Autor Wątek: Ciekawe zapowiedzi ze świata bez trykotu  (Przeczytany 89677 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline michał81

Odp: Ciekawe zapowiedzi ze świata bez trykotu
« Odpowiedź #465 dnia: Nd, 01 Październik 2023, 08:49:10 »
Ja to czekam aż @Konrad odkryje w końcu powrót jednej serii komiksowej, której by czytelnicy chcieli. :) (przynajmniej taki mi się wydaje).
« Ostatnia zmiana: Nd, 01 Październik 2023, 09:31:43 wysłana przez michał81 »

Offline Nephilim

Odp: Ciekawe zapowiedzi ze świata bez trykotu
« Odpowiedź #466 dnia: Śr, 18 Październik 2023, 11:30:52 »
Jakiś nasz wydawca kupił licencję na hiszpański komiks Dieter Lumpen
https://www.astiberri.com/international/products/dieter-lumpen-edicion-integral
Sliczne to jest! Chcialbym ;)

Mnie ostatnio zelektryzowala seria autorstwa Morvana i Bertaila (rysunek) zatytuowana "Madeleine-Resistante". Druga wojna, francuski ruch oporu ale, Bogowie, jak to jest namalowane, jakie akwarelki!!! Jesli jaracie sie dopieszczonymi, paryskimi tlami od Tardiego w Burmie to tutaj zwariujecie ;)

Moglby ktos wydac u nas! Wlasnie wyszedl drugi tom :)
https://www.bdgest.com/preview-3288-BD-madeleine-resistante-la-rose-degoupillee.html










Offline Castiglione

Odp: Ciekawe zapowiedzi ze świata bez trykotu
« Odpowiedź #467 dnia: Cz, 19 Październik 2023, 22:21:12 »
Powtórzyłem ostatnio "Torpedo", a tu się okazuje, że seria powróciła. W tym roku wyszedł już drugi tom „Torpedo 1972” (ponownie z rysunkami Eduardo Risso), a pod koniec roku ma ukazać się część trzecia (tutaj już rysunki Leandro Fernández). Ciekawe, czy NSC będzie chciało puścić to u nas.



https://www.eccediciones.com/comic/torpedo-1972-vol-2-%C2%A1con-lo-que-eso-duele!
https://www.eccediciones.com/comic/toperdo-1972-vol-3--un-hombre-llamado-capullo

Offline Leyek

Odp: Ciekawe zapowiedzi ze świata bez trykotu
« Odpowiedź #468 dnia: Nd, 19 Listopad 2023, 22:30:39 »


Cytuj
Macierzyństwo, tacierzyństwo – nawet jeśli przeżywamy te stany nie pierwszy raz – to zawsze wyprawa w nieznane. Bo narodziny malucha (czasem dwójki jednocześnie!) mogą być jak trzęsienie Ziemi, po którym zastajemy zupełnie nowy układ sił. Małe istoty znienacka zaczynają nas porażać mądrością, sprytem i wyobraźnią. A ta rozwija skrzydła tak szeroko, że świat i literatura schodzą się w jedno, prawda i fikcja są już nie do odróżnienia.

Bohaterami tej przezabawnej, nieco magicznej, ale przede wszystkim pełnej czułości historii są bracia bliźniacy, którzy jak tylko wyskakują z brzucha mamy, przebojem wkraczają w świat, nie szczędząc przy tym nieco pogubionych dorosłych.

Ta książka to prezent dla moich synów: Romana i Emila. A tak naprawdę to oni są największym prezentem, jaki Julia i ja dostaliśmy od życia.

Mikołaj Łoziński

– Jak to było, kiedy się urodziłam? - zapytała moja córka. Zamyślony patrzyłem na czarną kreskę na środku twarzy rysowanego noworodka i przypomniałem sobie moment, kiedy zobaczyłem ją po raz pierwszy (po tym, jak z cichym chlupnięciem pojawiła się na świecie), kiedy wydała z siebie pierwszy krzyk, kiedy po raz pierwszy wziąłem ją na ręce (choć dziś podnieść ją to niełatwe zadanie). Ile razy jeszcze przyjdzie o coś mnie zapytać?

Zmiąłem pomazaną kartkę i wyrzuciłem do kosza. Posadziłem ją na kolanach i zacząłem opowieść:

– Mama wyszła spod prysznica i powiedziała: „To chyba już…”.

Janek Koza









Animowany zwiastun: https://www.instagram.com/p/Czl0u66gF2-/