Z nowych serii najbardziej cieszą mnie Młody Blueberry i Tom Strong. Genialnych Muminków nie liczę, bo one już jednak kiedyś do pewnego momentu wyszły. Fajnie, że będzie kolejny tom Ptaka czasu i dwa premierowe tomy Skargi Utraconych Ziem z tymi przepięknymi rysunkami. W końcu wymienię Yansa z Nowej Fantastyki na coś fajnego. Już nie potrzebuję do tego Libertago.

I w końcu przeczytam Lucyfera. Sam nie wiem dlaczego nie kupowałem tej serii. Byłem jakiś uprzedzony. Mam nadzieję, że wydana kasa na Cyberpunk, Wiedźmina, Horizon Zero Dawn i Blade Runner nie będzie utopiona.
I oby w kolekcji frankofońskiego Disneya wyszły oba tomy Coseya.