Ta kreda praktycznie wszędzie to jest jedna z najbardziej wkurzających rzeczy w Egmont. Zaraz Epiki Spidera na kredzie...
Eisnerowskiego SPIRITA swego czasu Egmont wydał w ramach Mistrzów Komiksu na offsecie właśnie. No i prawidłowo, wygląda oldschoolowo tak jak trzeba, z jednym drobnym ALE - mimo normlanej objetości ten komiks jest lekki jak piórko. Gramatura papieru musi być mocno niższa niż w przypadku pogardzanej tutaj kredy. Porównywalne wizulanie tomy SinCity, w ręku ważą 2x więcej...
Więc na obronę kredy powiem tylko, że przynajmniej ma swoją wage gatunkową, a z offsetami to mam wrażenie że bywa różnie. I osobiście byłbym ZA offsetem ale pod warunkiem że to nie będzie robione po taniości/lekkości..