Nie daj się tej opresyjnej narracji.
Trzeba oddzielić papier od rozumu.
To o czym piszesz to tylko papier. Możesz np. dokonać apostazji i uniemożliwić przyszłe sakramenty.
A w swoim rozumie nie musisz nic robić poza myśleniem, masz wolną wolę
Nie do końca chyba się rozumiemy. Przyjęcie chrztu w żadnym razie nie odbiera człowiekowi wolnej woli (a dla człowieka wierzącego nie jest "tylko papierem"). Natomiast tak jak pisze Alexandrus, ważnego chrztu jako takiego nie da się cofnąć (nie da się człowieka "odchrzcić") - z tej przyczyny osoba, która zadeklarowała apostazję, ale potem zdecydowała się wrócić do aktywnego uczestnictwa w Kościele, nie przyjmuje chrztu drugi raz, bo pierwszy jest ciągle ważny, niezależnie od tego, co zrobimy (a co miałby mieć do tego Braun, to nie wiem...)
-----------------------------------------------------
Przejdźmy jednak do tematu wątku.
Znalazłem w internecie zagubioną planszę z "Tintina w Kraju Sowietów". Była obecna, gdy komiks ukazywał się w odcinkach w gazecie, ale zniknęła z wydań albumowych i dopiero niedawno została przywrócona. Powinna znajdować się między stronami 101 a 102 albumu. W moim pomniejszonym integralu jej nie ma - czy ktoś ma wydanie w SC i może dać znać, czy tam ją dodano?
Na pewnym forum znalazłem tłumaczenie dialogów - przerabiając je na polski, dostajemy:
KADR 1
TINTIN: Nie ma wątpliwości, że trafiłem na nawiedzony dom... a przez burzę muszę tu zostać!
MILUŚ: Wynośmy się stąd, Tintinie!
KADR 2
TINTIN: Może znajdziemy tu coś do jedzenia.
MILUŚ: Tintinie, na litość... uciekajmy!
Jeśli przyjrzycie się uważnie, to dodanie tej planszy wyjaśnia, dlaczego w pierwszym kadrze s. 102 Tintin ma rozbity nos.