Ale tu naprawdę nie ma żadnej filozofii.
John Q. Average to przecięty Jaś Kowalski.
Reszta zakładam, że wątpliwości nie budzi.
Ja rozumiem, że piątka za pęczek oznacza tanich drani, ale zdecydowanie zbyt swawolnie sobie tłumacz w tym momencie poczynał. Nie tłumaczył tylko napisał ten fragment na nowo.
A ten drugi może trochę uprościł ale znaczenia ale komunikatywności nie zgubił.