No nie wiem - ja porzuciłem właśnie po tomie drugim.
A ja przeczytałem całość Gotham Central i ta seria jest imo mocno przereklamowana jak i cały Brubaker, który jest solidnym rzmieślnikiem, ale jak przeczytałeś jeden jego komiks to masz już wszystkie karty na stole. W duecie z Phillipsem przynajmniej można podziwiać piękną stronę graficzną.
Jeśli nawet miałoby dojść do delikatnego ograniczenia Vertigo, to pewnie dzieje się to ze względu na 4 nowe tomy od Moore'a (inne wydawnictwo, ale podobny target czytelniczy), co dla mnie jest ok
Tzn mogłoby być zawsze więcej, ale przynajmniej nie mamy zamiast tego jakichś nędznych superhero produkcyjniaków.
Bardzo się cieszę, że skrzydełka w Usagim, w sumie nie obraziłbym się na jakiś fajny papier kredowy, bo w wydanie HC od Fantagraphics miało taki i wyglądało to całkiem fajnie.