na polskim. Oczywiście, są wzrosty, ale nie aż takie. Przecież u nas samej mangi wydaje się pół tysiąca tytułów rocznie. Egmont dziecięcych komiksów europejskich wydaje z ponad 100. Mamy kilka wydawnictw, które skupiają się tylko na komiksach europejskich. Ja nadal nie wiem, co próbujesz tymi statystykami ująć.
W tym momencie muszę krzyknąć "ale, pan się naciął".
Donżon - faktycznie był wydawany od 2001 roku (!!!!!!), ale nie jest wydawany od 2010 roku. U nas w ciągu 2 lat wydano więcej albumów.
Ultimate Spider-Man - tak samo, wydawany od 2012 roku, zawieszony od 2016 roku, u nas w ciągu paru lat wydano więcej
Możemy iść tak dalej.
Daredevil Nieustraszony - wydany w Czechach od 2011, zawieszony w 2013 roku, wydano tylko 4 tomy (Bendis + 1. Brubaker).
Daredevil Nieustraszony - wydany w Czechach od 2011, zawieszony w 2013 roku, wydano tylko 4 tomy (Bendis + 1. Brubaker).Ale wtopa.
Nikogo nie obchodzi to czy Donżon jest wciąż wydawany w Czechach czy nie. Uciekasz od bzdury, którą palnąłeś i nadajesz znaczenia faktom, które nie mają żadnego związku z dyskusją.To zerknij sobie na lata 90. Zerknij sobie, na czasy gdy działała Mandragora. Po prostu był taki moment, że rynek polski dołował, a czeski był w rozkwicie. A potem się to zmieniło. Tak się zdarza. Dlaczego wspomniałem o "Donżonie"? Bo ty go wymieniłeś. Tak to jest w dyskusjach, że jedna strona coś mówi, a druga się broni. A ty niestety na moją obronę reagujesz słowami "uciekasz od bzdury".
Napisałeś, że rynek czeski był zawsze w gorszej sytuacji niż polski, a wcale tak nie było. Bo było odwrotnie. Do momentu boomu komiksowego, rozpoczętego przez WKKM.
Nie ma żadnego znaczenia kiedy zawieszono Ultimate Spider-mana i czy w ogóle, bo pewnie gdybym sprawdził, to by się okazało, że wszystko jest i to w zeszytach.Powiem tak - jeżeli nadal będzie opowiadał takie bzdury, to skontaktuję się z odpowiednimi organami odnośnie pomawiania mnie, Egmontu i jeszcze kilku innych polskich wydawnictw. Ciekawe, czy wówczas będziesz takim kozakiem?
POMYLIŁEŚ BENDISA Z BRUBAKEREM. Poza tym wydanie DD Bendisa znacznie lepsze, bo Egmont wyciął z jakiegoś powodu zeszyty 61-65, a BB/art sobie elegancko podzieliło na 4 tomy a nie na 3.Raz się pomyliłem. Zdarza się. Ale niestety ty na siłę próbując znaleźć mój błąd, pomyliłeś zeszyty i znowu pomawiasz Egmont. Tak, czeskie wydanie "Daredevila" Bendisa jest w 4, a nie 3 tomach. Ale zawiera ono te same zeszyty co polskie 3 tomy. Czyli nie ma w nich zeszytów 51-55, natomiast zeszyty 61-65 są. Jeżeli mi nie wierzysz, to sprawdź 2. tom wydania Egmontu.
Daredevil Nieustraszony - wydany w Czechach od 2011, zawieszony w 2013 roku, wydano tylko 4 tomy (całość Bendisa).Nadal - Czesi nigdy nie dostali "Daredevila" Brubakera, "Daredevila" Millera w całości, "Daredevila" Waida. I o to chodziło w mojej wypowiedzi. Tak - kiedyś rynek czeski, przez kilka lat, wyglądał zdecydowanie lepiej niż polski, ale co ciekawe, kolekcje tam okazały się być podobnym sukcesem, a mimo to zdecydowanie inaczej wpłynęły na rynek.
Powiem tak - jeżeli nadal będzie opowiadał takie bzdury, to skontaktuję się z odpowiednimi organami odnośnie pomawiania mnie, Egmontu i jeszcze kilku innych polskich wydawnictw. Ciekawe, czy wówczas będziesz takim kozakiem?
Policja? Przecież to komikspec, może co najwyżej powiadomić Batmana :)
Powiem tak - jeżeli nadal będzie opowiadał takie bzdury, to skontaktuję się z odpowiednimi organami odnośnie pomawiania mnie, Egmontu i jeszcze kilku innych polskich wydawnictw. Ciekawe, czy wówczas będziesz takim kozakiem?
Powiem tak - jeżeli nadal będzie opowiadał takie bzdury, to skontaktuję się z odpowiednimi organami odnośnie pomawiania mnie, Egmontu i jeszcze kilku innych polskich wydawnictw. Ciekawe, czy wówczas będziesz takim kozakiem?I o szóstej rano stanie u drzwi
I o szóstej rano stanie u drzwi
Sędzia Dredd z załogą Dżi
:D
Szanowny Bazyliszku. Dawno, dawno temu, w starożytnym Rzymie był taki polityk Kato zwany Starszym. Facet miał obsesję - nienawidził Kartagińczyków. I też przy każdej dyskusji, na obojętnie jaki temat wyskakiwał z tekstem:A żeby tak daleko nie szukać, to na naszym własnym polu też był taki, co ciągle w każdej sytuacji powtarzał, że „Balcerowicz musi odejść”
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.
Czyli:
A poza tym sądzę, że Kartagina powinna zostać zniszczona.
Może byś sobie, Bazyliszku, zaoszczędził katonowego trudu i po prostu zrobił sygnaturkę:
Ceterum censeo Egmontem esse delendam.
Co do aktualnego filmiku... Pisałem o tym parę lat temu na starym forum i piszę dziś - czemu Egmont oprócz tego Star Wars Komiks od 1999 roku w takiej formie nie mógł też wydawać czegoś z superhero? Czy naprawdę żaden z tytułów z Marvela lub DC (Batman, X-Men Spider-Man) nie mógłby się utrzymać w takiej formie? Ja nie mówię ze teraz, ale gdyby 20 lat temu coś takiego poszło, może dałoby radę.
A czy akurat w 1999 r. zeszytówek Marvela i DC nie wydawał jeszcze TM-Semic/ Fun Media? I czy ich przedsięwzięcie nie zmierzało już wtedy powoli ku upadkowi? Oba te czynniki mogły sprawić, że Egmont nie był chętny do wydawania własnych zeszytówek superhero.
Ja słyszałem opinię, że Dobry Komiks Axel Springerowi nie przynosił strat. Tylko zyski były za małe w stosunku do oczekiwań kierownictwa. Czyli nie musieli tego zamykać, tylko chcieli.Chyba tak nie było. Bo widać było że sporo tego zalegało w kioskach i salonach. I potem wydawali komplety w foliach w tańszej cenie, a od w latach 2005-2007 dodawali te komiksy do czasopism play i komputer świat gry. To była spora porażka wydawnicza.
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/083/947/83947/1483114705/300.jpg)
Ale gdyby spróbowali coś z zeszytówkami przed 2012 rokiem, może miałoby to szanse przetrwania?
Ja słyszałem opinię, że Dobry Komiks Axel Springerowi nie przynosił strat. Tylko zyski były za małe w stosunku do oczekiwań kierownictwa.
No właśnie. Ale skoro TK się chwali jaki to z Egmontu promotor komiksów od 30 lat na polskim rynku, to czemu tego naprawdę nie pokazywali, jak było trzeba? Zawsze się tylko podczepiali - czy to do Mandragory, czy Hachette. Ale jak trzeba było samemu nieść pochodnię to tego nie robili. Ja wiem, że potem próbowali z tymi kioskowymi zeszytówkami dla dzieci. Ale gdyby spróbowali coś z zeszytówkami przed 2012 rokiem, może miałoby to szanse przetrwania?
Ja słyszałem opinię, że Dobry Komiks Axel Springerowi nie przynosił strat. Tylko zyski były za małe w stosunku do oczekiwań kierownictwa. Czyli nie musieli tego zamykać, tylko chcieli.
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/083/947/83947/1483114705/300.jpg)
Noo... a pierwszy tom Asteriksa od Egmontu wyszedł przed "Smerfami" z Naszej Księgarni i tytułami z Orbity czy po nich?
W sumie Egmont podjął wtedy po TM Semic Toma i Jerrego a sam wydawał dzielnie Królika Bugsa od 1992. W ogóle wychodzi na to, że Egmont Polska do 2012 wydawał wszystko, tylko nie więcej superhero, bo tak postanowił arbitralnie TK.Może dzięki temu dalej wydają komiksy. I to całkiem sporą liczbę na miesiąc. A kioskowa konkurencja gdzie jest? Albo zbankrutowali, albo jak Hachette wydaje raptem 2 komiksy na miesiąc.
Jeżeli aktualnie Egmont wydaje najwięcej komiksów na rynku to raczej ich "strategia komiksowa" na przestrzeni lat był słuszna/najlepsza i to raczej oczywiste, że zły TK jest tam gdzie jest. Pewnie, niektóre rzeczy można było zrobić lepiej, ale pewnie też można było gorzej i na przykład w ogóle przestać wydawać komiksy, tak jak ta mityczna konkurencja, która była taka dobra, że aż przestała istnieć.
1. Jeżeli aktualnie MICROSOFT wydaje najwięcej SYSTEMÓW OPERACYJNYCH PC na rynku to raczej ich "strategia softowa" na przestrzeni lat był słuszna/najlepsza i to raczej oczywiste, że zły BG jest tam gdzie jest. Pewnie, niektóre rzeczy można było zrobić lepiej, ale pewnie też można było gorzej i na przykład w ogóle przestać wydawać SYSTEMY OPERACYJNE, tak jak ta mityczna konkurencja, która była taka dobra, że aż przestała istnieć.
2. Jeżeli aktualnie ROPA NAFTOWA posiada najwięcej silników na rynku to raczej ich "strategia paliwowa" na przestrzeni lat był słuszna/najlepsza i to raczej oczywiste, że zły ROCKEFELLER jest tam gdzie jest. Pewnie, niektóre rzeczy można było zrobić lepiej, ale pewnie też można było gorzej i na przykład w ogóle przestać PRODUKOWAĆ SILNIKI, tak jak ta mityczna konkurencja, która była taka dobra, że aż przestała istnieć.
3. Jeżeli aktualnie KOŚCIÓŁ KATOLICKI ma najwięcej wyznawców na rynku to raczej ich "strategia religijna" na przestrzeni lat był słuszna/najlepsza i to raczej oczywiste, że zły PAPIEŻ jest tam gdzie jest. Pewnie, niektóre rzeczy można było zrobić lepiej, ale pewnie też można było gorzej i na przykład w ogóle przestać PROMOWAĆ WIARĘ, tak jak ta mityczna konkurencja, która była taka dobra, że aż przestała istnieć.
A ty piszesz, że konkurencja była słaba i dlatego jej nie ma... Nie, konkurencja została wykoszona, żebyś kupował mainstreamowe komiksy tylko od Egmontu.A że tak spytam - czy przez te powiedzmy 20 lat ktoś tej konkurencji bronił inwestować w rynek i wydawać więcej od Egmontu?
Ale popularność mangi to chyba zjawisko globalne (...)Obserwuję ten trend w comiesięcznym katalogu preorder z USA. Z miesiąca na miesiąc mangi jest coraz więcej. Ba, zaryzykuję, że gdyby nie mnogość zeszytów amerykańskich (warianty) to manga dominowałaby albo zbliżała się do przejęcia tytułu leadera. W USA! :o
Obserwuję ten trend w comiesięcznym katalogu preorder z USA. Z miesiąca na miesiąc mangi jest coraz więcej. Ba, zaryzykuję, że gdyby nie mnogość zeszytów amerykańskich (warianty) to manga dominowałaby albo zbliżała się do przejęcia tytułu leadera. W USA! :oJak zmobilizuje to DC i Marvela do pisania fajniejszych historii to tylko na plus wyjdzie.
A dane, którymi dysponuję, to tylko dane ilości tytułów. Zakładam jednak po dystrybucji, cenie okładkowej i charakterze tytułów skierowanych do masowych odbiorców (w przeciwieństwie do zeszytów Huberta Ronka, czy nawet mangi), że wartościowo dominacja Egmontu jest tak duża, że celowo nikt jej nie bada, bo przyszedłby UOKIK i nałożyłby wielomilionowe kary.What? :o
A ty piszesz, że konkurencja była słaba i dlatego jej nie ma... Nie, konkurencja została wykoszona, żebyś kupował mainstreamowe komiksy tylko od Egmontu. To cię cieszy? Jarasz się tym? Trochę jak żona w patologicznym związku, nie? Czasami uderzy, czasem przyniesie kwiatki, ale generalnie mogło być gorzej. Przecież do pracy chodzi, pieniądze są, czasami premia. Trochę osobisty ten wywód, ale te ze względu na skróty myślowe, chyba nie muszę pisać jakie zagrożenia niesie monopol i jak ważna jest konkurencyjność rynkowa, co IDEALNIE pokazało Hachette - jedyny gracz z kapitałem i know-how, który jedną decyzją rozwinął rynek lepiej niż dekada Egmontu.To całe potężne Hachette z kapitałem obecnie wydaje raptem 2 komiksy. I tu nie chodzi o to aby Egmont był jedynym wydawcą w PL ale o fakt że dzięki swojej polityce komiksowej wydaje coraz więcej komiksów. A zarzuty czemu x-lat temu czegoś nie wydał są moim zdaniem są słabe i zasługują na krytykę. Bo te x-lat temu mało kto to kupował. Opis patologicznego związku sobie daruję. Nie bardzo chcę wnikać w to co siedzi w twoich analogiach.
Jak zmobilizuje to DC i Marvela do pisania fajniejszych historii to tylko na plus wyjdzie.Tylko wielbicielom komiksów superhero. Popularność mang wcale nie bierze się z miernoty fabularnej marvela/dc.
Ja bym po prostu chciał wiedzieć na czym polegają te działania rozwojowe polskich wydawców poza wydawaniem coraz większej liczby tytułów - bo rozumiem, że gdyby dajmy na to taki Egmont wydawał całość oferty tej trójki to już rozwojem by to nie było.
Grzmichuju jakieś niesamowite głupoty żeś powypisywał, to porównanie wydawcy komiksów do ropy czy religii to już w ogóle jakiś niesamowity odlot, nie wiem co ty bierzesz, ale mógłbyś się podzielić jak takie jazdy po tym są.Jeśli naprawdę uważasz, że to głupoty, to jak wielkim głupkiem musisz być, skoro chcesz z nimi polemizować. Myślę, że nie uważasz tego za głupoty, tylko zwyczajnie nie rozumiesz metafory. A porównanie Egmontu do Kościoła Katolickiego jest celowym i bekowym wyolbrzymieniem choć wprost proporcjonalne do równie śmiesznego porównania Papieża z Kołodziejczakiem.
W jaki sposób Egmont wykosił całą konkurencje i sam zaczął wydawać te Marvele i Dc ? Przecież każda inna firma np. Grzmichuj sp. z o.o. mógł zacząć to robić, przez parę ładnych lat nikt tego nie wydawał, nawet co najśmieszniejsze Bazyl ma pretensje do Egmontu, że nie wziął się za superhero przed 2012.Zbliżamy się do sedna - nie rozumiesz rynku.
No i jako to jest, że Egmont wykosił konkurencje z superhero, którego nie wydawał a nie wykosił konkurencji z Mangi, którą wydawał.Pisałem - Kołodziejczak nie rozumie mangi i uznał ją za nic nie znaczący trend. Gdyby się na mandze znał, to by ją wydawał.
I to, że aktualnie Manga ma się rewelacyjnie to jest trend ogólnoświatowy a nie to, że konkurencja jest na polskim rynku.A no racja! A komiks superhero nie jest trendem ogólnoświatowym od dziesiątek lat.
No i gdzie to Hachette teraz jest, albo zaraz będzie, gdzie jest TM-Semic, który też rozwinął rynek.Hachette nie jest wydawcą komiksów. Mieli licencję na kolekcje, to je wydali. Jutro będą wydawać samochodziki, a pojutrze minerały i skały. To, że cokolwiek wydaję, to efekt tego jak żarło im WKKM.
1. Jeżeli aktualnie MICROSOFT wydaje najwięcej SYSTEMÓW OPERACYJNYCH PC na rynku
2. Jeżeli aktualnie ROPA NAFTOWA posiada najwięcej silników na rynku
3. Jeżeli aktualnie KOŚCIÓŁ KATOLICKI ma najwięcej wyznawców na rynku
Dobre pytanie, ale myślę, że przemawia przez ciebie lenistwo.Nie, po prostu skoro o tym piszesz, to rozumiem, że masz jakieś przykłady na myśli.
Widziałeś kiedyś Egmont na konwencie polsko-japońskim Lotus?Nie i zdziwiłbym się, gdybym zobaczył, biorąc pod uwagę, że Egmont nie ma z Japonią nic wspólnego.
Jak japońską kulturę w ogóle, a w szczególności mangę promuje Bolałek?Tego nie wiem, ale widzę Kołodziejczaka w różnych mediach, festiwalach, itd., gdzie jak najbardziej promuje komiksy.
Słyszałem go jak daje wywiad po japońsku, wiem że Kołodziejczak mówi po angielsku, całkiem nieźle jak na patriotę o zacięciu ksenofobicznym, ale to jednak nie to samo.No i wywiad po angielsku miałby promować komiks w Polsce?
ludzi zrzeszonych wokół Yatta, ich dystrybucjęZ dystrybucją komiksów Egmontu nie widzę żadnego problemu, raczej z pozostałymi wydawcami.
wspieranie poprzez preorderowe dodruki, inicjatywy jak Wiedźmin Ronin z CDP, komunikację (mówcie, co lubicie, a my to wydamy), zamiast (zaraz wam powiemy, co lubicie, bo to wydamy), nastawienie na feedbackNo ale to akurat naturalne, że mniejszy wydawca będzie bliżej czytelnika, podobnie jak to jest u tych komiksowych. Dziwne oczekiwanie, żeby Egmont miał się tym zajmować, poza tym tak na dobrą sprawę głosu czytelnika zdaje się, że jednak słuchają, bo raz za razem ogłaszają coś, o co ludzie jeszcze niedawno musieli prosić.
crossowanie na imprezach typu "Święto Kwitnących Mangolii", gdzie pośród kebabów możesz kupić ofertę Hanami.Ofertę, która prawie nie istnieje.
Jak do tego wszystkiego mają się wiecznie tajne plany wydawniczeNo tak tajne, że zazwyczaj znasz tytuły przynajmniej na pół roku w przód.
To jest odwrócenie roli wydawcy, to my powinniśmy mówić, a on słuchać i to wydawać.Powiedziałbym, że tak jest. Jednak głosem klienta zawsze jest portfel, a nie życzenia na forum.
Owszem tytułów jest tak dużo, że każdy znajdzie coś dla siebie, ale nie wku#vI@ was już to, że nie można nic zaplanować, że jesteśmy trochę skazani jak na TM-Semic?Czego nie można zaplanować, bo nie bardzo rozumiem? Katalog zapowiedzi dostarcza całkiem dużo możliwości na planowanie zakupów.
Nadal wyczekujemy tytułów jak tlenu, a jak zostaną zapowiedziane, to dopytujemy w ilu tomach, a czy do końca, a czy wytną jakieś zeszyty, a czy dokończą, a dlaczego ta seria a nie tamta w ramach DC Odrodzenie, a co z ceną.Mnie się wydaje, że podobne pytania i wątpliwości padają przy zapowiedziach każdego wydawcy - chociażby przy ogłoszeniu "Samotnego wilka i szczenięcia" pierwsze głody, które się odezwały brzmiały ile Hanami to zajmie, czy dadzą radę dojechać do końca, itd.
Teraz nadchodzą kruche lata i zobaczycie jak szybko Egmont powróci do szantażu emocjonalnego (nie kupujecie, zamykamy) i destrukcyjnych środowiskowo praktyk.Podobnie mówi Waneko - ludzie proszą o dodruki, ale pada "za wolno kupowaliście - nie będzie".
Egmont ma wyłączność na wydawanie DC i porozumienie z Marvelem na status quo. Nikt nie może nic wydać z tych dwóch wydawnictw na polskim rynku bez zgody Egmontu (w przypadku DC) i jeśli nie posiadałeś umowy z Hachette/Mucha/Panini i kilka innych w przypadku Marvela. Grzmichuj sp. z o.o. nie mogłaby dzisiaj wydać niczego z dwóch największych wydawców komiksów na świecie. I to nie jest monopol?Cały ogrom wydawców w PL miał przynajmniej z 15 lat, żeby zabrać się za wydawanie DC i Marvela, jednak dziwnym trafem nikt poza Egmontem tego nie robił. I teraz ktoś ma mieć pretensje do Egmontu, że podpisał z DC umowę na wyłączność? To trzeba było samemu podpisywać.
Chcę zgłosić skargę.
Siedzę na tym forum od początku, a nikt mi nie dał namiaru na dilera który się gdzieś tu ukrywa :( Biorąc pod uwagę jakie w tym temacie ostatnio są jazdy to musi tu latać niezłe zioło.
Ja też chcę :)
TK się zarzekał, że nie wrócą do mang xD po za tym jest tylu wydawców na naszym rynku,że nie możemy narzekać na mangę w PolsceEgmont nie musi mang. Niech się skupi na superhero i frankofonach, a zostawi mangą wydawnictwom które to kręci.
Swoja droga ciekawa ewolucja rynku, w strone mang.
Zresztą dokładnie tak samo było 20 lat.Matko Bosko kochano, to już 20 lat minęło. O.O
Popularność mang wcale nie bierze się z miernoty fabularnej marvela/dc.
stąd np dziwi mnie fakt, że dzisiaj te dwa zbiory są raczej wykluczające.To że fani mangi w dużej części nie czytają komiksów zachodnich, a fani komiksów zachodnich w dużej części nie czytają mangi, to jest akurat norma na całym świecie.
A że tak spytam - czy przez te powiedzmy 20 lat ktoś tej konkurencji bronił inwestować w rynek i wydawać więcej od Egmontu?
Ale chyba nigdzie to nie jest w takim stopniu jak w Polsce, co wynika m.in. z tego, że Polska jest chyba jedynym rynkiem komiksowym, który znam, gdzie nie ma żadnego wydawnictwa komiksowego wydającego regularnie zarówno komiksy zachodnie jak i mangę. W USA jest to chociażby Dark Horse, w Czechach Crew, w Niemczech Egmont, a w wielu innych krajach Panini.
To klej drukarski tak działa, ja też zawsze lubię się sztachnąć po rozfoliowaniu komiksu.Też lubię :)
A co ma piernik do wiatraka, jakby Egmont czy KG wydawała też mangi to by było inaczej? Do tego jak zajrzysz do 'Nasze komiksowe kolekcje' to zobaczysz, że ludzie kupują i mangi i komiksy. Dużo ludzi też nie czyta SH a czyta komiksy. Po prostu każdy wybiera to co chceJeżeli w ramach jednego katalogu jednego wydawnictwa są zaprezentowane zarówno komiksy zachodnie i mangi, jeżeli w ramach jednego stoiska na festiwalu książki są zarówno komiksy zachodnie i mangi, to jest po prostu zdecydowanie większa szansa, że czytelnik komiksu zachodniego sięgnie po mangę i na odwrót.
I każdy to rozumie. Poza szefem największego wydawnictwa w Polsce, który kopie się z koniem od dziesięcioleci. I wygrywa!No to w dalszym ciągu czekamy na kogoś kto z przytupem wejdzie w polski rynek i pokaże złemu Egmontowi jak powinno się wydawać komiksy. 20 lat to widać jeszcze za mało, żeby znalazł się jakiś chętny, ale może kolejne 20 wystarczy.
No to w dalszym ciągu czekamy na kogoś kto z przytupem wejdzie w polski rynek i pokaże złemu Egmontowi jak powinno się wydawać komiksy. 20 lat to widać jeszcze za mało, żeby znalazł się jakiś chętny, ale może kolejne 20 wystarczy.No właśnie, ale mamy tutaj paru teoretyków, którzy w życiu pewnie nawet jednoosobowej działalności nie mieli, ale oni wiedzą lepiej. Z tych niektórych wypowiedzi to przewija się taka myśl, że jak coś się nie sprzedaje to powinno się zacząć częściej i więcej tego wydawać to pewnie zacznie, ale spoko może niedługo będzie jakiś państwowy wydawca komiksów PWK i tak się stanie, bo wiadomo państwowa firma nie musi zarabiać.
1) nazewnictwo komiks/manga - unikając sprawdzania definicji, strzelam że każda (prawie?) manga jest komiksem, ale nie każdy komiks jest mangą :) Generalnie jakby w rozmowie wynikł temat "pogadajmy o komiksach" i po kilku ogólnikach padły przykładowe tytuły typu One Punch Man to byłbym co najmniej skonfundowany. Dlaczego, skoro manga jest komiksem? Pewnie utarte znaczenia słów, tak samo jakby ktoś z jakiegoś powodu mówił o memach/obrazkach sekwencyjnych typu Andrzej Rysuje określając je po pierwsze komiksem - mimo że są to komiksy, to słowo "komiks" nie jest z nimi kojarzone.Kontynuując offtop - ja właśnie lubię to skonfundowanie, ponieważ to otwiera możliwość szerszego spojrzenia na mangi. Bo jednak świat się na tyle zglobalizował, że zarówno w tytułach amerykańskich czy europejskich widać wpływy japońskich tytułów jak i w tytułach japońskich widać wpływy europejskich i amerykańskich tytułów. Zresztą w różnych krajach jest różnie z dzieleniem komiksu na kategorie - w takiej Francji słowo "comics" określa się tylko komiksy amerykańskie, a "bande dessinée" to tytuły rodzime. I pewnie tam też jest podobne skonfundowanie, jeżeli słowem "bande dessinée" określi się komiks amerykański (choć słownikowo jest to poprawne).
Co do Egmontu i Mang... Z racji że trochę faktycznych historii krąży o "podbieraniu" różnych tytułów do wydania itp. w zakresie zachodnich komiksów, i też w tle z tym, co ostatnio pokazywałem osobom, które twierdziły że Egmont tak czy inaczej szykował ofensywę w segmencie superhero w 2012/2013 roku - jeśli Egmont jest taki "zły" i tylko małpuje lub kosi konkurencję, to aż dziw bierze, że nie siedzą w tym potencjalnie poczytnym segmencie mang. Z racji że sytuacji za bardzo nie znam i to co wyżej pisaliście z każdej strony wydaje się być zgodne z rzeczywistością, to pytanie uzupełniające - czy nie jest tak, że jakieś dłuższe serie, tzw. pewniki sprzedażowe lata temu kupiły poszczególne mniejsze wydawnictwa i na tych stale dostępnych w sprzedaży tytułach (dajmy na to Dragon Ball?) zarabiają najwięcej i dzięki temu mogą działać bardziej pro-fanowsko, czyli słuchać fanów i wydawać to co niekoniecznie świetnie się sprzeda, ale po prostu dany tytuł wprowadzi na rynek? Po prostu zastanawiam się, czy taki Egmont teraz by zarobił na naśladowaniu działań innych wydawnictw w segmencie mangowym, czy jednak niekoniecznie i musiałby np. jakieś z tych wydawnictw bezpośrednio "zaabsorbować" żeby mieć w ofercie flagowe tytuły?Tutaj jest bardziej skomplikowana sprawa. Na dodrukach to głównie działa JPF, natomiast Waneko czy Studio JG to jednak są oficyny wypuszczające dziesiątki tytułów miesięcznie. Jakieś dodruki też mają w ofercie, ale to nie jest główny segment działalności.
Uprzedzam że kiedyś szukałem odpowiedzi na pytanie "co tak przyciąga do anime/mang" i satysfakcjonującej odpowiedzi nie znalazłem
@Amsterdam Ale wypowiadały się osoby które przeszły z komiksu do mangi ?
z drugiej są mangi, w których tak przedmiotowe traktowanie kobiet jak tam nie przeszłoby w komiksach z innych kręgów cywilizacyjnych.
Pewnie też egzotycznośc i odmiennośc kultury japońskiej od zachodniej jest pociągająca dla młodzieży, masz poczucie że znając ją jesteś w "wewnętrznym kręgu" i stajesz się członkiem subkultury, w większym stopniu niż np czytelnicy superhero.
Zaskoczony jestem że postanowili wydać Ród X/Potęgi X w miękkiej no i ta cena dość sporawa jak na takie wydanie
Porównaj społeczność mangową, ludzi zrzeszonych wokół Yatta, ich dystrybucję, wspieranie poprzez preorderowe dodruki, inicjatywy jak Wiedźmin Ronin z CDPhttps://egmont.pl/Wiedzmin.-Ronin.-Tom-1,67764234,p.html
Ten ronin to Manga czy tylko stylizowany na japońszczyznę zwykły komiks ? I o co chodzi z tym tom 1 to jest podzielony na części projekt z Kickstartera ? Czy może to jest właśnie to minus dodatki, a kolejne części są w planach twórców ?
Patrzac na te zapowiedzi zastanawiam sie czy to ja staje sie coraz bardziej wybredny, czy Egmont wydaje coraz mniej interesujacych komiksow? Tytuly dzieciece i amerykanskie SH, ktore ostatnio zdecydowanie zdominowaly ich oferte to rzeczy nie dla mnie.
Patrzac na te zapowiedzi zastanawiam sie czy to ja staje sie coraz bardziej wybredny, czy Egmont wydaje coraz mniej interesujacych komiksow? Tytuly dzieciece i amerykanskie SH, ktore ostatnio zdecydowanie zdominowaly ich oferte to rzeczy nie dla mnie.
Też mam tak samo i też nawet mnie to cieszy, jest cała masa świetnych rzeczy na rynku, jak Egmont się skupi na tytułach dla dzieci (superhero też pod to podchodzi) to tym lepiej.
Choć u mnie superhero w zdecydowanej defensywie tak wrzesień w Egmoncie mnie powalił: Tom Strong, Daredevil, Silver Surfer, Conan, Thor (x2), Najjaśniejszy dzień ... Ufff. :o Dla mnie gruba wrzuta. :P
Wolverine & Cyclops też ma wysoką cenę przy tej objętości. Ewidentnie Egmont nie lubi ciągłych serii i nie wydaje ich na twardo. Akurat Ród X/Potęgi X zasługuje na taką formę, a przecież taki Lewiatan z DC miał twardą :/
z tego pierdolnika zwanego Dawn of X.
Z jednej strony czytelnicy mangi faktycznie w większości należą do "progresywnych". Z drugiej ja nie uświadczyłem tam tematów tabu, więc może dlatego "tradycjonaliści" też lubią. Bo z jednej strony są mangi o wszystkich elementach LGBT i innych nośnych dzisiaj tematach, z drugiej są mangi, w których tak przedmiotowe traktowanie kobiet jak tam nie przeszłoby w komiksach z innych kręgów cywilizacyjnych. W ogóle mam teorię, że dużo luźniejsze podejście do seksualności w tych komiksach niż w Stanach czy Europie czytelnicy sobie bardzo cenią. Ja na przykład tak, strasznie mnie już męczy traktowanie tego jak temat tabu, albo udawanie, że nie istnieje w zachodniej popkulturze.
Gazza ten Thor i Najjaśniejszy dzień to jeszcze w sierpniu ;) No chyba że wiesz o jakiejś obsuwie o której nie słyszałem.Masz rację. A ja nic nie wiem o ewentualnych obsuwach. Tak jakoś mi się skumulowało, aczkolwiek sierpień czy wrzesień - jak na moje ograniczone zakupy sh to i tak duży wydatek w jednym praktycznie okresie...
Ja bym jednak wolał żeby Egmont wydawał coś z tych świetnych rzeczy bo jak by nie patrzeć może zaproponować wciąż najlepszą cenę na rynku (...)
czy tek kik w londynie ma wyjść w 3 częściach?Oryginał ma 2 części, ciężko pewnie będzie znaleźć materiały na 3 część ;D
No chyba jednak najlepszą cenę na rynku, a na pewno najlepszy stosunek jakość/cena ma NSC.
Takie C'ixi z Troy to już 120zł na 150 stron, czyli blisko cen Scream.
No chyba jednak najlepszą cenę na rynku, a na pewno najlepszy stosunek jakość/cena ma NSC.
Takie C'ixi z Troy to już 120zł na 150 stron, czyli blisko cen Scream.
No chyba jednak najlepszą cenę na rynku, a na pewno najlepszy stosunek jakość/cena ma NSC.
Takie C'ixi z Troy to już 120zł na 150 stron, czyli blisko cen Scream.
Mi od nich nie rozwalił się żaden komiks.
(...) Nie wiem czy było, ale Egmont rzucił dodruk Amazing i Venoma tomy 1. Jakieś inne pewnie też, ale akurat te przyuważyłem.Też nie wiem czy było ale faktycznie zapowiedziane (i niezapowiedziane) dodruki wjechały do sklepów (Trzech Jokerów, Szninkiel itp).
Dziwi mnie też wydawanie tego w częściach, to nie jest gruba manga przecież.To będzie to samo co w tym wydaniu z Kickstartera (mogą różnić się dodatki). Po prostu są plany na kontynuacje stąd tom 1.
To będzie to samo co w tym wydaniu z Kickstartera (mogą różnić się dodatki). Po prostu są plany na kontynuacje stąd tom 1.Przecież to Ziarno to jest to samo co wydał Dark Horse i też było w hc a nie w sc i też miało 56 strony.
Mnie zastanawia jedna rzecz bardziej. Egmont wydaje Wiedźmina amerykańskiego teraz japońskiego, a wznowić Racje Stanu w jednym zbiorczym wydaniu z poprawionym drukiem to już jest problem. Komiks stworzony w całości przez Polaków (ja wiem, że w tych ostatnich wydaniach palce maczali też polscy twórcy) to jednak niesmak pozostaje, bo lepiej promować zagraniczne wydania niż polskie.
Inna sprawa, że wydają Wiedźmin Ziarno prawdy to już mogli dołożyć historię z Free Comic Book Day 2021 z Library Edition tom 2, albo The Witcher: Killing Monsters one shot z Library Edition tom 1, bo my dostajemy zwykłe tpb, a tam tego nie ma, przez co wydanie Ziarna prawdy wyglądałoby sensowniej, a nie 56 stron w HC, przez co okładka będzie grubsza niż sam komiks. No ale pewnie zasłaniają się licencją .
Przecież to Ziarno to jest to samo co wydał Dark Horse i też było w hc a nie w sc i też miało 56 strony.@xanar ja wiem że Ziarno jest tak wydane. Egmont nie raz modyfikowali wydania oryginalne, więc te dwa komiksy mogli dodać do tak "chudego wydania", bo nigdzie ich polski czytelnik w rodzimym języku nie przeczyta. Ten z Free Comic Book Day 2021 od Sztybora jest rewelacyjny.
No ale wiesz, tak to sobie można pod każdym tytułem napisać, że np. zły Egmont mógł dodać dodatki z jakiegoś aboslute'a to wydania, która u nas wyszło na miękko, bo tylko tam są.
To będzie to samo co w tym wydaniu z Kickstartera (mogą różnić się dodatki). Po prostu są plany na kontynuacje stąd tom 1.
Już dodruk Knightfalla, jak to ludzie duble kupują.A pierwszy epik Spider-man musiał się wyprzedawać rok czasu, a dodruku nie widać. Jakby tak kupowali ludzie wszystkie duble tak jak Batmany to ceny epików pewnie byłby niższe. ;)
Trylogia Nemo z Ligii Niezwykłych Dżentelmenów dostanie wydanie zbiorcze,
Ja tylko chcę, żeby Egmont PL sprzedał dział Komiksy, tak samo jak sprzedał dział Książki. Czy to tak dużo?Sprzedaż działu książki to była najlepsza decyzja Egmontu, jaką mógł podjąć, wcisnął HarperKids zgniłe jajo.
Mnie zastanawia jedna rzecz bardziej. Egmont wydaje Wiedźmina amerykańskiego teraz japońskiego, a wznowić Racje Stanu w jednym zbiorczym wydaniu z poprawionym drukiem to już jest problem.Przecież ta "Racja Stanu" to paździerz jakich mało, tak scenariuszowo jak i graficznie. Te słodkie kolorki tabletowe to dramat. Wiedźmin potrzebuje surowej i brudnej kreski i tutal Polch sprawdzał się najlepiej. Te amrykańskie też dają radę ale na "Rację..." szkoda papieru ;)
Myślę, że to część tej jazdy na sentymencie, o której często wspomina Kołodziejczak, ale tym razem nie na innych czytelnikach, lecz na sobie ; )
Egmont zrobił super przewodnik po serii Lucky Luke:
(https://i.imgur.com/utOhbTt.jpg)
https://wydawnictwoegmont.pl/wp-content/uploads/2022/03/LL-timeline-2022-FINAL.pdf
https://wydawnictwoegmont.pl/aktualnosci/lucky-luke-przewodnik-po-serii
Dzięki niej możemy się dowiedzieć, że jeszcze w tym roku mają mieć premierę te albumy:
Lucky Luke 6: Wyjęci spod prawa
Lucky Luke 23: Daltonowie wciąż uciekają
Lucky Luke 24: Karawana
Lucky Luke 67: Marcel Dalton
Lucky Luke 74: Lucky Luke kontra Pinkerton
Kid Lucky 2: Niebezpieczne lasso (kwiecień)
Kid Lucky 3: Status Squaw
Wanted Lucky Luke (kwiecień)
Natomiast w dalszych planach:
Lucky Luke 7: Eliksir doktora Doxeya
Lucky Luke 8: Lucky Luke i Phil Defer
Lucky Luke 25: Miasto duchów
Lucky Luke 26: Daltonowie odkupują winy
Lucky Luke 27: Dwudziesty pułk kawalerii
Lucky Luke 28: Eskorta
Lucky Luke 29: Zasieki na prerii
Lucky Luke 30: Calamity Jane
Lucky Luke 40: Wielki książę
Lucky Luke 42: Siedem opowieści o Lucky Luke’u
Lucky Luke 43: Biały jeździec
Lucky Luke 45: Cesarz Smith
Lucky Luke 46: Śpiewający drut
Lucky Luke 49: Sznur wisielca i inne historie
Lucky Luke 84: Lucky Luke w bawełnie
Kid Lucky 4: Podążaj za strzałą
Kid Lucky 5: Podwójny Kid
Autor tej publikacji, skoro już jest takim ekspertem od francuskiego i tłumaczeń z niego, mógłby teraz popracować nad własną składnią i interpunkcją, bo tak buduje zdania, że ciężko się je czyta.No co Ty? Stawiać takie wymagania względem publikacji nieprofesjonalnej na rynku, gdzie od lat są wydawcy, dla których "polska język trudna język". Bez przesady.
Czy ktoś z szanownego grona nabył już najnowszego Epic Collection Spider-man? Pojawiły się już informację i zdjęcia, że egmont zmienił grzbiet (logo marvela) i teraz do dupy to wyglądaProszę:
Szkoda, że nie kazali panoramy dodać.Mogli im jeszcze kazać czcionkę zmniejszyć bo za duża :)
Proszę:Fajnie, że chciało im się wyjaśnić, chociaż pewnie i tak będzie, że zły Egmont spieprzył grzbiety i zero kontaktu z klientem.
(https://i.imgur.com/WyBjWSD.png)
W sumie lepiej to wygląda z tym czerwonym logiem :)
Logo Marvela jest powszechnie znane jako biały napis na czerwonym tle więc ta poprzednia wersja to pewnie była jakaś samowolka Egmontu.Nie. Myślę, że też to były wymagania licencyjne.
Zrobią dodruki z czerwonym logo i będzie pasowało :P
A to nie jest tak, że w każdym polskim epicu nie ma tych nazwisk.
Doprecyzuje, bo masz faktycznie częściowo rację:Zdziwiłem się bo w Wojnie z Korpusem Sinestro też nie byli podawani autorzy konkretnych zeszytów. Nie rozumiem tek taktyki.
W Inferno napisali od którego numeru do którego za scenariusz odpowiada X a za rysunki Y. Natomiast w Kosmicznych przygodach wypisali nazwiska bez podziału na numery...
Doprecyzuje, bo masz faktycznie częściowo rację:
W Inferno napisali od którego numeru do którego za scenariusz odpowiada X a za rysunki Y. Natomiast w Kosmicznych przygodach wypisali nazwiska bez podziału na numery...
E tam, taki sam jak na kolekcji Rosy.Niby tak, ale akurat tutaj coś mnie tak gryzie ten tytuł. Może to też kwestia tego, że w ogóle darowałbym sobie podpinanie tego pod kolekcję Rosy i dał zupełnie nową czcionkę.
Cieszy zapowiedź. Sknerusa nigdy za wiele. Nie pogardziłbym dodrukiem Życie I Czasy Sknerusa Mckwacza Rosa. Pozycja złoto, a ceny chore przez brak dostępności
Prędzej zrobią jakieś powiększone Limited Edition. Kwestia czasu. Może na 80 Sknerusa.I jestem na 100% przekonany, że tak będzie. ŻICSM w takim standardzie jak 5 lat temu nie dodrukują, ale jakieś powiększone wydanie, w formacie A4 lub większym, na pewno wcześniej lub później się pojawi.
są gdzieś dostępne przykładowe plansze z cixi?
dziś powinny być ;)
Widzę, że Egmont nie zrozumiał ideii tego logotypu Batmana sukcesywnie przysłanianego i odsłanianego przez czerwony kolor. (...) Profesjonaliści.Nie wiadomo, może jacyś darmowi stażyści? ::) Już lepsi by byli darmowi fani komiksów, a byłoby to dobrze zrobione.
Nie wiadomo, może jacyś darmowi stażyści? ::) Już lepsi by byli darmowi fani komiksów, a byłoby to dobrze zrobione.
No proszę... po wakacyjnej posusze znowu poszło do pieca. Dawno nie było tak miłych dla mnie zapowiedzi. Osiem tytułów na liście. Trochę zaboli. Dobrze że większość tytułów ma premierę pod koniec miesiąca akurat portfel dojdzie do siebie po MFKiG.Nie ma co się oszukiwać, portfel przy tym hobby nigdy nie dochodzi do siebie ;) .
Jest jakas rocznica czy co ze tyle Ligi Niezwyklych Dzentlmenow dali?Po prostu nowe wydanie wyprzedanych tomów.
Fani komiksów nic by dobrze nie zrobili, bo najpierw by musieli naprodukować kilkadziesiąt stron na forum czy coś jest dublem albo jaki typ oprawy i papier wybrać :PNie no okładki czasami ktoś wrzuci poprawione w pare minut i chyba zawsze lepsze, niż od E :D
Jest jakas rocznica czy co ze tyle Ligi Niezwyklych Dzentlmenow dali?Dodruk 2ki i Czarnych Akt, może 1ka się kończy to przy okazji. Nemo zbiorczy to premiera, chyba pojedyncze się też wyprzedały niektóre.
Jest jakas rocznica czy co ze tyle Ligi Niezwyklych Dzentlmenow dali?
Czy w tym epicu Punishera będzie jakiś materiał, który był już wydany u nas wcześniej?
Piloci TIE i Dżentelmeni zestaw poczwórny u mnie. Tylko do specjalistów pytanie: jak do chronologii w tej serii mają się tomy Burza i Stulecie?
Cieszą Wielkie Wyprawy :o, to miła niespodzianka.
Kto kupuje tego Punishera z tymi glupimi historjami z tych glupich lat 90tyh ? ! ! !
Ten jeszcze z 80-tych.I co @sum41, łyso Ci? Za karę masz tego Puniego kupić i wychwalać wszem i wobec ;)
Pytanie bylo do tych narzekaczy i doradcow egmonta co to niby twierdzili ze tego nie da sie czytac itp pieprzenie :)Żeby nie było, oczywiście domyślałem się, że to nie było na poważnie :)
Żeby nie było, oczywiście domyślałem się, że to nie było na poważnie :)
Z innej beczki.
Ja wiem że są problemy z papierem, drukiem i logistyką. Jednak mam cichą nadzieję na jakiś mały rzut przedpremierowy na MFKiG, jak to miało miejsce w poprzednich latach.
Mimo wszystko ten MARVEL DELUXE ładniej by wyglądał z podpisem Rucki.
Tak sobie tylko głośno myślę ;)
Z innej beczki.
Ja wiem że są problemy z papierem, drukiem i logistyką. Jednak mam cichą nadzieję na jakiś mały rzut przedpremierowy na MFKiG, jak to miało miejsce w poprzednich latach
Knightfall i Punisher na pewno.
Noir burlesque - może (martwicie mnie z tym kiepskim scenariuszem), Elektra - bardzo może; tutaj raczej poczekam na opinie/więcej opinii.
Faktem jest, że coraz częściej człowiek zadaje sobie pytanie czy to hobby jest warte ponoszonych nakładów. ???
Elektra & Wolvie to nie komiks, tylko ilustrowana nowelka. Nie wiem właściwie kto miałby to kupić ani te ilustracje za piękne ani opowiadanko raczej nie Salinger.
Ja na pewno, więc to już co najmniej jedna osoba. Już na starcie jest to coś interesującego w przeciwieństwie do pozostałej masówki superhero bez żadnego indywidualnego charakteru. A ilustracje nie muszą być piękne, mają pełnić swoją rolę w historii, jeśli są potrzebne "brzydkie" to powinny być "brzydkie". Tu na pewno są klimatyczne a czy się sprawdzą to się dopiero przekonam.
komiksy na podstawie ksiazek jeszcze ujdą ale w druga stronę jest ciężko. kiedyś w chwili słabości kupiłem te 2 książki o hellboyu - szit.
jedyne co toleruje to jakieś szorty scenarzystow jak chcą coś dodać do komiksu jak moore w lxg czy willingham w fables.
Elektra & Wolvie to nie komiks, tylko ilustrowana nowelka. Nie wiem właściwie kto miałby to kupić ani te ilustracje za piękne ani opowiadanko raczej nie Salinger.Mnie zaciekawiło i zastanawiam się nad zakupem. "Sandman" w takiej formie był bardzo fajny. Co prawda tamta historia w klimacie japońskiej legendy bardziej pasowała mi do takiej formy niż Wolverine, ale spróbować chyba nie zaszkodzi.
To ja podziękuję :(
Punisher widze po komentarzach ze sprzeda sie ladnie jak Batman - kto to kupuje te glupoty ktorych nieda sie czytac? :)
Ja biore 2 szt bo do brata tez :)
No mnie też. Już to kiedyś pisałem, że Egmont ma dużo takich komiksów, które są spoko i w sumie chcę lub prawie chcę przeczytać, ale prawie nigdy nie jestem podjarany (czasem wyjdzie jakiś Corto czy inny Blacksad, ale to rzadkość). A jakiś mniejszy wydawca czasem zarzuci jakimś zestawem trzech albumów i jaram się każdym. Egmont jest bezpieczny, już nie ma Ibikusów, Wysp Burbonów czy innych Piratów Izaaków. Oni są bezpieczni jak zestaw z McDonalda na szkolnej wycieczce po kinie. W sumie spoko hamburgerki i dodali coś do frytek, żeby dzieciaki nie dostały rozwolnienia. Egmont w sumie spoko komiks Polska.
Lost się pięknie rozwija. Ostatnimi czasy wydali np. Małego astronautę, Toppiego, Blue Note, Księżycowego jelenia, Buffalo Runnera, a najbliższy pakiet to Loisel - Toppi.
Lost się pięknie rozwija. Ostatnimi czasy wydali np. Małego astronautę, Toppiego, Blue Note, Księżycowego jelenia, Buffalo Runnera, a najbliższy pakiet to Loisel - Toppi.Z tego wszystkiego od LiT, to tylko Toppi i może ten nowy Loisel. Cała reszta jest dla mnie taka nijaka i w ogóle mnie nie pociąga. Chyba jedyne dynamiczne wydawnictwo na rynku, od którego kupiłem tylko jeden komiks - Toppi tom 1.
A Egmont wydaje w moim pierwszym komiksie przede wszystkim cudownie narysowane O czym szumią wierzby. :)
O czym szumią wierzby to pewniak zakupowy - oglądało się serial, poczyta i komiks.A oryginał czytałeś? ;)
A oryginał czytałeś? ;):-[ :-[
moim zdaniem gdyby na przykład Mandioca wydała Dziobaka Toto wypisując jakie to jest głębokie, jak pięknie narysowane i ile nagród zdobyło, ludzie z umownie naszej forumowej grupy, by to kupowali na potęgę i wychwalali. Jak wydaje Egmont w linii Mój pierwszy komiks mało kto tutaj zwraca na to uwagę.
Dziś bez afrontu jakim jest koszula z krótkim rękawem zapinana na guziki. Widać, że czyta komentarze.Tylko, że wyraźnie na początku jest zaznaczone, że nagranie jest jeszcze przed premierą serialu Sandman. Wychodzi zatem że odcinek został nagrany przed całą krytyką znawców mody z tego forum.
Z tego wszystkiego od LiT, to tylko Toppi i może ten nowy Loisel. Cała reszta jest dla mnie taka nijaka i w ogóle mnie nie pociąga. Chyba jedyne dynamiczne wydawnictwo na rynku, od którego kupiłem tylko jeden komiks - Toppi tom 1.Mam dokładnie takie same odczucia względem LiT. Toppiego wziąłem, Republikę Czaszki i Go West, Young Man bo plejada rysowników a i scenariusz dobry. Reszta to takie frankofony poniżej średniego pułapu, totalnie bez petard graficznych a ja jednak do grafiki przywiązuję czasami większą wagę niż do scenariusza, jak na grafika przystało ;)
Za to z filmiku wynika:+ fajna około-sandmanowa promka w sklepie Egmontu na weekend
- dodruki brakujących tomów nowej edycji Sandmana
- dodruk Śmierci
- dodruk Sandman Uwertura oraz Sandman Senni łowcy
Pytanie do znawców tematu -wymieniać wydane na miękko Sandmany na nowe? Czy poza twardą okładką są inne różnice? Nigdy nie dublowałem komiksów a po filmiku zacząłem się zastanawiać czy warto.Są różnice. Poza dodatkami, których nie ma w wydaniu miękko okładkowym, największą są zmiany w kolorystyce.
Czy to są nowe edycje tych Sandmanów, których to pierwszych edycji nikt miał nie kupować.
Jaką mu poświatę zrobili na tym filmiku, wygląda jak jakiś bóg komiksu :)
Widzę, że Egmont nie zrozumiał ideii tego logotypu Batmana sukcesywnie przysłanianego i odsłanianego przez czerwony kolor. Sprawnie zrealizował to TM-Semic, ale ludzie Tomasza trzepią bezmyślnie to samo na każdej okładce.
Profesjonaliści.
Małe pytanko jeśli chodzi o Ligę - czy to, co Egmont teraz wznawia to jest całość tego, co zostało wydane wcześniej? Czy komplecista musi coś jeszcze dokupić?
Teraz będą wznawiać 1, 2, Czarne akta i Nemo. Poza tym są cały czas dostępne tomy Stulecie i Burza. Czyli komplet to jest 6 tomów.
Nemo.Z tym że Nemo będzie teraz w wydaniu zbiorczym. Wcześniej był wydany w trzech tomach
Wcześniej był wydany w trzech tomach w miękkiej oprawie.Wszystkie trzy tomy były w twardej oprawie.
Podróżnicy to fantastyczny komiks (i miał zajebistą okładkę)Choć Egmont palnął literówkę - Grizzl ? :o
Przeładowana to jedno, ale lokalizacja tego bocianiego gniazda między żaglami to chyba jakaś aberracja. :o
WOW mega okladka uwielbiam takie wyrazne nasaczone kolory i mnostwo elementow !Też jestem zachwycony tą okładką. Piękna. Cóż estetyka to subiektywizm w czystej postaci, nie nauka.
Zagiel fajnie imituje wlosy panienki :)
Mam nadzieję, że jednak jest to fake, bo na stronie Egmontu jeszcze okładka nie została zaprezentowana:A ja mam nadzieję, że tak pozostanie. Świetna okładka, pasująca stylem do "Bogów z gwiazdozbioru Aquariusa".
(https://i.imgur.com/f0R5kCh.jpeg)
Okładka nie jest dobra, gdy widzi się na niej coś, czego nie ma czyli kobietę w czepku pływackim.Ja, co spojrzę to widzę abażur od lampy. Moja babcia taki miała.
Mam nadzieję, że jednak jest to fake, bo na stronie Egmontu jeszcze okładka nie została zaprezentowana:
(https://i.imgur.com/f0R5kCh.jpeg)
Geniusz. Geniusz gawędziarstwa. Oglądajcie filmik, warto. ;)
Ta Marylin to gdzie urządziła wyprawę, że musieli ja ciepnąć na tę okładkę? Ciekawe kto wymyślił to szkaradztwo - redaktor, grafik, czy autor komiksów. Strach typować zwycięzcę.
Ktoś czytał Bug Bilala? Dobre? Brzmi fajnie na pierwszy rzut okadobre, bo Bilal w zasadzie nie robił słabych rzeczy. aczkolwiek poziom cyklu Potwora (lub dla niektórych Nikopola) już pozostanie raczej poza zasięgiem
Orientuje się ktoś czy planowany jest, może, dodruk Batmana Ziemia Jeden tom 2 z DC Deluxe??
1) W Punisher MK tom 3 brak następnej zapowiedzi więc chyba na tym się skończy.Dziwne bo MAXa cisnęli do końca, robiąc samemu ostatni zbiorczy.
Nigdzie nie było to wspominane. Jednak Egmont już robił dodruki DC Deluxe i to niemało, więc prędzej czy później duża szansa, że się pojawi.Nie wiem, więc się wypowiem :)
Jestem komplecistą, ale po Twoim wpisie odpuszczam (z ulgą). Dzięki.
Czyli nie jesteś prawdziwym komplecistą, prawdziwy komplecista kompletuje bez względu na poziom ;)Masz rację. Tylko, że ja mam tyle serii w trakcie kompletowania, że spokojnie Cixi przesunę na bardzo odległy koniec😀.
Nie czekaj za długo, bo jeszcze nakład się wyczerpie i co wtedy zrobisz ;)zrobi to co robi prawdziwy komplecista - kupi niezależnie od ceny:)
Wiedźmin Ronin
Czy orientuje się ktoś, czy to jest osobny zbiór, czy to na co była robiona zbiórka jakiś czas temu?
zrobi to co robi prawdziwy komplecista - kupi niezależnie od ceny:)
Ciekawe jak hardkorwi fani Thorgala przełkną nową cenę.
I t-shirt oczywiście niewyprasowany. Czuję się jakby mi ktoś splunął w twarz.Weź! Też chciałbym taki z Usagim, nawet niewyprasowany :D
Nigdy nie zrozumiem dlaczego Egmont w ciągłej sprzedaży utrzymuje Thorgale w twardej a na miękko są dostępne tylko przez krótki okres po premierze. Powinno być odwrotnie. Sam bym chętnie postawił na półce 20 pierwszych Thorgali w miękkiej.
Nigdy nie zrozumiem dlaczego Egmont w ciągłej sprzedaży utrzymuje Thorgale w twardej a na miękko są dostępne tylko przez krótki okres po premierze. Powinno być odwrotnie. Sam bym chętnie postawił na półce 20 pierwszych Thorgali w miękkiej.
Ja na szczęście mam wszystko w miękkiej, właśnie ze względu na oszczędność miejsca.
I t-shirt oczywiście niewyprasowany. Czuję się jakby mi ktoś splunął w twarz.
I jeszcze bez krawata!Nie tak Tolkien wykreował TK!
Ja na szczęście mam wszystko w miękkiej, właśnie ze względu na oszczędność miejsca.Też mam komplet albumów na miękko + Libertago. Ale cieszę się, że nie wszedłem w Myszkę Miki z Glenat. Odejście od bardzo przyzwoitej szaty graficznej dla paru złotych okładkowej jest.dla mnie porażką.
Amatorzy. Ja pierwsze 16 mam z Orbity ;)
cki - z tego typu wydań praktycznie się już wyleczyłem dla komiksu europejskiego
Amatorzy. Ja pierwsze 16 mam z Orbity ;)
Słabo.
Ja pierwsze 3 mam z KAWu, dopiero kolejne (4-16) z Orbity.
Ja z jednej strony lubię czytać takie wydania, są wygodne, ale strasznie ciężko to ustawiać na półce, przechyla się, grzbiety są sporo grubsze niż reszta itd. Asteriksy i Lucky Luke'i nie wyglądają dobrze.dla mnie frankofony w miękkiej to najlepsze możliwe wydanie tego typu komiksu. Zajmuje mało miejsca i dobrze wygląda na półce a na zaginanie rogów jest jedno proste i tanie rozwiązanie: folie ochronne -https://www.atomcomics.pl/pl/p/COMICARE-MAGAZINE-2-MIL-PP-BAG-folie-ochronne-100-szt./50268
Dzisiaj nowości, zapowiedzi, dodruki.
takie streszczenia propsuję :)|Jakoś nie widzę Twojego propsa pod wpisem @Rodriguesa :P
Jakoś nie widzę Twojego propsa pod wpisem @Rodriguesa :P
A o kontynuacji "Fantastycznej Czwórki" Hickmana Pan Tomasz przypadkiem gdzieś tam nie wspominał?
niestety z wydaniami thorgala u nas jest zawsze problem. libertago nie wiadomo czy/kiedy wyda thorgala, jeżeli wydadzą to pytanie za ile. hcki z egmontu zajmują dużo miejsca, scki - z tego typu wydań praktycznie się już wyleczyłem dla komiksu europejskiego.
zgaduje ze za jakiś czas dostaniemy z egmontu integrale po 4 albumy, niestety z nowymi kolorami, wiec to tez mnie nie do końca urządza. jak żyć?
Były kiedykolwiek przesłanki do wydania Throgala w wydaniach zbiorczych (nie mówię o wydaniu Libertago)? Chętnie bym takie coś przytulił.
Liga Sprawiedliwości. Najwięksi superbohaterowie na świecie (https://egmont.pl/Liga-Sprawiedliwosci.-Najwieksi-superbohaterowie-na-swiecie,69146627,p.html?utm_source=adtraction&utm_medium=affiliate&utm_campaign=adtraction&at_gd=BAEDA0C0AE241AED7006C0C120FFF434AC0B69E7)
Ktoś wie co to i dlaczego kosztuje 330 zł???
Filmik o "Lidze Sprawiedliwości - Najwięksi superbohaterowie na świecie", która ma wyjść w DC Limited. Nie jest to potwierdzone, że to będzie konkretnie to wydanie.
https://egmont.pl/zapowiedzi?sortBy=dayOfAppearanceDescMacie błąd w tytule Emma i Wioletta. Prawdziwy powód. Tom 7. To jest 4 tom, nie 7
Zapowiedzi na listopad Egmont
Nie ma epica Spidera ;/Pewnie urywajo serię bo się słabo sprzedawała!!!!!11one
Pewnie urywajo serię bo się słabo sprzedawała!!!!!11oneHachette urwało po 4 tomie 😉. Egmont jak narazie wytrwał dłużej 😃
Haszet by nie urwało kolekcji, gdyby E jej nie zablokował!
Poprzesuwali żeby ludzie nie wydawali 1k na komiksy miesięcznie.1k? Powodzenia:-) No co, tylko ja tak mam? ;-)
1k? Powodzenia:-) No co, tylko ja tak mam? ;-)
Może poprzesuwali żeby ludzie wydawali tylko 1k? ;)Lub TYLKO w Egmoncie 1k: ja na przykład DOPIERO teraz zamówiłem 4 ostatnie tomy Doktora Strange'a i jego pierwsze przygody z Marvel Limited, a wątpię że nikt nie nadrabia "zaległości", wręcz przypuszczam że to norma :-)
Lub TYLKO w Egmoncie 1k: ja na przykład DOPIERO teraz zamówiłem 4 ostatnie tomy Doktora Strange'a i jego pierwsze przygody z Marvel Limited, a wątpię że nikt nie nadrabia "zaległości", wręcz przypuszczam że to norma :-)
Swoją drogą, też z nostalgią i rozrzewnieniem spoglądacie we wspomnieniach na nastoletnich siebie, którzy mieli więcej czasu na czytanie/oglądanie różnych rzeczy aniżeli środków finansowych do tego potrzebnych, a i może samych rzeczy do czytania/oglądania również? ;-D
Dziwi mnie puszczanie tej "Ligi Sprawiedliwości" do DC Limited zamiast do DC Deluxe.
Dziwi mnie puszczanie tej "Ligi Sprawiedliwości" do DC Limited zamiast do DC Deluxe.Bo to nawet w "zeszytach" wyszło w standardzie Absolute'a. Nie narzekać mi tu!
Bo to nawet w "zeszytach" wyszło w standardzie Absolute'a. Nie narzekać mi tu!O, a to akurat dobry argument, nie wiedziałem.
No ale przecież mogli pomniejszyć, my jako biedniejszy kraj powinniśmy dostać równie biedne wydanie :)Pewnie, że biedniejszy, tylko że nasze domowe biblioteczki "żyją ponad stan" ;-D No, wiecie o co mi chodzi :-)
Było o koszulkach to ja też się czepnę, czegoś mam nadzieję bardziej merytorycznego. Zawsze mnie boli jak TK kaleczy angielski, nawet nazwiska autora, którego wydają nie potrafi wypowiedzieć poprawnie.
A czy ktoś się orientuje jaka będzie zawartość tej "Pięści demona"?
PS. I na koniec prośba do osób, które się wybierają (lub może teraz mają jakąś konkretniejszą wiedzę). Czy na spotkaniu z Egmontem (jeżeli oczywiście nie będzie zapowiedzi) mógłby się ktoś podpytać, czy jest jakakolwiek szansa w przyszłym roku na Animal Man Lemire'a? Fajnie się uzupełnia z wydanym przez E Bagniakiem Snyder'a, ale jeżeli w przyszłym roku nie wydadzą to kupię omni w oryginale. TK powiedział, na filmiku, że na festiwalu jest czas i miejsce na pytania odnośnie planów wydawniczych, więc może ktoś byłby tak uprzejmy dopytać w moim imieniu :)Bardzo rzadko pan Kołodziejczak odpowiada na pytania o konkretne tytuły. Nieraz zdarza się, że pada odpowiedź, ale zawsze na początku Q&A poda stwierdzenie, że nie będzie odpowiadał "czy wydadzą taki czy też inny tytuł". Można próbować zadać ogólne pytania, które spowodują dyskusje, ale na bezpośrednie "czy będzie Animal Man Lemire'a?" pewnie nie usłysz się odpowiedź.
PS2. Dlaczego ta JL Rossa ma inny format niż Strażnicy z linii DC Limited? jest 2,5cm niższa przy tej samej szerokości. Błąd czy faktycznie tak to będzie wydane?Bo tak jest w oryginale. Zeszyty miały swój format i wydanie zbiorcze to powiela.
PS. I na koniec prośba do osób, które się wybierają (lub może teraz mają jakąś konkretniejszą wiedzę). Czy na spotkaniu z Egmontem (jeżeli oczywiście nie będzie zapowiedzi) mógłby się ktoś podpytać, czy jest jakakolwiek szansa w przyszłym roku na Animal Man Lemire'a? Fajnie się uzupełnia z wydanym przez E Bagniakiem Snyder'a, ale jeżeli w przyszłym roku nie wydadzą to kupię omni w oryginale. TK powiedział, na filmiku, że na festiwalu jest czas i miejsce na pytania odnośnie planów wydawniczych, więc może ktoś byłby tak uprzejmy dopytać w moim imieniu :)De facto nikt nie musi o to pytać. Na spotkaniu Kołodziejczak i tak ogłosi zapowiedzi na przyszły rok. Jeśli w tych zapowiedziach nie będzie Animal Mana to nic nie da ciągnięcie go za język.
De facto nikt nie musi o to pytać. Na spotkaniu Kołodziejczak i tak ogłosi zapowiedzi na przyszły rok. Jeśli w tych zapowiedziach nie będzie Animal Mana to nic nie da ciągnięcie go za język.Wprowadzasz kolegę w błąd: to co ogłosi pan Egmont teraz może być wydane np. w listopadzie 2023 (zwłaszcza jeśli jest częścią jakiejś serii), ale z założenia teraz ogłosi plany na PIERWSZĄ POŁOWĘ 2023 roku, a w okolicach Pyrkonu (nierzadko to jest ogłaszane w czasie spotkania na tej imprezie) czyli mniej więcej w maju przyszłego roku poda plany na DRUGĄ POŁOWĘ 2023 roku. Więc jeśli Egmont planowałby wydać Animal-Mana w drugiej połowie 2023 roku, to zostawi tę miłą niespodziankę na te drugie zapowiedzi.
Że co? Większość HC od Egmontu, które mam jest matowa i absolutnie nic się tym komiksom nie dzieje. Tymczasem Marvel Classic tylko weźmie się do ręki to zostają odciski, a np. taki "Hellboy" paskudnie mi się poprzecierał.Odciski zawsze można zetrzeć. A te matowe okładki to nieraz jak wyciągam z folii to są już poprzecierane. Powinny być albo lakierowane albo na miękko.
Nic nie pomogło pozbyć się tego paskudnego uczucia lepkości.Zmywacz do paznokci, ale bez acetonu, próbowałeś? :)
Te gumiaki to obstawiam, że z czasem zaczną się "lepić" (ta powłoka tak ma, z czasem zachodzi jakieś utlenianie czy coś i zaczynają być takie lepkie, niemiłe w kontakcie). Obym się mylił ale miałem do czynienia z tak wykończonymi powierzchniami (kask narciarski, mysz komputerowa) i po jakimś czasie tak się właśnie działo. Nic nie pomogło pozbyć się tego paskudnego uczucia lepkości.
Taa... te Hellboye to strasznie wyblakły. A u mnie jeszcze nie kupowałem na bieżąco, tylko najpierw połowę tomów a po dłuższej przerwie drugą połowę i te pierwsze są o wiele jaśniejsze od tych drugich.U mnie te złocenia na grzbiecie "wyparowały". Mam teraz taka pomarańczową sraczkę. A tom Hellboy i BBPO 1952-1954 jeszcze nie czytany, a już tytuł na grzbiecie niewyraźny. Może UV też ma na to wpływ? Nie wiem, ale wygląda to tragicznie.
Nigdy nie zaobserwowałem czegoś takiego, jak piszesz. Za to zdarzyło mi się, że te soft touch po lekkim przetarciu zostawały już permanentnie "przetarte".
Ja mam laptopa pokrytego takim czymś. Po kilku latach jest to obrzydliwe. Mam nadzieje, że na komiksach nie jest to samo wydanie tego coatingu. Coś strasznego.
U mnie te złocenia na grzbiecie "wyparowały". Mam teraz taka pomarańczową sraczkę. A tom Hellboy i BBPO 1952-1954 jeszcze nie czytany, a już tytuł na grzbiecie niewyraźny. Może UV też ma na to wpływ? Nie wiem, ale wygląda to tragicznie.Dasz fotkę? To nie jest normalne, może leżały gdzieś w super nasłonecznionym miejscu?
Chociaż zdecydowanie bardziej wolę dotykać swoją żonę ;DDasz fotkę? To nie jest normalne, może leżała gdzieś w super nasłonecznionym miejscu?
Dasz fotkę?Po jaką cholerę chcesz fotkę mojej żony??? :o ;)
Też nie wiem co Wy macie z tymi okładkami. U mnie wyglądają jak nowe. Specjalnie "tykałem" je palcami i żadnych odcisków nie mam. Może trzeba z siłą kowala?
Zgadzam się z @amsterdreamem. U mnie z tymi okładkami też nic się nie dzieje i nawet bardzo je lubię w dotyku :) Chociaż zdecydowanie bardziej wolę dotykać swoją żonę ;D
Uuuu, to słaby z ciebie komiksiarz :PNo wiem, jeszcze aż tak bardzo mnie nie jeb.... :)
To w takim razie proponuję eksperyment - weź jakiś komiks z matową oprawą i przejedź nim po podłodze kilkanaście razy w prawo i lewo, potem zrób to samo z takim z okładką soft-touch i sprawdź który będzie bardziej poprzecierany.Lol. Jeszcze może mam je zrzucić kilka razy na podłogę, to zobaczymy które się mniej obiją.
Dasz fotkę? To nie jest normalne, może leżały gdzieś w super nasłonecznionym miejscu?
https://imgur.com/a/C2qEb3O
Znany diabeł jest ok - może dlatego, że nie czytałem jeszcze ;D Ale Piekło na Ziemi i czerwony Hellboy wyglądają źle. Dodam tylko, że zdjęcie nie oddaje w pełni brzydoty tych poszkodowanych grzbietów.
https://imgur.com/a/C2qEb3O
Znany diabeł jest ok - może dlatego, że nie czytałem jeszcze ;D Ale Piekło na Ziemi i czerwony Hellboy wyglądają źle. Dodam tylko, że zdjęcie nie oddaje w pełni brzydoty tych poszkodowanych grzbietów.
https://imgur.com/a/C2qEb3O
Znany diabeł jest ok - może dlatego, że nie czytałem jeszcze ;D Ale Piekło na Ziemi i czerwony Hellboy wyglądają źle. Dodam tylko, że zdjęcie nie oddaje w pełni brzydoty tych poszkodowanych grzbietów.
Gdy się zorientowałem o co chodzi później już czytałem bez obwolut i reszta jest w stanie igła.
Dzisiejszy odcinek sponsoruje Batman:I bez podkoszulki z Batmanem :P ;)
I bez podkoszulki z Batmanem :P ;)
MFKiG już za niecały tydzień. Macie jakieś pomysły i oczekiwania tego co Egmont ogłosi na przyszły rok.Fajnie jakby zapowiedzieli Marvel Limited (nie zrezygnowano z tej serii, choć w tym roku nic się nie ukaże), jakieś komiksy Toma Kinga (strange Adventures, Supergirl, Human Target, Batman/Catwoman - pisze tytułty z pamięci - King co chwilę coś nowego tworzy), jakieś nowe Black Label (Superman/Lobo, może Rogues?). Liczę na niespodzianki ale głównie na to że będzie po staremu: że czymś NOWYM zaskoczą, że nie będzie rozczarowań dużych, że nam "starczy" do zapowiedzi na drugą połowę 2023 (gdzieś na przełomie kwietnia/maja). Stabilny plan kontynuacji, że się tak wyrażę, także jest mile widziany :-)
Jeśli chodzi o DC to z nowych rzeczy liczę na Nightinga, Flasha oraz Superman Son od Kal-El.
Ze starszych: Śmierć i powrót Supermana. Green Lantern Odrodzenie.
Jakie są wasze typy i oczekiwania ?
Jakie są wasze typy i oczekiwania ?Abstrahując od tego, czy cokolwiek z tego jest realne, ucieszyłbym się na zapowiedź czegoś z poniższych:
Moje marzenie, to porządne wydanie Batman vs Predator. Najlepiej jako omnibus. :)
Jak już pisałem - Animalan Lemire`a, więcej klasyki Batmana, jak najwięcej Mignoli. Śmierć Supermana z pogrzebem i rządami też bym chętnie przytulił. Z marzeń - Johnes niego latarnie 😀"Przytulił" - a może byśmy w końcu zaczęli CZYTAĆ te @#@$@$-e komiksy? Jak WYSYOKIE mają być te nasze "kupki wstydu". To co, postanowienie noworoczne na 2023 rok? ;-D
Coś w stylu Batman vs. Żółwie ninja byłoby świetne. Ale chyba mogą być problemy licencyjne (Predator to teraz Marvel a nie Dark Horze)Tak też myślałem. Licencja blokuje wydanie, jak dla mnie kultowego komiksu. Ech, komiks nadal pozostaje w strefie marzeń.
Coś w stylu Batman vs. Żółwie ninja byłoby świetne. Ale chyba mogą być problemy licencyjne (Predator to teraz Marvel a nie Dark Horze)No właśnie nawet nie wszystkie komiksy z Batmanem i Żółwiami wyszły. Zostało "animowane" "Batman/Teenage Mutant Ninja Turtles Adventures".
I chciałbym też więcej Image od Egmontu. Dziwne, że po Invinciblu i Palcojadzie się wycofali całkowicie ze współpracy. Aż tak się nie układało?Ja tam myślę, że układało się bardzo dobrze, tylko sprzedaż nie była wystarczająco zadowalająca...
Do tego Spider-man Straczynskiego
Ja za to poproszę jak najwięcej Star Wars, w tym roku Egmont poszalał i wydawał 5 serii + kilka mini serii. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie tylko lepszy.
Nie siedzę za bardzo w tym co za oceanem jest wydawane pod szyldem Star Wars.Na bieżąco Egmont wydaje wszystko to co w stanach, teraz ruszyły mini serie The Mandalorian i Obi-Wan, ale to też pewnie wydadzą.
Czy dużo bieżących rzeczy/serii jest pomijanych przez Egmont ?
Na bieżąco Egmont wydaje wszystko to co w stanach, teraz ruszyły mini serie The Mandalorian i Obi-Wan, ale to też pewnie wydadzą.Han Solo & Chewbacca też jeszcze jest.
"Przytulił" - a może byśmy w końcu zaczęli CZYTAĆ te @#@$@$-e komiksy? Jak WYSYOKIE mają być te nasze "kupki wstydu". To co, postanowienie noworoczne na 2023 rok? ;-DCzy ja wiem... czytanie to jednak wykorzystywanie, jak rzeczy. Przytulanie niesie ze sobą jakieś emocje...
Ghost Rider 2099Biorę :D
Nie wiem, jak wysoka jest moja wieża wstydu, bo to już raczej barbakan ;)
A Star Wars to nie był już w całości wydany w tej kolekcji DeAgostini?Nie. Są dziury fabularne i niedokończone serie.
Ze Star Wars to jakieś Epici by się przydały.
Będzie kolejny Epic, ale raczej nie gwiezdnowojenny.Nowa seria, znaczy się? Po Pajączku i Franku?
Nowa seria, znaczy się? Po Pajączku i Franku?
Tak sobie w sumie myślę, że skoro to mają być głównie zapowiedzi na pierwszą połowę roku, to biorąc pod uwagę, że zostały jeszcze dwa tomy Knightfall'a (czyli pewnie jakiś luty i maj) boję się, że nie będzie żadnej zapowiedzi klasyki Batmana. Chyba, że będą chcieli załadować jakąś petardę na koniec, tak jak rok temu z tym Knightfall'emKnightfall ma przetłumaczony kompletem tomów, a z pewnego wywiadu wychodzi, że po nim będzie kolejna 500-stronicowa cegła. (http://wydawnictwoegmont.pl/aktualnosci/podroze-w-hiperczasie-po-multiwersum-dc/?fbclid=IwAR1R0MRhGQKa5JvGV_OeTefWjbn8gYe9Hz7-Bx1PLtbAHv6gSEoZu7wLOSI)
Nie no, kolejny Pajączek jest chyba w planach, nie :)? Frank za momencik, a później szósty epic ze Spiderem. Czy na rynku jest miejsce na kolejną serię, to czas pokaże. Przy tych cenach.No dobra, ale zobacz w jaki sposób to napisałeś - sugerowało "coś nowego" co nie jest SW. Tak sobie pomyślałem "o, gość ma "dojścia" poza Muchą?" ;-D
Knightfall ma przetłumaczony kompletem tomów, a z pewnego wywiadu wychodzi, że po nim będzie kolejna 500-stronicowa cegła. (http://wydawnictwoegmont.pl/aktualnosci/podroze-w-hiperczasie-po-multiwersum-dc/?fbclid=IwAR1R0MRhGQKa5JvGV_OeTefWjbn8gYe9Hz7-Bx1PLtbAHv6gSEoZu7wLOSI)
No dobra, ale zobacz w jaki sposób to napisałeś - sugerowało "coś nowego" co nie jest SW. Tak sobie pomyślałem "o, gość ma "dojścia" poza Muchą?" ;-D
Zdaję ci się :) Inna sprawa, że jakby się miał pojawić kolejny epic, to wiedziałbym, na którego herosa postawić. To rzecz bardziej niż oczywista.
Ja bym chciał epiki X-Men, ale z wiadomych względów ich nie będzie. Wielka szkoda. Może zatem inne serie o mutantach?Uwaga Motyla o cenach nie jest bez znaczenia, więc myślę, że gdyby Egmont chciał zaryzykować w 2023 czy w 2024 roku z TRZECIM Epikiem to nie musi być to X-Men. Wątpię czy zaryzykują z czymś takim jak She-Hulk (choć to niezłe komiksy Byrne'a), ale już Hulk, Avengers, FF już mogą. Tak czy siak to ryzyko "przesycenia epikami".
Zdaję ci się :)Ta, to tak samo jak kiedyś ustawiałeś sobie awatary, a jak ludzie skumali, że to mogą być zapowiedzi komiksów, to się wykręcałeś, że to tylko ładne obrazki. A wszyscy wiedzą, jak to się potem skończyło ;). Nie od dzisiaj wiadomo, że ludzie „ze światka” są zorientowani co wydaje konkurencja (vide TK wiedział w zeszłym roku o Marvels i Żółwiach).
Ta, to tak samo jak kiedyś ustawiałeś sobie awatary, a jak ludzie skumali, że to mogą być zapowiedzi komiksów, to się wykręcałeś, że to tylko ładne obrazki. A wszyscy wiedzą, jak to się potem skończyło ;). Nie od dzisiaj wiadomo, że ludzie „ze światka” są zorientowani co wydaje konkurencja (vide TK wiedział w zeszłym roku o Marvels i Żółwiach).OK, czyli pierwsze skojarzenie może było najwłaściwsze. Pamiętam o tych jego awatarach. Czyli może słusznie zrobiłem sobie nadzieję, a później się dałem wkręcić (może sam siebie wkręciłem) że nic nie bedzie. Whatever - coby tylko jakieś nowe komiksy w Cudownym Przyszłym Szczęśliwym roku 2023 były ;-)
Ja bym tą wypowiedź traktował jako „Wolverine Epic Collection w 2023 confirmed”.
Wątpię czy zaryzykują z czymś takim jak She-Hulk (choć to niezłe komiksy Byrne'a), ale już Hulk, Avengers, FF już mogą. Tak czy siak to ryzyko "przesycenia epikami".
*Kid Paddle, Game Over;Kid Paddle by wydali normalnie a nie w tych malutkich zeszycikach. On i Mały Sprytek to były wręcz pozycje genialne lata temu i co? I po czterech albumach znikły :-\
Zdaję ci się :) Inna sprawa, że jakby się miał pojawić kolejny epic, to wiedziałbym, na którego herosa postawić. To rzecz bardziej niż oczywista.Ja też wiem. DAREDEVIL
Ja też wiem. DAREDEVIL
Kid Paddle by wydali normalnie a nie w tych malutkich zeszycikach. On i Mały Sprytek to były wręcz pozycje genialne lata temu i co? I po czterech albumach znikły :-\
Kid Paddle ze 12 albumików wyszło. Co nie zmienia faktu, że powinna być tego porządna reedycja. Myślę, że spokojnie by się sprzedała. Starzy wezmą z sentymentu, dzieciaki bo to o grach.No właśnie stąd rozczarowanie, gdy to wreszcie wydali. Już format "Ptysia i Bila" by mi nie przeszkadzał tak bardzo choć bym wolał jak "Asteriksy".
Dopiero trzeci raz ktoś o to zapytał na tym forum :PSpokojnie do listopada daleka droga. Jeszcze nie raz padnie to pytanie ;)
Swamp Thing Collins byłby bez sensu, bo między jej runem, a tym co wyszło u nas jest jeszcze kilkadziesiąt zeszytów. To, że DC to debilnie wydało nie oznacza, że podobne pomysły musi mieć Egmont :PNie zgadzam się. Alan Moore również zaczynał pisać swój run w Swamp Thingu od rozgrzebanych wątków, w środku historii. Mimo to nie było problemem ze zrozumienien całości.
witam ma juz ktoś polskie wydanie Ród X / Potęgi X??
Żeby tradycji stało się zadość - ech, koszula wyciągnięta ze spodni, żenada ;)Błąd organizatorów, biurka miały być zabudowane ;)
Żeby tradycji stało się zadość - ech, koszula wyciągnięta ze spodni, żenada ;)A ten drugi to nawet nie ma koszuli na guziki :)
Żeby tradycji stało się zadość - ech, koszula wyciągnięta ze spodni, żenada ;)Nie pastw się nad nim - każdemu brzuchaczowi z lustrzycą wydaje, się że gdy koszulę wyjmie ze spodni, to brzuchol się zmniejsza.
Epic WolverineCzyli miałem rację :)
Z Basniami dojebali :'(
Z Basniami dojebali :'(
Dlaczego? Wydają, co w tym złego?Zamiast wydać na nowo i zebrać w integralach dodrukowują brakujące tomy w miękkich :'(
Zamiast wydać na nowo i zebrać w integralach dodrukowują brakujące tomy w miękkich :'(
Mysle, ze nie bez powodu sie nie sprzedaja i im zalegaja skoro wiekszosc Vertigo wydaja "lepiej" w integralach. Wiele razy pojawily sie glosy o wznowieniu w HC. Podobnie bylo z Hellboyem i Usagim, nie sprzedawalo sie wznowienie, az ruszyly zbiorcze.
Sporo dobra, ale jestem rozczarowany brakiem kontynuacji Thora z klasyki, która wieńczy wątki Straczyńskiego.Nie było powiedziane, że będą się wycofywali, a że zmniejszą tempo z nowościami - to jest różnica. „Wycofywanie się” zapowiada urwanie serii w przyszłości, a to raczej wątpię, żeby się zdarzyło ;)
Ciekawa informacja, że raczej będą się wycofywali z nowszych serii / ongoing superhero i szli w klasykę. Nie spodziewałem się takiego ruchu - niemniej dla mnie rewelacyjny news.
Na tym slajdzie z Kaczogrodem najbardziej po lewo to co? Sorki, że pytam, ale odsłucham całość spotkania dopiero wieczorem.To chyba był komiks zbierajacy historie różnych autorów o młodości Sknerusa. Takie uzupełnienie życia i Czasów Rosy, jak ten komiks co wydadzą chyba w grudniu (korhonena?).
A tak kto chce nadrobić serię będzie miał taką możliwość i to dość tanio.Wiesz te wyprzedane tomy, cale 2, nie chodzily w zawrotnych cenach. Jak ktos chcial to raczej juz calosc ma/mial. Przeplacic za wyprzedany tomik 70 vs 35 zl to nie tragedia przy 22 tomach.
Wiesz te wyprzedane tomy, cale 2, nie chodzily w zawrotnych cenach. Jak ktos chcial to raczej juz calosc ma/mial. Przeplacic za wyprzedany tomik 70 vs 35 zl to nie tragedia przy 22 tomach.
Rozumiem decyzje, ale nie poieram. Moze wyprzedadza resztki i za jakis czas wznowia w HC, po prostu zaluje, ze nie teraz.
To chyba był komiks zbierajacy historie różnych autorów o młodości Sknerusa. Takie uzupełnienie życia i Czasów Rosy, jak ten komiks co wydadzą chyba w grudniu (korhonena?).Wielki Szef mówił że to uzepełnienie Życia i czasów Snerusa przez norweskich twórców
Na tym slajdzie z Kaczogrodem najbardziej po lewo to co? Sorki, że pytam, ale odsłucham całość spotkania dopiero wieczorem.https://inducks.org/issue.php?c=se%2FFJVL++1
Nie było powiedziane, że będą się wycofywali, a że zmniejszą tempo z nowościami - to jest różnica. „Wycofywanie się” zapowiada urwanie serii w przyszłości, a to raczej wątpię, żeby się zdarzyło ;)
https://inducks.org/issue.php?c=se%2FFJVL++1TK wspomniał, że będzie inna okładka, ale w sumie ciekawie by się prezentowało obok ŻiCSM w tej samej szacie.
Ciekawa informacja, że raczej będą się wycofywali z nowszych serii / ongoing superhero i szli w klasykę. Nie spodziewałem się takiego ruchu - niemniej dla mnie rewelacyjny news.
Z zaznaczeniem, że to się tyczyło wątku DC, niekoniecznie Marvela.Aczkolwiek takie zapowiedzi jak Epiki Punishera i Wolverine'a czy "Sensational She-Hulk" też zdają się potwierdzać pewien trend.
Aczkolwiek takie zapowiedzi jak Epiki Punishera i Wolverine'a czy "Sensational She-Hulk" też zdają się potwierdzać pewien trend.
Co swoją drogą sprawiło, że pojawiło się zaskakująco dużo zapowiedzi superhero, które mam zamiar spróbować.
Ktoś rozpoznaje co to za okładki:1) JLA: The Tower of Babel
1) po JSA. The Golden Age jest jakaś JLA ???
2) po Swamp Thing. Green Hell jest Flashcośtam ???
Ktoś rozpoznaje co to za okładki:"Tower of Babel" - był na podstawie tego film animowany.
1) po JSA. The Golden Age jest jakaś JLA ???
Kilka dubli kolekcyjnych jest:To byl akurat dubel po wydaniu Egmontu.
2. Batman: Zagłada Gotham - WKKDC
To byl akurat dubel po wydaniu Egmontu.
O cholera, dubel dubla. Trypel?Dobrze, ze nie tryper :P
Ktoś rozpoznaje co to za okładki:Flashpoint Beyond to jest Geoffa Johnsa aktualnie wychodzi w USA w październiku ma pojawić się ostatni zeszyt.
Flashcośtam ???
https://inducks.org/issue.php?c=se%2FFJVL++1Czy to ma być dodatkowo do grudniowego Korhonena czy zamiast niego? Jeżeli byłoby zamiast to też bym się nie obrazil.
Kilka dubli kolekcyjnych jest:To po co to wydawać w ogóle? Przecież każdy, kto chciał już ma ::)
1. JLA the Tower of Babel - WKKDC
2. Batman: Zagłada Gotham - WKKDC
3. JSA - The Golden Age - WKKDC
Racja, racja, źle to ująłem. Dzięki za korektę ; )
W moim odczuciu jak najbardziej nie jestem za tym, by przestawali iść z nowościami, tylko by bardziej krytycznie podchodzili do kontentu ; ) Jeśli będą mieli większe pole manewru, by wybierać i uzupełniać z puli komiksów wydawanych już na przestrzeni lat bez musu skupiania się na ongoingach, które umówmy się zaliczają przeważnie wzloty i upadki (i jest to normalne) - pojawi się większy parytet dobrych opowieści nad tymi słabszymi.
a oprócz tego dokończyli FlashaPrzecież Flash będzie kontynuowany, bo jest w zapowiedziach.
Kolejnym rozczarowaniem jest sposób prezentacji. Kołodziejczak zostawia superhero na koniec, bo wszyscy na to czekają. Kiedy w końcu do tego dochodzi to już zostaje niewiele czasu, slajdy przeskakują jeden po drugim, nawet nie wiadomo co na nich jest i dlaczego, nie tylko same slajdy są skromne, ale i ich omówienie. Jeśli to miał być gwóźdź wystąpienia to jakiś taki niedopracowany.
Kolejnym rozczarowaniem jest sposób prezentacji. Kołodziejczak zostawia superhero na koniec, bo wszyscy na to czekają.
Trochę rozczarowanie. W sumie kupię z tego wszystkiego prawie nic. Chociaż może to i dobrze.
Przecież Flash będzie kontynuowany, bo jest w zapowiedziach.Gdzie jest w zapowiedziach ?
Gdzie jest w zapowiedziach ?
1) JLA: The Tower of Babel
To chyba dubelek po kolekcji?
No i wygląda na to, że "Ultimate Spider-Man" będzie kontynuowany :)Chyba zakończony, bo ta zapowiedź to ostatni tom serii.
JLA: Tower of Babel wydanie WKKDC - zeszyty JLA # 43-46, JLA: Secret Files and Origins #3 oraz The Brave and the Bold (vol.1) #28
Zapowiedziane wydanie DC Deluxe od Egmontu: JLA #18-21, 32-33, 43-46, materiał (dwie historie) z JLA Secret Files #3. To jest bezpośrednia kontynuacja wydanej przez Egmont serii JLA. To wydanie zawiera pominięte zeszyty oraz ciąg dalszy po runie Morrisona. Szkoda, że w formacie DC Delluxe, a nie jako kontynuacja.
Ciekawe co z Ultimate X-Men. Za chwilę wychodzi 5 tom. Czy w tym roku będzie też 6? Bo to przecież dalsza część runu BKV a w dzisiejszej prezentacji UXM nie widziałem. Chyba Egmont nie przerwie runu w połowie. Jeśli chcą zamknąć tą serię, to niech chociaż zakończą razem z runem.
Myślisz, że pójdą z tym dalej?JLA było zebrane w kilku wydaniach.
Nikt się nie cieszy Nightwing'iem 🤔Spokojnie, na sali były osoby, które się cieszyły z tej informacji.
JLA było zebrane w kilku wydaniach.
Jest wydanie softcover składające się z 9 tomów (zbierające całą serię), ale w nim zeszyty są ułożone inaczej niż w tym, które otrzymaliśmy. Co prawda Egmont mógłby kontynuować od tomu 5 wzwyż (bo pierwsze 4 zawierają już wydany u nas materiał JLA 1-4 Morriosona oraz JLA: Tower of Babel Deluxe).
Jeśli jednak wydadzą to w linii Deluxe (na co wskazuje pokazana okładka) to wątpię w kontynuację. W takim układzie będzie też brakowało chyba jednego zeszytu (#42).
Pająk Straczynskiego, Epici Wolverina, Shy-Hulk Byrna, Moon Knight Bendisa, Batman Contagion, Legacy, Kataklizm i NML, dalsze runy Hellblazera - to są rozczarowania? To co by tam musieli zapowiedzieć by nie było rozczarowań?No i wezmę z tego tylko Batmany. Trochę mało. Dlaczego reszty nie wezmę a co bym jeszcze wziął to kwestia indywidualna. Niemniej wygląda na to, że np. w kolekcji BiZ znajdę w przyszłym roku większy wybór ciekawych pozycji niż w ofercie Egmontu.
Samo to, że w obecnych warunkach nie planują na razie jakiegoś radykalnego przycięcia oferty, może być zaskakujące. Dostaliśmy w miarę normalne zapowiedzi w sytuacji, w której wielu nie zdziwiłoby się chyba, gdyby E. włączył jakiś tryb kryzysowy.
Bo może żaden fan komiksu się nie stopuje, tylko wydaje więcej pieniędzy? Zarazem w spektakularny sposób plując w twarz inflacji i drożyźnie! :-)
Pytanko - Epic Wolverine - warto? W porównaniu do spidera lepsze/gorsze?Pierwsze tomy zawieraja materiał z wydanych Essentiali przez Mandragorę. Zależy czego oczekujesz. Klasycznych komiksów z końca lat 80? To zdecydowanie.
TK wspomniał, że będzie inna okładka, ale w sumie ciekawie by się prezentowało obok ŻiCSM w tej samej szacie.Prezentowałoby się ładnie, tylko po co robić wydanie spójne z czymś, czego nie ma już na rynku i czego Egmont nie wydaje? Tak, wiem że jest w innej formie. Do tego właśnie zmierzam... Pewnie dadzą okładkę spójną do kolekcji Rosy, tak jak to zrobili częściowo z "Pamiętnikami..".
Wiesz te wyprzedane tomy, cale 2, nie chodzily w zawrotnych cenach. Jak ktos chcial to raczej juz calosc ma/mial. Przeplacic za wyprzedany tomik 70 vs 35 zl to nie tragedia przy 22 tomach.
Rozumiem decyzje, ale nie poieram. Moze wyprzedadza resztki i za jakis czas wznowia w HC, po prostu zaluje, ze nie teraz.
Prezentowałoby się ładnie, tylko po co robić wydanie spójne z czymś, czego nie ma już na rynku i czego Egmont nie wydaje? Tak, wiem że jest w innej formie. Do tego właśnie zmierzam... Pewnie dadzą okładkę spójną do kolekcji Rosy, tak jak to zrobili częściowo z "Pamiętnikami..".A co to szkodzi? Jeśli ktoś kupi tylko ten tom, będzie mu się tak samo dobrze prezentował jako pojedyncze wydanie, jak tym wszystkim, którzy kupili ŻiCSM. Jeśli ktoś będzie mieć oba, wtedy dostanie fajny komplet, nie widzę opcji, żeby ktoś na tym tracił. Oczywiście jest prawdopodobne wydanie w stylu "Pamiętników", aczkolwiek dla mnie to ta gorsza opcja.
Kurde dlaczego to DC to taka bieda? Faktycznie dobrze, że ta kolekcja Hachette ruszyła, bo by człowiek z głodu zdechł. No i na dobicie jeszcze epiki Wolverine'a nie mogli pójść tak samo w X-Men tylko zaczęli wydawać te mile-dziwolągi?
Nikt się nie cieszy Nightwing'iem 🤔
Tak, będą na miękko i będą często. Zapas tomów jest duży.
Może cena x-licencji przerosła ich oczekiwania. Nie żeby dla mnie osobiście miało to jakieś większe znaczenie, omniaki już od dawna na półce. Niemniej ze strategicznego punktu widzenia Egmont wtopił strasznie z tymi Milestone'ami. Odnośnie epiców Wolviego - chętnie przyjmę.No tak, Muchę stać na wydawanie X-men a Egmota nie. Motyl swojego czasu pisał, że nie ma rynku żeby to od początku Claremonta wydawać.
No tak, Muchę stać na wydawanie X-men a Egmota nie. Motyl swojego czasu pisał, że nie ma rynku żeby to od początku Claremonta wydawać.
Wydają Eventy bo eventy najlepiej się sprzedają, ja to już dawno stwierdziłem, że jak chce coś mieć po kolei ze starszych rzeczy to tylko po angielsku.
No tak, Muchę stać na wydawanie X-men a Egmota nie. Motyl swojego czasu pisał, że nie ma rynku żeby to od początku Claremonta wydawać.
Wydają Eventy bo eventy najlepiej się sprzedają, ja to już dawno stwierdziłem, że jak chce coś mieć po kolei ze starszych rzeczy to tylko po angielsku.
Nikt nie musi wydawać tego od początku, Spider-Man też nie leci od początku i jakoś wszyscy żyją. Wydawanie samych eventów z tytułu, którego największą zaletą jest to, ze jest niekończącą się operą mydlaną jest średnim pomysłem.Mi chodziło o wydawanie runu Claremonta w postaci samych eventów, to mniej więcej taki sam level wydawniczy jak teraz robią z Latarniami Johnsa, sensu to nie ma, ale ludzie kupują to wydają w ten sposób.
Ten Epic Wolverina to zupełnie chybiony pomysł. I nawet nie chodzi o to, że przynajmniej pierwsze 2 tomiszcza to będzie dubel po Mandragorze i ich essentialach bo pewnie sporo współczesnych czytelników tego nie ma. Problemy są conajmniej dwa:
- tu nie zadziała sentyment jak w przypadku spidera czy punishera bo jak wspomniałem większość ludzi nie zna tych historii;
- poważniejszy jednak szkopuł tkwi w tym, że to są bardzo słabe historie. Próżno tam szukać czegoś takiego kalibru jak u spidera - Ostatnie Łowy Krawena czy debiut Venoma, czy też kultowych twórców na miarę Mcfalrane czy nawet Larsena lub Bagleya.
Nie chcę być złym prorokiem, ale przewiduje, że egmont się na tym przejedzie i co gorsze to będzie to gwóźdż do trumny dla epiców w Polsce. Szkoda bo przecież do wyboru było tyle ciekawych pozycji.
Nie chcę być złym prorokiem, ale przewiduje, że egmont się na tym przejedzie i co gorsze to będzie to gwóźdż do trumny dla epiców w Polsce. Szkoda bo przecież do wyboru było tyle ciekawych pozycji.E, tam. Ja się strasznie cieszę, że wybrano Wolverina. Nie mogę się doczekać.
Nie chcę być złym prorokiem, ale przewiduje, że egmont się na tym przejedzie i co gorsze to będzie to gwóźdż do trumny dla epiców w Polsce. Szkoda bo przecież do wyboru było tyle ciekawych pozycji.Ale tu niektórzy są czarnowidzami… ::) Idąc twoim tokiem rozumowania nie powinniśmy dostawać już od jakiegoś czasu „bieżących” trade’ów z DC, bo Egmont parę lat temu anulował kilka serii z Odrodzenia.
Ale w epikach nie chodzi o jakość historii, tylko o kompletność danej serii. A Wolverine jest dość popularny u nas. W zasadzie jeszcze przed tymi zapowiedziami większość ludzi (w tym ja) stawiało na Wolverine'a jako kolejny epic.Ale te epici z Wolverinem nie są kompletne.
Piszcie "epiki" bo jak się Was czyta, to aż ciarki po plecach latają!No właśnie, tak się to powinno odmieniać. To "epici" ma wręcz takie włoskie brzmienie. Osobiście zawsze pisałem "epika", "epików" i oczywiście "epic" w mianowniku.
Gdyby ktoś przegapił pytanie o rywalizację Egmontu z nową kolekcją Hachette (https://youtube.com/shorts/JHmPS-jPnUI?feature=share). :DKtoś źle pytanie zadał. Pytanie powinno brzmieć "czy w ramach epików dostaniemy wkrótce pierwsze przygody pająka" albo "kiedy pojawią się po polsku pierwsze epiki o pająku".
No właśnie, tak się to powinno odmieniać. To "epici" ma wręcz takie włoskie brzmienie. Osobiście zawsze pisałem "epika", "epików" i oczywiście "epic" w mianowniku.
A to jest takie słowo polskie epik? :)
Potwierdza się chyba, że Pan Kołodziejczak zagląda tu dosyć regularnie, bo w jego odpowiedziach znalazłem
Tak swoją drogą TK zaznaczył, że Throgala w integralach nie będzie "od ich wydawnictwa" i to mnie zaintrygowało. Pytanie do zorientowanych: czy istnieje jeszcze jakaś wolna do zagospodarowania licencja, na której inne wydawnictwo mogłoby takie integrale machnąć? Mam na myśli furtkę do wydań Thorgala poza tymi, z których skorzystało PCA, Hachette i Egmont.
Dzięki z góry za odpowiedź, jeśli ktoś się orientuje.
Ja osobiście już od dawna tak odmieniam (od premiery pierwszego filmu, powiedzmy) i dla mnie wręcz naturalna jest podobna odmiana słowa "epic", skoro w oryginale temu słowu jest obca odmiana przez przypadki. Więc: epic, epika, epiki. Może w tym przypadku zasada jest inna aniżeli w przypadku zasad odmiany słowa "Matrix", nie wiem, ale dla mnie tez brzmi lepiej. Jeśli ktoś pisze "epik" w mianowniku, to też przeżyję, uznam domyślnie że słowo to jest w tym przypadku wzięte w cudzysłów. Czyli "epik" miast epic.
Fajnie ten festiwal wyglądał, również na Waszych relacjach foto. Odbyło się też chyba bez jakichś krzywych akcji numerkowych i zachowań typu Garulex, prawda?
Ale to jak mam pisać ? Iksem, Łulwerajn tak będzie dobrze ? Łolwerajn ?Łolwe(r)in, jeśli już.
Ale to jak mam pisać ? Iksem, Łulwerajn tak będzie dobrze ? Łolwerajn ? Tak jak TK mówi będzie dobrze ?"Epiki"
Emejzing Spajderman ? Gost Rajder. Może Iks Ludzie albo Człowiek Pająk, ale nie wiem czy to legalne, bo chyba licencjodawca nie pozwala. Proszę o jakieś wskazówki, żeby nie urażać uczuć osób wrażliwych gramatycznie.
W innym temacie widziałem, jak ktoś napisał "Wolviego" to chyba też jest niedopuszczalne.
Ale dlaczego mają wymawiać zgodnie z regułami obcego języka? Łolwerin brzmi pięknie i swojsko. Xanar pięknie podał jak na tacy wszystko. :-DPan Tomasz Kołodziejczak konsekwentnie wymawia "Łolwerajn" ;-D O, po kilku poprzednich postach widzę, że nie tylko on, ale może po prostu kilka osób uznała jego wymowę za wzorcową, w końcu wydawca komiksów z tym bohaterem powinien wiedzieć najlepiej jak wymawia się jego imię ;-D
Pan Tomasz Kołodziejczak konsekwentnie wymawia "Łolwerajn" ;-D
On konsekwentnie wymawia "Wolverajn", a nie "Łolwerajn" ;)A , OK, mój błąd. Czyli jest TAK źle :-)
PS. Wiem, że nikogo już w tym kraju nie namówię na mówienie "holk", miast "halk".
Bo też "Holk" jakoś tak z czeska by brzmiał.No i? Czyli lepiej wymawiać źle ale żeby z czeska nie brzmiało? OK, każdy ma swoją motywację.
O czym my tu w ogóle gadamy :-) Wracając do "korzeni": właśnie oglądam wczorajsze zapowiedzi komiksów ze Star-Trekiem - warto wejść w te komiksy? Coś warto pominąć? Seriale bardzo lubię (poza Disco, wiadomo, choć niektóre motywy były niezłe, niektóre, podkreślam).
No i? Czyli lepiej wymawiać źle ale żeby z czeska nie brzmiało? OK, każdy ma swoją motywację.
[...] mówi jak chce, ale jeśli ktoś będzie chciał mi wmówić że słyszy "halk", to go zaproszę do laryngologa.
Nie stać Ciebie: /hʌlk/. Musisz zaprosić ładne miliony ludków. Oni tak słyszą, bo tak im słownik podpowiada.Co słownik? Myślisz że pierwszy raz to widzę co mi pokazujesz? Może BRYTYJCZYCY wymawiają inaczej. Nawet prawie na pewno inaczej. To amerykańska postać i Amerykanie tak wymawiają jak pisałem, wystarczy posłuchać w fimach Marvela, a mówimy cały czas o amerykańskich filmach na podstawie komiksów Marvela. To nawet może nie dokładnie "holk", tak jak to zapisałem ale bardziej słychać "holk" niż "halk". Skończmy ten temat, OK? I dziękuję za cytat ze starego słownika.
To tu macie amerykański słownik i klikając na głośnik, możecie sobie posłuchać, jaka jest wzorcowa wymowa w USA. Oczywiście w milionie regionalnych wariantów i akcentów ten wyraz może brzmieć inaczej.OK, przy tej wzorcowej wymowie wciąż slyszę "holk", choć faktycznie lekko przechodzi owo "o" w "a", więc pełna zgoda co do tej teorii o kolorze sukienek. Jednak wciąż będę obstawał przy tym, że w filmach Marvela słychać owo "o" wyraźniej niż w podanym przykładzie. Z dwoma jednakże wyjątkami: na początku "Infinity War" Loki mówi, że nie jest Asgardczykiem i że mamy Hulka i aktor to wymawia trochę podobnie jak w przykładzie, natomiast w kontynuacji tego filmu mały chłopiec prosi Hulka o wspólną fotkę i to jego "hulk" brzmi trochę dziwnie, jakby wymawiał "holk" i zarazem mówił tak jakbyśmy to przeczytali zgodnie z polską fonetyką czyli "hulk" - przynajmniej ja to tak słyszę. Generalnie nazwijcie mnie dziwakiem, nazwijcie mnie upierdliwcem, ale jak oglądam filmy to tak to słyszę i tyle, podobnie jak właśnie gość z "Ponarzekajmy o filmach" (tak jak pisałem on wie że niby u nas "halk", ale on z reguły wymawia tak jak to słyszy w filmie). Uzus, niech będzie ten uzus, ale chyba lepiej żeby nowi młodzi widzowie uczyli się wymawiać tak jak slyszą w filmie, a nie kopiowali od innych? Dobra, idę spać :-)
https://www.merriam-webster.com/dictionary/hulk (https://www.merriam-webster.com/dictionary/hulk)
Cały cymes polega na tym, że samogłoski angielskie w większości różnią się od naszych i wszelkie próby opisywania ich naszymi dźwiękami to siłą rzeczy przybliżenie. /ʌ/ to coś zbliżonego do naszego "a", ale krótkie i wymawia się z bardziej ściśniętymi wargami, więc wychodzi nietypowy dźwięk. Próbując przypisać go do znajomych dżwięków, jeden Polak może usłyszeć w nim coś jak "a", drugiemu to przypomni takie koślawe "o"... Tak jak z tą sukienką, co to była naraz biało-złota i niebiesko-czarna.
https://www.cbsnews.com/news/blue-black-white-gold-dress-color-debate-goes-viral/#app (https://www.cbsnews.com/news/blue-black-white-gold-dress-color-debate-goes-viral/#app)
To miłe jak próbowaliście wskrzesić thrill, który kiedyś czuło się na Zapowiedziach Egmontu. W tym roku nakryła go jednak dyskusja językoznawców i słusznie - poziom emocji niebotycznie wyższy.;D ;D Zanim dyskusja zmieniła się w forum językowe napisano na temat zapowiedzi kilkanaście stron. Ale nikogo to nie obchodzi. Jesteś mistrzem w stwarzaniu alternatywnej rzeczywistości, może scenariusze komiksowe zacznij pisać.
W każdym razie chciałbym zasugerować wstrzemięźliwość w pompowaniu tego wydarzenia w przyszłości. To nie te czasy, bo kogoś szczerze obchodziło co firma X planuje sprzedać nam w roku Y. Żadne to nowości, żadne zaskoczenia, każdy kto interesuje się tym forum dokonałby podobnych wyborów. Te komiksy nic nam nie robią, w zasadzie to, ci którzy chcieli poznać Nightwinga czy The House On The Lake, to już dawno to zrobili, więc jakieś stękanie i ochy/achy wydają raczej ci, którzy pasję komiksową traktują wystarczająco rzetelnie, by znać np. Tyniona IV i jego dzieło, a jednocześnie nie na tyle poważnie, by przeczytać go te dwa lata temu, kiedy elektryzował publiczność.
O czym my tu w ogóle gadamy :-) Wracając do "korzeni": właśnie oglądam wczorajsze zapowiedzi komiksów ze Star-Trekiem - warto wejść w te komiksy? Coś warto pominąć? Seriale bardzo lubię (poza Disco, wiadomo, choć niektóre motywy były niezłe, niektóre, podkreślam).
To nie te czasy, bo kogoś szczerze obchodziło co firma X planuje sprzedać nam w roku Y. Żadne to nowości, żadne zaskoczenia, każdy kto interesuje się tym forum dokonałby podobnych wyborów.
O czym my tu w ogóle gadamy :-) Wracając do "korzeni": właśnie oglądam wczorajsze zapowiedzi komiksów ze Star-Trekiem - warto wejść w te komiksy? Coś warto pominąć? Seriale bardzo lubię (poza Disco, wiadomo, choć niektóre motywy były niezłe, niektóre, podkreślam).
To zróbcie mi jeszcze elaboraty na temat wymowy Constantine, mam to wymawiać jak amerykanie czy jak brytyjczycy? Wszak to amerykańska postać, z amerykańskich komiksów i filmów, ale stworzył ją brytyjczyk.Jak to? Konstancin. Po prostu.
To samo z Shang-Chi bo po filmie nagle wszyscy wymawiają to źle, nawet twórcy postaci.
A właśnie. Ktoś wie, czy będzie to pełna seria Sensational She-Hulk czy z dziurami - ograniczona tylko do Byrne'a? Mam nadzieję, że dadzą całość.
Kurde, nienawidzę takich sytuacji. Czym potem zatkać taką dziurę w serii?
A właśnie. Ktoś wie, czy będzie to pełna seria Sensational She-Hulk czy z dziurami - ograniczona tylko do Byrne'a? Mam nadzieję, że dadzą całość.Okładka pochodzi z tego wydania - https://www.atomcomics.pl/pl/p/SENSATIONAL-SHE-HULK-BY-BYRNE-OMNIBUS-HC/139894
Swoją drogą słucham trochę podcastów i czasem coś oglądam na youtubie i ciągle mnie zdumiewa jak ci wszelcy fani i specjaliści czytający na bieżąco po angielsku i śledzący newsy notorycznie nie potrafią prawidłowo wymówić nawet najbardziej znanych nazwisk i postaci.
Ja raczej polecam nastawienie się na to, że w superhero fizycznie nie da się nie mieć dziur. Nawet gdyby seria była wydawana w całości to dochodzą tie-iny, inne przenikające się serie, dodatkowe eventy.
Ale np tie-in można być zainteresowanym, lub też nie. Tym bardziej innymi tytułami. Natomiast jak już się bierze za konkretną serię to chciałoby się mieć wszystko bez luk. Skoro dorastaliśmy na cięciach w wykonaniu TM-Semic to przynajmniej na starość człowiek chciałby mieć spokój przy herbacie, bez przeskoków i wynikających z dziur fabularnych nielogiczności. :D
Ultimate X-Men 5 przeskoczył z września na październik ? Na gildii niby dostępność za 3dni, a na stronie egmontu widzę, że znalazł się bez daty premiery w rubryce październikowej ???
Po świetnych zapowiedziach w ramach klasyki Marvela (Spider man Straczyńskiego, She Hulk Byrne'a, Tajna Inwazja i Moon Knight Bendisa, Marvel Zombies) zastanawiam się czy nie sprzedać wszystkich Marvelowych kolekcji. I tak na razie z Marvelem jestem na bakier i zanim zacznę go ogarniać to podejrzewam, że Egmont albo Mucha zdążą wydać najbardziej interesujące mnie serie.Możesz MI je sprzedać - zapraszam na giełdę - chętnie się zapoznam z ofertą :-)
Okładka pochodzi z tego wydania - https://www.atomcomics.pl/pl/p/SENSATIONAL-SHE-HULK-BY-BYRNE-OMNIBUS-HC/139894REGAŁY + MIEJSCE na te regały. Pewnie nieprzypadkowo najnowszy zwycięzca milionerów od razu kupił mieszkanie :-) Ja kupuję nowe rzeczy a teraz muszę kallaxa skołować (25 ścianek) na dobry początek.
Czyli Omnibus z 752 str.
Chyba zgłoszę się do Milionerów i moja rozmowa z Urbańskim będzie wyglądała mniej więcej tak:
"To na co planujesz wydać pieniądze, jeśli wygrasz milion?"
"Na nowości zapowiedziane przez Egmont na MFKiG."
"Bardzo ciekawa pasja! Coś jeszcze chodzi Ci po głowie?"
"Na nic więcej mi nie starczy"
:(
Tak, będzie obsuwa UXM5 i Wolverine&Elektra.Fajnie, fajnie, dzięki za potwierdzenie ;)
A właśnie. Ktoś wie, czy będzie to pełna seria Sensational She-Hulk czy z dziurami - ograniczona tylko do Byrne'a? Mam nadzieję, że dadzą całość.Kto ma wiedzieć? Ktoś z Egmontu, ale nie* Kołodziejczak. Seria pełna to ta z "Epic collection: she Hulk" vol. 3 (to pierwszy tom w zasadzie) i w maju wydadzą do 30-go numeru serii sensational s:hulk. Ale moze pojadą tylko Byrnem. Epica mam, powoli czytam :-) No, lecę do pracy ;-)(*chociaż...nikt go o to nie pytał a czasem pan Tomasz potrafi zaskoczyć gdy okazuje się że ZNA/PAMIĘTA jakiejś szczegóły ;-))
To zróbcie mi jeszcze elaboraty na temat wymowy Constantine, mam to wymawiać jak amerykanie czy jak brytyjczycy? Wszak to amerykańska postać, z amerykańskich komiksów i filmów, ale stworzył ją brytyjczyk.Proste: przy serialu Sandman: KONSTANTAJN bo tak tam zaczęli mówić. W reszcie projektów: KONSTANTI/YN (HMM..Konstancin? ;-)) w NOWYM FILMIE z Keanu - tak jak tam sobie zażyczą (pewnie Konstanti/yn jak do tej pory). Czytając komiksy - jak sobie w duszy zażyczysz? Hulk - mówicie jak wam wygodnie, jak tylko TAK chciałem "zagadać" i "troszkę" żałuję ;-P Co do Shang-Chi to masakra, bo w samolocie bohater wyraźnie wymawia swoje imię i brzmi to tak, jakby wymawiała je osoba na codzien mówiąca po chińsku (np. akcent podobny jak przy chińskim "tak", które ja słyszę zwykle jako "szy"). Praktycznie nigdzie w filmie już nie uświadczymy tej wymowy lub tak rzadko, że jest to niezauważalne :-) Nawet teraz na 100 procent nie jestem pewien czy aktor POWINIEN tak to wymawiać - w końcu to fikcyjna postać z dość starego amerykańskiego komiksu, prawda? :-)
To samo z Shang-Chi bo po filmie nagle wszyscy wymawiają to źle, nawet twórcy postaci.
Przeglądałem sobie te epic od Marvela i bardzo fajnie układa się Daredevil po Millerze - niemal już kompletnie idzie aż do końca vol.1. Są tam jakieś rzeczy warte czytania pomiędzy Millerem, a Diabłem Strużem? Bo może to będzie kolejny epic jak się Daredevil tak dobrze sprzedaje?Myślę, że szansa jest, ale chyba dopiero w 2024 r. przy okazji premiery serialu Daredevil Born Again.
3 tom Millera kończy się na zeszycie 191, Odrodzony to zeszyty 237-233 a 12 epic zaczyna się od zeszytu 234 czyli od razu po Odrodzonym i leci już niemal po kolei (brakuje tylko 17 epicu, czyli zeszytów 312-318) do końca vol.1 (bo 21 epic dochodzi do 380 zeszytu czyli ostatniego zeszytu vol.1).
Myślicie, że jest szansa na te epici?
Chyba zgłoszę się do Milionerów i moja rozmowa z Urbańskim będzie wyglądała mniej więcej tak:"To na co planujesz wydać pieniądze, jeśli wygrasz milion?"
"To na co planujesz wydać pieniądze, jeśli wygrasz milion?"
"Na nowości zapowiedziane przez Egmont na MFKiG."
"Bardzo ciekawa pasja! Coś jeszcze chodzi Ci po głowie?"
"Na nic więcej mi nie starczy"
Jeżeli te Egmontowi prezentacje na tych targach będą wygląda tak jak teraz a ludzie czekają tzn. tak mi się wydaje na Marvele i DC (skoro są na końcu) i robione są na "sztukę" to coś im się frekwencja zmniejszy. Coraz gorzej to wygląda.Jak dla mnie to TK (albo ogólnie cały Egmont) skupia się od jakiegoś czasu bardziej na segmencie komiksu dziecięcego. Chyba na MFKiG TK się najdłużej rozgadał nad tym działem. Do tego wypowiedziane z zawodem, gdy ludzie zaczęli klaskać na widok ogłoszenia czegoś z Marvela czy DC pod koniec: "dlaczego nikt na komiksy dla dzieci nie bije brawa?" zdaje się to potwierdzać ;).
"dlaczego nikt na komiksy dla dzieci nie bije brawa?" zdaje się to potwierdzać ;).
Np. mnie osobiście interesują tylko Kaczki, Marvel/DC i żeby wreszcie 96 tomów głównej serii Lucky Luke'a wyszło po polsku i było dostępne. Nic więcej.
Mnie śmieszy że die hard fani SH nawet gdyby ten segment był na początku to i tak by siedzieli do końca niezależnie czy tam na miejscu czy przed ekranem żeby posłuchać Q&A na końcu. Przecież zawsze można usłyszeć odpowiedź na nieśmiertelne pytanie czy run/tytuł "x" jest w planach. TK uśmiecha się i mówi że nic nie wyklucza 8)Nie rozumiem, co w tym śmiesznego.
Nie rozumiem, co w tym śmiesznego.
Zresztą TK sam przyznał, że superhero będzie na końcu po to, żeby fani superhero nie wyszli w połowie spotkania z sali. Czyli wiadomo, co jest koniem pociągowym wydawnictwa i jak komuś to przeszkadza, to jest tylko i wyłącznie jego problem...
Zresztą TK sam przyznał, że superhero będzie na końcu po to, żeby fani superhero nie wyszli w połowie spotkania z sali. Czyli wiadomo, co jest koniem pociągowym wydawnictwa i jak komuś to przeszkadza, to jest tylko i wyłącznie jego problem...Osoby obecne na sali =/= większość klienteli Egmontu.
Osoby obecne na sali =/= większość klienteli Egmontu.Wiem o tym. To nie ja tak powiedziałem, tylko TK.
Nie rozumiem, co w tym śmiesznego.
Tytułów familijnych wydają znacznie mniej niż superhero. Dlatego, że superhero jest tak wiele.
Śmieszy mnie to że jest konferencja wydawnictwa Egmont czyli można się domyślić że "pojadą" przekrojowo przez całą ofertę. Fani SH najwyraźniej są rozczarowani tymi że ich segment nie był pierwszym, a jestem przekonany że to i tak niczego by nie zmieniło bo by nie wyszli jeżeli by chcieli zadać pytanie albo usłyszeć odpowiedzi na zadane przez kogoś innego pytanie dotyczące ich obiektu zainteresowań.Mylisz się. Patrząc po innych latach, właśnie po przedstawieniu oferty Marvela/DC spora część osób potrafiła wyjść z sali robiąc przy tym sporo hałasu oraz zamieszania.
Nie rozumiem, co w tym śmiesznego.Listy sprzedażowe oraz nakłady sugerują co innego niż piszesz. To że superbohaterowie sprzedają się dobrze, nie znaczy, że sprzedają się tak dobrze jak komiks dziecięcy lub klasyki takie jak KiK czy Thorgal, więc superbohaterowie nie są koniem pociągowym wydawnictwa.
Zresztą TK sam przyznał, że superhero będzie na końcu po to, żeby fani superhero nie wyszli w połowie spotkania z sali. Czyli wiadomo, co jest koniem pociągowym wydawnictwa i jak komuś to przeszkadza, to jest tylko i wyłącznie jego problem...
Mylisz się. Patrząc po innych latach, właśnie po przedstawieniu oferty Marvela/DC spora część osób potrafiła wyjść z sali robiąc przy tym sporo hałasu oraz zamieszania.
Śmieszy mnie to że jest konferencja wydawnictwa Egmont czyli można się domyślić że "pojadą" przekrojowo przez całą ofertę. Fani SH najwyraźniej są rozczarowani tymi że ich segment nie był pierwszym, a jestem przekonany że to i tak niczego by nie zmieniło bo by nie wyszli jeżeli by chcieli zadać pytanie albo usłyszeć odpowiedzi na zadane przez kogoś innego pytanie dotyczące ich obiektu zainteresowań.Rozczarowani są raczej tym, że z faktu umieszczenia tego segmentu na końcu, TK kończył się już czas i leciał bardziej po łebkach niż przy poprzednich.
Rozczarowani są raczej tym, że z faktu umieszczenia tego segmentu na końcu, TK kończył się już czas i leciał bardziej po łebkach niż przy poprzednich.
za 3dychy.
Uważam,że nie chodzi ani o metrykę, ani o sentyment a o ceny. W zdecydowanej większości początek listy to chudzioki w przystępnej cenie i tyle. Rynek nie potrzebuje lukru i balonów, tylko Thorgala, Dylan Doga czy Mureny w miękkiej okładce za 3dychy.
Więc komiks superbohaterski to jest bardzo ważny i dochodowy segment Egmontu.
Ale 3 dychy za jeden album to drogo, tzn było bo teraz to może i nowa norma.EKHO 45,-
TOMASZ KOŁODZIEJCZAK NIE KUPUJE KOMIKSÓW
Po co ma kupować skoro może czytać darmowe próbki w robocie? ;)
I już pojawili się pierwsi obrońcy. Wiedziałem, że jak wrzucę na forum link to długo nie będzie trzeba czekać. Bo jak to ktoś "śmie śmieć" krytykować cenę?
Zawsze były takie komentarze przy bardziej eksluzywnych wydaniach. Wcale nie było ich mniej przed kryzysem.
Czytelnicy chyba w końcu mają dość podwyżek. Coraz częściej widzę takie komentarze.
https://www.gildia.pl/komiksy/537079-liga-sprawiedliwosci-najwieksi-superbohaterowie-na-swiecieale przecież podwyżki nawet jeszcze nie zaczęły się na dobre rozkręcać. za rok o tej samej porze porównajmy z dzisiejszymi cenami, obstawiam, że wyjdzie, że teraz mamy tanio jak barszcz. cieszmy się więc z niskich cen, zaciśnijmy zęby i budujmy nasz cudowny nowy PRL!
Czytelnicy chyba w końcu mają dość podwyżek. Coraz częściej widzę takie komentarze.
Ale o co Ci chodzi? Przecież to ten format co Marvel Limited i DC Limited. Droższy o 29 złotych od Przedwiecznych a tańszy o 20 od Watchmen, cena się niewiele zmieniła w ciągu dwóch lat.
Mi akurat o nic, ale podejrzewam, że nawet jakby te komiksy były po 600-800zł to i tak pojawiłyby się jakieś komentarze, że cena wcale nie jest taka wysoka, jak za taki format i wydanie. Taki już komiksowy folklor mamy.
To tylko zapowiedzi na pierwszą partię z 7 grudnia.
A czy wiadomo już może co będą zawierać te epici Punishera?
A czy wiadomo już może co będą zawierać te epici Punishera?Według opisu to 1 tom zbiera zeszyty z lat 1986–1988: „Punisher” (1986) #1–5, „Punisher” (1987) #1–10, „Daredevil” #257, a także powieść graficzną „Marvel Graphic Novel: Punisher – Assassin’s Guild”.
Śmieszą mnie te utyskiwania o cenę luksusowego wydawnictwa. Ciekawe czy na stronie dajmy na to Mercedesa tacy ludzie też smęcą, że za drogie auta produkuje?Wartość i cena nie są jednoznaczne dlatego mnie kręcenie nosem nie dziwi.
Trzeci tom Batka "Ziemia Jeden" znowu przełożony?
Jak znowu, przecież go na pierwszy kwartał 2023 przełożyli. Wraz z dodrukami pierwszych 2 tomów.
Jeśli chodzi o SW to jest to mini seria (zbiorczo wydana w jednym tomie), bardzo dobrze oceniania. 3 tom wyjdzie w przyszłym roku i będzie zbierał ostatnie zeszyty z pierwszej fazy oraz 2 zeszytową miniserie Eye of the Storm.
Swoją drogą, ciekawe, że zapowiedzi są na stronie empiku, a na stronie Egmontu cisza :)Chomiki empiku są szybsze, niż chomiki Egmontu ;D
Jeszcze chyba zostanie Prisoner of War (Captain America numery 616-619)Moim zdaniem z CA wydadzą wszystko, co w Omnibusach, poza Winter Soldier 1-14 (może zrobią osobny tom?) oraz Captain America (2011) 1-19. Czyli 8 tom bedzie mieć podobną objętość co 7.
Coraz wiecej tytulow a ceny juz zapowiedziano ze jeszcze o 305-40% pujda w gore ciekawe jak to sie skonczy...Tk na spotkaniu mfkig powiedział że ceny wzrosną do 20-25%
Tk na spotkaniu mfkig powiedział że ceny wzrosną do 20-25%
Wcześniej o 50% do nowej ceny dodaj 25% to robi się grubo.
Dla mnie to trochę dziwne czytając wpisy tutaj odnoszę wrażenie że niektórzy wręcz cieszą się z tych podwyżek, nie widziałem żeby ktoś z taką pasją usprawiedliwiał podwyżki cen np żywności.
których nie zdążyli zadać ludzie na MFK oraz doprecyzowanie niektórych rzeczy.Jakich? O konkretny tytuł? Na takie pytania raczej nie ma co liczyć na odpowiedź.
Jakich? O konkretny tytuł? Na takie pytania raczej nie ma co liczyć na odpowiedź.Q&A na festiwalu trwało 10 min i widać było że jeszcze są chętni na pytania ale czas sie skończył.
DD Waida badzie do końca.DD waida - to dobra wiadomość.
Jonah Hex: No Way Back. Pewnie będzie tylko trzeba będzie poczekać.
Nightwing i Joker w podwójnych tomach jak Venom
Czyli Epiki po 250zł. I to już chyba będzie ten moment, że zdrowy rozsądek wygra z sentymentem i nostalgią.Dokładnie tak, po rabacie taki epik kupisz za około 160zl a za pierwsze epiki płaciliśmy około 80zl po rabacie.
Jak ci np. cenę prądu podniosą x5 to też nie będziesz kupował.Jak cenę papieru toaletowego podniosą razy 10 to d... Nie będziesz wycierał?
Jak ci np. cenę prądu podniosą x5 to też nie będziesz kupował.
"znaj proporcje mocium panie" Jednak zrównywać ceny energii elektrycznej, (paliwa czy jedzenia) z rozrywką to imo mocno przestrzelona analogia.Antologia? To jest już mocna odklejka.
A bo u nas ludzie się wywodzą z czasów gdzie rynek był czysto hobbystyczny i nikt nie miał w głowie relacji firma <-> klient tylko relację hobbysta <-> hobbysta.
raz nie zjecie to nic wam się nie stanie :)
a jak 10x podniosą ?Mistrzu troszkę cię poniósło w poprzednim poście , obracając to w jakieś dziwne żarciki nie cofniesz zażenowania ludzi którzy to przeczytali.
Ludzie żyją z prądem w tym kraju od niecałych 100 lat, wcześniej żyli bez, da się :)
Musicie kupować Egmonty bo przestaną wydawać, jak raz pojedziecie komunikacją miejską i raz nie zjecie to nic wam się nie stanie :)
O to na pewno przecież chodzi się na siłownie, biega 3 dni w tygodniu żeby te zbędne kalorie spalić więc równie dobrze można zadziałać wyprzedzająco i mniej jeść ;)Z tego co czytałem swojego czasu to w Turcji jedzą na mieście bo wychodzi taniej niż w domu coś zrobić.
Ludzie często piszą że pierwsze co idzie pod nóż to wydatki na kulturę, a wg mnie w naszych polskich warunkach to pierwsze z czego zaczną en masse rezygnować to gastronomia i wyjścia na miasto i tutaj będzie się poniekąd wliczać kino, teatr ale tak na prawdę to będą restauracje jakieś lokale z alko lodziarnie itp... A klientów na książki i komiksy również będzie mniej ale ich jest tak mało że nawet jak odpadnie 20-30% to pewnie wydawnictwa dadzą radę złe czasy przetrzymać.
Mistrzu troszkę cię poniósło w poprzednim poście , obracając to w jakieś dziwne żarciki nie cofniesz zażenowania ludzi którzy to przeczytali.Może niektórzy nie pamiętają, ale w tym pięknym kraju w latach 90-tych inflacja była ponad 1000% rocznie.
Zachowaj resztki przyzwoitości bo "nas" to wcale nie śmieszy.
Może i taniej jest w Turcji jeść na mieście ale za to drukują omnibusy na cienkim papierze ;DW Polsce Hachette waśnie zaczęło drukować też na cienkim, cieńszym niż Egmont. Polecieli po jakości nie tylko papieru, bo okładka przypomina tą z kolekcji WKKDC. Egmont chociaż trzyma jeszcze poziom.
Pocieszyłeś mnie, nie jest tak źle jak w 90 więc jest dobrze ???
Ja tylko tak dodam, mimochodem, że superhero bardzo lubię, kupuję dużo, ale ostatnio czytam sobie ten większy event z Marvela, i coś nie mogę go dokończyć. A w międzyczasie przeczytałem dwa tomy Sióstr Niezapominajek i zrobiły na mnie ogromne wrażenie - piękne i logiczne prowadzenie akcji, niegłupie scenariusze, rewelacyjne rysunki. Tak samo pierwszy tom Toski z lasu. Także, ten tego, chyba wyrastam z superhero i dorastam do komiksu dla, jakby nie było, nastolatków.
;)
Drukują więcej tytułów, nic nie wiemy o nakładach.Masz rację ale ofertę powiekszasz gdy dotychczasowa to nie wystarczy...
Egmont chociaż trzyma jeszcze poziom.
@wojtast a możesz podać które to tytuły? Bo sprawdziłem 3 nowości z tego miesiąca i wszystkie były w EDICE w Poznaniu, a że nie kupuje wszystkiego to jestem ciekaw co tam przerzucili do drukowania.
- Cixi z Troy (wszystko wcześniejsze ze świata Troy było bodajże w EDICe właśnie drukowane)Tego jeszcze nie ma, ale jest w planach zakupowych
Z Superhero nie kojarzę niczego wcześniej z BZG, a w tym roku ukazało się "Joker/Harley. Zabójczy umysł" właśnie tam drukowane też.Rzeczywiście grzbiet trzeszczy. Nie zwróciłem na to wcześniej uwagi.
@Grzmichuj Huh, nie wiedziałem że żeby "poważnie" traktować pasję komiksową trzeba mieć znajomość języka umożliwiająca czytanie komiksów w oryginale. Powiedz nam jeszcze strażniku bramy jakie inne kryteria trzeba spełnić twoim zdaniem, jest np jakaś ilość komiksów w bibliotece od której można sie nazywać prawdziwym komiksiarzem ?
Ciekawe czy wydawnictwo liczy, że jeśli opóźni o 14 dni kilka dodatkowych komiksów, to więcej osób skusi się na Ligę Sprawiedliwości Alexa Rossa za 220 zł.Tak zdecydowanie to jest przyczyna, a nie przeladowanie drukarń, bo zaczyna się okres drukowania kalendarzy na nowy rok. Nie ma to jak wyłączyć myślenie, byle móc w zawiły sposób napisać ciagle ten sam spam.
Z zapowiedzi widać że drugi raz z rzędu Egmont spóźnia się na Mikołajki. No i trochę pozycji spada o 2 tygodnie z listopada. Ciekawe czy wydawnictwo liczy, że jeśli opóźni o 14 dni kilka dodatkowych komiksów, to więcej osób skusi się na Ligę Sprawiedliwości Alexa Rossa za 220 zł.
Czy wiadomo coś czy Sandman Senni Łowcy i Furie będą wznowione?Senni Łowcy wyszli za granicą w cyklu 30th Anniversary Edition, więc pewnie u nas też wyjdą. Furie to wielka niewiadoma.
No nie wiedziałeś, a teraz już wiesz. Odpowiedź na twoje stęki jest prosta. Kogo nazwiesz znawcą filmowym - tego kto odgrzewa na Netflixie staroci sprzed dekady, czy tego, kto zna film festiwalowe? Czy znawca muzyki rockowej czeka 2 lata, żeby posłuchać utworu przetłumaczonego na music lyrics, czy słucha w dniu premiery?
Czy polski wydawca, który niewątpliwie zna się na komiksie, jak np. Timof czyta po polsku komiksy, które wydaje i dopiero wtedy decyduje o wydaniu?
A wyjdźmy poza popkulturę, czy lekarz znawca, dajmy na to chirurg jest cokolwiek w stanie osiągnąć bez kontaktu z anglojęzycznymi pismami i pracami badawczymi?
Nie sądziłem, że w 2022 będę komukolwiek tłumaczył zalety z przyswajania świata po angielsku...
Więc jeśli naprawdę serio traktujesz swoją pasję, to czytasz przynajmniej w jednym języku obcym, bo zwyczajnie polska oferta jest biedna, opóźniona i niepełna.
@Grzmichuj zanim sie rozpedzisz z tlumaczeniem mi zalet przyswajania swiata po angielsku to zerknij sobie w moja historie postow xD. Smieszne te porownania masz, jeszcze dodaj o fizyku kwantowym i biologu molekularnym zeby udowodnic twoj archetyp powaznego komiksarza :D. W ogole to ja ci wspolczuje troche, zeby poczucie wyzszosci u siebie budowac na forum komiksowym wywyzszajac sie znajomoscia angielskiego to trzeba miec naprawde olbrzymie kompleksy :(.To, co napisałeś jest oczywiście o tobie. Ja napisałem oczywistość - aksjomat jakim w moim odczuciu jest uczestniczenie w rynku amerykańskim - czy to poprzez czytelnictwo, kolekcjonerstwo, czy śledzenie nowości. A ty zrozumiałeś to jako wywyższanie. Widocznie masz z tym jakiś problem i poczułeś się ośmieszony. Nie miałem takiej intencji.
Czy wiadomo coś czy Sandman Senni Łowcy i Furie będą wznowione?Wznowienie Sandman Senni Łowcy (komiks) zostało potwierdzone na spotkaniu na emefce - ma pojawić się w przyszłym roku (obstawiam pierwszy kwartał).
No nie wiedziałeś, a teraz już wiesz. Odpowiedź na twoje stęki jest prosta. Kogo nazwiesz znawcą filmowym - tego kto odgrzewa na Netflixie staroci sprzed dekady, czy tego, kto zna film festiwalowe? Czy znawca muzyki rockowej czeka 2 lata, żeby posłuchać utworu przetłumaczonego na music lyrics, czy słucha w dniu premiery?
Czy polski wydawca, który niewątpliwie zna się na komiksie, jak np. Timof czyta po polsku komiksy, które wydaje i dopiero wtedy decyduje o wydaniu?
A wyjdźmy poza popkulturę, czy lekarz znawca, dajmy na to chirurg jest cokolwiek w stanie osiągnąć bez kontaktu z anglojęzycznymi pismami i pracami badawczymi?
Nie sądziłem, że w 2022 będę komukolwiek tłumaczył zalety z przyswajania świata po angielsku...
Więc jeśli naprawdę serio traktujesz swoją pasję, to czytasz przynajmniej w jednym języku obcym, bo zwyczajnie polska oferta jest biedna, opóźniona i niepełna.
Dla mnie grudzień "wypasiony", 10 wpadnie napewno :)Serio aż tyle? :o Z ciekawości co bierzesz? Ja raptem 4 pozycje z czego tylko Epic Spidera na 100%.
Dawno takich bredni nie czytałem. Serio. Pokłócić się okładkę - to rozumiem. Ale pier... taki pseudogłęboki wywód z analogiami wziętymi z dupy żeby w sumie co do udowodnić...? Ze jesteś sumem wśród leszczy?Nie przyzwyczaiłeś się jeszcze? ;)
Serio aż tyle?
Ze jesteś sumem wśród leszczy?
@grzmichuj Ale jak ja sie poczuc osmieszony moglem jak ja czytam i kupuje w oryginale wiecej niz w polskich wydaniach (na co ci zreszta probowalem zwrocic uwage w poprzednim poscie)? xD Co do reszty to szkoda komentowac, wchodzisz w dyskusje protekcjonalnym komentarzem jak to forumowicze ekscytuja sie rzeczami ktore POWAZNI komiksarze juz dawno znaja ale WCALE sie nie probojesz wywyzszac :p.
Gdzie wy byliście kiedy cały internet huczał od HoX/PoX? Mieliście interent? Gdzie byliście jak Hickman dostawał nominację do Eisnera, jak w necie pojawiało się milion artykułów o Moirze.
Ale zwracam uwagę na fakt, że samo jaranie się czy idąc dalej recenzowanie komiksu, który miał premierę dwa lata temu (lub więcej) jest właśnie godne wyśmiania.CAŁY, jeszcze raz powtarzam CAŁY, zebrany przeze mnie Marvel NOW (ok. 50 tomów) stoi na mojej półce nieprzeczytany, a częściowo nawet nierozfoliowany i nawet nie wiem kiedy (za ile lat???) się za to wezmę.
To jest tak normalne jak chleb w BiedronceOstatnio jak robiłem zakupy w Biedrze to nie było tostowego >:(. Serio :(
rigczCo to jest "rigcz"?
Co to jest "rigcz"?
No nic, idę sprawdzić, czy jakieś nowości na Netfliksie się dzisiaj pojawiły. Może przynajmniej na tym polu będę na czasie.
Gdzie wy byliście kiedy cały internet huczał od HoX/PoX? Mieliście interent?Nie pamiętam gdzie wtedy byłem, ale pamiętam że starałem się nic nie czytać na ten temat, żeby nie psuć sobie zabawy jak ten komiks wyjdzie po polsku.
On w ogóle grzmi jak chuj.Nie "grzmi", tylko "brzmi" ;)
On w ogóle grzmi jak chuj.
W świecie, w którym jak sam przyznałeś czytanie po angielsku to podstawa, jak chodzenie zanim się zacznie biegać.ja tam nie wiem ale wychowałem się na pierwszej czytance z Leninem i Świecie Młodych
CAŁY, jeszcze raz powtarzam CAŁY, zebrany przeze mnie Marvel NOW (ok. 50 tomów) stoi na mojej półce nieprzeczytany, a częściowo nawet nierozfoliowany i nawet nie wiem kiedy (za ile lat???) się za to wezmę.
Obecnie jestem na etapie ogarniania całego DC Odrodzenie, które debiutowało u nas cztery lata temu. Moja opinia na temat poszczególnych tomów już wkrótce na forum. Będzie okazja do "wyśmiania" ;D
Serio aż tyle? :o Z ciekawości co bierzesz? Ja raptem 4 pozycje z czego tylko Epic Spidera na 100%.
może jakaś rywalizacja? ;)O nie, nie, nie! Z pewnością przegram z kretesem :P
FF HickmanaTen tytuł poszedł u mnie w odstawkę w ramach cięcia kosztów :(. U mnie w grudniu naprawdę spokojnie: Epic Spidera musowo, a w dalszej kolejności najnowszy Cap, Sandman i X-Men.
Ciągle zastanawiam się nad Lonesome. Ostatnio zrobiłem zdjęcia wcześniejszych tomów z zamiarem ich wystawienia na OLX, a tu nagle Egmont dowalił 3. tom. Jeszcze nie czytałem tej serii i nie wiem czy jest sens dalej to ciągnąć. Ktoś mógłby podzielić się wrażeniami z lektury?
To może jednak przeczytaj przed wystawieniem na OLX ;)Od dawien dawna pragnę mieć taką supermoc, żebym mógł zakrzywiać czas i wydłużać go w nieskończoność. Iluż rzeczy bym wtedy dokonał i ileż spraw bym załatwił 8). Ale pomimo moich usilnych prób zagęszczania wysiłku w jednostce czasu wciąż mam zaległości praktycznie na wszystkich polach eksploatacji :P. No nie ogarniam tej kuwety ;)
Od dawien dawna pragnę mieć taką supermoc, żebym mógł zakrzywiać czas i wydłużać go w nieskończoność. Iluż rzeczy bym wtedy dokonał i ileż spraw bym załatwił 8). Ale pomimo moich usilnych prób zagęszczania wysiłku w jednostce czasu wciąż mam zaległości praktycznie na wszystkich polach eksploatacji :P. No nie ogarniam tej kuwety ;)
Ja to kumam, bo sam mam mnóstwo nieprzeczytanych rzeczy, ale to są dwa cienkie tomiki, godzina czytania :)
Tak, zaścianek. Czarna dupa świata komiksu.
Ale bieda się wylała z tych pospolitych umysłów.
to wasze bieda kompleksy
Grzmichuj - człowiek, który czytał Szekspira z nieobeschłych jeszcze rękopisów, człowiek, obeznany w naukach wszelakich, teksty inteligencji przeprowadzający na odległość, człowiek, który sam siebie uczynił memem za życia, a potem wyniósł się ponad to i wyśmiał memy, człowiek legenda. Prywatnie - skromny, zakompleksiony ciul z zaburzeniami osobowości.
Ale bieda się wylała z tych pospolitych umysłów.
Przedruk to przedruk, żadne zaklinanie tego nie zmieni, ani tym bardziej memy, czy parsom, którego inteligencję badałem już na tym forum i wyszło coś koło bakłażana. Jaracie się tą skąpą ofertą Egmontu jakby Hickman dopiero co pióro odłożył, dostaniecie wycięte HoX/PoX bez kontynuacji, bez żadnego celu, bo przecież to dopiero preludium do wydarzeń w świecie mutantów, a skaczecie wokół tego jak cheerleaderki.
Ani nie namawiam do czytania po angielsku, bo to jakbym namawiał do mycia się częściej niż w sobotę. Ani nie uważam, że komiksy angielskie są lepsze, a ich czytelnicy bardziej offowi (to wszystko, co dokładacie do moich słów, to wasze bieda kompleksy, nie moje). Jedyne co próbuję wbrew temu co ten nołnejm z niebieskim avatarem wyłuszczyć jak krowom na wozie, jest to, że im więcej czasu i energii poświęcacie na jaranie się trzeciorzędnym w skali europejskiej wydawnictwem, tym bardziej zaściankowi jesteście.
Tak, zaścianek. Czarna dupa świata komiksu.
Zobaczcie kto tutaj przyjeżdża na największe targi komiksowe. Większe gwiazdy bywają na Festiwalu Kukurydzy w Texasie. Cały świat już zapomniał HoX/PoX, a nad Wisłą chłopaki zdzierają gardła, jakieś pseudo błyskotliwe gry z nickiem, memy wstawiajo, bo uraziłem dumę z polskich komiksów. Super zabawne z jednej strony i mega smutne z drugiej.
A tej mordeczce, który napisał, że kompleksy się leczy, to już w ogóle piątkę bym przybił. A wy daliście 14 lajków :)
Drogi grzmichju
(..)
Zwisa nam twoja opinia.
Skoro wam tak zwisa to po kiego trzepiecie te elaboraty? Koleś troluje na całego a wy sie podniecacie od trzech stron.
Świetne zapowiedzi Egmontu na najbliższe tygodnie! Mega się jaram, że wreszcie dostaniemy HoX/PoX, bardzo na to czekałem. I zapowiedź Cygana! Nie mogę się doczekać.
Nie wiem czy to wyjątek i czy już zauważyliście ale Silver Surfer Slotta/Allreda ma okładkę z normalnego materiału. Taką jak Egmont używa w twardookladkowych DC. Mam nadzieję, że to koniec gumowych okładek.Daredevil Waida też, więc możesz mieć rację - to może zwiastować ich koniec.
Nie wiem czy to wyjątek i czy już zauważyliście ale Silver Surfer Slotta/Allreda ma okładkę z normalnego materiału. Taką jak Egmont używa w twardookladkowych DC. Mam nadzieję, że to koniec gumowych okładek.
Daredevil Waida też, więc możesz mieć rację - to może zwiastować ich koniec.
Ale przecież HoX PoX już dostaliśmy.To mnie napawa smutkiem. Zauważcie to "dostaliśmy". To jest tak prawdziwie przejmujące... Wy wciąż traktujecie Egmont jak wujka z Ameryki, który wysyła wam komiksy. Hox Pox "dostaliście", trzeba się cieszyć. Paczka z Ameryki. Wujek jest srogi, mógł nie wysłać, albo mógł znowu te durne Star Treki wydawać, ale zechciał się uśmiechnąć i pośród przeciętnej lub poniżej przeciętnej oferty znalazł się komiks, o którym było głośno, ale przez Żelazną Kurtynę nie można go było "obejrzeć". To go dobrotliwy wujek wysłał...
Daredevil Waida też, więc możesz mieć rację - to może zwiastować ich koniec.Dziwne, bo u mnie Daredevil Waida 2 dalej zamszowy.
Aha, idź się dalej jarać, że obok kebaba możesz kupić mangę Hanami.
nie pomyślałem o tym, by dzisiaj ktokolwiek z przedziału wiekowego 20-40 lat mógłby mieć z tym problem.To ja już się nie łapię :(. Fuck!
Niestety nie mam na tyle czasu, by móc odpisywać wszystkim urażonym. Widzę i słyszę jak bardzo zabolała dosyć oczywista choć bolesna prawda.
Trzeciorzędne wydawnictwo Egmont drukujące najbardziej mainstreamowe tytuły z całego świata, kierujące się TYLKO I WYŁĄCZNIE krótkoterminowym i szybkim zarobkiem na pozbawionej gustu gawiedzi. A Wy klikacie w "zapowiedzi", jakby sam Elon Musk prezentował wehikuł czasu.
Ktoś tam próbował nieudolnie skierować dyskusję na to, że to superhero, a nie komiks jako taki i że nie czytam po wietnamsku komiksu wojennego. Nie ufaj temu pseudo terapeucie sad_dronowi, który z pisania przerzucił się na wstawianie nieadekwatnych print screenów, tu w ogóle nie chodzi o język i jak błędnie sad_drone założył, puszenie się jego znajomością. W ogóle nigdy bym nie pomyślał w 2022, że znajomość języka może być dla kogoś powodem do wywyższania, napisałem o tym tak naturalnie, jak naturalne jest posługiwanie się nim w każdej dziedzinie życia. Sam fakt, że sad_drone czy dron (jeden grzmichuj) o tym pomyślał, sugeruje że ów takowe problemy posiada i ja tego nie napiętnuję, ale przyznaję, że nie pomyślałem o tym, by dzisiaj ktokolwiek z przedziału wiekowego 20-40 lat mógłby mieć z tym problem.
Kluczem do zrozumienia mojej krytyki jest ten cytat poniżej:To mnie napawa smutkiem. Zauważcie to "dostaliśmy". To jest tak prawdziwie przejmujące... Wy wciąż traktujecie Egmont jak wujka z Ameryki, który wysyła wam komiksy. Hox Pox "dostaliście", trzeba się cieszyć. Paczka z Ameryki. Wujek jest srogi, mógł nie wysłać, albo mógł znowu te durne Star Treki wydawać, ale zechciał się uśmiechnąć i pośród przeciętnej lub poniżej przeciętnej oferty znalazł się komiks, o którym było głośno, ale przez Żelazną Kurtynę nie można go było "obejrzeć". To go dobrotliwy wujek wysłał...
Połączenie syndromu sztokholmskiego z DDA.
I posolony sad_drone, czy wtórujący mu ćwierćinteligenci jak parsom i xanar, którzy odczuwają personalną antypatię z powodu wiecznego bóldupienia, mogą próbować memami spychać moją krytykę i nadawać mi łatkę "prafdziwego komiksiarza" czy "snoba, bo umie po angielsku", bo tylko tyle potrafią zrozumieć z przekazu. Ale ja to ignoruję, bo to jest o nich a nie o mnie.
Mój przekaz jest prosty:
Przestańcie jarać się Egmontem, a będziecie zadowoleni. Nie ma Żelaznej Kurtyny, nie ma dobrotliwego wujka, nie ma żadnego "dostawania". Jesteście konsumentami produktu popkultury, macie prawo do kupowania tego, co chcecie, to są oczywistości, wiem, ale czy WY to wiecie?
Czy moglibyście choć na chwilę zrozumieć jak ten usłużny wobec dzisiejszej władzy szef Egmontu manipuluje waszą miłością do komiksu i zarabia kokosy na tym, że wam się nie chce? Że nie chce się kupić po angielsku, że nie chce się czytać po angielsku, że nie ryzykujecie kupna zanim nie dostaniecie recenzji z całego świata. Że nie szukacie, nie cieszycie się kiedy cały świat coś omawia, że nie wiecie co to preorder i F.O.C, że nie trzymacie ręki na pulsie, tylko rozmnażacie się we wtórnym chowie, wtórnej pracy recenzenckiej, a Wasza egmontowa biblioteka to nic innego jak wtórność i przeciętność. Dostajecie to, co na całym świecie uznano za najbardziej przeciętne dla najbardziej przeciętnego nastolatka. Wasze horyzonty poza Egmont nie wykraczają, no chyba że trzeba omnibusa Claremonta kupić, wtedy wiadomo dla prestiżu półki a nie doświadczenia czegoś nowego.
(...) Wasza egmontowa biblioteka to nic innego jak wtórność i przeciętność. Dostajecie to, co na całym świecie uznano za najbardziej przeciętne dla najbardziej przeciętnego nastolatka.Choć w większości nie sposób się nie zgodzić, tak już w tym zdaniu uważam, że grubo przesadziłeś. Głównie z tą przeciętnością.
Trzeciorzędne wydawnictwo Egmont drukujące najbardziej mainstreamowe tytuły z całego świata, kierujące się TYLKO I WYŁĄCZNIE krótkoterminowym i szybkim zarobkiem na pozbawionej gustu gawiedzi.
Tak bardzo pragniesz mojej uwagi, że pochylę się nad tą potrzebą.Super, poczułem się spełniony.
Co ma ten komentarz wspólnego z dyskusją? Czy wyrażone przeze mnie uznanie dla jednoosobowej działalności gospodarczej Hanami pana Radosława, który jest w stanie zbudować rozległą sieć dystrybucjiNie wątpię, jak zajebista jest ta sieć dystrybucji. To zapewne najlepiej dostępna manga w Polsce wydawana raz na rok.
Moim zdaniem dzięki tej tzw. formie "przedruków" trafiają na nasz rynek wydawnictwa dość starannie wyselekcjonowane z tego morza przeciętności. I nie dotyczy to przecież wyłącznie Egmontu ale praktycznie wszystkich krajowych wydawców.
Dzięki temu, uważam, że nasz rynek jest właśnie daleki od wydawniczej przeciętności.
[...] dzisiejsza oferta wydawnicza to i tak więcej niż kiedykolwiek sobie marzyłem w rodzimym języku móc nabywać i czytać. Stąd to, z czasem zacierające się, opóźnienie względem anglosasów nie jest dla mnie problemem aczkolwiek jako miłośnik wariantów okładkowych mam świadomość różnicy skal rynków, działania preorderów, foc i innych praktyk wydawniczych.
Super, poczułem się spełniony.
Nie wątpię, jak zajebista jest ta sieć dystrybucji. To zapewne najlepiej dostępna manga w Polsce wydawana raz na rok.
Właśnie zapowiedzieli Lone Wolf and Cub wszystkie tomy w ilości 4 na rok + 20th Century Boys. Generalnie nie tylko się nie znasz, to jeszcze nie potrafisz liczyć.Czy mógłbyś choć na chwilę zrozumieć jak ten usłużny wobec dzisiejszej władzy szef Hanami manipuluje twoją miłością do komiksu i zarabia kokosy na tym, że ci się nie chce? Że nie chce się kupić po angielsku, że nie chce się czytać po angielsku, że nie ryzykujesz kupna zanim nie dostaniesz recenzji z całego świata. Że nie szukasz, nie cieszysz się kiedy cały świat coś omawia, że nie wiesz co to preorder i F.O.C, że nie trzymasz ręki na pulsie, tylko rozmnażasz się we wtórnym chowie, wtórnej pracy recenzenckiej, a Twoja hanamowa biblioteka to nic innego jak wtórność i przeciętność.
I dobrze, bo straciłbym robotę jako tłumacz. ;)
tak na marginesie (może ktoś z Egmontu to czyta) czy naprawdę nie można było się postarać? Ja wiem że fajnie wydać niech się ludzie cieszą ale...
tak na marginesie (może ktoś z Egmontu to czyta) czy naprawdę nie można było się postarać? Ja wiem że fajnie wydać niech się ludzie cieszą ale...
(https://i.imgur.com/ot24JLR.jpg)
Natomiast podobną akcję mam z serią Thorgal: Kriss de Valnor, bo w pewnym momencie autorów na grzbiecie było na tyle dużo, że tytuł przesunął się niżej.A napis "Młodzieńcze lata" na 10 tomie tegoż Thorgala widziałeś? :)
A napis "Młodzieńcze lata" na 10 tomie tegoż Thorgala widziałeś? :)
Ja mam tak samo nierówne jak O. Poprosiłbym o zdjęcie, żeby mieć argument do reklamacji.Jak nie zapomnę, to zrobię fotkę jak wrócę do domu
Dziś do sprzedaży wchodzi Noir Burlesqe Mariniego. Jak ktoś się zaopatrzy w egzemplarz niech da znać jak to wygląda od strony fabularny wizualnej oraz wydawniczej. Biję się z myślami czy warto...Wizualnie jak na Mariniego to średnio. Jest ten jego klasyczny styl, ale czegoś brakuję. Może przez kolory? Trochę szaro i nijako, Batman od niego był w podobnym stylu, ale bardziej ciepłe kolory nadawały mocniejszego klimatu i charakteru opowieści.
A ja się cieszę że specjaliści mają robotę.
Ja mam tak samo nierówne jak O. Poprosiłbym o zdjęcie, żeby mieć argument do reklamacji.
Dziś do sprzedaży wchodzi Noir Burlesqe Mariniego. Jak ktoś się zaopatrzy w egzemplarz niech da znać jak to wygląda od strony fabularny wizualnej oraz wydawniczej. Biję się z myślami czy warto...
Najnowszy 40 tom Thorgala wyjdzie u nas już 23 listopadaBiorę oczywiście, wie ktoś ile jeszcze tych albumów będzie?
W trzydziestym odcinku Wieści ze Świata Komiksu, Tomasz Kołodziejczak opowiada o komiksach rozgrywajacych się w uniwersach growych.
Szkoda, pierwsze dwa tomy były bardzo dobre.Ja bym tak szybko nie rezygnował. To prawda rok 4 i 5 są dużo słabsze, a Ground Zero to streszczenie wydarzeń z gry, ale jest jeszcze bardzo dobry Year Zero (który pewnie wyjdzie w jednym wydaniu z Ground Zero), a dlaczego jest dobry? Bo do pisania serii wraca Tom Taylor.
Odpuszczam serię, szkoda kasy.
Czyli jak to wygląda?5 tomów serii głównej (od Rok pierwszy do Roku piątego) + jako tom 6 Ground Zero+Year Zero (to raczej będzie tak wydanie). I to zamyka serię pierwszą.
6 tomów i jakieś tomy dodatkowe? Trochę szkoda mi tak przerwać serię ale też wydać sporo na coś bardzo przeciętnego też szkoda.
Taylor fajnie pisze bohaterów i relacje między nimi.W Year Zero akcenty są trochę inaczej rozłożone. To dzieje się przed wydarzeniami, kiedy Superman stał się zły.
Samo injustice to pomysł mielony już wiele razy, bohaterowie stają do walki z bohaterami no i supek jest zły to też już było
Witam, jak pamiętacie TK przy temacie wydania "Batman Ziemia Jeden" tom3 wspominał zdaje się o dodruku dwóch pierwszych tomów. A przecież można wydać tom 3 dla tych co już mają dwa pierwsze i jednocześnie wydać zbiorczy tak jak wydali to Amerykanie. Takie praktyki stosuje u nas Ongrys np. Bruno Brazil. Czyli jest to do wykonania. A pro po serii Ziemia Jeden to właśnie dopadłem drugi tom Green Lantern: Earth One. Jeszcze nie czytałem ale graficznie "miodzio". Nie wiem dlaczego TK nie wydaje tego u nas. :(Bo to GL, bo to nie Batman, bo małe zainteresowanie. Supermana nie wydali, Wonder Woman UWAGA! Morrisona nie wydali ;-)Mam tom 1 GL w HC :-)
Bo to GL, bo to nie Batman, bo małe zainteresowanie. Supermana nie wydali, Wonder Woman UWAGA! Morrisona nie wydali ;-)Mam tom 1 GL w HC :-)Może TK nie lubi Morrisona ani Straczyńskiego, dlatego pominął serię Ziemia Jeden. ;)
@Randal, twoje rozwiązanie mi nie pasuje. Mam t1 i nie będę kupował t3 póki nie dostanę t2, dubla w 1/3 OHC też nie chcę.Może masz rację, zamieszanie z tego powodu byłoby zbyt duże. Ja nie mam ani pierwszego ani drugiego tomu. Czekałem na całość, dlatego jestem trochę w innej sytuacji. :)
Jak oceniacie planowany na ten miesiąc "Savage Avengers"?Słabo. Nie ma co się napalać na to że w składzie jest Conana, którego już wykopano (w bieżących numerach), bo Marvel nie ma praw do tej postaci.
Mam pytanie , ktos moze wie czy Wojna Korpusu Sinestro i Najjaśniejszy Dzień sa ze soba jakos powiazane..Najjaśniejszy Dzień to zamknięta historia.
czy to zamkniete historie
Mam pytanie , ktos moze wie czy Wojna Korpusu Sinestro i Najjaśniejszy Dzień sa ze soba jakos powiazane..To żeś zadał temat ;) Na początku chciałem odpisać humorystycznie coś w stylu: "No więc pewien pilot imieniem Hal Jordan dostał od kosmity pierścień, który okazał się ulepszoną wersją zaczarowanego ołówka. A reszta jest już historią...". Ale później doszedłem do wniosku, że odpowiem bardziej merytorycznie. No więc...
czy to zamkniete historie
Wszystko zaczęło się od wskrzeszenia Hala Jordana, który po wydarzeniach opisanych w Emerald Twilight (tak gdzieś ok. 1994 r.)
hmm to mnie troche zaniepokoiles..
W takim razie co bys proponowal od czego zaczac..i po kolei jak cztac tak jak to rozpisales?
!!! SPOILER ALERT !!!No proszę :o. W historii zatytułowanej "Green Lantern: Rebirth" raczej wiadomo o co chodzi. Tak samo jak spojlerem nie jest fakt, że Superman umiera w komiksie "Śmierć Supermana" ;)
No proszę :o. W historii zatytułowanej "Green Lantern: Rebirth" raczej wiadomo o co chodzi. Tak samo jak spojlerem nie jest fakt, że Superman umiera w komiksie "Śmierć Supermana" ;)
Może TK nie lubi Morrisona ani Straczyńskiego, dlatego pominął serię Ziemia Jeden. ;)Tak, TK nie lubi Morrisona i w ogóle brzydzi się wydawaniem komiksów dla pieniędzy ;-)Zapraszam do zapoznania się z zapisem spotkania z TK podczas ostatniego konwentu w Łodzi a także z aktualną ofertą Egmontu, ale zapewne tobie nieobce i jedno i drugie :-)Edit: Zapomniałbym o wręcz legendarnej niechęci TK do Straczynskiego. Ej, a może to po prostu - parafrazując kwestię ze znanego polskiego filmu - Polacy nie lubią komiksów których NIE ZNAJĄ (może dlatego w DC Deluxe będą prawie same drugie i trzecie wydania komiksów).
hmm to mnie troche zaniepokoiles..
W takim razie co bys proponowal od czego zaczac..i po kolei jak cztac tak jak to rozpisales?
hmm to mnie troche zaniepokoiles..
W takim razie co bys proponowal od czego zaczac..i po kolei jak cztac tak jak to rozpisales?
Jeśli tak bardzo się upieramy że czytelnik nie zrozumie co tam chodzi w tych eventach to może powinniśmy polecać czytanie od początku od Action Comics 1.
Zawsze uciekasz do absurdalnej argumentacji jak się zakiwasz i nie chcesz przyznać do błędu. Odkąd pamiętam twoje posty nigdy tego nie robiłeś i nigdy za nic nie przepraszałeś.Jakiego błędu? Przeczytałeś Najjaśniejszy dzień czy kolejny raz wchodzisz w dyskusje bez wiedzy o komiksie? Jeśli byłaby to cześć runu Johnsa w Lataniach to znalazłaby się w odpowiednich omnibusach. To jest seria całkowicie poboczna. Są wątki, które wychodzą z Najczarniejszej nocy, ale czytelnik nie musi tego finalnie znać, bo sama historia nie dotycz Latarników, a to co potrzeba jest wyjaśnione w komiksie.
Jeśli chodzi o współczesnego Green Lanterna pisanego przez Johnsa to na polskim rynku doczekaliśmy się następujących wydań (w kolejności chronologicznej):Szanowne koleżeństwo przypomniało mi jeszcze o Tajnej Genezie zawartej w t. 23 WKKDC (Green Lantern vol. 4 #29-35). Akurat ten tom można przeczytać zupełnie niezależnie od całego runu, ponieważ stanowi typowe, choć odświeżone origin story, dostosowane do współczesnego czytelnika.
- Green Lantern: Rebirth #1-6 (kolekcja BiZ) - to na razie tylko zapowiedź. Ta historia jest zawarta w oryginalnej kolekcji BiZ, tak więc z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że pojawi się również u nas.
- Green Lantern: Zemsta Green Lanternów; Green Lantern vol. 4 #7–13 (kolekcja WKKDC).
- Green Lantern: Poszukiwany Hal Jordan; Green Lantern vol. 4 #14-20 (kolekcja WKKDC).
- Wojna z Korpusem Sinestro; Green Lantern vol. 4 #21-25, Green Lantern Corps vol. 2 #14-19, Green Lantern: Sinestro Corps Special (DC Deluxe, Egmont).
- Najczarniejsza Noc; Blackest Night #0-8 (DC Deluxe, Egmont).
- Najjaśniejszy Dzień; Brightest Day #0-24 (DC Deluxe, Egmont).
Jak Egmont wydał tylko samą Najczarniejszą Noc i Najjaśniejszy Dzień to od razu zaczynasz mówić coś odwrotnego. I to mnie bawi w twoich postach, bo pamiętam ich sporo z poprzednich lat.Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem w ostatnim poście, bo oba tytuły wymieniam.
To akurat fakt wydanie samej wojny z korpusem sinestro ma tyle samo sensu co wydanie punktów zwrotnych x men czy fragmentów historii w kolekcjach, czyli niewiele.Ale mamy też nawiązania w Wojnie z Korpusem Sinestro do Kryzysu Nieskończoności (dość spore jeśli chodzi o kwestie Superboya Pirme), nie tylko do fragmentów wydanych w kolekcjach. Tylko jak już zahaczamy o Kryzys Nieskończoności to chyba trzeba cofnąć się do Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach, żeby widzieć o co w nim chodzi, a jak już przy tym jesteśmy to chyba trzeba wrócić do Action Comics #1, czyli to o czym wspomniałem wcześniej. Masz wydanie Wojny z Korpusem Sinestro bez solidnej podbudowy jest bez sensu jak X-men Punkty Zwrotne. :P
A co to za tom ? Aphra 2 ?tak
Niepotrzebnie wyolbrzymiasz, oczywiście że da się czytać bez znajomości action comics 1Oczywiście, że wyolbrzymia, nawet napisałem o tym wcześniej. MuadGreDib zapytał się o dwa konkretne komiksy i wiele osób postawiło mu ścianę komiksów, bez których nie da rady zrozumieć o co chodzi w nich. I wg mnie te dwa jeszcze można bez problemu czytać, aby zrozumieć fabułę, gorzej jest z Najczarniejszą Nocą, bo ona jest finałem sagi Johnsa (no prawie, bo on jeszcze potem napisał z 20 zeszytów w New52, ale zamyka pewne wątki ciągnące się od początku jego runu).
Civil war wydane po polsku też da się przeczytać bez innych serii ale czy taka lektura jest satysfakcjonująca?To jest akurat zły przykład jak Ród M. Te dwa eventy są na tyle samodzielne, że przeczytanie ich samych jest wystarczające, aby je zrozumieć i być zadowolonym z lektury. Nie wymagają większej podbudowy, a tie-iny bardziej te historię rozwadniają i nawet nieraz wprowadzają więcej zamieszanie i potrafią zgrzytać z historią główną (np. taki Spider-man Ród M).
Civil war wydane po polsku też da się przeczytać bez innych serii ale czy taka lektura jest satysfakcjonująca?
Co nowego:
Egmont poszerza segment komiksów związanych z grami komputerowymi. Podpisano umowę z firmą Ubisoft i w przyszłym roku na rynek trafią serie Assassin's Creed i Far Cry. Komiksy będą w różnych formatach z uwagi na fakt, że Ubisoft współpracuje z Glénat przy Far Cry (i tutaj będzie format frankofoński, twarda oprawa, ~80 stron, A4) oraz z DarkHorse przy Assassin's Creed (format amerykański wydawany już przez Egmont); wydane zostaną również mangi ze świata Assassin's Creed.
- kolejny Epic Spider-Mana w maju przyszłego roku - INVASION OF THE SPIDER-SLAYERS
kolejny Epic Spider-Mana w maju przyszłego roku - INVASION OF THE SPIDER-SLAYERS
Spada poziom sprzedaży?
Zwróć uwagę że w Łodzi nie było zapowiedzi Inwazji Spider-Zabójców
A to bardzo przepraszam, tym niemniej zostaję przy swoim. Pięć miesięcy pomiędzy USA a nami to żadna przerwa.
Dlatego mnie też dziwi dlaczego nie poczekają na The Hero Killers, które w styczniu wychodzi
Ale brak uzasadnienia dlaczego wydaje się to co jednak już się pojawiło po polsku a inne głośne komiksy dalej leżą odłogiem mi już nie pasuje.
W czym np. "Batman Odyssey" lub "Batman and the Outsiders" są gorsze od "Zagłady Gotham"? Ja nie widzę sensu w dalszym dublowaniu polskiej listy. Egmont robił to w latach 2015-2016, teraz wraca do tej metody. I tego nie rozumiem.
Ja nie widzę sensu w dalszym dublowaniu polskiej listy. Egmont robił to w latach 2015-2016, teraz wraca do tej metody. I tego nie rozumiem.No to jest raczej normalna praktyka, że dopóki coś się sprzedaje, to utrzymuje się to w stałej dostępności. O robienie dodruków nie widziałem nigdy, żebyś miał uwagi. Stawiam, że gdyby dzisiaj zrobili dodruk "Roku pierwszego" to nie miałbyś z tym żadnego problemu, podczas gdy zapowiedź takiego "Długiego Halloween" (bo byłoby to teoretycznie nowe wydanie) już by ci się pewnie nie podobała.
Zauważyłem, że jest wznowienie Blade Runner 2019. Czy ktoś może wie, czy jest poprawione tłumaczenie? Były na to narzekania. Wznowienie jest 20 zł droższe od pierwszego wydania, które co dziwne wciąż jest dostępne na stronie egmontu. Jeśli tłumaczenie jest lepsze, to w końcu bym kupił ten komiks. Tłumacz ten sam, Maria Jaszczurkowska.
Warto zaopatrzyc sie w Trylogie? Moglby ktos, cos?Mnie się podobało.
Pozwolę sobie przypomnieć moje pytanie z 218 strony, może ktoś coś?W pierwszym zeszycie tego trejda są też pozamieniane dymki - ciekawe czy to poprawili przy okazji wznowienia?
Taka mysl mnie naszla czemu przy premierze Black Adam Egmont nic nie wydal z ta postacia?Bo tak naprawdę solowych serii Black Adama jest jak na lekarstwo. Jest nowa seria Priesta z 2022. Stara seria Black Adam: The Dark Age Tomasiego z 2007. I to chyba wszystko kiedy pojawia się w tytule. Nie wiem jak do jakość, więc musi ktoś inny się wypowiedzieć. Za to jest sporo historie gdzie Black Adam odrywa rolę drugoplanową (najczęściej złoczyńcy) jak chociażby rewelacyjne 52 (plus World War III), The Power of Shazam!, czy seria JSA. Tyko, że to nie są serie o nim, a tym bardziej nie pojawia się w tytule, więc ciężko podczepić to pod premierę filmu.
ale mam wrażenie, że Przedwieczni oraz Doktor Strangez Marvel Limited było takim eksperymentem, ale totalnie to nie siadło.To nie był eksperyment, tylko transakcja wiązana narzucona przez Marvela i Egmont musiał to wydać, by móc wydać co innego, bardziej pieniążkoznoszącego.
Dla Egmontu nie byłoby problemem walnąć własną okładkę i dać tytuł BLACK ADAM the power of shazam. ;)Raczej by było problemem. Wszystkie zmiany w edycjach zagranicznych muszą być uwzględniane z licencjodawcą. Czcionka, grafika na okładce itd. DC raczej by się nie zgodziło na taką zmianę. Nie wiem jak wygląda temperatura relacji biznesowej Egmontu z DC ale czasami negocjacje z właścicielem praw autorskich do tytułu to droga przez mękę. Może być więc normalnie, trudno lub niewiarygodnie trudno.
Ale przecież tu chodzi o podstawowe zdanie które często wypowiada TK - "To się nie sprzeda". Już tu chyba ustaliliśmy, że wg oficjalnego polskiego przedstawiciela DC, komiksy tego universum się nie sprzedają (poza Batmanowymi), więc ogranicza ich wydawanie. ;)Nie ma powodów by nie wierzyć panu Kołodziejczakowi w tej kwestii. Mają kontrakt na wyłączność, nie muszą się obawiać konkurencji. Bilans musi się zgadzać na plus, wydają więc to co się sprzedaje. I to nie jest tak, że nie mają porównania, bo jak wspomnieli przedmówcy, Egmont już wydawał komiksy powiązane z premierą filmu. I wydawał komiksy z różnymi postaciami, WW, GL i innymi. Również z Kapitanem Marvelem, zwanym również Shazam. "Shazam" Geoffa Johnsa z New 52 oraz "Shazam! Potworne Stowarzyszenie Zła" Jeffa Smitha. Ta druga pozycja została wydana właśnie idealnie zgrana z premierą filmu w marcu 2019 roku. Cały czas jest dostępna w sprzedaży, dodruków nie było. Czyli, się nie sprzedaje. Jak byś przeglądał tematy w których udzielają się wydawcy i inne źródła gdzie czasami coś opowiedzą, to byś wiedział z jakimi problemami muszą sobie radzić, i mali i duzi.
Omega Men do dziś nie kupiłem.To możesz żałować, bo to naprawdę dobry komiks. Wydaje mi się, że trafiłby w Twoje komiksowe gusta :)
Ale taka Śmierć Supermana mogłaby wykręcić podobne liczby co Knightfall.
To możesz żałować, bo to naprawdę dobry komiks. Wydaje mi się, że trafiłby w Twoje komiksowe gusta :)
@UPTo jest najgorsze co można robić, kupować bez solidnej przyczyny. Kreować sztuczny popyt i fałszywe informacje przekazywać producentom. Niestety, inflacja, a poza okresami wysokiej inflacji, a np. przy spowolnieniu gospodarczym, propaganda głosi "kupuj, napędzaj gospodarkę". Jak zwykle też działasz na zasadzie "nie wiem ale się wypowiem". Nie znamy warunków umowy Egmontu z DC. Może np. licencja na całość i wieloletnia umowa są bardziej opłacalne finansowo ogólnie? A wydawnictwo, jak to firma, ma na siebie zarabiać, to wydają to co się sprzedaje plus czasami strzały typu "Jonah Hex" gdzie sam TK mówił, że seria się sprzedaje średnio ale chce ją wydać i dokończyć bo lubi tę postać. Zbyt wiele takich "strzałów" w ciemno jednak robić nie mogą, a naprawdę widać, że mają wiele informacji na temat tego co się sprzedaje, a co nie. To nie Apple, że można kreować popyt na kolejnego iphone'a i ludzie kupią.
Akurat Shazam z N52 był bardzo fajnym komiksem. Udany zakup do mojej Kolekcji. Potem Superman/Shazam w WKKDC też dobra historia. I dlatego ja kupiłem Potworne stowarzyszenie Zła i przykro mi że wy nie kupujecie tak DCkow jak ja. Chociaż ja też nie jestem bez winy. Omega Men do dziś nie kupiłem.
Dlatego powtarzam - po co okupować tylko dla siebie tą licencję DC, skoro nie wydaje się tych komiksów, które ludzie chcieliby poczytać. Gdyby nie kolejna Kolekcja DC, której na szczęście Egmont Polska już nie opracowywuje, to dalej byśmy nie zobaczyli tego, tego i tamtego.
A ty wszystkie DC od Egmontu kupiłeś? Ja nie, bo nie będę przecież kupować każdego Gacka z dna beczki ktòry Egmont wyskrobał od Panini (Potwory, Rok 100, Gotyk). Ale do Omega MEN to mnie ciągnie i może wreszcie kupie. Ale to bardziej może w styczniu, może potem."Rok 100" i "Gotyk" to bardzo solidne historie, zwłaszcza "Rok 100". Znacznie lepsze niż choćby "Batman and Outsiders" jakie wspominałeś. "Omega Men" to dość specyficzny komiks. Choćby przez zachowanie typu "out of character" Kyle'a Raynera. Kwestia gustu, jednym forumowiczom się podoba, mi np. nie.
To możesz żałować, bo to naprawdę dobry komiks. Wydaje mi się, że trafiłby w Twoje komiksowe gusta :)Nie trafi. On nie zrozumie o czym jest ten komiks. Ale.... skoro teraz to napisałem to będzie się nim zachwycał na przekór tego co napisałem. Choć... teraz może jednak nie będzie się zachwycał, też na przekór. Jedno jest pewne i tak napisze, że "Egmont jest zły" i dlaczego nie wydaje Zielonych Latarni tylko takie komiksy jak Omega Men.
Nie trafi. On nie zrozumie o czym jest ten komiks.Nie ferowałbym tak wyroków odnośnie innych osób bo to strasznie słabe.
Nie można powiedzieć, że nie próbowali wybadać popularność innych postaci niż choćby Batman. I jeśli myślisz, że jakby licencja była otwarta na inne wydawnictwa to od razu by się rzuciły wydawać komiksy albo słabe albo takie gdzie występują postacie nieznane 99% odbiorców komiksów to... cóż, mylisz się. Jeśli coś jest spodziewanym hitem, Egmont to na pewno wyda, mniejsze ryzyko straty.
Model kolekcyjny, jaki ubóstwiasz, sprzedażą prenumeratową sprawia, że dobre czy świetne tytuły zachęcają do prenumeraty i przez to finansują chłam wydawniczy. A czytelnik kupuje wszystko.
"Rok 100" i "Gotyk" to bardzo solidne historie, zwłaszcza "Rok 100". Znacznie lepsze niż choćby "Batman and Outsiders" jakie wspominałeś. "Omega Men" to dość specyficzny komiks. Choćby przez zachowanie typu "out of character" Kyle'a Raynera. Kwestia gustu, jednym forumowiczom się podoba, mi np. nie.
Nie ferowałbym tak wyroków odnośnie innych osób bo to strasznie słabe.Widać, że krótko i słabo znasz Bazyla.
Akurat już trochę na forum jestem. Nie zgadzam się z tym co wypisuje odnośnie Egmontu, Hatchette itp. Natomiast z tego co kojarze to nie urządza sobie osobistych wycieczek do innych użytkowników.Wiele razy publicznie ze swoich fajkowych kont atakował wiele osób i im ubliżał. Nawet posuwał się do publicznego ubliżania na swoim blogu między innymi ekipie Sfilmowanych, czy administratorom forum gildii. Oczywiście przedstawiał siebie w roli pokrzywdzonego, po tym jak zasłużenie go wyrzucono z forów. Choć najpaskudniej zachował się na forum Avalonu, kiedy wyszedł z niego prawdziwy incel w stosunku do jednej z użytkowniczek, tylko tam admini szybko postawili go do pionu. Nie znasz go i nie wiesz do czego jest zdolny.
"Batman Sekta" bym może przeczytał, ale tu z kolei są fatalne rysunki i to mnie zraża.Rysunki to kwestia gustu, ale tu się mylisz, bo rysunki są świetne, dopełniają dobrze fabułę, która stoi na bardzo dobrym poziomie.
Nie każda fabuła może być tak dobra jak w "Long Halloween", by wynagrodzić okropną stronę graficzną. W końcu to komiks i powinien też cieszyć oczy.Wiem, nie podoba ci się kreska Sale'a. Rozumiem lubisz cukierkowe kreski jak w animacjach. Sale jest docenionym i świetnym rysownikiem, z bardzo konkretną kreską, która nie jest okropna. Ty naprawdę nie widziałeś źle narysowanych komiksów.
Nie - mnie po prostu już wpienia że wydawane są jakieś Ziemie Jeden, jakieś White Knight Haley Queen, Ostatni Rycerz na Ziemi, Przeklęty (mam oba), niszowy Animal Man, nie dla każdego Invisibles.Bo większość tytułów jest dobra. I tak jak Hachette jest zobowiązane do wydanie niektórych tytułów będących totalnymi gniotami, tak licencja zobowiązuje też Egmont do publikacji pewnych tytułów.
Na te i na podobne mało znane tytuły Egmont ma kasę czas i środki by je wydać. A tymczasem Invasion! nie jest wydana. One Milion też nie jest. Camelot 3000 nie, 52 też nie. "Godzinę Zero" musi wydawać Hachette.Może coś więcej o tych tytułach niż to, że wyszły w jakieś kolekcji i tylko dlatego o nich cały czas piszesz.
White Knight jest głośnym tytułem i to nie tylko w Polsce. Zresztą wyprzedanie pierwszego nakładu o tym świadczy. Ziemie Jeden nie jest niszowa, tak samo jak Animal Man czy Niewidzialni. To że ty wcześnie o tych tytułach nie słyszałeś (bo nie wyszły za granicą w kolekcji) nie znaczy, że są od razu niszowe. Pierdzielisz ciągle o Invasion, które jest crossoverem swojej epoki, a skreślasz dobre tytuły.
O to mi chodzi - na razie jest pominiętych dużo GŁOŚNYCH a nie niszowych tytułów.
Tak jesteś zacietrzewiony, że wypisujesz głupoty. Kosmiczną Odyseję wydał Egmont. Rzucasz tymi tytułami sam nie widząc kto co wydał. jpdr
Wyłączność Egmontu Polska na DC jest niekorzystna dla czytelników. Dobrze, ze Hachette Polska, tak jak Eaglemoss wykorzystali umowną lukę kolekcyjną :) albo europejską licencję swoich central i wydają nam premierowe komiksy z DC. Na oczy byśmy nie zobaczyli WKS, Kosmicznej Odyseji. GZ, Projekt Omac, Poświęcenie itp.
Jest coś takiego jak DC UNIVERSE INFINITE, które pokaże ci jak wiele pozycji jeszcze nie znasz. Jak nie tylko Egmont ale i Hachette olewa masę dobrych historii i tytułów. No ale lepiej pierdzieć w stołek i pisać ciągle ten sam spam i jeszcze się do tego plącząc w tytułach.
@Corto - czytałeś Starmana, Hawkmana, Deathstroke'a? Nie znałem tych tytułów a po lekturze mi się bardzo spodobały. Tak samo Shazam wcześniej i teraz w BiZ. Zatem warto.
Mówisz że dobre? Nie wiem - nie czytałem. Mnie te opisy fabuł jakoś nie zachęciły. "Batman Sekta" bym może przeczytał, ale tu z kolei są fatalne rysunki i to mnie zraża. Nie każda fabuła może być tak dobra jak w "Long Halloween", by wynagrodzić okropną stronę graficzną. W końcu to komiks i powinien też cieszyć oczy.Wiem, że gusta są różne ale jednak trochę szacunku dla pracy Tima Sale'a. Szczególnie, że już nigdy więcej niestety nie będziemy mieli okazji zobaczyć jego nowych dzieł. Okropna oprawa graficzna to może być Rob Liefeld, chociażby.
Nie l8ubię jak ktoś mi pisze co ja sobie myślę. Jest wręcz odwrotnie. Nie chodzi o to, że chciałbym jakieś kolejne komiksy typu np. Blue Bettle czy Etrigan które wydałby ktoś inny, gdyby licencja nie była zblokowana. Nie - mnie po prostu już wpienia że wydawane są jakieś Ziemie Jeden, jakieś White Knight Haley Queen, Ostatni Rycerz na Ziemi, Przeklęty (mam oba), niszowy Animal Man, nie dla każdego Invisibles. Na te i na podobne mało znane tytuły Egmont ma kasę czas i środki by je wydać. A tymczasem Invasion! nie jest wydana. One Milion też nie jest. Camelot 3000 nie, 52 też nie. "Godzinę Zero" musi wydawać Hachette.Chciałbyś czy nie chciałbyś, to nie ma znaczenia. Tytułów niszowych na 95% nie wydałby nikt poza wydawnictwem, które mogłoby sobie pozwolić na słabszy strzał, czyli Egmontem. Mniejsi mają mniejszy margines błędu. "Invisibles" czy "Animal Man" to nie moja bajka ale te tytuły zaliczane są do kultowych, mają mnóstwo pozytywnych recenzji. Wydając je, widać, że jest jakaś odpowiedź na głosy środowiska komiksowego. Jak ograniczasz swoje zainteresowanie do superhero to potem opowiadasz takie kwiatki jak, że to są "mało znane" tytuły.
O to mi chodzi - na razie jest pominiętych dużo GŁOŚNYCH a nie niszowych tytułów. I nie wiem czy one są dobre. Nie wiem co jeszcze w DC jest warte wydania. Bo Egmont nas wcale nie uświadamia, nie edukuje w zakresach tego co by warto przeczytać jak robią to materiały dodatkowe, wstępniaki i okładki podobnych tytułów w Kolekcjach Komiksowych. Co bardziej irytujące - w Marvelu jest zupełnie inaczej. Tam Egmont Polska poszedł szeroką ławą i wydaje o wiele więcej rzeczy i to z różnych okresów i o różnej tematyce i bohaterach. A to wszystko dlatego wg mnie, ze nie ma wyłączności. Wie, że jeśli by poszedł skromniej, to w końcu jakiś inny wydawca poszedł by do Panini po tytuły.Sam wspominasz, że Mucha również wydaje Marvela. Egmont poszedł szeroką ławą ponieważ filmy z MCU odnoszą ogromne sukcesy (no, teraz faza 4 to zjazd). Filmów i seriali jest dużo, popularność się utrzymuje od czasu pierwszych Iron-Man-ów. Zapytaj na ulicy przypadkowe, młode osoby, sporo będzie kojarzyć Marvela i postacie z tego uniwersum, DC nie. Angielski to już praktycznie norma, dostęp do informacji łatwy, jak ktoś chce poszerzać wiedzę w jakimś zakresie, nie ma przeciwskazań. Tworzenie popytu na konkretny typ komiksów nie jest zadaniem Egmontu. Mają strategię promowania czytelnictwa komiksów ogólnie, wśród dzieci. Konkurs im. Janusza Christy, Smerfy, Asterixy i pełno innych komiksów. Wielokrotnie o tym mówił TK. Dla Egmontu żadna różnica na jakich komiksach będą zarabiać, pod warunkiem, że będą zarabiać. Jak bardziej się będą sprzedawać frankofony, będą wydawać frankofony, jak inne to inne. Tylko w mangę nie chcą wchodzić bo tam ogromna konkurencja, a z japońskimi wydawcami bardzo trudne negocjacje często są.
Sidece się nie udało,xD
ale odgoniona od DC Mucha podleciała właśnie na kupkę z Marvelem. Jedyny problem, że wydaje 4 komiksy na rok. :)Wydają jak mogą, na swoje możliwości i możliwości rynkowe. Ty byś chciał żeby polski rynek był jak amerykański pod względem ilości tytułów superbohaterskich, a tak się nie da. Z wielu powodów, choć takie trendy jak absolutna dominacja mangi jeśli chodzi o sprzedaż, są zbieżne i w Polsce i USA.
@Corto - czytałeś Starmana, Hawkmana, Deathstroke'a? Nie znałem tych tytułów a po lekturze mi się bardzo spodobały. Tak samo Shazam wcześniej i teraz w BiZ. Zatem warto.Nie czytałem, nie kupuję kolekcji. Kiedyś tylko, kilka tomów WKKM. Przykładem na inną sytuację, na to, że coś co jest popularne, a niekoniecznie dobre, jest Deadpool z Now!. Sprzedaż była świetna bo Egmont nawydawał tego na tony. W mój gust kompletnie nie trafił i żałuję zakupu pierwszych paru tomów.
Moim zdaniem, jeśli będą kontynuować politykę bycia "woke" kosztem jakości historii, będą zaliczać flopy sprzedażowe, dowodem chociażby wyniki serialu konkurencji, Marvela, "She Hulk".No właśnie jakie są wyniki oglądalności She Hulk? Bo o serialu się mówi, to jak się o nim mówi to już inna sprawa, bo są zarówno recenzje wychwalające pod niebiosa oryginalność i powiew świeżości w MCU i są też takie, które krytykują wszystko w nim. Problem jest taki, że jedne i drugie nakręcają oglądalność. Nie będę zaskoczony jak będzie coraz więcej wychodzić takich pozycji, aż do porzygu.
Mówisz że dobre? Nie wiem - nie czytałem.
No właśnie jakie są wyniki oglądalności She Hulk? Bo o serialu się mówi, to jak się o nim mówi to już inna sprawa, bo są zarówno recenzje wychwalające pod niebiosa oryginalność i powiew świeżości w MCU i są też takie, które krytykują wszystko w nim. Problem jest taki, że jedne i drugie nakręcają oglądalność. Nie będę zaskoczony jak będzie coraz więcej wychodzić takich pozycji, aż do porzygu.
I tego właśnie brakuje mi też w DC. Serie DC Deluxe i teraz DC Black Label rozmienia się na drobne.
Zacząłem czytać w końcu integrale Blueberry'ego od tomu 0. Wcześniej czytałem pojedyncze tomy z Podsiedlika, ale całości serii nigdy. No i widzę, że to jest nie po kolei.Zgadza się, tak to jest ułożone >:(
Dorzucę jeszcze cegiełkę do egmontowych głupotek. Niedawno odebrałem paczuszkę zawierającą m.in. "Rok Łotrów" i jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłem, że pierwsze trzy zeszyty z tego opasłego albumu (historia Lex Predator) to powtórka z 4. tomu Ligi Sprawiedliwości "Szósty wymiar". No żesz k....a, to nie można było usunąć tego story arcu z któregoś z tomów?! Po co to powtarzać skoro to jest ciągłość fabularna i raczej nikt nie kupuje pojedynczych tomów tylko zaopatruje się w całą serię?! Zupełnie tego nie rozumiem >:( >:( >:(Była o tym dyskusja. Przyczyna jest to że Egmont bazował na dwóch różnych wydaniach Ligii Sprawiedliwości - amerykańskich tpb oraz wydaniu francuski z Urban Comics. Materiały w tych wydaniach są inaczej ułożone.
Była o tym dyskusja. Przyczyna jest to że Egmont bazował na dwóch różnych wydaniach Ligii Sprawiedliwości - amerykańskich tpb oraz wydaniu francuski z Urban Comics. Materiały w tych wydaniach są inaczej ułożone.ETZ! Już nawet duble po samych sobie wydają ::)
Zgadza się, tak to jest ułożone >:(
Najpierw trzeba przeczytać tom 0, później album "Człowiek ze srebrną gwiazdą" z tomu 1, następnie przejść do całego tomu 2, aby potem wrócić do pozostałych albumów z tomu 1. A dalej lecimy już po kolei. A jeśli chcesz ogarnąć to wszystko jeszcze bardziej chronologicznie to zaraz po tomie 2, a jeszcze przed pozostałymi albumami z tomu 1 możesz wziąć się za dodatkowy tom "Marshal Blueberry".
Daj znać jak podejdzie Ci seria. Ja osobiście uwielbiam i aktualnie odświeżam sobie całość (jestem już na 7. tomie) bawiąc się przy tym przednio :D. Nie mogę się doczekać kiedy wezmę się za premierowego młodego Blueberry'ego :)
ETZ! Już nawet duble po samych sobie wydają ::)Jak ściągać to od najlepszych
A Marshall jest chronologicznie po tomie drugim według dat wydania czy według fabuły?Chronologicznie. Ale nie ma się co przejmować tą czaso-poprawnością, bo poza wstępnym wyjaśnieniem na początku tego tomu odnośnie umieszczenia go w chronologii, nie ma żadnych innych odniesień do przeszłości Blueberry'ego (co nader często pojawia się w serii głównej). Ja aktualnie odświeżając sobie porucznika Jagódkę będę czytał "Marshal Blueberry" po przeczytaniu serii głównej.
Na stronie egmontu jest w pdf przewodnik jak czytać Blueberry'ego, włącznie z datami powstania tomów zawartych w albumach.
Masz linka?
Fort Navajo (1965) Integral 0
Burza na zachodzie (1966) Integral 0
Samotny orzeł (1967) Integral 0
Zaginiony jeździec (1968) Integral 0
Tropem Nawahów (1969) Integral 0
Człowiek ze srebrną gwiazdą (1969) Integral 1
Żelazny koń (1970) Integral 2
Stalowa pięść (1970) Integral 2
Szlak Siuksów (1971) Integral 2
Generał Żółta Głowa (1971) Integral 2
Kopalnia zaginionego Niemca (1972) Integral 1
Widmo ze złotymi kulami (1972) Integral 1
Chihuahua Pearl (1973) Integral 3
Człowiek wart 500 000$ (1973) Integral 3
Trumienna ballada (1974) Integral 3
Wyjęty spod prawa (1974) Integral 4
Angel Face (1975) Integral 4
Młodość Blueberry’ego (1975) Młodość 1
Jankes o nazwisku Blueberry (1978) Młodość 1
Niebieski jeździec (1979) Młodość 1
Złamany nos (1980) Integral 5
Długi marsz (1980) Integral 5
Plemię widmo (1982) Integral 5
Ostatnia szansa (1983) Integral 6
Demony Missouri (1985) Młodość 2
Koniec drogi (1986) Integral 6
Kansas w ogniu (1987) Młodość 2
Piekielny rajd (1987) Młodość 2
Arizona Love (1990) Integral 6
Na rozkaz Waszyngtonu (1991) Marshal Blueberry
Bezlitosny pościg (1992) Młodość 2
Misja Sherman (1993) Marshal Blueberry
Trzej obcy w Atlancie (1993) Młodość 2
Cena krwi (1994) Młodość 2
Mister Blueberry (1995) Integral 7
Cienie nad Tombstone (1997) Integral 7
Plan Pinkertona (1998) Młodość 3
Apacz Geronimo (1999) Integral 8
Krwawa granica (2000) Marshal Blueberry
Szlak przeklętych (2000) Młodość 3
Ostatni pociąg do Waszyngtonu (2001) Młodość 3
OK Corral (2003) Integral 8
Zabić Lincolna (2003) Młodość 3
Dust (2005) Integral 8
Rzeźnik z Cincinnati (2006) Młodość 4
Syrena z Veracruz (2007) Młodość 4
Śmierć dla stu dolarów (2007) Młodość 4
Szlak łez (2008) Młodość 4
1276 dusz (2009) Młodość 5
Odkupienie (2010) Młodość 5
Gettysburg (2014) Młodość 5
Konwój skazańców (2016) Młodość 5
Na własny użytek zrobiłem sobie listę w kolejności oryginalnego wydania, może komuś się przyda.jest jeszcze tom "Apacze" (2007)
Po co to powtarzać skoro to jest ciągłość fabularna i raczej nikt nie kupuje pojedynczych tomów tylko zaopatruje się w całą serię?! Zupełnie tego nie rozumiem >:( >:( >:(
Wydaje mi się, że głównie dotyczy to Frankofonów
Tak z głowy (bo też tego nie śledziłem specjalnie, tylko tak jakoś zaczęło mi coraz więcej wpadać w oko):
- Armada
- Kanibale z Nowego Jorku
- Świat Mitów najnowsze tomy przerzucili do BZG
- Cixi z Troy (wszystko wcześniejsze ze świata Troy było bodajże w EDICe właśnie drukowane)
Z Superhero nie kojarzę niczego wcześniej z BZG, a w tym roku ukazało się "Joker/Harley. Zabójczy umysł" właśnie tam drukowane też.
Zdjęcie nie oddaje, ale jest to naprawdę krzywo i dupowato "klejone" (nasmarkane).Z tego co mi wiadomo, krakowski Colonel, jedna z drukarni, z którą współpracował Egmont i właśnie ta, która drukowała wcześniejsze "płócienne" tomy Mikiego, została zlikwidowana w ostatnim czasie. Świadczy o tym informacja na stronie i wpisy na innych portalach - https://www.colonel.com.pl/index.html
TK tłumaczył, że zrezygnowali z płóciennych grzbietów i innych dodatków w tej serii, żeby utrzymać cenę.
Brak płóciennego grzbietu boli ale i tak chyba nie aż tak gdy porównać i zestawić jakość wykonania grzbietu tego tomu z poprzednimi trzema. Niebo a ziemia.
Wciąż liczę, że to nie umyślne, ukryte przed klientem oszczędności, tylko mieli tymczasowy problem z zapisaniem się w EDICe czy innych drukarniach.
Zacząłem czytać w końcu integrale Blueberry'ego od tomu 0. Wcześniej czytałem pojedyncze tomy z Podsiedlika, ale całości serii nigdy. No i widzę, że to jest nie po kolei. W sensie w integralu 0 tak, to jest pięć pierwszych tomów, ale w integralu 1 po tomie 6 jest od razu 11. Co trzeba mieć w głowie żeby tak to poukładać?
Im grubszy komiks, tym wyższa cena okładkowa.i wyższa cena produkcji co dla wydawcy powinno mieć znaczenie
TK tłumaczył, że zrezygnowali z płóciennych grzbietów i innych dodatków w tej serii, żeby utrzymać cenę.wystarczyło wydać jak Asteriksy czy KiK i nie mieliby problemów. Raczej. A i cena pewnie byłaby mniejsza
wystarczyło wydać jak Asteriksy czy KiK i nie mieliby problemów. Raczej. A i cena pewnie byłaby mniejszaNie mogą. W skrócie - ta seria jest obwarowana tyloma warunkami, że jeszcze jakiś czas temu nie było innej możliwości niż wydawania jej jak we Francji, czyli nie tylko z wszystkimi bajerami, ale też w formacie A4+. Ostatecznie pozwolono, że można wydawać ją mnie ekskluzywnie, ale nadal musi się wyróżnia na tle standardowych publikacji disnejowskich.
Jak tak patrzę, to Egmont w jednym przypadku obniżył cenę: wydany kilka dni temu Punisher Epic Collection - 1 - Krąg krwi, kosztuje okładkowa 10 złotych mniej, niż wydany trzy miesiące wcześniej Amazing Spider-Man Epic Collection - 5 - Powrót Złowieszczej Szóstki. Oba komiksy mają identyczną ilość stron - 504.
Jak tak patrzę, to Egmont w jednym przypadku obniżył cenę: wydany kilka dni temu Punisher Epic Collection - 1 - Krąg krwi, kosztuje okładkowa 10 złotych mniej, niż wydany trzy miesiące wcześniej Amazing Spider-Man Epic Collection - 5 - Powrót Złowieszczej Szóstki. Oba komiksy mają identyczną ilość stron - 504.Warto też zauważyć, że w Punisherze przy każdym zeszycie są podani autorzy, co wielu się nie podobało, że zostało usunięte w Spider-Manie.
Kolega wspomniał że tańsza cena i cisza w komentarzach a ja było zwiększenie cen to gówno burza i elaboraty ...Wielka mi obniżka ::) Od początku był zapowiadany w takiej cenie, prawdopodobnie ze względu na to, że to pierwszy tom.
190zl okładkowe za epika zamiast 200 czyli realnie po rabatach około 3zl mnie łaaalllll wowChyba 7 zł.
Ceny komiksów nie spadną za to wzrosną.
Trzeba kupować mniej.
Omijać 90% słabych komiksów tutaj nazywanych średniakami, spokojnie można minąć prawie całe Marvel fresh i komiksy na "poziomie" stan przyszłości.
Ceny komiksów nie spadną za to wzrosną.
Trzeba kupować mniej.
Omijać 90% słabych komiksów tutaj nazywanych średniakami
Spokojnie można minąć prawie całe superhero, czyli słabe komiksy tutaj nazywane średniakami.
Ale które superhero? Bo jest superhero i superhero które nie jest superhero. I są lepsze superhero i gorsze superhero. I oczywiście dużo średnich superhero. Plus te superhero, które nie jest superhero i jest dobre. I jeszcze parę innych. No jest tego.Pisałem o padaczce DC i Marvela wydawanej na miękko i połowie wydawanej na twardo.
To o których pisałeś?
Arcydzieła mistrza granta Morrisona które rozumie chyba tylko on sam również można minąć.
W tym roku, jak dotąd, 20
Na stronie egmontu jest w pdf przewodnik jak czytać Blueberry'ego, włącznie z datami powstania tomów zawartych w albumach.
Ja bym nie umiał wybrać, mniej więcej tyle kupuję w miesiącu i mam wrażenie, że i tak robię ostrą selekcję i wybieram same świetne rzeczy. Gdybym miał bardziej selekcjonować to bym musiał po prostu losowanie robić.Tak z ciekawości jakich 20 "świetnych" rzeczy kupiłeś w październiku?
Tak z ciekawości jakich 20 "świetnych" rzeczy kupiłeś w październiku?
Tak z ciekawości jakich 20 "świetnych" rzeczy kupiłeś w październiku?Właściwie to pytanie skierowane do ukaszm84, myślę, że powinno być zadane tak: jakie świetne rzeczy wydane w październiku, kupione zostały w październiku? Nie wiem jak wy, drodzy forumowicze, ja się staram kupować na bieżąco plus ewentualnie dodawać jakieś pojedyncze tytuły do koszyka. Choćby ostatnio, trzy tomy "Dylana Doga".
Pisałem o padaczce DC i Marvela wydawanej na miękko i połowie wydawanej na twardo.
Tzn mam na myśli że można pominąć zakup tych komiksów, szkoda na nie pieniędzy.
gdyby to napisał kapral to bym zrozumiał ale Ty jesteś Xmen, tak się sam tu nazwałeś.. :)Taa z x menami oprócz hickmana to już nie pamiętam kiedy wyszło coś dobrego...
Według przewodnika chronologia wygląda następująco:
"Młodość Blueberry’ego" tom 1
"Młodość Blueberry’ego" tom 2
"Młodość Blueberry’ego" tom 3
"Młodość Blueberry’ego" tom 4
"Młodość Blueberry’ego" tom 5
"Blueberry" tom 0 (ta numeracja zastosowana przez Egmont jest idiotyczna)
"Blueberry" tom 1 - album „Człowiek ze srebrną gwiazdą”
"Blueberry" tom 2
"Marshall Blueberry"
"Blueberry" tom 1 - albumy „Kopalnia zaginionego Niemca” oraz „Widmo ze złotymi kulami”
"Blueberry" tom 3
"Blueberry" tom 4
"Blueberry" tom 5
"Blueberry" tom 6
"Blueberry" tom 7
"Blueberry" tom 8
Czy to się zgadza? Czy wszystkie albumy "Młodości Blueberry’ego" dzieją się przed „Fortem Navajo”?
Bo on nie lubił superhero, więc na siłę będzie szedł we frankofony i podobne, na których w Polsce dużego zapotrzebowania nie było i chyba dalej nie ma.
Najlepsze jest, że jak już TK pójdzie na emeryturę to dalej będą posty, że Egmont źle wydaje :) i co gorsza jeszcze się okaże, że ten TK nie był wcale taki zły ;DWtedy będą posty że TK mógł to wydać wcześniej i by było :) a jakby wydał jeszcze wcześniej to byłoby taniej. To oczywiście dotyczy tytułów których nie wydaje żadna kolekcja w żadnym z krajów. No bo jeśli już wydała to jakaś kolekcja to lepiej aby Egmont tego nie wydawał bo to będzie jednoznaczne z blokowaniem kolekcji.
Przecież była lista co jak się przedaje, superhero poza jednym czy dwoma Batmanmi to druga setka.Ale z kupieniem chronologicznie starszego superhero od Marvela mimo znajomości angielskiego też jest problem, nie każdy chce mieć bieda omnibusy drukowane w Turcji na cieniutkim papierze, jedyny plus to możliwość czytania dwóch stron na raz.
https://www.facebook.com/notes/999355680553699/
Problem jest cały czas ten, Bazyl ma problem z TK, że nie wydaje komiksów pod niego ;D Powinni tylko superhero wydawać i może byłoby ok. :D
Jak ktoś chce mieć to starsze superherhero chronologicznie - Marvela (bo z Dc to ciężko) to trzeba nauczyć się angielskiego zamiast klepać posty jaki to Egmont jest zły, nikt tego wszystkiego po polsku nie wyda, to się po po prostu nie stanie. Najlepsze jest, że jak już TK pójdzie na emeryturę to dalej będą posty, że Egmont źle wydaje :) i co gorsza jeszcze się okaże, że ten TK nie był wcale taki zły ;D
Przecież była lista co jak się przedaje, superhero poza jednym czy dwoma Batmanmi to druga setka.
Ale wiesz, że ten ranking (sic!) jest niemiarodajny i nigdy nie powinien być tak zrobiony? Bo to nie sztuka zestawić ze sobą komiksy, których nakłady różnią się pięcio- czy sześciokrotnie (obojętnie z dodrukami czy bez) i pokazać, jak zajebiście przez dziesięć lat sprzedają się komiksy, których najwięcej się wydrukowało? Przecież to zwykła matematyka, komiks, który miał 10000 sztuk i się wyprzedał przez x lat, zawsze będzie wyżej w zestawieniu od komiksu, który miał 2000 sztuk i też się wyprzedał przez x lat. Osiem tysięcy sztuk jednak robi różnicę.No to masz tu zestawienie tylko za rok 2021 (https://filmozercy.com/wpis/20-najpopularniejszych-komiksow-egmontu-z-2021-roku-jakie-tytuly-czytalismy-najchetniej), które potwierdza to samo, że nic innego poza Batmanem z superbohaterów się nie sprzedaje (choć to jest też dyskusyjne, bo jest to połączenie z Fortnitem).
No to masz tu zestawienie tylko za rok 2021 (https://filmozercy.com/wpis/20-najpopularniejszych-komiksow-egmontu-z-2021-roku-jakie-tytuly-czytalismy-najchetniej), które potwierdza to samo, że nic innego poza Batmanem z superbohaterów się nie sprzedaje (choć to jest też dyskusyjne, bo jest to połączenie z Fortnitem).No tylko, że jeśli to jest zestawienie najlepiej sprzedających się komiksów pod względem ilościowym, to nic dziwnego, że są tu tytuły za 20 zł a nie za 100.
To sprawdźcie profil Centrum Komiksów Disneya (https://www.facebook.com/Centrum.Komiksow.Disneya), które co tydzień podaje bestsellery sklepu Egmontu. I tam widać, że Sadman (który domunuje od kilku tygodni) oraz Batman nie jest komiks za 20 zł, a się łapie do tego zestawienia. Poniżej zestawienie za ostatni tydzieńAle to nic nie zmienia. To nadal mogą być popularne komiksy, ale do ilości sprzedanych Thorgali czy KiKów (nieważne z jakiego powodu, czy cen czy sentymentu czy bycia wpisanym na listę lektur) jest im daleko.
(https://scontent.fwaw8-1.fna.fbcdn.net/v/t39.30808-6/313421712_5947504418613950_7439143292854998812_n.png?_nc_cat=101&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=RtXDcHhQRSgAX-6C3co&_nc_ht=scontent.fwaw8-1.fna&oh=00_AfAMR9M8ZJYGXd4Bz2ENHTZOozWIeT-S964jZ41IJri_eA&oe=636CD9D7)
Ale z kupieniem chronologicznie starszego superhero od Marvela mimo znajomości angielskiego też jest problem, nie każdy chce mieć bieda omnibusy drukowane w Turcji na cieniutkim papierze, jedyny plus to możliwość czytania dwóch stron na raz.W Epic Collection (teraz chyba dobrze napisałem :) ) masz chronologicznie i na grubszym papierze.
Tylko prawdziwe wydania od egmontu! :)
Ale wiesz, że ten ranking (sic!) jest niemiarodajny i nigdy nie powinien być tak zrobiony? Bo to nie sztuka zestawić ze sobą komiksy, których nakłady różnią się pięcio- czy sześciokrotnie (obojętnie z dodrukami czy bez) i pokazać, jak zajebiście przez dziesięć lat sprzedają się komiksy, których najwięcej się wydrukowało? Przecież to zwykła matematyka, komiks, który miał 10000 sztuk i się wyprzedał przez x lat, zawsze będzie wyżej w zestawieniu od komiksu, który miał 2000 sztuk i też się wyprzedał przez x lat. Osiem tysięcy sztuk jednak robi różnicę.Jest jaki jest, innego nie ma, ale Mucha może zrobić swój i pokazać złemu Egmontowi jak powinno się robić rankingi z prawdziwego zdarzenia.
Ale to jest ranking najlepiej sprzedających się komiksów a nie najbardziej popularnych niskonakładowych komiksów. Jasno w nim widać, co jest najchętniej kupowane.
To sprawdźcie profil Centrum Komiksów Disneya (https://www.facebook.com/Centrum.Komiksow.Disneya), które co tydzień podaje bestsellery sklepu Egmontu. I tam widać, że Sadman (który domunuje od kilku tygodni) oraz Batman nie jest komiks za 20 zł, a się łapie do tego zestawienia. Poniżej zestawienie za ostatni tydzień[/img]
Ciekawy przykład, naprawdę. Żadna promocja nie skłoni mnie do zakupu w tym sklepie, nawet jakby po 10 komiksów gratis do zamówienia dodawali. Dwa razy się skusiłem, za pierwszym wszystko było do wymiany, za drugim paczka miała dziurę wielkości ręki, przez którą w transporcie ktokolwiek mógł wyjąc zawartość paczki. Także nie postrzegam ich zestawienia jako miarodajnego, zakładając, że kupują tam osoby niemające pojęcia o lepszych sklepach. A na pewno nie kupiłbym tam ciężkich Marveli czy DC, bo na bank dotarłyby obite.Ciekawe odwrócenie tematu i przejście na temat pakowania w sklepie, ale masz rację, jest on w nim tragiczne o czym sam się przekonałem dwa razy i mi to wystarczyło. Jednak jak widać ktoś tam kupuje i po bestsellerach widać, że Batman się tam regularnie pojawia (Marvel/Fornite nie biorę jako superbohaterów, bo tu chodzi o kody do gry).
Jest jaki jest, innego nie ma, ale Mucha może zrobić swój i pokazać złemu Egmontowi jak powinno się robić rankingi z prawdziwego zdarzenia.Jestem za. Ciekawe jakby wyglądało takie (albo takiej jak proponuje Motyl) zestawienie Muchy dotyczące ich komiksów.
No to masz tu zestawienie tylko za rok 2021 (https://filmozercy.com/wpis/20-najpopularniejszych-komiksow-egmontu-z-2021-roku-jakie-tytuly-czytalismy-najchetniej), które potwierdza to samo, że nic innego poza Batmanem z superbohaterów się nie sprzedaje (choć to jest też dyskusyjne, bo jest to połączenie z Fortnitem).
To chyba nie jestem prawdziwym komiksiarzem bo nie mam z tej topki żadnego komiksu.
Ciekawe odwrócenie tematu.
Wtedy np. komiks który ma dajmy na to 10000 nakładu, a sprzedał się w połowie, powinien być niżej w zestawieniu niż komiks, który ma 2000 nakładu, a sprzedał się w ilości 1500.
Ależ skądże, po prostu nie chcesz dostrzec istotnej cechy, która sprawia, że takie rankingi sklepowe też są nic niewarte. Po pierwsze nie wiesz, ile sztuk danego komiksu sklep zamówił i sprzedał, po drugie nie znasz ilości klientów tego sklepu, więc nie wiesz czy on sprzedaje dużo czy mało. Po trzecie renoma sklepu ma duże znaczenie, bo ktoś kupi w sklepie x, bo lepiej pakuje, a ktoś w sklepie y, bo ma największe rabaty, a ktoś kupi stacjonarnie, bo lubi pomacać sobie egzemplarz i nie kupuje kota w worku. Teoretycznie więc, najbardziej miarodajny wyglądałby taki ranking, w którym wydawca po zakończeniu roku ujawnia listę swoich bestsellerów na podstawie list sprzedaży ze wszystkich sklepów czy hurtowni przy jednoczesnym ujawnieniu nakładów komiksów. Wtedy np. komiks który ma dajmy na to 10000 nakładu, a sprzedał się w połowie, powinien być niżej w zestawieniu niż komiks, który ma 2000 nakładu, a sprzedał się w ilości 1500. Bo w pierwszym przypadku masz sprzedane jedynie połowę wydrukowanego nakładu, a w drugim 3/4. Co dodatkowo ciekawe, zakładając, że komiks z pierwszej opcji, czyli ten mający 10000 sztuk i sprzedał się w połowie kosztuje 30 zł (rabaty pomijamy, sklepy dają różne), więc ze sprzedaży wychodzi 150000 (ogólnie), a przy drugiej opcji, czyli 2000 nakładu i przy sprzedaży 3/4 nakładu komiksu, który kosztuje 200 zł, wychodzi 300000, czyli dwa razy więcej niż w przypadku komiksu tańszego, który sprzedał się w połowie. Jak sam widzisz, takich zmiennych może być mnóstwo, więc żaden taki ranking nie jest miarodajny i robiony jest wyłącznie w celach marketingowych, aby pokazać, jak te cyferki fajnie wyglądają.Nadal, czy to, że komiks o nakładzie 10000 sprzedał 1/2 a komiks o nakładzie 2000 sprzedał 3/4 zmienia ogólną ilość sprzedaną? Ma wpływ na popularność? Moim zdaniem nie. Kompletnie nie ma znaczenia jaki nakład miał komiks. Liczy się ilość sprzedana. A to, że największe liczby robią komiksy o największych nakładach wynika z tego, że to są po prostu najbardziej znane komiksy. Thorgal czy KiK istnieje w świadomości zdecydowanie większej ilości osób niż taki Vision od Toma Kinga.
Wybacz, ale to bzdura. W takim wypadku komiks wydrukowany w 10 egzemplarzach, z których wszystkie się sprzedały mógłby być na pierwszym miejscu. Sprzedaż to sprzedaż, a to że coś ma niższy nakład mówi tylko tyle, na ile wydawca szacuje ową sprzedaż przed wydaniem.
Ale po co wydawca ma drukować takiego batmana i KiK szkoła latania w tych samych nakładach? Skoro wie, że jeden sprzeda się w np. 100 czy 200 tysiącach egzemplarzy, bo każda biblioteka kupi kilka sztuk, a drugi będzie sprzedawać 5000 egzemplarzy przez 5 lat?
Tego nie wie, bo nigdy nie wydrukował komiksu o potencjale Batmana w nakładzie na tyle dużym, aby znacznie obniżyć jego cenę, żeby był dostępny dla odbiorcy, który do tej pory nie mógł sobie na niego pozwolić.Może po prostu nie chciał utopić pieniędzy?
Może po prostu nie chciał utopić pieniędzy?
Wracając do oryginalnego tematu. Idąc tropem gimnastyki przy rankingu, dojdziemy do wniosku, że żaden ranking nie jest miarodajny. Filmy? Może ten z pierwszego miejsca grali w kinach o tydzień dłużej niż ten z drugiego miejsca? Box office? Może ten z pierwszego miejsca był grany w krajach z wyższą ceną biletów niż ten z drugiego miejsca?
Ale filmy to był tylko przykład. Cała część dotycząca zestawienia od Egmontu widzę, że została pominięta…
Ależ skądże, po prostu nie chcesz dostrzec istotnej cechy, która sprawia, że takie rankingi sklepowe też są nic niewarte.Ale ja dostrzegam to, ponieważ w rankingach sklepowych brakuje najlepiej sprzedającego się komiksu jakim jest Heartstopper, o którym nawet na tym forum nie słyszeli co niektórzy. Problem jest taki, że innych rankingów sprzedażowych nie ma. Wydawcy nie dzielą się chętnie takimi informacjami. Egmont zaprezentował te dwa zestawienia, które były linkowane, KG też przedstawiła najlepiej sprzedające się komiksy, ale wszystko bez liczb, jedynie Studio Lain wrzuciło na forum konkretne zestawienie. Inni wydawcy jakoś tematu nie podejmują.
Wydawcy nie dzielą się chętnie takimi informacjami. Egmont zaprezentował te dwa zestawienia, które były linkowane, KG też przedstawiła najlepiej sprzedające się komiksy, ale wszystko bez liczb, jedynie Studio Lain wrzuciło na forum konkretne zestawienie. Inni wydawcy jakoś tematu nie podejmują.
Nie wiem, jakie inni wydawcy mają liczby, mówiąc metaforycznie, każdy z nich niesie swój krzyż za wybór tytułów, który dokonał. Zastanów się jednak, bo nie odkryje tutaj nikt Ameryki, że jak ktoś publikuje - obojętnie czy to będzie tysiąc, półtora, czy niech będzie nawet dwa tysiące sztuk, a sprzeda przez okres x (pół roku, rok) trzysta, czterysta czy pięćset sztuk - czy są to liczby, którymi będzie chwalił? Chwalił będzie się ten, kto wydrukował osiemset czy tysiąc sztuk i po roku czy ciut więcej sprzedał nakład. Z liczb to jestem ciekawy zawsze tych pozycji, które zaproponowałem, czy wyszło dobrze, czy może zwiodłem na manowce. Odpukać, na razie się udało uniknąć tego drugiego.
"DC Limited Liga Sprawiedliwości. Najwięksi superbohaterowie na świecie"Hmmm... Czytałem dwie pozycje (Supermana i WW) i powiem Ci, że w narracji jest to inny komiks niż typowy komiks superbohaterski. W Supermanie akcja biegnie nieśpiesznie, a teksty to (jeśli mnie pamięć nie myli) w całości przemyślenia i narracja głównego bohatera komiksu o przeszłości, teraźniejszości i tym, co może przynieść przyszłość (zarówno dla samego eSa jak i dla całej ludzkości). Scenariusz, to bardziej narracja książkowa (? - tak ja to tu nazwę), gdzie Clark/Superman w swoich przemyśleniach umieszcza wypowiedzi innych osób jako cytaty (nie ma dymków). Według mnie świetna grafika to bardziej ilustracja do tych przemyśleń i rozważań. Zdecydowanie ten komiks czyta się inaczej niż lwią część amerykańskich rzeczy spod szyldu DC czy Marvela.
Czy to jest typowy komiks ?
" Liga Sprawiedliwości: Najwięksi bohaterowie na świecie" - komiks za ponad 3 stówy okładkowej, sam dałem za niego 2 stówy z groszami, a już w stopce redakcyjnej takie " kwiatki":
Scenariusz: Alex Ross
Rysunki: Paul Dini
Okładka: Paul Dini
Gdybym wiedział, że nie rysował go Alex Ross, w życiu nie dałbym za niego dwóch stów 😁😁😁😁
Scenariusz: Alex RossCzy to komiks ze świata Bizarro? :P
Rysunki: Paul Dini
Czy to jest typowy komiks ?Już dostałeś odpowiedź, ale tak jak na planszach przykładowych - jeśli przyjmować że "typowy komiks" = typowy komiks DC/Marvel, to ten komiks typowym komiksem nie jest.
Cześć, jak myślicie, czy Egmont wyda Kajtek i Koko w kosmosie, w kolorze w integralach?przez najbliższe 5 lat pewnie nie
czy tylko ja odnoszę wrażenie że odcinkowy serial Egmontu na YT to reklama tego co się nie sprzedaje i nowości?A czym ma być innym? Oglądałem sporo spotkań online z innymi wydawcami komiksowymi (np. na kanałach Róbmy Dobrze, czy Sylwek) i to zawsze wygląda jak reklama, możesz sam sprawdzić. Dlaczego od razu założenie że się nie sprzedaje? Jakby tak było to by reklamowali cały czas Power Rangers. Tu chodzi o przedstawienie swojej oferty wydawniczej.
Dlaczego od razu założenie że się nie sprzedaje?bo np taka "Kenia" zalega wszędzie więc albo nakład jest za duży albo się nie sprzedaje
I co innego miałby pan Kołodziejczak przedstawiać?naprawdę można pokazać sporo fajnych rzeczy związanych tylko pośrednio z ofertą wydawniczą. Przecież na pewno sam posiada kolekcję komiksów, poznał autorów, rysowników, wydawców. Wiele widział, czytał etc. To powoli staje się nudne jak wyjeżdża taki "Clifton" albo inna "Filipina Lomar"
bo np taka "Kenia" zalega wszędzie więc albo nakład jest za duży albo się nie sprzedajeTo, że nakład się nie wyprzedał, nie znaczy, że się nie sprzedaje. To nie jest Batman. I jakby się nie sprzedawało to by nie zapowiadali kolejnego komiksy LEO na przyszły rok, a przecież w poprzednim filmie jest potwierdzenie kontynuacji świata Aldebarana. Egmont ma dużo większe nakłady niż mniejsi wydawcy stąd może złudne wrażenie, że się nie sprzedaje. Jakby totalnie się nie sprzedawały te komiksy, to by podzieliły los Power Rangers czy komiksów z DC Odrodzenie.
ETZ.Racja. Jak ktoś rozwinął wcześniej „Egmont To Złoto”.
Ceny komiksów nie spadną za to wzrosną.
Trzeba kupować mniej.
Nie ma co narzekać, w styczniu aktualne ceny będą wyglądały jak mega okazja na Black friday.
Ja radzę się nie przyzwyczaić za 3 miesiące aktualne ceny będą cenami promocyjnymi.Zmieniłbyś już płytę, ewentualnie ustalił jedną wersję, bo już nie wiem, czy mam kupować mniej czy więcej.
Kupujmy jak najwięcej bo jeszcze nie daj Bóg przestaną wydawać.
No po tych postach widać że wersja jest jedna o wzroście cen, sam jeszcze je wrzucasz...Wersje są różne. Raz piszesz żeby kupować mniej, następnie żeby kupować więcej. Zdecyduj się.
Człowieku ty tu pisałeś, że ci komiks podrożał od 2015 o 10 zł okładkowej.W żadnym poście nic nie napisałem o 2015 jak już to niektóre podrożały o 20zl okładkowej czyli o połowę a grubsze komiksy w twardych okładkach jeszcze bardziej po 60-70%
No bo tak to działa, Egmont nie jest firmą państwową, żeby wydawać jak się nie będzie sprzedawać. Masz przykład z Power Rangers czy z Rebirth, nie sprzedaje się to nie wydają, ale z innymi seriami na pewno będzie inaczej.
Wersje są różne. Raz piszesz żeby kupować mniej, następnie żeby kupować więcej. Zdecyduj się.Zdecydowałem, w poście wyżej napisałem o co chodziło.
W żadnym poście nic nie napisałem o 2015 jak już to niektóre podrożały o 20zl okładkowej czyli o połowę a grubsze komiksy w twardych okładkach jeszcze bardziej po 60-70%
Zresztą dziwi mnie że zabierasz głos, zawsze jak ktoś tylko wspomni coś o cenie czy nawet rozpadających się komiksach, błędach w druku, literowkach jest bardziej niż pewne że pod spodem zobaczę post xanaxa stającego murem za egmontem, o co chodzi?
Już nawet nie wspominam ile napisałeś postów o wyższości omnibusów w twardych okładkach nad każdą inną formą wydania.
A ja narzekać mogę na co chcę, na forum są całe dziesiątki stron o przesuniętym o milimetr logo albo o okładkach które nie pasują do reszty.
Power Rangers i rebirth to dobre przykłady, podobny los powinien spotkać jeszcze Marvel fresh i to nowe dc (odrodzenie 2.0, 2.1?).
Nie żebym był jakimś fanatykiem ETZ ale cena Marvel fresh i jego odpowiednika w dc (nie wiem jak się nazywa) to mocna przesada, niektóre tomy są cieniutkie jak wycinanka do przedszkola a cena rośnie...To ci napisałem, że niewiele się zmieniło od 2015 i gdzie ty widziałeś te tomy po 160 stron po 40 okładkowej ?
Jest to kolejny film z serii "Na noże". Premiera przedświąteczna, tylko na KomikSpec.Niestety bez Craiga to już nie to samo ;)
Podstawowy problem w podwyżkach jest taki, że w związku ze wzrostem płac od 2015r, a przy braku podwyżek cen komiksów, kupowaliśmy coraz więcej, więc i wydawcom (może być Egmont) się to cały czas opłacało. Weźmy pod uwagę, że tak naprawdę w okresie od 2015 do 2021 komiksy nie podrożały w ogóle (mówię tutaj o klasycznych TPB na 5-6 zeszytów) - cena cały czas 40zł. A minimalna krajowa w tym czasie skoczyła z 1750zł na 2800zł brutto. Gdyby Egmont co np. 2 lata podnosił cenę o 5zł to nikt by nie płakał, dzisiaj byłoby 60zł za TPB i generalnie byłoby ok. Myślę, że tutaj nastąpił drobny błąd ze strony wydawnictwa, bo pomimo bogatych kilku lat, powinni byli delikatnie dźwigać ceny.
Podstawowy problem w podwyżkach jest taki, że w związku ze wzrostem płac od 2015r, a przy braku podwyżek cen komiksów, kupowaliśmy coraz więcej, więc i wydawcom (może być Egmont) się to cały czas opłacało. Weźmy pod uwagę, że tak naprawdę w okresie od 2015 do 2021 komiksy nie podrożały w ogóle (mówię tutaj o klasycznych TPB na 5-6 zeszytów) - cena cały czas 40zł. A minimalna krajowa w tym czasie skoczyła z 1750zł na 2800zł brutto. Gdyby Egmont co np. 2 lata podnosił cenę o 5zł to nikt by nie płakał, dzisiaj byłoby 60zł za TPB i generalnie byłoby ok. Myślę, że tutaj nastąpił drobny błąd ze strony wydawnictwa, bo pomimo bogatych kilku lat, powinni byli delikatnie dźwigać ceny.
I nie byłoby płaczu. A tak teraz rekompensują sobie wszystko naraz - wzrost cen papieru i druku, rekordowa inflacja przy jednoczesnym spadku sprzedaży. I mamy co mamy...
Nie żebym był jakimś fanatykiem ETZ ale cena Marvel fresh i jego odpowiednika w dc (nie wiem jak się nazywa) to mocna przesada, niektóre tomy są cieniutkie jak wycinanka do przedszkola a cena rośnie...
Nie tylko komiksy po 108-130stron były po 40zlNo i co to ma dowodzić, że jeden komiks jest droższy, wychodzi, że 1% procent jest droższych a 99% będzie tańszych.
Komiksów po 180stron może było mało ale tych po 140,150,160,170 stron było dużo dużo więcej i łatwo to sprawdzić w sklepie egmontu i one były po 40 zł
Komiks potwory angielskie wydanie 99zl, wydanie polskie 128zl, jak widać po angielsku można nawet taniej , tak wiem to nie Egmont ale komiks i to po angielsku w języku prawdziwych "komiksiarzy".
No ale musisz zrobić jakiś research bo tylko się kompromitujesz.
Epic spidera nie porównuje z niczym, tylko napisałem że za moment będzie o 100% droższy w dwa lata.
Nie sprawdzam wszystkich twoich postów nie wiem czy narzekałeś, rzuca mi się w oczy ze wszystko zachwalasz i nie podoba ci się narzekanie innych
Kompromitacja i hipokryzja.
Ja nie wiem za bardzo o czym ta dyskusja... za drożdżówkę z makiem trzy lata temu płaciłem 1,39zł, teraz płacę 2,99. Za zupę PHO z tofu 14zł, teraz płacę 21zł. Za strzyżenie u fryzjera w bloku płaciłem 20zł, teraz płacę 40. Czynszu za mieszkanie miałem 440zł, teraz mam 750zł... więc nie wiem o czym tu dyskutować za bardzo w kontekście komiksów... poszły do góry, bo pójść musiały. Tyle.Też nie wiem a prąd podrożeje z 200% czy 300%, ale komiksy powinny tanieć :) .Te najtańsze na miękko to i tak nadal są tanie w porówniaiu do tego co się dzieje dookoła.
Gdyby Egmont co np. 2 lata podnosił cenę o 5zł to nikt by nie płakał, dzisiaj byłoby 60zł za TPB i generalnie byłoby ok.
Kolega xanar za to nie wie ile wynosi różnica między dziesięć a dwadziescia.Ciężko stwierdzić o co ci chodzi, sam chyba nie wiesz.
Więc to chyba on wyniósł mniej ze szkoły.
Mi nie chodzi o 20,30zl podwyżki Marvel fresh tylko wspomniałem, no ale uderz w stół a nożyce się odezwą
Wystarczy przejść się do jakiegoś sklepu i zobaczyć, że wszystko zdrożało razy dwa. Sok pomidorowy za który rok temu płaciłem 2zł teraz kosztuje 4. Dlatego nie ma co się dziwić na podwyżki komiksów. Nie znaczy to jednak, że jak komiksy zdrożeją razy dwa w porównaniu do ubiegłorocznych cen to dalej będę je kupował. Akurat to nie jest produkt pierwszej potrzeby. Pieniądze przeznaczę na inne aktywności/rozrywki.No dokładanie tak jest i co lepsza są gdzieś na szarym końcu listy zakupowej.
Ja to rozumiem nie chodzi mi o podwyżkę sama w sobie
Zwróciłem jednak uwagę że 20zl to nie 10zl i że 40dyszki płaciliśmy do 180stron, przeważnie do 170 a teraz za tyle stron Marvel fresh zapłacimy 60zl
Sam fakt tego mnie nie boli bo nic z Marvel fresh może oprócz dwóch wyjątków nie jest nawet warte 40zl
Komiksy zresztą to nie chleb który muszę kupić.
Xanar jednak upiera się że marvel fresh podrożał 10zl
Zwróciłem jeszcze uwagę na propagandę typu" kupujcie bo nie będziemy wydawać" na co Xanax się oburzył i napisał że Egmont to nie działalność charytatywna.
Jak przestaniemy kupować to dalej będą wydawać tylko taniej albo drożej tylko mniej.
Chodzi mi o to że zawsze dokladasz swoje 3 grosze jak ktoś choćby wspomni w minimalnie negatywnym kontekście o jakimś wydawnictwie broniąc je a teraz nie wiesz jak z tego wybrnąć.
(...)poszły do góry, bo pójść musiały. Tyle.Mógłbym zacytować więcej rzeczy, ale odniosę się tylko do tej jednej, uważam bowiem, że takie spojrzenie ma negatywny wpływ na rynek, stosunek sprzedawca-klient, konkurencyjność i doprowadza m.in. do różnych wymyślnych praktyk handlowych, których "ofiarami" są konsumenci (przykładem ostatnie "zmowy" cenowe sieci siłowni/fitness - usługodawcy dogadali się że będą podnosić ceny w sposób nieproporcjonalny do wzrostu kosztów, jednocześnie konkurencja nie proponowała taniej, bo jw. tak się wszyscy dogadali - klienci uważali więc że "musi być drożej" i tak to się kręciło [i pewnie kręci dalej]). Piszę o ogólnie takim spojrzeniu, nie odnoszę do komiksów (chociaż jw. w moich wiadomościach można znaleźć przykłady gdzie i o konkretnych tytułach/wydawcach pisałem).
Posłuchaj o komiksie który miał 180stron i kosztował 40zl to ja napisałem tobie, co każdy może sam sprawdzić czytając nasze posty. Jedyne co wiesz to to co zobaczysz u góry odpalonej strony na wikipedii.:)
To pokazuje jak próbujesz manipulować i prowokować, kłamiesz i jesteś hipokrytą.
Tylko wspomniałem że 20, 30zl to nie 10zl
Wyobraźnię mam dobrą, nie martw się.
Teraz ty sobie coś wyobraź, chociaż wiem że ten poziom wyobraźni może być dla ciebie nieosiągalny ale spróbuj...
Nie każdy jest 40letnim bezdzietnym "własnoręcznym małżonkiem" dla którego istnieją tylko komiksy.
Ogólnie nie wiem po co ciągniesz ten swój ślinotok? Chodzi ci o te 10zl?
Czyli jak nie bronisz wydawnictw to leczysz tutaj swoje kompleksy i plujesz jadem, no ale tak to wygląda jak pod każdym postem musisz coś od siebie dodać.
W sumie to ja nie wiem o co tobie chodzi?
Egmont podnosi ceny i inne wydawnictwa to oczywiste ale dlaczego tak poruszyło cię to że napisałem że Marvel fresh podrożał po 20 i więcej zł? To woje ulubione komiksy?
Nie żebym był jakimś fanatykiem ETZ ale cena Marvel fresh i jego odpowiednika w dc (nie wiem jak się nazywa) to mocna przesada, niektóre tomy są cieniutkie jak wycinanka do przedszkola a cena rośnie...
No Mordko dużo tutaj piszesz, pod każdą tylko wzmianka o cenie czy jakich błędach w druku jest twój komentarzTo ten post tom 9 Deadpool 180stron i zwróciłem uwagę że komiksy powyżej 150stron były po 40zl ty tego nie wiedziałeś bo kosztowałoby cię to zbyt wiele wysiłku musiałbyś w swojej wyroczni wikipedii przesunąć pasek w dół.
Właśnie tak chodzi mi o to że komiksy są cieńsze, mniej stron i cieńszy papier ale cena o 10 20 zł wyższa.
Ogólnie mam to gdzieś, bo nie kupuje zbyt wiele Marvel fresh.
Tak tylko wspomniałem, myślałem że można na forum komiksowym pomarudzic na ceny nie tylko przesunięte logo czy cienkie okładki, myliłem się.
Pewnie masz rację dzięki Bogu że wydają po kosztach, wspaniały Egmont, pan TK wujek z Ameryki zapewnia nam takie dobro za grosze.
Nie mówię że Egmont to zło.
Jednak twój fanatyzm wydaje się co najmniej niepokojący.
Tom 9 Deadpool 180stron z Marvel now za 40zl, tego jest więcej 150,160,170, było po 4dychy, teraz za tyle to masz 108stron. Jak chcesz komuś udowadniać swoją "rację" warto najpierw upewnić się że faktycznie ja masz a nie wyszukujesz wygodne dla siebie "fakty" i wprowadzasz innych w błąd.
A ceny nie podrożały tylko zaraz będą podwojone np na przykładzie pierwszego epika z pająkiem który kosztował po rabatach 80zl a po podwyżkach o 25% które pan TK już zapowiedział następny będzie po rabatach za160zl.
Ceny nie szły w górę, one zostały przez dwa lata podwojone, więc nie pisz jakichs bzdur o 10zl okładkowych.
Ktoś to jeszcze czyta? ::)Ja przeczytałem 3 tomy knightfall pod rząd i nikomu nie radzę tak czytać, jedn tom na miesiąc to max, epic spidera jeden na 2 miechy to max.
Nie, nie było by ok. Bo wszyscy pamiętamy dyskusje (płakanie) jak zaczęły się podwyżki i większość stwierdziła, że po prostu będzie mniej kupować/robić większą selekcje. Dla ciebie i kilku osób pewnie to bez znaczenia, ale śmiem twierdzić, że dla większości każde 5 zł ma znaczenie.Nie mówiłem o jednym Deadpool i tylko o wielu komiksach powyżej 150stron.
I tak dyskusja jest bez sensu, bo każdy widzi i rozumie podwyżki, oprócz Xmena bo ten jeden Deadpool był za 40 zł!!!! i miał 180 str. A jak podało się konkretne przykłady innych miękko okładkowych tytułów, to stwierdził, że twardo okładkowe podrożały jeszcze drożej i TK zapowiadał kolejne podwyżki.
To ten post tom 9 Deadpool 180stron i zwróciłem uwagę że komiksy powyżej 150stron były po 40zl ty tego nie wiedziałeś bo kosztowałoby cię to zbyt wiele wysiłku musiałbyś w swojej wyroczni wikipedii przesunąć pasek w dół.
Nie życzę sobie docinków typu " wyobraź sobie że masz firmę , może to być dla ciebie trudne..."
Chce ci tylko przypomnieć że działalność jednoosoobowa to nie firma, to działalność jednoosobowa(nie umniejszając nikomu) firma to ludzie.
Paniczu xanarze skoro zacząłeś temat pochwal się jaka masz firmę? Czy nie masz się czym chwalić? Chyba zawiesiłes działalność na zimę? Lemoniada nie idzie w taką pogodę?
Nie wyliczaj jakiejś średniej dziwnej, mówimy o konkretnych wydaniach i cenach a nie średniej cenie. Macisz i kręcisz bo nie potrafisz przyznać się że często piszesz bzdury.Widzę że masz sposób myślenia naszych wspaniałych polityków... Jeden je ryż, drugi kapustę a trzeci mięso, czyli razem jemy gołąbki.
Piterrini bardzo dobrze mówi, polać mu, widać że przemawia przez chłopa rozsądek.
To ty chyba nie wiesz co piszesz, co zresztą już ci parę osób tu napisało.To ci napisałem, że niewiele się zmieniło od 2015 i gdzie ty widziałeś te tomy po 160 stron po 40 okładkowej ?
Chyba jeden był Deadpool 9 - 180 za 40 (jeżeli to nie błąd), ale był tez taki Deadpool 5 - 192 za 60.
Te co mają więcej kartek podrożały o ok. 20 (okładkowej)
Era Ultrona - 288 - 70
Tajne wojny - 300 - 80
Savage Avengers.- Tom 1 -288 - 90
Venom. Tom 3 - 320 - 100
I coś potaniało nawet ;D
Nieskończoność - 216 za 70
Nieśmiertelny Hulk. Tom 2 -228 za 70
A ale o twardo okładkowych nic nie napisałeś wcześniej więc ciężko kobyło się do tego odnieść ::)
No tak bo tylko zły Egmont podniósł ceny i ja akurat to strasznie dużo tutaj pisze.
Pewnie, że możesz narzekać, ale rób to jakoś z sensem a nie jak BTZ, bo teraz to wygląd tak, ze te cienkie tomy są mniej więcej tak samo cienkie jak 2015 a cena okładkowo poszła o 10 zł do góry przez 7 lat. Fakt faktem, że papier jest cieńszy niż te 7 lat temu, ale raczej nie ma tragedii.
Nie wyliczaj jakiejś średniej dziwnej, mówimy o konkretnych wydaniach i cenach a nie średniej cenie.To że jej nie rozumiesz, to nie znaczy, że średnia jest dziwna ;D ;D ;D
To że jej nie rozumiesz, to nie znaczy, że średnia jest dziwna ;D ;D ;DNo a ja bez średniej dałem wam przykład że o 10zl podrożały tylko niektóre komiksy a większość o znacznie więcej.
Wykłócasz się od kilku stron, że najtańsze Marvele są chudsze i droższe o 20 zł, gość ci wyliczył, że liczba stron jest taka sama, a cena skoczyła o 10, ale widzę, że całkiem wyparłeś to ze świadomości ;D ;D
Ja podwyżki rozumiem ale nie nagle podwajanie cen jak w przypadku komiksów czy potrajanie jak w przypadku prądu.
Czy co można tylko na okładki narzekać?
Jest jeszcze kolega B. on może narzekać na duble i na złe tłumaczenia kaczek i to by było na tyle.
Problem jest jeszcz jeden mianowicie taki że teraz każda podwyżkę wszyscy tłumaczą inflacją a to nie zawsze prawda( nie mówię teraz o komiksach)
Oczywiście, że nie zawsze prawda, ale biznes nie zawsze jest liniowy (a raczej rzadko jest liniowy). Być może Egmont teraz zdziera z superhero, by w minimalny sposób podnieść ceny książeczek dla dzieciaków, a gdy już nałapie na swoją ofertę mam i tatusiów - podniesie ceny w tamtym segmencie a ceny komiksów przymrozi. Branża handlowa rządzi się o wiele bardziej wysublimowanymi regułami niż sprowadza do prostego przelicznika grosze za stronę.
To prawda, ale na rynkach mało konkurencyjnych występuje również zjawisko podnoszenia cen więcej niż wynika z inflacji w celu zwiększenia marży. W sytuacji, kiedy inflacja ogólna jest wysoka, klienci nie reagują na to tak negatywnie. Nie oskarżam o to Egmontu, bo wcale te ceny drastycznie nie wzrosły (poza Hellblazerem :P ), ale warto zdawać sobie sprawę, że takie sytuacje też mogą się zdarzać.Może jeszcze poza epikami, grubszymi twardookladkowych i tymi grubszymi miekkookladkowymi bo tam cena też poszła bardzo drastycznie w górę( też nikogo o nic nie oskarżam, tak pewnie musi być)
Panowie zdrada! Avengers tom 5 to nie 112 stron za 50 zł okładkowe, tylko 90 stron, bo piąty zeszycik to zdublowany ANAD Ghost Rider 1. Kto wpadł na ten pomysł by tym dopchać ten komiks?? To są jakieś nieśmieszne żarty ze strony Egmontu.
i to też fakt autentyczny.
Co ciekawe Egmontowe komiksiki sprzed 5 lat spokojnie można kupić jako nówki sztuki :) A jak czegoś nie ma, to wydawca robi dodruki.
A kolekcje?
A kolekcje to ZŁO!
To miejsce od 2012 roku dzierży niewzruszenie Hachette Polska.
To miejsce od 2012 roku dzierży niewzruszenie Hachette Polska.
Od kiedy wróciłem do czytania komiksów czyli będzie jakieś 5-7 lat i postanowiłem je kupować, jakoś nie zdarzyło mi się kupić nawet jednej pozycji od H. No nie chcecie mi chyba powiedzieć że co rok samo złoto mnie omija pod względem edytorskim, translatorskim i doborem tytułów :) ?
Samo złoto nie, ale parę niezłych komiksów cię ominęło i mówię ci to jako ktoś, kto superhero czyta bardzo mało ;)
Abstrahując od takiej polemiki, nie wątpię że H wydało nie mało dobrych tytułów w swojej klasie, ale żeby pisać że od 2012 jest najlepszym wydawnictwem to jest to teza która kłóci mi się z światopoglądem.
Póki Egmont będzie wydawał duble i specjalnie kleił materiał premierowy z kolekcyjnym/zdublowanym, żeby komiksiarze dwa razy płacili za to samo, to nigdy nie będzie najlepszy w Polsce. To miejsce od 2012 roku dzierży niewzruszenie Hachette Polska.Pytanko takie, którego wydawnictwa masz najwięcej komiksów ?
A TK życzę żeby zamiast się wyzłośliwiać poprawił edytorstwo i skład komiksów Egmontu. Zwłaszcza Marvel Fresh, których jakość i opłacalność dramatycznie spadła pod koniec tego roku. Oraz żeby się nie puszył że czego to on nie zrobił, bo gdyby nie Hachette dalej wydawałby 2 komiksy miesięcznie - jak to robił w czasach "Świata Komiksu". Kurczę - skoro czyta to forum, to niech wyciągnie jakieś wnioski, a nie tylko siedzi zadowolony, myśląc że nie mamy wyboru i musimy brać co da. Otóż nie i myślę że 2023 to pokaże.
Poza tym też oczywiście zdrowia i szczęścia wszystkim życzę - TK, całemu zespołowi Egmontu, Musze, Hachette i wszystkim forumowiczom. I dobrych komiksów jak najbardziej.
Samo złoto nie, ale parę niezłych komiksów cię ominęło i mówię ci to jako ktoś, kto superhero czyta bardzo mało ;)Dokładnie - ot choćby cała kolekcja Savage Sword of Conan! 🙂
Poza tym też oczywiście zdrowia i szczęścia wszystkim życzę - TK, całemu zespołowi Egmontu, Musze, Hachette i wszystkim forumowiczom. I dobrych komiksów jak najbardziej.Dziękuję i wzajemnie! Wszystkim Wam - zdrowych, bo to jest najważniejsze!
Będzie dodruk 1 tomu Lucyfera? Ktoś/coś?Patrząc po tym jak się sprzedaje ten Sandman, pewien będzie, kwestia w jakiej cenie.
Jeśli się nie mylę to tom 6 "Trolle z Troy" był ostatnim zbiorczym. Czy coś z tej serii zostało jeszcze nie wydane ?
Po Trollach jeszcze wyszła Cixi z Troy, W uniwersum jest jeszcze trochę tytułów, ale przeważnie są to albo pojedyncze albumy albo podwójne. O ile mnie pamięć nie myli TK mówił że chcą wszystko wydać jak bym miał strzelać to następne może być Tykko des sables (bo składa się z 3 albumów).Cixi mam,ale jeśli trafisz z tym Tykko des sables to biorę w ciemno. ;)
To może też niedługo wyjdzie i Cygan.Czy niedługo to nie wiem ale na bank Egmont go wyda ;)
1 Kajko i Kokosz – Szkoła latania
2 Kajko i Kokosz – Złota Kolekcja, tom 5
3 Kajko i Kokosz – Złota Kolekcja, tom 3
4 Batman Knightfall, tom 1 – Prolog
5 Kajko i Kokosz – Złota Kolekcja, tom 4
6 Kajko i Kokosz – Złota Kolekcja, tom 1
7 Batman Knightfall, tom 2 – Upadek Mrocznego Rycerza
8 Batman Knightfall, tom 3 – Krucjata Mrocznego Rycerza
9 Kajko i Kokosz – Złota Kolekcja, tom 2
10 Sandman, tom 1 – Preludia i nokturny
11 Thorgal, tom 40 – Tupilaki
12 Punisher Epic Collection – Krąg Krwi
13 Witch, tom 4
14 Thorgal Młodzieńcze lata, tom 10 – Sydönia
15 Spider-Man Epic Collection – Kosmiczne przygody
16 Sandman, tom 3 – Kraina Snów
17 Wiedźmin, tom 6 – Wiedźmi lament
18 Witch, tom 5
19 Yans, tom 3
20 Marvel Fortnite, zeszyt 1
21 Sznikiel
22 Spider-Man Epic Collection – Powrót Złowieszczej szóstki
23 Kaczogród (Carl Barks), tom 20 – Ogromna maszyna
24 Yans, tom 1
25 Wiedźmin Ronin
26 Wielkie Wyprawy (antologia Zbigniewa Kasprzaka)
27 Marvel Fortnite, zeszyt 2
28 Witch, tom 6
29 Sandman, tom 6 – Refleksje i przypowieści
30 Batman Fortnite – Punkt Zerowy
Patrzę na tą topkę sprzedaży i czyżby tylko znane starocie się sprzedawały?
No i pamiętajcie - ETZ. :) Ale Hachette niewiele lepsze, skoro bazuje na sentymencie do lat 60-tych. :)
Patrzę na tą topkę sprzedaży i czyżby tylko znane starocie się sprzedawały?+Fortnite
+Fortnite+ kody :)
+ kody :)Przecież wiadomo, że chodzi o kody, a nie o komiksy.
W tym momencie właściwie można już przewidzieć jak to się skończy - za około dwa lata Egmont wyda powtórnie całość tego, co wyszło w semikach i rynek padnie.
Topka obrotu zaciemnia sytuację, bo wiemy że drogie na bogato zeszły, a nie wiemy jak się sprzedają całościowo budżetowe pozycje które kupują nastolatkowie za kieszonkowe.
Odnoszę wrażenie, że nastolatkowie za kieszonkowe to kupują zupełnie inne rzeczy niż komiksy ;)
To co napisał Fanatyk. To nie zawsze jest kwestia że chcemy się cofnąć i poczuć znowu lata 90-te, a raczej to, że współczesne scenariusze są jeszcze gorsze niż tamte. Wystarczy porównać Spider-Mana Spencera i tego z Epiców od Micheline i innych. Widać gołym okiem kto ma lepszy talent. A co do Punishera, to dostaliśmy Marvel Knight sprzed 15 lat i teraz Epic. To bierzemy co jest, bo nie chce Egmont wydać nam współczesnego ongoingu.To niech haszet wyda cały współczesny ongoing Punishera i po problemie. Przecież jest to najlepsze wydawnictwo komiksowe
To niech haszet wyda cały współczesny ongoing Punishera i po problemie. Przecież jest to najlepsze wydawnictwo komiksowe
Topka sprzedaży Egmontu za mijający rok (jak to napisali, "wg obrotu"):Sporo superhero, są epiki i co na to michal81?
Topka sprzedaży Egmontu wygląda mocno nieciekawie. Świadczy o tym jak mocno stetryczały i ograniczony jest rynek komiksu w Polsce. Nie ma co liczyć na sukces niczego, co nie święciło tryumfów w latach 90-ych.
W tym momencie właściwie można już przewidzieć jak to się skończy - za około dwa lata Egmont wyda powtórnie całość tego, co wyszło w semikach i rynek padnie.
Pielęgnowanie komiksu dziecięcego to dla Kołodziejczaka jedyna nadzieja na utrzymanie się na stanowisku za kolejnych kilka lat.
Tak w ogóle, to chyba nazwę wydawnictwa wymawiać się powinno "aszet", miast "haszet". Chyba że ktoś przedstawi przekonywające argumenty na rzecz innej wymowy.
Sporo superhero, są epiki i co na to michal81?Napisze to co już ci odpowiedział kelen
Masz wyjaśnione, że to ranking tego, co generowało największy obrót (ilość egzemplarzy pomnożona przez cenę), więc wiadomym będzie, że w większości to drogie i wyczekiwane Knightfalle czy Epici (których nakłady się potrafiły szybko kończyć i wracać w dodrukach) wygenerują znacznie większy obrót, niż rzeczy znacznie tańsze i/lub dopiero odnajdujące swoje miejsce na rynku.I wcale ich nie jest sporo go, bo zaledwie 6 tytułów na 30 pozycji jakie są na liście (pomijam Fortnite, czyli 3 tytuły, które mają większe nakłady od tych epików). Zresztą większość tego to i tak starocie z ery tm-semic.
Moim zdaniem trochę przesądzone ubolewanie. Współczesne komiksy superhero są beznadziejne więc nie dziwię się że mało kto je kupuje. A do zdublowania TM-Semic jeszcze dużo brakuje.Mamy mnóstwo świetnych komiksów z ostatnich lat, z którymi te z topki nawet nie mają czym konkurować, bo to zwykłe gnioty. Dzisiejsza młodzież wcale nie jara się Punisherem z lat 80-ych. Natomiast obserwujemy obecnie taki pik w topce, bo na rynek wszedł klient z portfelem, który swoją młodość przeżywał w latach 90-ych i niestety mentalnie dalej w tych latach 90-ych pozostał. Taki komiksowy syndrom Balthazara Bratta. I to się w pewnej perspektywie, raczej krótszej niż dłuższej, musi skończyć.
Mamy mnóstwo świetnych komiksów z ostatnich lat, z którymi te z topki nawet nie mają czym konkurować, bo to zwykłe gnioty.
Jak już wymrze to pokolenie, które "mentalnie dalej tkwi w tych latach 90-ych" to dopiero wtedy zacznie się problem ze sprzedażą komiksów.
Ale to chyba jeszcze trochę potrwa ;)No, łatwo się nie damy. Chociaż jak to mówią: tyle kobiet/komiksów*, tak mało czasu.
Jeżeli chodzi o mangę to faktycznie to JPF ostatnio w większości same świeżynki wydaje na twardo:
To wymień te świetne komiksy superhero z ostatnich lat.Z ostatnio czytanych choćby Nieśmiertelny Hulk od Ewinga. Wcześniej DCeased od Taylora, Wonder Woman. Martwa Ziemia od Johnsona, X-Men. Wielki Projekt od Piskora, Spider-Man. Historia życia od Zdarskyego. A sporo jeszcze nie zdążyłem przeczytać.
Jak się wyczerpie obecna formuła to zrobienie pivotu na mangę czy ambitne komiksy będzie dla nich jak pstryknięcie palcem. Sprzedaje się to co się sprzedaje i ubolewanie nad tym że to przedruki przykładowego Punishera z tm-semic niczego nie zmienią.Nie trzeba ubolewać, można po prostu zjawisko analizować. Z czegoś się to wzięło, daje określony efekt, przyszłość jest w jakimś stopniu przewidywalna.
Ale to chyba jeszcze trochę potrwa ;)Nie bardzo. Przyszłość jest przed czytelnikami, którzy od Semica zaczynali a potem rozszerzyli swoje horyzonty, rozwijali się razem z rynkiem, byli ciekawi świata i tego, czego dotąd nie poznali. Zawsze będzie jakaś klasyka, której nie przeczytali i zawsze będą nowości warte poznania.
No ok rozumiem, ale chyba nie postulujesz żeby Egmont się nie schylił i nie sięgnął po te łatwe pieniądze :)? NieAleż niech się schyla. Ja też po części na tym skorzystam.
Z ostatnio czytanych choćby Nieśmiertelny Hulk od Ewinga. Wcześniej DCeased od Taylora, Wonder Woman. Martwa Ziemia od Johnsona, X-Men. Wielki Projekt od Piskora, Spider-Man. Historia życia od Zdarskyego.
Ale to chyba jeszcze trochę potrwa ;)
Nie do końca rozumiem intencji Twojej wiadomości, biorąc pod uwagę, że JPF oferował prawie zawsze współczesne bestsellery (a nie jechał tylko i wyłącznie na klasyce), nie mówiąc o innych wydawnictwach. Dużo nowości, w tym takich, których nakłady wymagają dodruków po krótkim czasie. Także, nie wiem, o co Ci chodzi.
Anime było chyba Kapitan Jaszczomb a manga nazywa się Kapitan Tsubasa, przynajmniej tak widzę na półce, oryginalnie キャプテン翼 , Google tłumacz mówi Kapitan Tsubasa.
Znalazłem na Flimwebie, ktoś napisał dziewięć lat temu:
"pojawiały się dwie nazwy serialu, gdyż początkowo był on w wersji włoskiej (holly e benji), tłumaczony na "Kapitan Hawk", a dopiero później zakupili wersję japońską, którą tłumaczono na "Kapitan Jastrząb", co znaczy dokładnie to samo"
W nowym roku po staremu xD nastukaliście kilka stron w wątku o Egmoncie na temat wesołego tłumaczenia anime z lat 90, który jak zwykle w tamtych czasach miało zero wspólnego z oryginalnym tytułem. Najlepszym przykładem tamtych lat jest "Szklana pułapka".
I na poloni1 lektor czytał "kapitan hawk" dobrze to pamiętam i jak po kilku latach na polsat2 usłyszałem "kapitan jastrząb" to miałem w głowie niezły wtf. Więc przytoczony cytat z filmweb jak najbardziej się klei, bo tutaj nie ma sensu rozdzierać szat i doszukiwać się logiki co skąd itd. Najprostsza odpowiedź jest tą prawidłową.
Teraz bardziej się przykłada do tłumaczeń tytułów niż w latach 90 i na całym świecie jest Capitan Tsubasa. Zarówno anime jak i manga.
Chyba nawet ekranizacje Marvela nie czerpią aż tak mocno z ostatniego dziesięciolecia z ich komiksów. Podobno pojawiła się koncepcja zekranizowania Secret Wars z 1984/1985 roku.Czerpią i to bardzo. Thorzyca, Ms Marvel (Kamala Khan), Mr Knight, Spider-Gwen, Spider-verse. A wspomniane przez ciebie Secret Wars nie dotyczy tego z 1984/1985 tylko wersji Hickmana z 2015.
Czerpią i to bardzo. Thorzyca, Ms Marvel (Kamala Khan), Mr Knight, Spider-Gwen, Spider-verse. A wspomniane przez ciebie Secret Wars nie dotyczy tego z 1984/1985 tylko wersji Hickmana z 2015.
Oczywiście masz rację. Co do potencjalnej ekranizacji, to chyba wciąż nie jest powierdzone - jedne źródła mówią o wojnach z 2015, a inne właśnie o tej z 84/85 rozbudowując newsa o potencjalny casting do roli Beyondera.Plotki jakie pojawiają się sugerują powrót wielu aktorów z filmów np. FOXa, a że była już mowa o inkursjach w ostatnim Doktorze Strange'u wychodzi, że bardziej zbliżamy się do SW z 2015, a casting do roli Beyondera wcale nie wyklucza tego.
Przecież w USA, kolebce sh, też sprzedaż spada. Podobnie zresztą jak jakość nowych historii (i ich wydawania).
I akurat rynek gier mierzy się z podobnym brakiem inwencji twórczej, bo dobre fabuły sprzed lat są wydawane ponownie, tylko że w nowym opakowaniu - z reguły jest to pełnoprawny remake, remaster usprawniający tylko niektóre mechaniki, tekstury, wydajność albo zwykły skok na kasę i port czegoś, co do tej pory działało tylko na starej generacji. Przy czym wydawcy są w stanie wydawać "remake" czegoś, co ukazało się 8 lat temu i oczekują za to pełnoprawnej ceny. Ich sprawa. Ale niech nawet totalni przeciwnicy gier zobaczą sobie czym było, a czym się stało Final Fantasy VII i jak bardzo ta gra się zmieniła po wydaniu remake'u w 2020 roku.
A czy w obecnym superhero na amerykańskim rynku naprawdę mamy co podziwiać? Że Punisher porzucił czaszkę, że Superman poznał chłopaka? Jakie inne naprawdę mocne historie ukazały się w ciągu ostatnich 5 lat?