kontynuacja blade runnera była fatalna, widać to też po wynikach z boxoffice. film pogrzebał uniwersum na kolejne lata. kompletnie zmarnowany potencjał goslinga i życiowa rola forda - pobił się, popłakał i prawie utopił. jeden z koronnych przykładów jak można przewalić kolosalny budżet przy kiepściutkim scenariuszu.