Zgadzam się.
To, że ty nie lubisz Hachette, TM Semic, Muchy i innych to znaczy, że ty masz z tym problem, a nie że są to złe wydawnictwa.
A gdyby Egmont niepotrzebnie teraz nie wydawał Kosmicznej Odyseji czy Wojny Korpusu Sinestro, to miałby miejsce na premierowe komiksy. A tak sam się zatyka.