A ile zostało jeszcze fajnych elseworldów? Ja kojarzę jeszcze tylko Batman: Gotham Noir Brubakera. Jeszcze jest ta trylogia: Batman: Nosferatu, Superman's - Metropolis i Wonder Woman: The Blue Amazon ale to raczej dla wąskiego grona
To są zazwyczaj krótsze historie ale można byłoby zebrać kilka z tych lepszych w jeden tom.
Wymienione przez ciebie pozycje to jest jazda obowiązkowa
dla fanów McKeevera, czyli wszystkich ludzi obdarzonych dobrym gustem
Brak mi ich w polskiej wersji.
Polecam z elseworldów choćby "Batman/Houdini- The Devil's Workshop", ostatnio wróciłem do tego krótkiego tomiku, mimo że Chaykin denerwuje mnie w miarę upływu czasu coraz bardziej... tutaj na szczęście dał nam porządną historię z roku 1907, a więc z końca XIX wieku, gdy mężczyźni byli mężczyznami, a zbrodniarze zbrodniarzami
. No i wspaniałe, akwarelowe" ilustracje Marka Chiarello- duża frajda dla ocząt, a bywa w atrakcyjnych cenach ostatnio...Polecam.
Batman Elseworlds 1-3 po polsku brałbym bez zbędnego narzekania...
No i marzy mi się także jakaś zbiorcza edycja ElseworldAnnuals- było tam pełno fajnych pomysłów.