proponuję zakończyć pisanie ciągle o tym czy Egmont da podwyżki i czemu tak mało czy czemu tak dużo. Od zakupów jest inny dział.
Racja. Wydawca może mieć swoje ustalenia handlowe i marketingowe i tyle. Poza tym jest wydawcą i jakoś musi współpracować też ze sklepami i nie wchodzić im w drogę, to też się liczy. Ciągłe męczenie o kosmiczny rabat Glutymiluty jest bez sensu.
A żeby offtopa nie było - Marvano dla mnie, Vertigo dla mnie, chyba skuszę się też na Staruszka Logana, mimo że znam dobrze. Aha, no i Kaczogród i Smerfy dla córek