przeczytałem bloodborne. zaznaczam, że gierkę znam i bardzo lubie - nawet wyczesałem platynę na ps4.
co mogę powiedzieć o komiksie? graficznie piotr kowalski jest na prawdę mocny - ostatni jego komiks jaki czytałem to był gail - 18 lat temu. to już jest zupełnie inna kreska, wygląda to na prawdę dobrze. całkiem nieźle rysuje lokacje z gry - szczególnie katedry - oraz potwory.
w wydaniu egmontu są zebrane 2 tpb - to na pewno na plus.
scenariuszowo - niestety popierdółka. jeżeli ktoś nie zna gry to życzę mu powodzenia. szczególnie pierwszy tom to jakby grac w demo. nie za dużo sensu a już plansza "umarłeś" i odrodzenie postaci to porażka. mogliby ten komiks dodawać do gry, to może to by miało sens. zero inwencji i zero sensu w tym scenariuszu. bez kontekstu znanego z gry to bezsensowna nawalanka - do tego postacie. w grze wiadomo że przeciwnicy się powtarzają ale w komiksie mogli tego uniknąć i jednak trochę ich zróżnicować. ciekawe czy takie były wytyczne wydawcy.
do tego czcionki w tym komiksie - coś strasznego. dawno już nie kupowałem polskich wydań amerykańskich komiksów, ale to wygląda po prostu okropnie. radzę rzucić okiem na tył okładki a w komiksie np na list / notatkę którą czyta łowca.