9 rano w piatek, wciaż nie ma. Nie czekam jakos szczególnie mocno (jak będą to będą) ale nie kumam tego szczucia że "już wrzucamy, juz za momencik będą podane".
Bardziej w temacie, czytam właśnie Daredevila Millera i straszna ramotka to jest. Najgorsze jest to że mógł to narysować każdy inny rysownik tamtych czasów, żadnego charakrtystcznego sznytu Millerowskiego nie widać...