Autor Wątek: Definicja komiksu  (Przeczytany 9978 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kapral

  • Gość
Odp: Definicja komiksu
« Odpowiedź #120 dnia: Wt, 15 Wrzesień 2020, 15:00:39 »
Ostre wejście, panie Maćku.
A "dzień dobry" gdzie?

Offline R~Q

Odp: Definicja komiksu
« Odpowiedź #121 dnia: Wt, 15 Wrzesień 2020, 16:56:37 »
Jest jeden niezawodny sposób, abyśmy w Europie doczekali się niepodważalnej, prawnie gwarantowanej definicji komiksu.
Należy napisać do władz Unii Europejskiej petycję z propozycją przyjęcia wyodrębnionej stawki VAT na publikacje komiksowe. Może to być stawka wyższa niż na książki, może być niższa. Może być nawet zerowa. Byle wyróżniała produkt komiksowy spośród innych.
Jeśli UE przyjęłaby taką propozycje, powstałby wówczas specjalny akt prawny, na podstawie którego nowa stawka VAT dla komiku zaczęłaby obowiązywać. W takim akcie prawnym urzędnicy określiliby czym jest komiks. Powstałaby zatem ścisła definicja komiksu. Doprecyzowana następnie w wyniku jej stosowania i poprzez powstałe casusy i spory prawne rozstrzygane następnie przez orzeczenia sądowe i opinie odpowiednich instytucji.
Nie zdziwionym się, gdyby Francuzi albo inni Belgowie mieli niższy vat na komiks albo coś.

Kapral

  • Gość
Odp: Definicja komiksu
« Odpowiedź #122 dnia: Wt, 15 Wrzesień 2020, 17:24:08 »
Zachęcam wszystkich do lektury nowego numeru magazynu "Komiks i My", w którym Sławek Zajączkowski omawia wpływ rozwoju technik drukarskich na powstanie komiksu. Kapitalna lektura.

Offline Jigsaw

Odp: Definicja komiksu
« Odpowiedź #123 dnia: Nd, 11 Październik 2020, 04:22:50 »
Jest jeden niezawodny sposób, abyśmy w Europie doczekali się niepodważalnej, prawnie gwarantowanej definicji komiksu.
Jest tylko taki problem, że komiks jest "dobrem kulturowym" Ameryki, Europa raczej sprowadziła to medium na swoje podwórko, próbując nadać mu swoje definicje, chyba, że mówimy o odrębnym bycie jakim mógłby być komiks europejski.
 Zresztą tam nikt nie ma problemu z definicją, czym jest i od czego pochodzi "comic", po prostu na przestrzeni czasu i różnych jego przemian, różnie można go interpretować.
 Dzisiejsze pojęcie telefonu dla przykładu, też w niczym nie przypomina wzorca, a wydaje się być czymś zgoła innym.