Każda kolejna taka wiosenna konferencja Egmontu tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że bez planu wydawniczego Kolekcji, Egmont nie wiedziałby co samemu wydawać, poza frankofonami. Teraz po 2 latach wreszcie wyszedł Kingdom Come, w 2022 ma być wreszcie Superman Moore'a (bo B&Z wystartują), jakaś mitologia jak u Hachette, X-Meni, żeby kolejnej możliwej kolekcji nie było. Itd. itp.