Mnie bardziej chodzi o prowadzenie dialogu ze sceną. Kiedyś były pytania na Alei Komiksu ale poszły do lamusa, bo szkoda tracić czasu.
Na tym i innym forum często pojawiają się te same pytania, setki razy wałkowane na przestrzeni miesięcy, produkowane są dziesiątki, setki postów z domysłami. A poprawnej odpowiedzi może udzielić tylko pracownik Egmontu albo ktoś decyzyjny. Np. czy jest szansa na dodruk tego i tego. Czy będzie wznowienie to i to. Dlaczego kończycie serię tą i tą. Można by wspólnie wytypować np. 10 najczęstszych pytań do Egmontu od użytkowników forum, na które ktoś wytypowany przez górę by odpowiedział skracając domysły do minimum. No i otwartość na sugestie. Np. kwestia Usagiego. Czy jest szansa na tomy 1-7, czy nie ma (np. kwestie licencji) i lepiej kupić za granicą. Nawet odpowiedź w stylu "w najbliższym czasie nie" jest lepsza niż milczenie.
Ale rozumiem też, że w taki sposób wygodniej im działać. Mimo to PRowo jest słabo.