Czy ktoś wie jaki poroniony pomysł stoi za tym żeby nie tłumaczyć oryginalnego scenariusza w polskim wydaniu jeśli się on znajduje w nim jako dodatek? Ostatnio tak było w Gideon Falls u Muchy, teraz w trzecim Sandmanie od Egmontu. Przecież to jakiś absurd, gdybym chciał czytać po angielsku to bym kupił wydanie oryginalne.